Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magdzialenka

On woli masturbacje przy porno, niz seks ze mna. Zyje w celibacie od dwoch lat!

Polecane posty

Madzialenko. Własnie postanowiłam przejrzec fora internetowe w poszukiwaniu tego tematu ponieważ dziś odkryłam, że mam podobny problem. Jestem w stałym związku od 1,5 roku Ja mam lat 21 on 24. Do łóżka idzie ze mna nieczęsto - własciwie raz w miesiacu to taka idealna czestotliwosc dla niego - tylko wtedy, gdy ja to zainicjuje, a i tak bardzo czesto odmawia i jeśli juz się zgadza na seks (tak, zgadza to dobre słowo) to czuje się tak, jakby to robił z litości. I im szybciej skończymy i wyjdziemy z łózka tym lapiej. Doszło do tego, ze ja chcąc rozładowac napiecie seksualne onanizuje sie przy stronach porno, co uwazam za upokarzajace w tej sytuacji. Myślę o zdradzie. Do tej pory tłumaczył to małym libido, ale wczoraj przypadkiem znalazłam u niego na pulpicie mnóstwo filmików pornograficznych. Powiedział, że zapomniał usunąć, ze robi to raz na dwa tygodnie (sądze, ze skłamał i robi to cześciej). Jakis absolutny absurd! Muszę sama robic sobie dobrze albo spotykac sie z kochankiem, bo mój facet woli zwalic sobie przed komputerem? KIedys dodawałam mu specyfiki z sex shopów do jedzenia - troche pomagało, ale mimo, że miał erekcje nie wykazywał zainteresowania. NIe jest to zatem dobre wyjście. Jestem z nim, bo go kocham i uwazam za wartosciowego człowieka, lubię spędzac z nim czas - ale coraz częściej sie kłócimy. Pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzialenka
Kochane... Znow mnie okropna depracha dopadla, zreszta, to juz zadna nowosc... ZADNE prosmy, rozmowy, sexy bielizna, nic nie pomaga...!!! Seksu jak nie bylo, tak nie ma... To juz 7 miesiecy bez seksu- zadowalam sie reka, jednoczesnie pilnujac, aby on, bron Boze, nie wazyl sie robic tego samego... Ale jak jest kazdy wie... On w dalszym ciagu twierdzi, ze przestal sie masturbowac... Tylko jak w to uwierzyc? Przez tyle lat robil to prawie codziennie, nagle 'bec!' i przestal? nagle libido spadlo do zera, kompletny brak pociagu plciowego? ciezko mi w to uwierzyc, ale coz ja moge?? Jest mi zal samej siebie, ze sie mecze z tym wszystkim sama, nie mam sie komu wyzalic, czesto chce mi sie plakac przez to, ze czuje sie kompletnie niepociagajaca, aseksualna i to przy moim wlasnym facecie... I wiecie co? Wierzcie lub nie, ale codziennie slysze komplementy z jego ust, widze, ze wpatruje sie we mnie jak w swiety obrazek, patrzy i mowi, jaki jest szczesliwy, ze mnie ma, ze jestem piekna itp... Ale CO Z TEGO?!?! jak ja mam w to uwierzyc, skoro on nie potrafi tego okazac w najbardziej prymitywny sposob? najzwyczajniej stanac przede mna ze sterczacym fiutem i stwierdzic, ze mnie pozada tu i teraz?? eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle ze twoj facet jest uzaleznieny od masturbacji sam tego nie zmieni ma zakodowane w glowie ze podnieca go reka radze udac sie na terapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzialenka
pchelko- prosby nie skutkuja... On twierdzi, ze sie nie masturbuje... Ciezko mi w to uwierzyc, ale jednoczesnie mieszkamy razem, ja wracam do domu z pracy przed nim (pracujemy rowniez razem!!), wiec wiem, ze wowczas tego nie robi... Gorzej z faktem, ze ja ide spac pierwsza. A to jedyny czas, w ktorym on moglby sie masturbowac. Czy robi to? czy oklamuje mnie, mowiac, ze nie? nie wiem! Wiem natomiast, ze rozmowa na temat lekarza nic nie da... on sie niemilosiernie wstydzi rozmawiac o tym nawet ze mna, nie wspominajac o obcych ludziach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raisaraj
