Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magdzialenka

On woli masturbacje przy porno, niz seks ze mna. Zyje w celibacie od dwoch lat!

Polecane posty

Gość on jest dla ciebie za stary
juz mu nie bryka jak kiedys, a ty w kwiecie wieku... wez sobie normalnego chlopa i ciesz sie tym, czym za jakis czas juz ci sie nei bedzie chcialo cieszyc. Z twoim aktualnym facetem raczej nie bedzie lepiej tylko gorzej, szczegolnie ze sam nie chce tego zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzama22
HE POKAZALAM TE FORUM MEMU CHLOPAKOWI POCZYTAL TROCHE I OBRAZIL SIE NAMIE KAZAL MI SIE WALIC A CHCIALAM TYLKO MU POKAZAC ZE COS Z NIM NIE TAK I NIE TYLKO JA MAM TAKI PROBLEM :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak sexu
ja zlapalam mojego jeszcze kilka razy i to calkiem niechcaco bo niestety sorry ale faceci nie uzywaja calego mozgu. raz cos mnie tknelo zeby zobaczyc do kosza a tu prosze obsperiona chusteczka, raz wrocilam wczesniej z pracy zle sie poczulam wiec odrazu wskoczylam do lozka a tam co??? obspermiona chusteczka :) on i wielu innych kolegow wyjasnili mi ze poprostu tak jest latwiej ze 99 % facetow to robi ze to tylko 2 min pracy i nie trzeba o nikogo dbac. nawet niektore kolezanki przyznaly im racje, ze zmeczenie stres ..... no nic moze tak jest, ale u mnie wszystko sie zmienilo chyba tak sie zestresowal ze ja znajde wszystko i wszedzie (zagrozilam nawet ze kamerke kiedys zostawie w domu a jak sie cos nagra to wszyscy jego znajomi zobacza) i co i sex 2 razy w tygodniu :) kamerka malenka kosztuje 500 zl wiec jak chcecie pewnosci warto zainwestowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzama22
GDYZBZ MOJ O KAMERCE SIE DOWIEDZIAL ZE GO TAK SLEDZE TO BY MNIE ZOSTAWIL HE A NIECHCIALA BZM RACZEJ WIDZIEC JAK TO ON SIE TAM SAM ZADAWALA JAK MNIE NIE MA W DOMU HE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sexu
Przeczytałam od deski do deski. Wiecie co? Nie jest tak łatwo odejść. Ja jestem ze swoim chłopakiem od 7 lat. Zawsze bardzo mało było w naszym związku sexu... Na początku myślałam, że każdy ma różne potrzeby i że to może ja potrzebuję zbyt wiele.. zbyt często. Kiedy dochodziło do tego, że nasze współżycie ograniczyło się do 2-3 razy w roku zaczęłam o tym rozmawiać otwarcie z moim chłopakiem. Twierdził, że nic się nie dzieje, że cały czas go pociągam itd. Ja mu wtedy powiedziałam, że może powinniśmy iść razem do jakiejś poradni, ponieważ uważam że to nie jest normalne. Niestety nie chciał i powiedział, że popracuje nad tym abyśmy się częściej kochali. Tak było przez pierwsze 5 lat naszego związku. Mój chłopak nawet nie inicjował niczego... Mi po jakimś czasie też się to znudziło, zwłaszcza że często gęsto odmawiał nawet gdy zbliżenie było zainicjowane przeze mnie... Twierdził że albo jest zmęczony, albo wypił za dużo piwa, albo za dużo ćwiczył itd. Dla mnie to było jak policzek... więc przestałam o to zabiegać. Powiedziałam sobie, że już nigdy mnie nie upokorzy w ten sposób. Na dzień dzisiejszy wygląda to tak, że ani ja nie zabiegam ani on - i tak w styczniu minie 1,5 roku jak nie współżyjemy ze sobą. Nie jesteśmy małżeństwiem. Ja mam 30 lat, on -36. Jakieś pół roku temu zaczęłam się sama zastanawiać co jest z nim nie tak... Może nie tyle zastanawiać co szukać. To co znalazłam przeraziło mnie - mój chłopak jest uzależniony od filmów pornograficznych i masturbacji. I żeby to były normalne filmy... jego kręcą gwałty, przemoc lub filmy obrazujące stosunki z pijanymi dziewczynami. Powiedziałam mu że to widziałam - wywiązała się awantura... krzyczał że go kontroluję i że on wcale nie ogląda takich rzeczy... Ja wpadłam w obsesję - nic mu nie mówię ale sprawdzam to nadal.... a on ogląda to codziennie... przeważnie w pracy lub gdy nie ma mnie w domu. Wczoraj powiedziałam mu, że niedługo minie 1,5 roku jak ze sobą nie sypiamy - tym razem ma inne wytłumaczenie - że mu nie ufam i że go "posądzam" o oglądanie różnych rzeczy i dlatego nie mamy takich relacji. Spytałam więc czy chce się rozstać - powiedział, że nie. Wiem, zaraz napiszecie że jestem głupia że nie odejdę... Z jednej strony będziecie mieć rację, a z drugiej strony to jest jak