Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agata1254

czy wasz facet uważa was za najpiękniejszą dziewczynę na świecie?

Polecane posty

Gość agata1254

i jest świecie przekonany że to nie wynik tylko tego że jest zakochany ale tak poprostu? Mój własnie mi oznajmił ze gdyby był ze swoja byłą to nie wie czy nie powiedziałby jej tego że jest ładniejsza ode mnie. też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że nie
a ja uważam, że są przystojniejsi od mojego faceta. Ale kocham tylko jego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli, innymi słowy, facet zakomunikował Ci, że jego była jest ładniejsza od ciebie? No cóż.... Nie ja tak nie mam, mój mąż ciągle powtarza mi, że jestem najpiękniejsza, a gdy mu mówię, że po prostu ie jest obiektywny, to on twierdzi, że właśnie jest:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez przespałam sie
eee tam, mój mąż mówi mi żem najpiękniejsza :P Prawda jest taka, że posiadając choć odrobinę samokrytyki każdy dostrzega swopje wady. Ważne jest, żeby po prostu uwierzyć w to, że jest się dla tej drugiej połówki wyjątkową, a to czy są ładniejsze... Rzecz gustu ;) Dla mojego męża jestem najpiękniejsza, dla kogoś innego jestem paszczurem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladne sa kobiety dojrzalsze
bo faceci sa wzrokowcami i pierwsze co jak poznaja kobiete i sie znia umawiaja to na wyglad patrza na 1 miejscu apozniej reszta a my zakochujemy sie nawet w brzydalach ale za to wazniejszy dla nas jest charakter....to jaki fact jest czy zaradbny opiekunczy uczciwy itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhlkjhjkhkjhkhjhhh
ja tam nie wiem. moj facet powtarza mi, ze dla niego jestem najpiekniejsza kobieta na swiecie, ale moze jest zaslepiony przez milosc, nie wnikam. Obiektywnie przeciez jest masa piekniejhszych kobiet, ale on mowi, ze ja najpiekniejsza dla niego. Dodam, ze moj facet to gosc na poziomie pod tym wzgledem - tzn. dla niego kobieta, aby byla piekna nie sklada sie tylko z twarzy, tylka cyckow itp, ale tez charateru intelektu. I to wszystko razem sklada sie na PIEKNO kobiety. W zyciu nie marzylby o kobiecie ktorej nie zna, i nie wie jaka jest, po prostu nie potrafi. Gadalismy kiedys szczerze - i wiedzial, ze nic mu nie grozi, bo sama sie przyznalam, ale powiedzial, ze odkad mnie zna nie mysli i nie marzy nawet o innych kobietach. Ale nigdy nie wierze facetwom w 100% hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata1254
no w sumie wychodzi na to że on sam nie wie czy ja jestem od niej ładniejsza czy nie. bo jak jest ze mna to mowi ze ja a jakby był znia to nie zaprzecza że by jej powiedział że ona. Twój mąż mówi że jestes najładniejsza i nie powie ze gdyby byl z inna to ona by była najładniejsza wiec jest ok to że Ty wiesz ze dla kogos innego jestes paszczurem to normalne ale mi to mój chłopak powiedział!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka222
jak by mi moj facet powiedzial ze jestem najpiknijsza na swicie to bylo by to po prostu klamstwo. mam lustro i widze ze jestem przecietna, nie wysoka, z malym biustem-B oraz z ogromnymi przeswitami na glowie bo lysieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata, czyzbys postawila faceta pod sciana, pytajac, czy jestes ladniejsza od bylej? Glupie i wobec niego, i wobec samej siebie, bo jest ogromna szansa, ze bedzie musial albo sklamac, albo powiedziec Tobie cos nie do konca milego. No niestety, zawsze sa ladniejsi od nas, nic nie poradzisz 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa20