hej Autorko.... właśnie natknęłam się na Twój topik... widziałam, że od puierwszego postu minęło sporo czasu. miałam nadzieję, że już się nie męczysz..... dziewczyny już dawno pisały Ci- twierdzisz, że kocha, a w dupie ma Twoje potrzeby. jest egoistą po prostu. jakby Cię kochał to schowałby wstyd czy cokolwiek do kieszeni i poszedł do lekarza, skoro sam sobie nie umie z problemem poradzić. po co się męczysz? chcesz takie życia przez następne 20 lat? przecież, za przeproszeniem, nie będziecie mieli nawet jak sobie dziecka zrobić (sory za dosadne słowa) powtórzę jeszcze raz- gdyby Cię kochał starałby się naprawić sytuację- widząc jak cieprisz. mi się wydaje, że to zwykły dupek jest a Ty tylko tracisz czas.... komplementy sobie może mówić. miłość pokazuje się czynami trzymaj się, mam nadzieję, że wkrótce sytuacja w ten czy inny sposób się poprawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgalitka78910
witam może ja tu opisze swoja historie bo jest mi bardzo ciężko jestesmy od 7lat ze soba facet lubial oglądać pornosy,a kto nie lubi nie lubiałam i nie polubie,ze oglada,ale zagryzam zeby i jakos toczy sie moje zycie seksualne nie ucierpialo do czasu... staralismy sie o maluszka dlugo ale w koncu jest radosc itd,ale teraz gdy jestem juz na koncowce nie wiem co sie stalo seksik jest ale bardzo zadko ,bo dorwal nowe strony w sumie pornosy juz znudzone,ale sa strony co pokazuja sie w kamerce i pieszcza sie i woli to ogladac i onanizowac sie niz mnie przytulic,wesprzec czy nawet seksik nie mam zakazu moge brakuje juz mi tego,a on nie czeka az zasne i wlacza stronke i masturbacja,bo w kamerce sie pieszcza a ja chyba nie musze pisac jak sie czuje kazdy mi powtarza,ze super w ciazy wygladam itd,ale ja czuje sie juz nie atrakcyjna,brzydka,gruba wstyd wyjsc gdzies zaszyłam sie w domu i jest mi zle może przesadzam nie wiem,moze powinnam dostac teraz wiecej uczuc a ich nie mam,facet tego nie rozumie tylko gada,ze to nie moja sprawa,a jak sie poklocimy to nie przychodzi do domu,bo tu w spokoju nie moze obejrzec,nagle tez zero pomocy a teraz potrzebuje tego,ale nie ma,bo sa wazniejsi koledzy+ pozniej baby z kamerki jakby to byla wpadka to jeszcze bym myslala inaczej,ale to planowane dzieciatko a czuje sie jak smiec teraz dlaczego on woli masturbacje ode mnie? i w pornosach juz nie,bo mu sie znudzilo,a w kamerce widzi laski,a ja sie czuje jak smiec przepraszam za bledy,ale musialam sie wyzalic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia..
coż.. ja ze swoim obecnie juz mezem jestem prawie 5 lat. poczatkowo jezeli chodzi o sprawe seksu nie moglam narzekac.. chcial praktycznie bez przerwy.. Z CZASEM... cos sie zmienilo. mniej wiecej 2 lata temu. nie inicjowal nic.. nawet nie wiem jak to sie stalo. tak z dnia na dzien. rozumiem ze kobieta moze raz na jakis czas wyjsc sama z inicjatywa. ba! nawet jest to wskazane .. pod warunkiem ze nie slyszy bez przerwy nie bo cos tam.. wieczne bylo jakies idiotyczne wytlumaczenie. ostateczne stwiwredzil ze to dlatego ze ma juz doscy seksu w samochodzie. w momencie kiedy zamieszkalam z nim i jego rodzicami po powrocie do domu zjadl i siadal przed komputerem i gral w csa. zero kontaktu. ktoregos dnia po raz kolejny....... znow ja z czyms wyszlam uslyszlaam ze jest zmeczony poprosilam zatem zeby wylaczyl komputer skoro jest tak bardzo zmeczony i owszem wylaczyl jednak gdy po mniej wiecej 2 h obudzialam sie siusiu on siedzial przed komputerem. jakby mi w morde strzelil. poplakalam sie. nastepnym powodem bylo to ze mieszkamy z jego rodzicami i nie czuje sie swobodnie obiecywal ze jak tylko zamieszkamy razem bedzie bral mnie codziennie na pralce lodowce w kuchni lazience w pokoju.. och jak to pieknie brzmialo.. tyle ze mieszkamy razem i jest tak jka bylo czyli sex raz na polotra miesiaca w porywach raz na miesiac inie wiem czy "Sex" nie jest zbyt rozbudowanym okresleniem. zero gry wstepnej wsadzi machnie kilka razy i po zawoddach. tak wyglada moja pozycie z mezem. zachodzilam w glowe co sie dziejej.. moze juz nie moze? moze ma kochanke? moze go nie podniecam? zakomplkesilam sie strasznie czulam ze sie ponizam.. w zeszlym tyg wyszlam do kolezanek na mala imprezke a on zostal w domu. nastepnego dnia przejrzalam historie. 