on chce dziecko a ja nie ......

dzisiaj rano mieliśmy rozmowę na ten temat, mieszkamy razem ale nie jesteśmy zaręczeni, jesteśmy razem 4 lata, ja mam 23 a on 25 .. powiedział mi pewnym i stanowczym tonem ze najpóźniej za rok chciałby dziecko, a mi ręce opadły.. ja jeszcze studiuje, chce zrobić magisterkę... nie chce dziecka na razie.. w ogolę nie czuje tego instynktu.. a nie chce sie zmuszać do tego bo nie jestem gotowa.. powiedziałam mu to a on swoje.. ze on by chciał i najpóźniej w przyszłym roku .. głęboko sie zastanawiam nad tym związkiem... znam go - jest uparty i nie odpuści..

Jak się urodzi, to i instynkt przyjdzie. Nie mów mu NIE, bo poszuka sobie normalnej kobiety

a co z TWOIMI uczuciami i potrzebami? najlatwiej zrobic bachora kobiecie i zamknac ja w wiezienu na najblizsze 3 lata. a gdzie jej marzenia, cele i zycie? nie daj sie. jestes za mloda by niszczyc swe cialo ciaza, marnowac najlepsze lata na uzeranie sie z dzieciorem i zmienianie mu pieluch! mysl o sobie, na kule u nogi jeszcze masz czas!

czy wg Ciebie wstrząs jestem nienormalna ze nie chce dziecko w wieku 23 lat z mezczyzna który mi sie nawet nie oświadczył ??

jeśli nie jestes na to gotowa, to nie daj się namówić na dziecko w wieku 23 lat. To jest za poważny krok, za duzo sie w życiu zmienia, kiedy się pojawia maluch. Jesli ma Cię zostawić z takiego powowdu, to niech spada w podskokach :)

nie zmuszaj sie:-O Niech Ci da 2-3 lata

fretka, jestes zupelnie normalna! moher sie odezwal albo matka polka, uwagi takich ludzi pusc mimo uszu... pomysl o sobie, na wszystko jest czas i pora!

ja też w wieku 23 lat też w żadnym wypadku nie chciałam mieć dziecka, i jeszcze dość długo potem. Przyjedzie czas

>> czy wg Ciebie wstrząs jestem nienormalna ze nie chce dziecko w wieku 23 lat z mezczyzna który mi sie nawet nie oświadczył ?? Oswiadczy sie, jak będzie wiedział, że warto wiazac z toba jakieś plany. Ale jesli ty wolisz grać paniusie, to nie zdziw się jak kopnie cie w tłusty zadek

naprawdę nie wiem, jaka jest współzależnośc między tym, że się gra paniusię a tym, że się nie chce miec jeszcze dziecka. Dla mnie żadna :)

klaudka a ile mniej wiecej mialas jak urodzilas? i mialas wczesniej awersje, ze nie chcesz wcale czy poprostu nie ten moment?

to najwyraźniej on nie jest mnie pewny ze sie nie oświadczył?.. to ja dziękuje za jego miłość "niepewną" ... i jeszcze dziecko chce ze mną?

wstrzas tlusty zadek to maja kobiety po ciazy wlasnie

>> tlusty zadek to maja kobiety po ciazy wlasnie Nie tylko

Za młoda jesteś na dziecko. Spytaj go, jak to zorganizujecie, bo ty masz jeszcze do dokończenia studia, a na dziecko ktos bedzie musiał zarobic, wiec kto zajmie sie dzieckiem? Zadaj mu pare pytań o strone praktyczną, z kupami, wymiotami i chorobami włącznie - ciekawe, czy dalej tak bedzie nalegał. Facetom to sie czasem wydaje, ze dziecko to taka laleczka, co macha tatusiowi raczka na do widzenia, jak ten wychodzi z domu, a tak poza tym siedzi cały czas na dupie i się usmiecha.

