Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

martta

MARTWA CIĄŻA - to tak strasznie boli

Polecane posty

Do środy tego tygodnia byłam szczęśliwą przyszłą mamą w 14 tygodniu ciąży. Właśnie wybierałam się na wizytę na usg, zobaczyć wraz z mężem naszego maluszka. Ten dzień okazał sie najgorszy w moim życiu. Dowiedziałam się ze moje maleństwo nie żyje i to już od 8 tygodnia. 6 tygodni nosiłam go martwego,nie świadoma niczego,wyobrażaliśmy sobie jak będzie wyglądał nasz szkrabek, do kogo będzie podobny. W jednej sekundzie zawalił mi się świat. To, co usłyszałam, było najgorszym zdaniem w moim życiu:serduszko pani dziecka nie bije\". Wiecie jakie to straszne widzieć swoje martwe dzieciątko? Od razu poszłam leżeć do szpitala. Tak mi było cięzko, zabieg był nastepnego dnia, a ja całą noc przeleżałam otępiała z bólu i płaczu. To straszne ,jak świadomośc, że to malenstwo w środu, do którego juz mówiłaś, głaskałaś, nie żyje. Z jednej strony chciałam zeby jak najszybciej usuneli to, co mam w środku, a z drugiej wiedziałam, że jak usuna to będzie koniec wszystkiego. Zabieg miałam nastepnego dnia, jeszcze przed poszłam na usg i ponownie ujrzałam swoje martwe dziecko. A wiecie jak wyglądał zabieg?Zaprowadzono mnie do salki na fotel ginekologiczny i tak leżałam 20 minut bo lekarz się spóżniał, a pielęgiarki się śmiały, żartowały. Po zabiegu ciągle płakałam, najgorsze było to jak widziałam panie z brzuszkami i słyszałam bicie serduszek, bo do brzuszka podłaczali takie aparatury. Najgorszym i niewybaczalnym błędem pielęgniarek było to,że do mojej sali zawolali kobietę w ciązy i własnie chcieli jej taka aparatura posłuchać serduszka. Na szczęscie mój mąż zrobił awanturę i przenieśli tę kobietę. Juz jestem w domu, nie daje rady. Miałam tyle planów i wszystkie wiązałam z tym maleństwem. Za rok mamy ślub kościelny, brzdąc miał byc na weselu, termin miałam na 1 stycznia. Treaz nie żyje, umarło moje dziecko i cos we mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaamama
współczuję Ci bardzo.....nie wiem co napisac....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem co czujesz,niedawno sama przeszłam przez coś takiego.Mój synek zmarł w moim brzuchu w 30 tygodniu ciąży.Ja nie miałam zabiegu,nie miałam cc,rodziłam 11 godzin martwe dzieciątko.Bolało jak cholera,a później ta cisza......Współczuję Ci z całego serca,przytulam mocno.Gdybyś chciała z kimś porozmawiać,jestem.... Możesz wejść na forum www.poronienie.pl,tam spotkasz matki,które tak jak my,straciły swoje dzieci,bardzo mi ono pomogło.Dzisiaj mija 3 miesiąc od pogrzebu mojego synka...... Dla naszych Aniołków(*)(*)(*)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w lipcu08 miałam obumarłą ciążę więc wiem jak to jest, współczuję, na pocieszenie napiszę że 4 miesiące po zabiegu znów zaszłam w ciążę czego i tobie życzę jak najszybciej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......kkk
dziewczyny bardzo mi przykro.....wstrzasnal mnie ten post,dech zaparlo mi w piersi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......kkk
marta...dobrze ze maz jest przy tobie.We dwoje dacie sobie rade,zobaczysz ze sie wszystko ulozy my jestesmy w trakcie powiekszania rodziny,i tak strasznie sie boje... Pisz,zobaczysz bedzie ci razniej jak sie wygadasz i zobaczysz ze nie jestes sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie daj sobie wmówić że masz czekać pół roku z kolejną ciążą. znajoma gin powiedziała mi że jak jest zabieg a po nim występuje za jakiś czas okres to już po tym okresie macica jest już w normalnym stanie i można starać się o kolejne dziecko :) głównie starej daty lekarze mówią o półrocznym odczekaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......kkk
marta...dobrze ze maz jest przy tobie.We dwoje dacie sobie rade,zobaczysz ze sie wszystko ulozy my jestesmy w trakcie powiekszania rodziny,i tak strasznie sie boje... Pisz,zobaczysz bedzie ci razniej jak sie wygadasz i zobaczysz ze nie jestes sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleonor
Strasznie przykre, a te szpitale to skandal,zero wyrozumiałosci, jak tak można.... Trzymaj się i nie smuć... 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję... jest to starszne przeżycie i im bardziej zaawansowana ciaża tym cieżej jest to przeżyć... ja teraz też rozpaczam, bo już sie cieszyłam, ale raptem doszłam do 5 tygodnia, i mi zaczeła beta spadać, teraz czekam na okres... nie wiem czemu takie niesprawiedliwości się dzieją... ale uwierz mi jakoś z czasem się pozbierasz - badź silna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abraja
przeszłam to samo w 16 tygodniu ciązy wiem jak to boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej mi sie zrobiło jak to napisałam, nikt nie umiał mnie pocieszyć, bo nikt z moich bliskich tego nie przeżył, niektóre z was przeszły przez to samo, jest mi lżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdź plusy tego