22 filmy porno. kawy przeciez przy tym nie pil... wpadlam w furie.. gdybym mu nie dawala albo byla garbata slowem bym sie nie odezwala moze i nawet cieszyla ze w taki sposob a nie z inna...ale w obecnej nie rozumiem? jestem bardzo atrakcyjna kobieta. twarza firmy. wisze na bilbordach uwielbia sie mna chwalil cghodzic ulicami i komentowac facetow ktorzy sie za mna ogladaja.. ale coz tego kiedy on woli sam sie zadowalac... masakra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cuda niewidy ojojojoj
doradzam rozwod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestań skamleć
Lubisz cierpieć, to cierp dalej i nie zawracaj ludziom dupy! :O Założyłaś temat ponad rok temu, ROK! I dalej jesteś z tym żałosnym onanistą. Skoro niczego się nie uczysz i postanowiłaś zmarnować sobie życie, stojąc u jego progu w pełni młodości i urody, kiedy to powinnaś mieć faceta całującego ziemię, po której stąpasz, to cierp w milczeniu nie zawracj tyłka :O Boże, jakie idiotki po tym świecie chodzą. Naprawdę autorak w pełni zasługuje na swój żałosny los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdzialenka
Coz, moze i zawracam Wam d*py, ale rzynajmniej moge sie wyzalic... Owszem, od mojego pierwszego posta minelo sporo czasu... I niestety musze wyznac, ze nic a nic sie nie zmienilo... W ciagu ROKU sex uprawialismy ...3 razy... 26 wrzesnia 2009 byl ostatni raz przed ponad 9-cio miesieczna przerwa, potem byly 2 razy pod rzad ostatniego wrzesnia... I to wszystko. I co- myslicie, ze nie widze tego sama, jak bardzo jestem zalosna???? juz dawno powinnam kopnac go w dupe, znalezc normalnego faceta, ktory by podziwial moje cialo, kochal sie ze mna i nie robilby tego tylko ze wzgledu na to, ze ja to na nim niemal wymusilam... Coz, zycie jest inne, dobrze wiem, jak komicznie wygladaja moje posty, jak sie wszyscy nade mna litujecie, albo wyzywacie od idiotek, ktore w pelni zasluguja na swoj los- i tak sie wlasnie czuje. Wiem, ze nic juz nie pomoze w mojej sytuacji, dlatego przyjmuje ja juz prawie bez slowa sprzeciwu, czasem odezwie sie we mnie frustracja i wygarne mu to, jak sprawia, ze sie czuje, mimo, ze emocje sie we mnie gotuja, mam ochote krzyczec, plakac, bic go az zechce mnie wkoncu wziac na pralce, na podlodze, w samochodzie, na kuchennym stole... Wiem, ze to sie nigdy nie stanie. Dlatego w samotnosci ogladam porno, kupilam wibrator, ktorym samodzielnie sie zaspokajam, juz na niego nie czekam... W dalszym ciagu niesamowicie mnie to jednak boli. Chcialabym moc to zakonczyc, ale nie potrafie. Najwyrazniej jestem maspchistka, ktora uwielbia sie nad soba znecac. Kocham go, choc moja milosc slabnie. I teraz wiem, jak bardzo bedziecie sie z=smiac z tego co napisze teraz- ON JEST DOBRYM CZLOWIEKIEM. Jako przyjaciel zawsze mnie wspiera, jest obok, jest cudowna osoba, ktorej nie chce stracic- ale wiem, ze jesli nasza znajomosc mialaby sie opierac tylko na relacjach platonicznych- wolalabym, aby jej nie bylo wcale- a tego nie chce!! JESZCZE nie... Co jest kolejnym gwozdziem do trumny- on widzi,z e tyle sie juz mecze z ta sytuacja, ze nie musi sie starac, bo wie, ze ja go nie opuszcze... Sytuacja bylaby o wiele prostsza, gdybym...nie mieszkala zagranica. Mieszkamy tu razem, tyle, ze on ma wkolo rodzine, przyjaciol, ja- nie mam nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość T.J.
