Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KIKI09

Historia podobna do mojejnadzieja na dziecko

Polecane posty

Dziewczyny ja już urodziłam w 30 tyg dostalam skurczy i ciąża musiała być rozwiązana. Mam dwie córeczki :) są w inkubatorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kiki
moje OGROMNE gratulacje!!!!!!!!!!:) :) :) :) :) zaczęłam czytać Twój topic od początku :D nie doszłam jednak do momentu jak zaszłaś w ciąże. . . mogłabyś napisać po jakim czasie się udało i czy brałaś jakies leki, miałaś jakies zabiegi? bardzo się cieszę z Waszego szczęscia!!!! :D Teraz to Ty jesteś dowodem , że cuda się zdarzają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kiki
doczytałam :D:D:D:D:D:D piękna beta wyszła po 10 dniach!!!! gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plotka stan moich córeczek jest stabilny pomalutku przybierają na wadze . urodziły się z wagą 1150g i 1340g i dł 40 i 41cm mam nadzieję że będzię tylko lepiej. Do kolezanki wyżej 8 lat starania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiki, mocno bede trzymac kciuki zeby bylo juz tylko lepiej :) Jak znajdziesz chwilke to napisz jakie imiona dalas swoim coreczkom :) Trzymajcie sie cieplo i zdrowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kiki
Nie znam Cię dobrze, TY mnie tak naprawdę wcale, ale UWIERZ mi, że z całego serduszka życzę zdrówka Twoim córeczkom, niech pięknie przybierają na wadze, niech będą pociechą dla rodziców! ❤️❤️❤️ Długo czekaliście na Swój CUD! a właściwie CUDA! GRATULUJĘ jeszcze raz! i jestem pod wrażeniem, naprawdę pod wrażeniem, że się nie poddaliście!!! BRAWO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kiki! Gratuluje! Ja pomalu zapominam jak male byly moje blizniaki! Moje wazyly 1700 i 1940 i balam sie je przewijac bo byly takie malutkie! Musialy zostac 3 tyg w szpitalu,byly karmione rurka przez nosek. Czy u Ciebie wyglada to podobnie? Masz pokarm? Pozdrawiam i sciskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) właśnie siedziałam i czytałam wasze forum, nie tak od deski do deski ale praktycznie po trochu wszystko :) dziewczynki gratuluje wszystkim którym się udało :) mam nadzieję że wszystkie starające zobaczą wreszcie te upragnione 2 kreseczki na teście :P sobie też tego zyczę :P Kiki gratuluje :) i na prawde jestes przykładem dla dziewczyn - warto się starać i walczyc :) pozdrowionka i plotka też Tobie gratuluje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam koleżanki :) jeszcze raz dzięki. Moje córeczki mają na imię Nikola i Kamila pomalutku przybierają na wadze też bardzo się boję je nawet dotykać nie mówiąc o przewijaniu i zmianie pozycji ale powolutku człowiek się uczy. Mam pokarmu na razie bardzo dużo mrożę go bo przecież nie wyleję. Są karmione sondą w trzecim dniu zanosiłam już im pokarm. Będą na pewno 2 miesiące. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tindra
Witajcie dziewczyny. kiedys, pare lat temu bylam aktywana na watkach kafeterii ...Nie wiem, czy mnie jeszce ktos pamieta...Pisalam jako Tuva. Chcialam sie z wami podzielic radosna wiadomoscia. Jestem mama trojki dzieci poczetych dzieki ivf, walczylismy o nie 5 lat, napisalam rowniez ksiazke o mojej, naszej walce o dziecko. Jesli macie ochote na poczytanie fragmentow(oczywiscie za darmo) zapraszam na: http://www.eczytelnia.pl/index.php?op=0&kat=w hd_dzs&odc=1 pozdrawiam was goraco, zapraszam i kciuki za starajace sie zaciskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć koleżanki :) Mało tutaj ostatnio zaglądam ale po prostu brakuje mi czasu ciągle jestem w drodze w każdy dzień w szpitalu a w dodatku nie dużo brakowało