tamari, jescze nie urodziłam ;) Nie, nigdy nie miałam awersji do dzieci, przez kilka lat był super facet (nadal jest), była paraca, pieniądze, własne mieszkanie itp. Po prostu bylo nam super przez jakiś czas tylko razem i tyle :) Jak dla mnie wszystko ma swój czas. Nie ma dla mnie jakichś z góry utartych zasad, presji, którymi mam się kierować - robię jak mi jest wygodnie i dobrze :)

wstrzas wiec Ty tez pewnie masz? ;*

masz racje:) no, ale ja mam awersje straszna i nie chce dzieci w ogole tylko czasami sobie mysle, ze zrobie jak bede miala 35 i wiecej i stwierdze, ze zle zrobilam no, ale wtedy to adoptuje:)

Tamari, ale nie ma się czym przejmować :) Nie każdy jest stworzony do tego samego. Gdzie jest napisane, że kobieta musi rodzic dzieci i koniec? Poczekaj sobie spokojnie, zobaczysz, jak będzie :) Żadnych presji - to Twoje życie

presji to nikt nam nie nie wywrze wbrew sobie nie zamierzam zachodzic:)

>> no, ale ja mam awersje straszna i nie chce dzieci w ogole Koleżance życzymy zatem wpadki, rychlej

moja wychowawczyni z liceum powiedziałą mi kiedys "kobieta przez dziecko traci swą wolność", może coś w tym jest? nie mam jeszcze dzieci więc nie wiem.

zycz mi wpadki zycz sa na to sposoby idioto

a wstrzasowi spadku wagi;)

Masz DOPIERO 23 lata, matka bedziesz juz cale zycie, nie pakuj sie teraz w pieluchy! Poswiec najblizsze kilka lat dla siebie, bo potem nie bedziesz juz w 100% niezalezna.

chłop uprze to nie będzie innego rozwiazania niz rozstanie. Ja w ogóle nie chcę mieć dzieci. Mój chłop tego nie rozumił, nie chciał się z tym pogodzic, zaakceptować. Wyszło na to, że on nie chciał być ze mną tylko z dziećmi od jakiejkolwiek kobiety. Rozstaliśmy się, byliśmy ze sobą dlugo. Chyba myslał ze się zmnienie, a ja myślałam, ze on się zmmieni. Rozstanie nie było ani łatwe ani przyjemne. To było ponad 2 lata temu. Wtedy byłam bardzo młoda i miałam czas na to aby sie szarpac i czekać, teraz bym tak długo tego nei znosiła. Dziś wiem, ze miał więcej wad niz wtedy myślałam. Widze to z perspektywy czasu. Niedopasowalismy sie i już. Teraz jestem z kims kto podziela mój pomysł na zycie.

>> zycz mi wpadki zycz sa na to sposoby idioto To mnie straszysz? :o Ty bys żyła z tym piętnem

Fretkooooooo: Akurat taka rozmowa ze strony faceta nie jest błahostką. To powinnaś sobie uświadomić bo nie jest to rozmowa typu kupić telewizor LCD czy plazmowy. Prawdopodobnie od Twojej decyzji będzie zależał los związku. Z jego strony nie jest normalne to, że "nawet się nie oświadczył". Przy decyzja o posiadaniu dziecka z jego strony powinna paść jasna i klarowna deklaracja że chce być z Tobą. Z Twojej strony z pewnością ważne są studia i raczej nie powinnaś ich wstrzymywać czy przerywać z tego powodu, że dziecko ma być rok czy dwa wcześniej. Ale powinnaś mu jasno powiedzieć że będziesz chciała dziecka, ale np. po skończeniu studiów. Czyli oboje musicie jasno się określić. Jeżeli zaczniesz się mgliście migać, on Cię zostawi. Dziecko to zbyt poważna sprawa.

"sa na to sposoby idioto" otóż to :D

ja Cie nie strasze po prostu mi nie pisz nawet z zartach ze mi zyczysz wpadki a to czy bym zyla z pietnem fo to moja sprawa i chuj ci do tego