Droga magdzialenka... specjalnie dla Ciebie, krótkie "story" jak to wygląda z drugiej strony, czyli ze strony faceta-onanisty, który - podobnie jak Twój facet - niszczył w ten sposób życie ukochanej Kobiecie... Po bardzo długim związku obfitującym w naprawdę niezły seks wpadłem w sidła onanizmu przy pornosach, co sprawiło, że w ciągu ostatnich 2.5 roku związku zrujnowałem nasze życie. Ona też wytrzymywała to twardo, wszystkie moje kłamstwa, bo niby "dobry" ze mnie człowiek i itd... :P W końcu związek zakończył się a za parę miesięcy będzie rozwód... Bo na dłuższą metę żadna Kobieta nie zasługuje na takie ciągłe zdradzanie (TAK, bo to JEST zdrada) a że nie mogłem przestać to ja musiałem odejść. Teraz się leczę i zaczynam łapać w czym był problem. Problem jest taki, że w taki nałóg, w którym kiedy to robisz nie czujesz siebie ani rzeczywistości wokół, odrealniasz się totalnie, wpada się przez głębokie problemy z własną samooceną, mające swój "start" już w dzieciństwie. Uzależniony niby żyje normalnie, ale co jakiś czas musi UCIEC OD SAMEGO SIEBIE, bo nie jest w stanie znieść bycia sam ze sobą tak jak o sobie myśli. I nie ma tu znaczenia czy gość jest mega zaradny, przystojny i ma wielkie ego - bo w środku może ustawicznie "kopać samego siebie" i tylko ucieczka w porno daje mu chwilę wytchnienia. Ale to się prędzej czy później skończy, a na pewno zakończy Wasz związek. Użyłem sporo skrótów myślowych, ale mam nadzieję, że łapiesz o co mi chodzi. Sama nic nie zrobisz, nie pomożesz mu. Problem jest W NIM, i najlepiej aby go rozwiązał ZANIM Wasz związek zostanie - podobnie jak mój - totalnie pozamiatany. Powodzenia. Gdybyś potrzebowała dalszego info - pisz, będę tu czasem zaglądał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaty maz
ale macie facetow/?! ja tam zawsze moge i kazdej porze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazam ze jestes
glupia ze sama skazujesz sie na taki marny zywot o jego boku tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary wyga
drogie panie masturbacja u mężczyzn do panienek w internecie może doprowadzić do tego ze wasz men z czasem straci ochotę na seks z wami i innymi kobietami tez czyli stanie się impotentem jeżeli chodzi o płeć przeciwną -----są 3 wyjścia ----rozmowa jeżeli będzie na nie pozew rozwodowy i podany powód -brak pozycja seksualnego ze strony męża a takie postawienie sprawy to wstyd jak cholera dla niego bo w sądzie nie ma zmiłuj i trzeba wszystko powiedzieć z detalami-----------poszukaj sobie kochanka tylko do seksu najlepiej mena z podobnym problemem ,on cię nie zdradzi ani ty jego bo dyskrecja będzie w waszym interesie i tylko takiego!!!!!!---------zostań z nim i dalej się męcz a nawet nie zauważysz jak z ładnej pełnej życia dziewczyny zmienisz się w zgorzkniałą babę która będzie potrzebować wizyty o psychologa albo co gorsza zacznie popijać drinki i stanie się alkoholiczką a twój kochany facet stanie się impotentem w normalnym życiu a laska będzie mu stawać do wirtualnych dup z porno.!!!!!!!!!!Boże jakich ja czasów dożyłem ze faceci nie chcą pieścić i kochać się ze swoimi kobietami -------dla mnie to są frajerzy i nie wiedzą co tracą!!!!!!!!!!!!Drogie panie powiem wam krótko ----------nie warto marnować życia dla takich palantów za żadne pieniądze ani majątki!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwna:(
