koniec ery tandetnych kiczowatych weselnych kamizelek

Nareszcie powraca klasyka i pan młody będzie wyglądał z klasą na własnym ślubie a nie jak burak. Myślałam, że ta moda nie przeminie. http://slub.onet.pl/1560746,2,obyczaje_artykul.html

nigdy nie lubilam tych kiczowatych kremowych i bialych kamizelek z blyszczacym wzorkiem i musznikow, nie mowie juz o bordowych kamizelkach.Moj maz ponad rok temu mial po prostu czarny garnitur z czarna kamizelka z tego samego materialu i krawat.

a moj maz mial kamizelke i nie wydaje mi sie any wygladal tandetnie :) niewiem co wy macie z tymi erami hehe era bezy era kamizelek era kalii,storczykow... ciekawe kiedy nadejdzie a raczej przeminie kolejna era :)? przeciez wiadomo ze jednym ludziom cos pasuje a innym nie ale zeby od razu robic z tego jakies ERY?!glupota!

Jak ktoś jest burakiem, to nawet w trendy ciuszkach będzie wyglądał jak burak i to się nie zmieni;) Prawdziwy facet nawet w kamizelce wygląda jak facet:) wolę taką wersję niż ciotę w śledziku i wąskich portkach:-P

hehe Laura uwielbiam cie-jak ty juz cos powiesz to calkiem dosadnie:)

a jak wygladaja te tandetne bo nie siedze w temacie

różowe, błyszczące w kwiatki !

Gepi a bo ja się nei rozdrabniam, walę kawę na ławę;)

takich wstrętnych kamizelek to nie podratuje nawet najprzystojniejszy pan młody. Przyznaj się, że twój w to był ubrany i teraz ci wstyd powiedzieć ze dużo gorzej wyglądał niż byłby bez. Dlatego obstajesz za tym, że mogą pasować.

moj bedzie mial kamizelke i musznik. i niewiem o co wy sie burzycie. wyglada super seksownie dostojnie. moze poprpstu macie szpetnych narzeczonch ktorym ciezko cokolwiek dopasowac zeby to super wygladalo. niewiem. w kazdym badz razie u mojego wyglada to naprawde ladnie.

Laura i chwala ci za to!dzieki takim ludziom jak ty miedzy innymi mozna udowodnic swoja racje na tym bzdurnym a zarazem zabawnym czasami forum :D Princessa moj mi tez sie szalenie podobal:))mialam obawy ale jak przymierzyl to od razu sie nam spodobal:) w krawacie to lata na kazda inna impreze.kamizelki i musznika pewnie nie zalozy juz nigdy wiecej w zyciu tak samo jak i ja kiecki :P

no wlasnie w tym rzecz ze i u niego taki ubior na jeden raz jest w takim zestawieniu. pozatym naprawde wyglada bardzo ladnie dostojnie i ciesze sie ze tak kupilismy:-) nie zawsze trzeba podazac za moda. wazne jest aby dobrze wygladac

ja na tamtej stronce nigdzie nie wyczytalam zeby kamizelki byly nie modne, ostatnio na forum chyba ze dwie osoby ciągle na kazdym topiku zaznaczają ze kamizelki jakie kolwiek są bleee:P Ja chcialam jasną kamizelkę pod kolor Krawata i do tego klasyczny ciemny garnitur ladnie wyglądal ale on nie cierpi kamizelek totaki typ luzaka :P pani w salonei tez powiedziala ze juz nei modne i nie mialam nic do gadania no jak juz sama babka w salonei odradza to moj M. przeszczesliwy byl ale ze mamy jeszcze 2 miesiące to postaram sie go przekonac a jak nei to moze w tej od garnituru??? Mi osobiscie nie podobają się muszniki takie smieszne są dla mnie i jeszcze te na sznurku :P chcielismy krawat ale zeby nie bylo tak zwyczajnie wybralismy plastron i super w nim wygląda ;) no tylko wlasnie jak plastron to kamizelka musi byc koniecznie bo jakby rozpiął garnitur to tak lipnie to wygląda

A ja tam nie lubie tych kamizelek, brrr az mi się przypomina jak pani w salonie chciała mojemu w zeszłym roku wcisnąć za nie małą sumkę taka kamizelkę. Dodatkowo nie cierpię muszników i smokingów ale to moje osobiste zdanie więc kazdy robi to co lubi. Mi sie przypomniało jak koleżanka wraz z teściową uparły się żeby Młody włożył białą kamizelkę w kwiatki i młody przez całe wesele był naprawdę bardzo elegancki bo nawet marynarki nie zdjął mimo niemiłosiernego upału na dworze i w sali

Wiatraczek dobrze wychowany pan mlody nigdy nie sciaga marynarki chocby sie topil.nie wiaz tego z kamizelka-to akurat zaden argument:)

to moj mlody nie jest dobrze wychowany bo sciagnie na weselu marynarke??? hahahaa dobre. na wlasnym weselu sie usztywniac i kisic w marynrce to male przegiecie.

No cóż, princessaa... Po prostu nie jest i tyle!

taka jest zasada dobrego wychowania-ja jej nie wymyslilam...

Mój też nie sciągał marynarki, podobnie jak ja nie zdejmowałam sukni;)

Laura, mysle,ze kilku gosci moglo byc odrobinke rozczarowanych ;)

Ale o to chodzi że z tym kolesiem byliśmy juz na 2 innych weselach i on pierwsze co robił to ściągał marynarkę i na krześle wieszał. Mój tez nie jest dobrze wychowany :D

oh no to nie jest dobrze wychowany. akurat nad tym jednym szczegolem marynarki nie bede ubolewac:-/

Ewelina, to naprawdę interesujący powód do pójścia na wesele: oczekiwanie że młoda zrzuci kieckę:-D

hmmm a wedlug mnie kamizelka jest bardzo elegancka:) Pan Mlody wyglada w niej na Pana Mlodego,wyroznia sie z tlumu.Krawat kazdy facet zaklada a kamizelke juz nie za bardzo.Mi sie podobaja takie kamizelki :)

podoba kicz z odpustu :P

a sprzedaja kamizelki na odpustach?serio?nigdy nie widzialam :P chyba dawno na zadnym odpuscie nie bylam... :O

dla tych, dla których najważniejsze jest by się "wyróżnić" :-p prawdziwa elegancja jest niemal niewidoczna - a im któs wygląda dyskretniej, tym większą ma klasę Pan Młody powinien się wyróżniać z tłumu gości jedynie szczęściem bijącym z oczu i ewentualnie przypinką na klapie marynarki. W przeciwnym wypadku zacznie przypominać synusia prowincjonalnego potentata w branży drobiarskiej - co to bardzo będzie się starał, by synuś lśnił kamizelką, błyszczał i "się wyróżniał" bo go przecież tatunio żeni i kupę kasy w wesele ładuje, to trzeba to pokazać maluczkim :-p Przydałoby się jeszcze Pana Młodego oprócz stylonowej kamizelki i musznika na sznurku jeszcze w sznur zeszłorocznych lampek choinkowych owinąć, żeby go było widać z odpowiedniej odległości ;)