lepiej, żeby płód obumarł we wczesnej fazie ciąży niż żeby miało się urodzić dziecko z ciężką chorobą genetyczną, wodogłowiem , rozszczepem kręgosłupa, chyba nie chciałabyś tego? Organizm wie co robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana1
Martus w niedziele 21.06 mialam zabieg... Niestety nie pierwszy... Rozumiem o czym piszesz... Pozdrawiam! trzymaj sie dzielnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję, a plusy ciągle znajduje i próbuje sobie wmówic ale to nadal boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lora28, a jesli mogę zapytac, co się stało, że tak się to z Twoim dzieciątkiem skończyło? Były wcześniej jakies problemy, symptomy, lekarz coś zaniedbał? Przepraszam, ze tak pytam, ale może nam to coś podpowie, może nas uczulisz na coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uczulam na wymioty, jeżeli sie zaczna intensywne, nie bagatelizujcie tylko leccie na izbę ptzyjęc i do szpitala na usg, u mnie własnie straszne wymioty świadczyły o obumarciu, własnie w 8 tygodniu , kiedy dziecko umarło, zaczeły sie straszne wymioty i trwały to zabiegu, a dostałam jedynie czopki przeciwwymiotne. Jak macie jakies krwawienia, proście o skierowanie na usg albo same zróbcie prywatnie Ja miałam jedno maciupeńkie plamienie, i to jasniutkie, powiedzmy pomarańczowy śluz ale lekarz to zignorował. Dbajcie o siebie i zrobice koniecznie badania na choroby odzwierzęce (toksoplazmoza) jak dowiecie sie o ciązy, nawet jezeli lekarz nie zleci takowego badania. Ja jade w poniedziałek zrobic te badanie, bo tak mi doradzono. Jesli sie okaże, ze mam w sobie tego wirusa, to moj lekarz po prostu nie dopilnował wszystkiego, bo nie miałam tego typu badania i byc moze przy wczesnej diagonoze i podaniu leków moje dzieciątko by przeżyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badanie na toksoplazmozę, cytomegalię i chlamydie właściwie dobrze jest zrobić przed ciążą. Wówczas wychodzi czy ma sie infekcję, czy sie już chorowało i są przeciwciała. Bo jesli w ciązy sie okaże, że się ma to i tak za późno - będzie poważny antybiotyk (najczęściej chyba rowamycynę dają) i tez nie wiadomo, jak się to skończy. Chociaz oczywiście lepiej wiedziec i leczyć, niż nic nie robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfd
przepraszam ale aż sie popłakałam jak to przeczytałam:(:(:(bardzo ci współczuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielu ludzi mówi, że ciąża to nie choroba, i istonie, nie jest to choroba, ale calkowicie zgadzam się z martta - lepiej dmuchac na zimne martta, głowa do góry, z każdym dniem będzie lepiej. Za rok o tej porze na pewno będziesz szczęśliwa mamą lub przyszłą mamą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adelajdaaa
no to fakt zle zrobili dajac ci na sale kobiete w ciazy choc w zasadzie ja mialam podobna sytuacje lezalam w szpitalu na ze tak pwoiem "lekkim"podtrzymaniu gdyz za malo wod mialam ale lezalam z dziewczyna ktora miala lozysko przodujace do musiala do konca lezec w szpitulu i prawie wogole nie wstawac miala duze ryzyko na strate dziecka ale nam tez do sali kladli ciezarne tylko ze cale szczescie wszystko sie potem zakonczylo bez zadnych komplikacji.dla mnie to jest chore nie rozumiem jak lekarze czy pielegniarki moga byc tak bezduszniu ok spotykaja sie z tm\ym na codzien dla nich to norma no ale powinni taka kobiete otoczyc szczególną opieką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrryyyyy
ja bym takich normalnie oskalpowala!!1ta cala chora sluzbe zdrowia. Badz podala do sadu,za traktowanie czlowieka jak bydla!!! Wiem,ze na pewno nie masz teraz do tego glowy i pewnie i tak ten caly huk by skonczyl sie na niczym skoncentruj sie teraz na sobie,najwazniejsze zebys sie ie zalamala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj całą noc przepłakałam.Marcin wspiera mnie jak może, jeszcze bardziej go kocham. Ale też strasznie przezywa. W dniu zabiegu strasznie płakał i obwiniał siebie ze za mało o mnie dbał.Wiem,że to niczyja wina. Wiesz, byłam juz w 14 tyg a moje dzieciątko nie żyło juz w 8. Miałam zabieg usunięcia ciaży.T Ten ból co czuje jest nie do opisania, tak pragnełam tego maleństwa, juz wyobrażałam sobie jak będzie wyglądał, do kogo będzie podobny. . Jakos się trzymam i wierze, że Bo miał w tym jakis cel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudka27 swoją historię opisałam w temacie \"najsmutniejszy dzień matki\" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki, to do was, które przeżyły to, co ja.Ile czasu od straty dziecka starałyście sie ponownie o maleństwo?i czy udało się za pierwszym razem czy próbowałyście kilka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×