temat porno przerabiałam z moim"mężem"już kilka razy. kiedy nie mieszkaliśmy jeszcze razem znalazłam na kompie pierwsze foty,to zarzekał się,że to szwagra. w 2008 roku zmienił pracę,a nasz seks zaczął zanikać! chyba cudem zaszłam w ciążę-i co?kolejne znaleziska z tym,że się tym razem przeraziłam!te zdjęcia były wulgarne,obrzydliwe...nie mieliśmy zakazu współżycia w trakcie ciąży,ale mimo tego mój mąż mnie olewał całkowicie! wolał dziwki i tyle! po porodzie powiedzmy,że odzyskałam mojego dawnego partnera. ale nie na długo!!!z tygodnia na tydzień sypialiśmy ze sobą coraz żadziej. i to nie ja byłam zmęczona,nie mnie bolała nagminnie głowa,nie ja nie miałam ochoty. zaczęłam mieć pdejrzenia,że wrócił do swoich nawyków i...miałam rację! ale tu pomysłowości mojego męża DUPKA chyba nikt nie pobije! do niedawna nie mieliśmy netu także zaczął kolekcjonować płyty i gazety(o czym oczywiście nie wiedziałam),które schował w sypialni pod łóżkiem skąd wygrzebało ją nasze 15-sto miesięczne dziecko!!!! wierzcie mi,że mam już tego naprawdę dość! nie wiem czy stać mnie by dać mu kolejną szansę,czy wogóle chcę mu jeszcze ją dać? czuję się okropnie,bo tak naprawdę to ja właścwie nie usłyszałam od niego nigdy jakiegoś komplementu. a jak sobie przypominam to tylko tyle,że mam dwie różne piersi,ochydna bliznę poporodową i tym podobne! dzięki jeśli ktoś mnie wesprze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przeczytałam całego topicu, bo zobaczyłam, że jest stary. od razu spojrzałam, kto go odświeżył. i nie rozumiem Cię, "naiwna :(". Zastanawiasz się, czy dać mu szansę. ale jak to? czy on cię zdradził czy coś? czy czujesz się zdradzona z filmami porno?? takie podejście chyba prowadzi do nikąd, jeśli Ty mu robisz o to jazdy i nie wiesz, czy to wybaczyć i dać szansę. moim zdaniem, powinnaś podejść do tematu braku seksu zastępowanego filmami porno, jak do wspólnego problemu, który razem z mężem macie do rozwiązania. a nie jak do jego wybryku, po którym trzeba postawić ultimatum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wina leży po stronie Twojej podświadomości. kochasz go ale nie pragniesz jako samca, jako silnego faceta. Jego podświadomość nie dostrzega błysku w twoim oku na jego widok. Jest dla ciebie ciepłym miłym ciapciusiem. A faceci nie znoszą być "kochanymi" ciapciusiami. Wolą być facetami "na motocyklach" na jeden raz. Lubia kiedy kobiety dostrzegają ich plakatową fizyczność. Zakładam się że twój 33-etni facet gdyby na włąsne oczy zobaczył dwie całujace sie piękne dziewczyny http://1.bp.blogspot.com/_XbyAhEKjA2U/TOTVH7o6SsI/AAAAAAAAAgc/OuNrtsME-qE/s1600/girls_kissing-headphones.jpg wówczas zapragnąłby podłączenia się do nich jako 3-ci i dojścia do orgazmu w takim układzie 17 razy pod rząd. Twoja erotyka jest dla niego za słaba, za mało gorąca, za mało grzeszna. On potrzebuje silniejszych doznań. a nie kobiecych idiotyzmów typu: romantyczna kolacja kwiaty i czułe słówka. Jak kobieta prześpi się z 2 super-przystojnymi facetami naraz, to potem nie będzie w stanie wyobrazić sobie jak może ja pociagać sex z jednym. Jak kobieta raz spróbuje z inna kobietą to się uhomoseksualni na zawsze. To samo z facetami. Twojego faceta nie grzeje zwykły idiotyczny szary monotonny sex ze stała dziewczyną w domowych pieleszach, którą ma 24 na dobę - KIEDY TO WRESZCIE ZROZUMIECIE ?. on by najchętniej zrobił to z pięknymi grzesznicami. Stań sie taka a cię bedzie eksploatował 15 razy w ciagu dnia. Każdy facet z którym zamieszkasz "wypali