Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KIKI09

Historia podobna do mojejnadzieja na dziecko

Polecane posty

Gość asia28_katowiceeeeeeeeeeeee
hej KIKI hej co u ciebie??? u mnie tez nic nowego, jestem po 3 iui nie udanych w przyszłym roku planuje in vitro ale w provicie w katowicach a TY??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie Asiu ze się odezwałaś nie pisałaś do mnie na nk a tu to sie ciebie nie spodziewałam że zaglądniesz. Leczysz się w Provicie ze tam postanowiliście spróbować in vitra? Ja jak ci pisałam wcześniej to jeździliśmy do Mysłowic do Novomedica. JJ-ka a ty kiedy wybierasz sie do lekarza odnośnie tej laparoskopii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia28_katowiceeeeeeeeeeeeeeee
hej KIKI tak zdecydowalismy sie na provite, ale podchodzic bedziemy gdzies w czerwcu dopiero teraz odpoczywamy. A Ty juz podchodziłas czy na jakim etapie jestes?? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy pisać ze szczegółami czy w ogóle jesteś ciekawa ? A pytaliście jaka jest cena?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KIKI Ja wizyte w sprawie laparo mam 10 stycznia czyli juz we wtorek za tydzien.Zobaczymy co mi powiedza. Bede sie upierac na wykonanie tego zabiegu jak najszybciej. Chce miec to juz za soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enya81
Dzięki za serdeczne powitanie;P Do @ zostały mi 4 dni,a od kilku dni bolą mnie masakrycznie piersi (jak nigdy), jest mi niedobrze i słabo, kłuje mnie gdzieś tak jakoś w jajnikach i temperaturę mam wysoką...Więc łudzę się że może....??? Robiłam dzisiaj test bo nie wytrzymałam ale negatywny:( No więc wytłumaczyłam sobie że za wcześnie. Nie ma to jak karmić się złudzeniami.... A co do laparo to lekarz dał mi mniej więcej pół roku na ciażę, na duphastonie i luteinie a jak nie to laparo, bo tych torbieli jest masakrycznie dużo....I nawet noszę się z zamiarem żeby poprosić Go o szybsze zrobienie zabiegu jeśli tylko ma mi to pomóc:P I mam jeszcze pytanie - może wiecie, chciałam się zaszczepić na żółtaczkę ale jak wyczytałam że może zagrażać dziecku jeśli jakimś cudem zajdę zaraz w ciążę, to zrezygnowałam. Czy można zaszczepić się już będąc w zaawansowanej ciazy??? A tak w ogóle jestem z Kielc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Enya81 miło że się odezwałaś wiesz nie orientuje się w tych sprawach odnośnie szczepienia ale ja pamiętam że jak się starałam o dziecko na początku to tak samo do laparoskopii musiałam się zaszczepić na żółtaczkę musisz zapytać lekarza . JJ-kk też na twoim miejscu wolałabym mieć to za sobą przynajmniej wiesz co i jak wiesz na czym stoisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia28_katowiceeeeeeeeeeeee
KIKI jasne pisz ze szczegółami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ale u nas pogoda???lepiej z domu nie wychodzić a u was?ciekawa jestem kiedy u nas zima zawita ?:) Koleżanki moje no nie wiem od czego mam zacząć;) ;)wiem ...wiem...najlepiej od początku!!! Nie pisałam wcześniej bo nikt nie pytał ze starych kolezanek tylko ty Asiu się odezwałaś miałam nadzieję ze Eewa może powróci bo parę razy tu wstąpiła. Zacznę od tego że zdecydowaliśmy się na to in vitro bo tylko to nam pozostało 4 nie udane inseminacje 5 nie doszła do skutku gdyż w czasie stymulacji podczas usg okazało się że mam polipa musiałam go usunąć następnie przez 3 miesiące brałam leki między innymi na endometriozę no i goiłam się w środku .W maju skończyłam leki i doktor stwierdził że dobrze by było podjąć decyzję albo inseminacja kolejna co raczej nam odradził albo in vitro! W czerwcu zdecydowaliśmy się umówiłam sie na wizytę z mężem do novomedika zabrałam całą teczkę badań doktor nie był w stanie wszystkich ich przeanalizować bo tyle ich było pytał o najważniejsze rzeczy ponieważ my już pojechaliśmy z podjętą decyzją poszło szybko.Zlecił jeszcze dwa badania w razie złego wyniku przedłożyło by się to o 3 miesiące ale wyniki były dobre a ponieważ brałam leki na endometriozę przez 3 miesiące Visane i nie miałam @ ogólnie jajniki nie pracowały więc nie bylam wyciszana jak to się mówi. Będziecie miały co czytać :) Zaraz wracam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem już:) Na początek to się poprawię to co na końcu napisalam że byłam wyciszona a nie że nie byłam ....... Zaczęłam od tego że bralam anty na to żebym dostała @ ale niestety ze jestem inna to go nie dostałam:) także wieksza polowa lipca przeleciała musiałam od nowa tym razem doktor ustawił mnie datami nie zależnie od tego co będzie mam zażywać leki i brać zastrzyki miałam długi protokół dyzo zastrzyków na stymulację i cały siny brzuch -masakra ale przeżyłam :) :) :) W odpowiednim dniu udałam się na 1usg było dobrze pęcherzyków dużo i duże na ten dzień cyklu po trzech dniach dokładnie 7 września 2011 miałam punkcję pobrano mi 12 jajeczek w tym 6 poszło do zaplodnienia w tym czasie informowano nas o przebiegu tego wszystkiego i 6 zapłodnionych jajeczek pozostało w tym 4 bardzo ładnie sie dzieliły. 