dwa różne światy - w sferze codziennej jest niemalże idealnie, a gdy zaczyna się temat sexu - zaczynają się kłótnie, sprzeczki, posądzania etc. My nie potrafimy już na ten temat rozmawiać, bo ile razy można rozmawiać od 7 lat na ten sam temat bez skutku... Ostatnio mój chłopak myślał że śpię (byłam po nocnej zmianie) i robił to leżąc obok mnie w łóżku... Otworzyłam oczy a on uciekł ze sterczącym penisem do łazienki, później się pokłóciliśmy że go ograniczam i że mam o tym nikomu nie mówić, a na drugi dzień wmawiał mi że ta sytuacja nie miała w ogóle miejsca i że jestem "psychiczna". Od niedawna mój chłopak śpi na materacu na podłodze (twierdzi że jest mu ciasno, albo że się kręcę)... Nie pozostaje mi nic innego jak w to uwierzyć. I tak wygląda to wszystko.... Wszystko poza tym jest w porządku, gdy nie wchodzę na temat sexu jest normalnie - rozmawiamy na (prawie) każdy temat, śmiejemy się, chodzimy do kina itd... Z jednej strony kocham, a z drugiej nienawidzę tego człowieka... Ale zawsze sobie tłumaczę że tych dobrych cech jest więcej i że nie mogę sprowadzać 7 lat związku do unicestwienia z powodu braku sexu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sexu
On nie chce, ponieważ uważa że wszytko jest ok. Prawie 1,5 roku temu gdy ostatni raz się kochaliśmy on miał problem już nawet z erekcją... Później czytałam, że wynika to z tego iż masturbacja daje mu silniejsze doznania.... Ja wiem, że my nigdy nie będziemy współżyć się normalnie... Z ciuchami też próbowaliśmy... Uśmiechnął się tylko i nic... A na drugi dzień znów w pracy oglądał gwałty... Tutaj sa tylko dwa rozwiązania - albo to zaakceptować albo się rozstać. Ja na razie powiedzmy że to akceptuję, chociaż moje uczucie powoli wygasa na rzecz pogardy... Nie chcę mu robić przykrości, więc mu tego nie mówię, jednak jest to dla mnie bardzo ciężkie że mój chłopak jest po prostu chory... i nie chce tego leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwidoczniej faktycznie masturbacja daje mu silniejsze doznania. Było nie było większość kobiet nie chce faceta zadowolić. Do buzi - nie, połknąć - nie, w tyłek - nie, wypiąć się chociażby w zwykłej pozycji na czworaka - nie. W wielu wypadkach seks się robi po prostu potwornie nudny w pewnym momencie. A sam wytrysk to kwestia fizjologiczna. Zawsze będzie. Ale czy będzie jak wyciskanie ostatniej kropli keczupu po śmiertelnych podrygach anemicznego ślimaka, czy jak strzał armatni po trzesieniu ziemi - o! to już duża różnica. Facetowi, któremu oferowany seks się nie podoba po prostu nie stanie. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała ela
trzeba mu było dawać ile tylko chciał, albo jesteś bardzo drętwa w łóżku,to twoja wina że on sobie wali, ja jak mam okres albo coś to albo mu obciągam ustami albo używam swojej dłoni żeby mu ulżyć, wspólna masturbacja też nas często rajcuje, czasem też wkłada mi między uda od tyłu albo wysuwam zwiniętą dłoń żeby sobie ruchnął (też od tyłu - bo to bardzo lubimy), ulży sobie i śpi spokojnie - Ja też, wymówki że jesteś zmęczona to dobry poczatek do rozbicia małżeństwa i do tego żeby sobie znalazł jakieś inne ujście lub kochankę, to tylko twoja wina że mąż sam sobie robi dobrze bez twojego udziału !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drdyiol90
Facetowi, któremu oferowany seks się nie podoba po prostu nie stanie. Tyle. Facet nie jest maszyną to człowiek i może nie chcieć seksu? A kobiety czasem też nie mają ochoty na seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bmgsm
Przeczytałam cały temat dokładnie i mam tylko jedno do powiedzenia: Jestem w szoku, dzisiejsi faceci to kompletne zera, nie nadają się do związku, powinni związać się ze swoimi komputerami i sztucznymi kurewkami z pornosów,i dać święty spokój normalnym kobietą. Żadna kobieta nie wytrzyma z takim niedojrzałym śmieciem w chacie. Kobiety chcą mężczyzny, a nie gówniarza-onanistę. Naprawdę radzę tym kobietą rozwody, dlaczego tak się boicie bycia same? Przecież to dużo lepsze niż upokarzanie ze strony takich dupków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bmgsm