się, Tobą"(ale tylko Tobą ) po jakimś czasie i straci Tobą zainteresowanie erotyczne.natomiast jego instynkt bedzie szalał za innymi obcymi laskami na ulicy. J-A-S-N-EEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten facet sprząta, ten facet gotuje, ten facet pomaga przy dziecku. Czuje się partnerem? Czuje. Czuje się mężczyzną? Już nie. True Joke: Rozmawiają dwie krowy: - Dlaczego już nie spotykasz się z tym buhajem z sąsiedztwa? - Składał obietnice bez pokrycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxsssssssssssssssss
jestes mloda poszukaj innego, a ten piernik stary niech siedzi ze swoimi wirtualnymi lalami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoorpion013@interia.pl
Podam Ci moj numer i problem z głowy :) Cóż to za zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara satyrzyca
autorko, jestes glupia, ze siedzisz przy takich popluczynach po facecie facet jest m.in. po to kobiecie potrzebny, zeby to z nia robil, jak tego nie robi, widac dziewczyna mu niepotrzebna glupia jestes, ze to znosisz, gdzie twoja godnosc? zerwij z nim czympredzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to stary temat duraki
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do egoiste
ty chlopie tylko syfa nie zlap jakiego :D od zmian kobiet :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to proewo
Gorszego szajsu dawno nie czytalem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie zas tak bylo...
Glupio mi o tym pisac pod stalym, kafeteryjnym nickiem choc to nie ja powinnam czuc sie zazenowana. Jestem krotko po rozwodzie, odbyl sie za porozumieniem stron, pokojowo w miare. Ja wnioslam i ja pokrylam wszelkie koszty bo chcialam sie z tego zwiazku uwolnic. Mniejsza o inne problemy, ktore doprowadzily do rozpadu - i doprowadzaly sukcesywnie przez ostatnich 7-8 lat. Bede trzymac sie tematu. Otoz moj eks maz mial chorobliwy pociag do sekstelefonow, pornosow, anonsow erotycznych i masturbacji. Gdy po paz pierwszy (kilka miesiecy po slubie) odkrylam ze wydzwania na sekstelefon - bylam zalamana i zastanawialam sie co ze mna jest nie tak ze go nie zaspokajam itp (same wiecie jak sie wtedy glowkuje). Choc nasze zycie seksualne od poczatku rewelacja nie bylo, ale ze strony meza staran zero. Po jakims czasie przestal dbac o higiene a to chyba mowi samo za siebie... Probowalam delikatnie tlumaczyc ale eks maz to typ niereformowalny i bedzie sie bronil rekami i nogami przed przyjeciem do wiadomosci czyichs uwag (nawet dochodzilo do awantur gdy zwrocilam na cos uwage). Czy ukrywal skrzetnie, czy ja nie bylam nazbyt spostrzegawcza - zakladam pewna pule zaufania i nigdy nie znizylabym sie do kontrolowania partnera. Uwazam ze kazdy jest dorosly i wie co robi ale ze obowiazuja nas przede wszystkim jakies zasady. A maz swoj proceder kontynuowal, seks przestal istniec jakies 4-5 lat temu. Wiedzialam ze sie masturbuje ale co by dalo zwrocenie mu uwagi, zreszta nie uwazalam ze to cos strasznego. Okazalo sie jednak ze on nie jest zdolny do normalnego seksu - chyba silnie uzalezniony od bodzcow zewnetrznych i wirtualnych. Ma olbrzymie klopoty z kobietami przy ewidentnych zaburzeniach psychicznych i emocjonalnych. Pozyczyl ode mnie zapasowa komorke tuz przed rozwodem bo jego wlasna sie zepsula a nie chcial wydawac na nowa. Oddal mi ja jak bateria siadla i wtedy kupil sobie szybko nowa. Bylam do tej starej Motoroli przywiazana, zreszta potrzebuje