Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fretkaaaaa

on chce dziecko a ja nie ......

Polecane posty

Gość frufru
krótka piłka - chce mieć dziecko, niech załatwi sprawy jak trzeba. oświadczy się, ożeni, udowodni że umie dbać o rodzinę. wtedy bedzie mozna sie rozmnażac. a nie od dupy strony do sprawy podchodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedze i leje ze smiechu
Wstrzas-Dobrze mowisz, on ma sie liczyc z jej zdaniem a ona z jego nie:D:D No prawda prawda, on chce dziecko ona nie, no i kto ma odpuscic??To je zapytajka??:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fretkaaaaa
frufru - bylam własnie zaskoczona tym co mówi.. myślałam ze najpierw sie oświadczy, ślub, skończę na spokojnie studia, znajde fajną pracę, "pożyjemy" trochę i potem dziecko... a tu takie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> w skrajnosci popadasz Nie. Chodzi o to, że kobiety bardzo często wobec siebie stosują inne miary i kryteria oceny, niż w przypadku mężczyzn znajdujących się w takiej samej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak chce dziecka to niech se
chłop urodzi. Oni tylko chcą, a potem zajmować się dzieckiem nie ma komu, a jak co do czego, to kopnie Cię w tyłek i zostawi z dzieckiem, bo będziesz za gruba i nie będziesz miała ochoty na sex, bo sama zajmujesz się dzieckie, a on gra na kompie a sam se wyjedzie w Anglii układać zycie na nowo. Tak jest z chłopami. Teraz jest XXI wiek, równouprawnienie, więc chłopy sami se rodźcie dzieci!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fretkaa nadal masz problem:-O? powiedz, ze nie jestes gotowa jeszcze, ze masz inne plany na najblizszy czas, rozne rzeczy na glowie blabla, a poza tym nie jestes go pewna w 100% niech zbije twoje argumenty jak jest taki madry dziecko to nie zabawka chce miec teraz i koniec:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
no i very good. tak mu powiedz. niech się zastanowi nad tym czego chce. bo wiesz, teraz chce dziecko, a za pół roku sie okaze ze jednak by wolał samochód. tylko ze moze byc za późno już. decyzje o posiadaniu dziecka podejmuje się na JAKICHS podstawach. a on Ci tych podstaw nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fretkaaaaa
Tamari a co sie tak denerwujesz ?? przeciez tylko odpisałam do frufru... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może być tak że je urodzisz
a on jak tylko zobaczy ile to z dzieckiem kłopotu, płaczu, itp. w koncu nie ożeni się z Tobą i będzie takim dochodzącym raz na rok ojcem. I co wtedy? Tego już nie odwrócisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie denerwuje sie:) nigdy nie zrozumiem kobiet ktore maja problem zeby miec wlasne zdanie i latwo ulegaja innym:) nie mowie, ze taka jestes, ale jak tu piszesz to znaczy ze sie wahasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta B..
miałam zupełnie to samo. Ile było o to kłótni, on chce dziecka, a ja jeszcze nie. No i wpadłam z nim, nie wiem jak. Cieszył się okropnie, ale dzidziuś chorwał, strasznie płakał a a to go denerwowało i przeniósł się wtedy do matki, bo on do pracy musi być wyspany i tam już został. Dziecko ma 5 lat i jest doroślejsze niż ten pożal się Boże tatuś, który nawet do nas nie przychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fretkaaaaa
ok :) nie waham się, NIE urodze teraz dziecka i za rok jak nie bedze chciała to tez nie. Juz postawiłam na swoim a jak on tego nie zrozumie to trudno. To moje zycie w końcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faceci też mają swoje sposoby, przekłuje gumkę i już potomek bdzie w drodze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fretkaaaaa
nie przekuje gumki bo jej nie używa ja biore tabletki i dodatkowo globulki ale nic tobie do tego jakie srodki stosujemy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
wiesz, pal sześć że Twoje życie, dorosła jesteś i bys sobie poradziła. ale to chodzi o życie dziecka, które poki co stanowi jakby kartę przetargową w - właściwie w czym?.. żądanie od kobiety dziecka jako - bo ja wiem - potwierdzenia uczuc (?) jest wybitnym idiotyzmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
uważaj bo Ci palce wsadzi w dziób żebyś zwymiotowała tabletkę... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta B..
mój chłopak, jak jeszcze mieszkaliśmy, to dzieckiem zajmował się tylko jak staneło przed TV, wtedy wstawał z fotela i je przenosił na drugi koniec pokoju, a tak niby chciał dzidziusia. Dlatego kobietki myslcie. Dziecko to skarb, ale nie ma co sę spieszyć. Fajniej jednak jak jest rodzina w komplecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe przypomnial mi sie kumpel ktory tak bal sie ciazy ze chcial uzywac gumek, stosowac metode kalendarzyka i zeby jego dziewczyna jeszcze lykala piguly to chyba wskaznik pearla wynioslby 0,0:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fretkaaaaa
Juz zaczynają się nie miłe komentarze wiec czas zakończyć tą rozmowe. Dziękuje za rady - ja wiem co robić i tego się bede trzymała. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×