12 września miałam transfer 2 zarodków za 10 dni zrobiłam bete która wyniosła 560 :)BYŁAM W CIĄŻY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A 16 września dowiedzieliśmy się że to ciążą bliźniacza !!!!!!!!!!!!!! Obecnie jestem w 18 tyg ciąży JESTEM TAKA SZCZĘŚLIWA:) To tyle przepraszam że nic nie mówiłam ale oprócz szczęścia czuje strach Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enya81
kiki090 nie znam Cię ale strasznie cieszę się razem z Tobą bo takie historie jak Twoja dają nadzieję innym!!!! I nie ukrywam że strasznie zazdroszczę bo moje nadzieje w tym cyklu zostały pogrzebane:( Przestaję się starać, niech się dzieje wola nieba...Chcę iść do lekarza w przyszłym tyg i albo laparo albo koniec ze staraniem -wiem że jestem niecierpliwa ale nie wytrzymuję presji. Przyjechała siostra mojego męża która zaszła w ciąże wtedy kiedy ja i jest teraz w 7 miesiącu ciazy a mnie nic nie zostało - moje dziecko nie miało tej szansy. Mój mąż szaleje, ona to ona tamto a ja jestem w czarnej d.....Psycha mi siada, zrobiłam wczoraj betę - 0,00 - @ nie ma - znowu wraca moja zmora - PCO a ja nie wiem co robić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia28_katowiceeeeeeeeeeeeeeee
KIKI super!!! ogromne gratulacje. Bardzo sie ciesze ze Ci sie udało. dajesz nadzieje ze mnie tez sie uda. A możesz opisać czym Cie stymulowano, jaki lekarz ile Was to wyniosło wszystko??czy punkcja i transfer bolały?? kurcze ale niespodzianka o:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia28_katowiceeeeeeeeeeeeeeee
aha Kiki jeszcze przypomnij mi jaka u Was była przyczyna niepłodnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Jak milo że cieszycie się razem ze mną nie będę wam dziękować podziękuję jak szczęsliwie donoszę i urodzę zdrowe dzieciaczki:) Asia jeśli chodzi o to czy punkcja boli to nie bo jesteś zasypiania trwa ok 10-15min a transfer też nie boli bo dostajesz tabletkę ja mialam jeszcze czopka godzinę przed Co do ceny to jest uzależnione od tego jak działają na ciebie leki czy w ogóle działają leki są drogie ja na szczęście reagowałam na nie. Była tam dziewczyna która na same leki wydała 5 tyś miała długą stymulację ledwo miała 4 jajeczka nie udało im się podchodziła drugi raz..Najdroższa jest punkcja a do tego jeszcze dochodzą pewne obcje ktore mozesz a nie musisz ale czasem są potrzebne. Gdy pytałam o cene doktora powiedział 14 tys .Nas to wyniosło 13 tyś . Gdy tam przyjeżdzałam na wizyty to co drugie małżenstwo lub para wychodziła z torbą leków do stymulacji Potem ci napiszę czym bylam stymulowana. JJ-Ka wiem że można zwariować na tym punkcie psychika siada ale pomyśl o tym i ciesz się że masz chociaż jedno dziecko ni którzy nie mają nic i co oni czują jak żyją,wyluzuj moze za bardzo chcesz i nie wychodzi.Ale może ta laparoskopia to nie głupi pomyśl a robiłaś jakieś badania? Asia u nas problem był po obu stronach ja endometrioza 3stopnia a u męża słabe nasienie i ruchliwosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej co tu taka cisza? Asia miałam ci napisać czym mnie stymulowali Fostimon i decapeptyl za błędy sorry jak nie poprawnie napisałam. Co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiki, Ja nie mam dzieci. Musialas mnie z kims pomylic. Jeszcze nigdy nie bylam w ciazy :( Staram sie 3.5 roku i ciagle nic. A Tobie bardzo serdecznie gratuluje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JJ-ka to enya81 ma dziecko a to musiałam sie pomylić bo nie miałam ciebie na myśli tylko Enya 81 sorry jak coś pomylilam ale ciebie nie miałam na myśli.:) Podziękuje wam jak donoszę i urodzę zdrowe dzieci;) Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia28_katowiceeeeeeeeeeeeeeee
KIKI a kiedy masz termin i gdzie bedziesz rodzic? jestes na l4 czy pracujesz? jak sie czujesz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ENYA81