drugiego numeru tel - i kupilam nowa baterie. W telefonie znalazlam jakies erotyczne smsy (prawde mowiac rozbawily mnie) i zdjecia jego intymnych czesci ciala... To mnie rozbawilo jeszcze bardziej :D Dowiedzialam sie rowniez przypadkiem, ze w przeszlosci a takze w czasie trwania naszego malzenstwa odwiedzal prostytutki. Moj eks maz nie uwaza, zeby zrobil cos niewlasciwego. Zawsze znajdzie winnego i odpowiedzialnego za taki stan rzeczy, on jest czysty jak lza. Na szczescie juz nie jest moim partnerem. Nie czuje sie upokorzona, moze troche zniesmaczona. Ja z jego postepowaniem nie mialam nic wspolnego, to czlowiek chory i uzalezniony od masturbacji oraz wirtualnych kontaktow. Nie jest w stanie zyc normalnie z kobieta, mialam watpliwa okazje tego doswiadczyc. Sfera seksualna jest u mnie w glebokim uspieniu, w malzenstwie mialam oprocz tego inne problemy i mnostwo stresow wiec wycofalam niejako swoje potrzeby. Moze ja odzyskam, moze nie - nie wiem czy mi az tak na tym zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak sexu
moze juz nikt tu nie zaglada ale nie znalazlam lepszego forum.. mam podobny probem do madzialenki... moj facet ma 34 lata ja 28, wygladam bardzo dobrze bo nie znam mezczyzny ktory by sie za mna nie ogladal, dlugie nogi jedrne posladki itp... jestem z nim prawie rok wiec powinnismy kochac sie jak kroliki, niestetu tak nie jest. zawsze sie tlumaczyl ze poprostu woli to robic raz w tygodniu bo nie chce sie znudzic sexem (o ile tym mozna sie znudzic) on nie lubi experymentow.. 2 tyg temu znalazlam na jego laptopie kilka stronek pornograficznych, zrobilam afere powiedzial ze oglada dla zabawy, dla smiechu (no ja ogladam kabarety lub komedie- dla smiechu) 2 tyg spokoju, wczoraj znowu ogladalam jakies filmy i znowu cos mnie tknelo zeby zobaczyc historie a tam stronki porno rano i wieczorem codziennie!!!! znowu afera, ze on do sexuologa nie idzie ze mam go nie zostawiac, no na opisanie calej sytuacji to potrzebuje chyba godziny. nie wiem co mam robic bo jeszcze nigdy nie spotkalam na swojej drodze lepszego mezczyzny nic on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak sexu
chcialam jeszcze dodac ze jak chcialam sie poprzebierac jak mowi EGOIST to powiedzial ze on nie chce dziw... on chce mnie. nie zwraca uwagi na bielizne ktora ja kocham kupowac, jak powiedzialam ze razem mozemy poogladac filmy to powiedzial ze nie chce, ja nie wiem co robic boje sie ze po rozstaniu juz calkiem zostane sama. nie wiem jak pomoc temu zwiazkowi ale wiem jedno ZE WARTO!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -skąd wiesz-
" Jak kobieta prześpi się z 2 super-przystojnymi facetami naraz, to potem nie będzie w stanie wyobrazić sobie jak może ja pociagać sex z jednym. Jak kobieta raz spróbuje z inna kobietą to się uhomoseksualni na zawsze. To samo z facetami. " Probowales z facetem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzama22
hej moj facet ma tak samo ja mam 22 lATA I ON TEZ MA 22LATA JESTEM Z NIM W ZWIASKU 3 LATA PRZEZ 1 ROK BZLO CUDOWNIE ALE DWA NASTEPNE DWA LATA CHODZE TROCHE ZALAMANA I ZASTANAWIAM SIE CO ZEMNA NIE TAK A WZGLAD MAM I NIE MA CHYBA ROZWIAZANIA DLA TAKIEGO FACETA BO POMIMO TO ZE OBIECUJE ZE SIE ZMIENI TO ROBI SOBIE DOBRZE PRZY PIERWSZEJ LEPSZEJ OKAZJI A JA NIEPOTRAFIE Z NIM ZERWAC ALE POWOLI ODCZUWAM PUSTKIE W ZWIASKU WIEC NIEWIEM JAK TO DALEJ POTRWA :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×