abym to ja wylądowała w szpitalu.Wyobraźcie sobie że w trakcie cesarki nie z ciągli mi szwa z szyjki męczyłam się tydzień bo tak mnie bolalo w środku wszystko nie mogłam sie zalatwić wypisali mnie do domu mówiąc że to minie że musiało nastąpić podrażnienie przez cewnik ale ten ból był nie do zniesienia pojechalam do mojego ginekologa badając mnie mówi że mam coś w środku no i wyciągnął mi szew ktory pozostawili dobrze że go nacieli bo cala krew cofla by mi się do środka dobrze że nie dostałam zakażenia.Tyle o mnie... Moje córeczki rosną 1550 i 1760 i może w przyszlym tygodniu zostaną przeniesione z intensywnej są praktycznie odpięte już od wszystkiego ale karmione są jeszcze sonda ja dowożę swoj pokarm mam nadzieję że bedzie tylko dobrze :) Gratuluję koleżanko wyżej trojaczków :)niestety nie pamiętam cię. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joasia2906katowice
Kiki ogromne gratulacje, niech sie zdrowo chowają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiki, Jak wszystko? Masz juz cory w domu? Ja zaczelam w tym tygodniu czuc wyrazne ruchy swojego synka, nawet czkawke dzisiaj mial :) jestesmy na polmetku! jeszcze drugie tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enya81
A ja się zgłaszam ponownie. Nie wiem czy jeszcze któraś z Was mnie pamięta:) Porobiłam po poronieniu wszytskie badania - wyszły w miarę dobre, tylko stosunek LH do FSH sugeruje niedomogę ciałka żółtego, ale jakoś żaden z lekarzy się tym nie zainteresował. Miałam monitoring cyklu, piękną owulację, działaliśmy z meżem wtedy kiedy trzeba (specjalnie przyjechał do Polski) - zaszłam w ciążę i .......kolejny raz poroniłam. Nie mam już za dużo siły, ale wiem że sie nie poddam. Idę jeszcze do jednego lekarza n akonsultacje, mam prawo też do badań genetycznych. Jeszcze niewiem co zrobię - teraz boję się trzeciego razu tym bardziej że za każdym razem muszę mieć podana immunoglobulinę....Do dupy to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
enja bardzo mi przykro to jakis pech :( Tak córeczki mam już w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie ta Fragolinka , katarynka ... i cala reszta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kiki teraz sobie poczytałam i aż się poryczałam ze wzruszenia. Jeszcze raz Wielkie Gratulacje!!!! Niech córeczki zdrowo rosną a Tobie dużo siły :) Pozdrawiam wszystkich! Widzę że tylko Asia,Ascha i Kargul z naszych zagladają.Chyba że kogoś pominełam to sorki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parom starającym się o dziecko życzę optymizmu - pomaga! Sam pomogłem w takich sytuacjach już 6 razy. Jestem przystojnym, sympatycznym i bardzo inteligentnym chłopakiem. Wysoki i właśnie optymistycznie nastawiony do życia. Posiadam aktualne badania. Jeżeli jesteś wstępnie zainteresowana - pisz, chętnie odpowiem na pytania. Kontakt do mnie: dawca-23@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parom starającym się o dziecko życzę optymizmu - pomaga! Sam pomogłem w takich sytuacjach już 6 razy. Jestem przystojnym, sympatycznym i bardzo inteligentnym chłopakiem. Wysoki i właśnie optymistycznie nastawiony do życia. Posiadam aktualne badania. Jeżeli jesteś wstępnie zainteresowana - pisz, chętnie odpowiem na pytania. Kontakt do mnie: dawca-23@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego Najlepszego z okazji świąt Bożego Narodzenia dla wszystkich oraz serdeczne pozdrowienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny ja tez czekam na in vitro moze juz sie wszystko zacznie we wtorek strasznie sie bojeeeeeeeeee :( a jak to u was przebiegalo? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×