heh mi to kazden facet mówi z którym byłam,ze jestem najpiekniejsza,ale musi tak mówic chyba...nie wiem ile w tym prawdy:/ ale czasmi jak jestesmy na jakiejs dyskotece czy gdziekolwiek to jak widze jakies laski to zazwyczaj same pasztety i np widze ,ze jestem ładniejsza od niej mimo ze sie nie uwazam za jakas piekna...i wtedy jestem szczesliwa bo jest wpatrzony tylko we mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja mam podobny problem! Dzisiaj mój facet powiedział mi, że nie jestem dla niego najpiękniejsza, że są dużo ładniejsze dziewczyny ode mnie. Ja naprawdę o siebie dbam i wiem, że jesatem bardzo atrakcyjna. Świadczy o tym chociazby grono wielbicieli, spojrzenia i trąbnięcia (heheh) na ulicy ;) I spoko, rozumiem, że uroda to rzecz gustu i nie mogę podobać się wszystkim, ale mnie wszyscy nie obchodzą!!! Mnie obchodzi tylo on, mogę być paszczurem dla każdego jednego faceta, ale dla niego chce być najpiękniejsza! Czy mi odwala już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiste, że jest wiele pięknych kobiet na świecie I że zawsze znajdzie się ładniejsza od nas. Uważam jednak, że nietaktem jest mówienie o tym własnej kobiecie. Ja mam tez problem, tyle tylko,że dotyczy sylwetki. Mąż potrafi przez dwa dni zachwycać się doskonałą sylwetką żony kolegi. W pierwszym dniu nie reagowałam, to w drugim opowiedział mi ze szczegółami jakie obcisłe ubranie miała na sobie, jaki ma płaski brzuch... Do tej pory czułam się dobrze w swoim ciele, choc troszkę przytyłam. Po takich komentarzach czuję się kiepsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nietaktem jest mówienie o tym swojej kobiecie ale niezbyt rozsądnym jest pytanie się o to swojego faceta;) "kocham" nie znaczy że nie ma piękniejszych tylko że się jest z tym szczególnym kimś - nie dla urody, nie dla intelektu tylko tak po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasandra1234
A ja uważam, że mężczyzna powinien się związać z kobietą, którą uważa za najpiękniejszą. nieważne, czy jesteś "gruba" czy "chuda", niska czy wysoka, to nie ma znaczenia. ważne żeby kobieta dla swojego mężczyzny była najpiękniejsza. Naprawdę nieważne są kilogramy ani naturalność nawet, bo jednemu podoba się grubsza, innemu chudsza, jednemu "sztuczna" itd. ważne żeby styl kobiety i jej uroda podobały się mężczyźnie. Ja zanim poznałam mojego męża byłam w związku z facetem, który próbował mnie zmieniać, mój styl zwłaszcza. męczyłam się z nim półtora roku. potem związałam się mężczyzną, dla którego byłam i jestem do dzisiaj najpiękniejszą kobietą na świecie. Dziewczyny miejcie więcej pewności siebie i spotykajcie się z facetami, którzy są w stanie docenić WASZĄ urodę, a nie z facetami, którzy chcieliby być z innymi. Po co? Przecież wiadomo, że dla mężczyzny liczy się uroda kobiety. To skoro wasza im nie odpowiada, to nich sobie zmienią kobietę albo inną wpędzają w kompleksy. Zgadzam się, że jednemu ktoś wyda się brzydki, innemu piękny. Mężczyzna, który krytykuje swoją kobietę, porównuje ją do innych, albo naprawdę nie docenia jej urody, albo nie jest w stanie zbudować z kobietą intymności, ma mało empatii, albo nawet po prostu nie ceni lub nie lubi kobiet... - tak też często bywa, zwłaszcza jak miał surową matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam np nie mam takiego problemu bo przyjaźniłam sie z moim 2 lata a miałam wcześniej innego... I zawsze mi mówił ze wie ze jestem przyjaciółka ale jak dla niego nie ma piękniejszej kobiety na świecie niż ja, nie czułam sie wtedy zbyt fajnie bo znałam jego dziewczyny... Było mi ich po prostu szkoda. A ja przyznam debilka wtedy patrzyłam na wygląd i zawsze miałam