Chyba to do mnie były skierowane te słowa:P Tak, masz rację - mam córeczkę i to jest mój wielki dar od losu, chociaż kiedy zaszłam w ciążę tylko ja jej chciałam i się cieszyłam strasznie. Mój mąż (wtedy przyszły, tak w ogóle się rozstaliśmy przed tą wiadomością) się załamał bo nie chciał jeszcze dzieci, moja mama robiła mi jazdy, chodziłam do pracy do 8 miesiąca bo nie mieliśmy pieniędzy i nie miałam żadnych problemów z ciążą...Tak musiało być, to jest mój cud, który został przeze mnie wymodlony i kocham córeczkę nad życie. Teraz znowu się modlę żeby ten mój aniołek, którego straciłam znowu wrócił... Wiecie, ja mimo wszystko wierzę że te dzieciątka do nas przyjdą ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej koleżanki:) Asiu ja jestem na l4 od samego początku tzn od 1 usg gdyz wyprosiłam to l4 ponieważ nie będę dojeżdżać co drugi dzień z Krakowa do M-c .A po punkcji dostajesz i tak 2 tygodnie L4. Ja zrobiłam najpierw test w 8 dpt a w 10 bete gdyż kończyło mi sie zwolnienie gdy beta mi wyszła tak wysoka zadzwoniłam do kliniki i kazali przyjechać po dalsze L4.Umówili mnie w 40dc na pierwsze usg. Nie dałam rady i tak chodzić do pracy bardzo żle się czułam wymiotowałam słabłam oraz mialam bardzo ogromne bóle głowy które były nie do zniesienia.Rano mogłam zjeśc lekkie śniadanie a potem dopiero o 15 jadłam obiad i resztę co mogłam tylko wtedy mniej wymiotowałam.Zero mięsa nie dałam rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz czuję się dobrze chociaż w sobotę będę miała zakładany szew na szyjkę ponieważ skraca mi się ona .Jeżeli nie to musiałabym leżec w szpitalu do porodu z nogami do sufitu no ale gdybym musiała to bym to zrobiła wszystko tylko po to żeby donosić do końca.Mam tez tabletki przeciw skurczom. Poniewaz leczę się prywatnie w klinicę planuję tam rodzić chociaż to znowu tyle kasy ale jeżweli poród był by wcześniej no to skieruje mnie do szpitala do Krakowa także wszystko wyjdzie na koniec. Termin mam na koniec maja :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ENJA 81 tak to było do ciebie ale nie powiedziałam tego żeby cie urazić tylko po to zebyś doceniła to co już masz -macie..... A wiem że zawsze się docenia jak wychodzi jakis problem jak czegoś się nie dz nie może taka jest prawda niestety. Pa Głowa do góry jeszcze sie doczekacie.A ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KIKI, Bylam wczoraj na tej wizycie i wszystko jednak wskazuje na endometrioze, tak jak przeczuwalam :( Potwierdzi to oczywiscie laparoskopia w lutym ale na prawym jajniku po raz kolejny cos mam. Tym razem wyglada na endomertiome czyli male szanse na to zeby endo tam nie bylo. A poza tym moje objawy chyba mowia same za siebie. Dlaczego zaden wczesniejszy lekarz(a bylo i 4) nie chcial mnie wysluchac i sprawdzic moich podejrzen???? Niekompetentne Konowaly! 3.5 roku w dup*!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JJ-ka to dopiero się wszystko okaże po laparoskopii mam nadzieję że tobie to nie zajmie dużo czasu tzn nie będziesz musiała sie bardzo długo leczyć no i zajdziesz w ciąże naturalnie .A czemu dopiero w lutym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed operacja musze powtorzyc wszystkie dotychczasowe bdaniatj. hormony, droznosc jajowodow(by sprawdzic co i jak) wrogosc sluzu(nigdy wczesniej nie mialam) i maz ma powtorzyc badanie nasienia. Nowa klinika i chca miec wszystko na swiezo. Na pierwszej wizycie od razu zrobili usg in&out, cytologie, sprawdzili piersi, jajniki, szyjke macicy, i tarczyce :) Mamy juz wizyty umowione: 16/1-hormony(lh, fsh,prolaktyna itd)24/1- moje hsg i meza nasienie, 27/1-wrogosc sluzu i progesteron i 07/02- podsumowanie i ustalenie daty operacji. Takie tempo mi sie podoba. Moze gdybym jakies dwa lata temu do nich trafila to juz bylabym mama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JJ-ka nic się nie martw jeszcze będziesz mamą . Ja jeszcze nie dawno nie wieżyłam w to że w ogóle zajdę w ciąze że nam sie uda po 7 latach leczenia. Mam nadzieję że wszystko się dobrze zakończy. Pytałam ciebie który jestes rocznik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie KIKI nie pytalas. Nie jest tak zle bo mam niecale 27 lat ale zawsze mowilam ze do 30stki chcialabym juz rodenie z glowy a tu niewiadomo jak bedzie. Juz 3.5 roku nic. Dobrze ze wczesnie za maz wyszlam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×