dość przystojnych chłopaków... Jak dla mnie oczywiście. Przyjacielem był mniej niż przeciętny... Ale w koncu (dzieki Bogu) przejrzałam na oczy i jesteśmy razem. Oczywiście nie ma wiecej przyjaciółek, jestem tylko ja :D i teraz chociaz wiem na 100% ze naprawdę mu sie podobam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak uważam, że moja pani jest najpiękniejszą najseksowniejszą kobietą na świecie, co nie oznacza że inne kobiety mi się nie podobają. Jednakże czy może być piękniejszy widok jaksiedząca na mnie na jeźdźca moja żona, delikatnie poruszająca się do przodu i do tyłu, z lekko falującymi piersiami w rozmiarze tylko 75 B, z odchyloną lekko do tyłu i delikatnie na lewą stronę głową z opadającymi na ramiona falującymi w rytmie ruchów ciemnybląd włosami, z leciutkoprzymkniętymi oczami, z leciutko otwartymi ustami z których wydobywają się cichutkie jęki, przerywane momentami w których oblizuje lub zagryza wargi, z szerokimi biodrami opasanymi cieniutkimi stringami w kolorze białym w rozmiarze L które poruszając się odsłaniają lub chowają wąski paseczek aczkolwiek dłuższych pięknie utrzymanych włosków łonowych, z oplatającymi moje nogi jej udami upiększonych białymi pończochami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałbym ją zobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, mówi tak tylko do swojej córki mój tata nie żyje, czuję sie jak sierota facet jest zazdrosny i nie daje mi odejść, a sam nie da mi tego, co potencjalnie kto inny mógłby mi dać, czyli uwiewlbienie, priorytet nie ma randek ani traktowania mnie jak księżniczki, bo on ma już swoją skoro ja jestem brutenką, a ona blondynka, ot nie da się mówić nam obu, że jesteśmy najpiekniejsze na świecie, bo calkiem inne, prawda? czyli ona zawsze wygryuwa, lepiej go kocha (wg niego, mimo, że mu tłumaczę, że ja go kocham inaczej niz jego corka), lepiej wygląda, bo ma delikatne włoski, prawda...ja jestem tylko do ********-to jedyne, czego córka mu nie da;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważać z pewnością nie uważa, bo ma oczy i wie, że po świecie miliony pięknych kobiet chodzą. Gdyby powiedział, że jestem najpiękniejsza, to bym śmiechem parsknęła :D Wystarczy, że jest ze mną i nie ma pretensji odnośnie do wyglądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak uważa i często to mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to się cieszcie, bo jak urodzi się córka, to ją pokocha lepiej, więc w jego oczach będzie ona ładniejsza wyslijcie go wtedy nocą do niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
często ci to mówi, ale w sercu uwaza córkę za piekniejsza-a ciebie uwaza ktos za najpiekniejszą bezkonkurencyjnie?;-// a jak jego córka będzie chciała miec faceta, to on będzie pilnował, czy ona jest dla niego najpiekniejsza od innego faceta będzie wymagał czegoś, co sam nie umiał dać kobiecie taka hipokryzja dzietnych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem to nie moje bolączki,nie mamy ciśnienia na dzieci,interesują nas całkiem inne rzeczy,poza tym to miłość dusz ,dzieci w niczym by nie zaszkodziły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój chłopak mi tak nie mówi, bo to nie jest prawda i oby dwoje o tym wiemy. Wściekłabym się na niego gdyby tak powiedział. :) nie najpiękniejszej na świecie sorry. Nawet jeżeli tak Ci mów twój facet to pamiętaj. KŁAMIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe,ale on jest piękny tak samo jak ja,i ja o nim też tak myślę,teraz nie jestem już taka młoda ale kiedyś zarabiałam twarzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×