Jeszcze dodam, że żadna szanująca się pewna siebie kobieta, która ma do siebie chociaż minimalny szacunek nie będzie tkwiła w takim związku. KOBIETY SZANUJCIE SIĘ NA LITOŚC BOSKĄ!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak sexu
juz kiedys sie chwalilam ze sex 2 razy dziennie.... ale niestety sie skonczylo.opisze wam ostatnie 2 tyg. przeprowadzilismy sie na nowe mieszkanie bo jestem w ciazy. celowo bo naprawde chcielismy dzidziusia. siedzialam w sypialni przy komputerze i nagle mnie cos wzielo zeby z niej wyjsc a on nagle skrzyzowal nogi wiec podeszlam a mu stal i zaczelam sie drzec ze znowu sie masturbuje, a on ze nie ze przeciez kazdy by widzial bo firan nawet jeszcze nie ma, ze go po goleniu swedzialo, ze wzwod jest mechaniczny i psychiczny ze ten byl mechaniczny bo sie drapal. ok po dniu odpuscilam. dzisiaj rano lozko cos latalo i mnie to obudzilo odwracam sie a on z rekami na fiucie stojacym. i ze znowu go swedzi, ze jestem nienormalna ze jak by chcial cos zrobic to przeciez w poniedzialek ide do pracy wiec mogl by na spokojnie i ze codziennie ma okazje bo ja na rano a on na popoludnie. wyszedl z domu i zostawil list ze zyc mu sie nie chce ze nic nie robi a ja go wiecznie posadzam, ze przysiega na zycie dziecka ze nie masturbuje sie juz od dawna. a sex mamy raz w miesiacu 10 min i po robocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostaw go kłamie nie jest ciebie wart! jezeli facet jest w związku masturbacja nie powinna przyjsc mu nawet do głowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniu
"jezeli facet jest w związku masturbacja nie powinna przyjsc mu nawet do głowy!" - takie coś mógł napisać tylko ktoś kto nie był nigdy w związku a w dodatku jest pewnie impotentem wieloletnim, gdzie w głowie seksu już dawno nie ma :) Ja za to z dziewczynami miałem problem - trafiałem na same aseksualne a te z większym temperamentem lubiły nim się dzielić z kim popadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
celibat... fajne to jest, przed ślubem pięknie fajnie, później starania o dziecko i też super, jak się dziecko pojawiło to jak u Bukartyka - powąchać tak, dotykać nie;) żona piękna, ale nogi jak związane ze sobą i nie dopuszcza. ile można starać się o "kod dostępu". mi się już nie chce, mam dosyć "dostawania" chciałbym aby ona coś zrobiła, zaczęła, poprostu chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla facetów masturbacja i seks działa tak samo. te same ruchy na męskim członku góra i dół. Dodatkowo trzeba się nieźle natyrać by kobieta była zadowolona. wiadomo, że kobiety to generalnie w seksie są kłody i wszystkiego wymagają od faceta dlatego taki kładą nacisk by facet był doświadczony i to jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedyna rada to zostawic faceta ktory woli seks z komputerem i znalezc takiego ktory lubi seks rzeczywisty. szkoda twojego zycia na szukanie innych rozwiazan bo takowych nie ma. jesli lubisz pomarancze to masz w d***e zielony groszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak facet musi się sam zadowalać, to w 99% jest wina jego kobiety albo jest kiepska w łóżku, albo się zapuściła, albo po prostu jest jędzą która najpierw go opieprzy, zrobi awanturę, a potem nagle marzą jej się czułości gdy ten ma jej po prostu dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam ten sam problem, moj facet woli sobie sam dogodzic ogladajac porno nic miec sex zemna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc2
Wylaczcie prad to sie uspokoja na pewno :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuutyp
powiem wam jak to jest bo sam jestem takim typkiem. to nie tak, że wolę komputer od tradycyjnego seksu, ale wolę komputer od seksu z moją kobietą. w łóżku jest nudna, niepoważna, senna, leniwa, zmęczona ... poza łóżkiem jest infantylna, dziecinna, przyklejona do mnie. cały czas mogłaby mnie ściskać, tulić, całować, komplementować i tym wszystkim zupełnie odbiera ochotę na seks. nie mam za kim się uganiać, nie mam o kogo walczyć. bywały chwile gdy się przełamywałem i urządzałem mimo wszystko jakieś wieczory z kolacją, winem, świecami, masażem itp. ale nawet wówczas seks był nudny. po prostu nudny. mam takie marzenie by mnie zdradziła z przynajmniej 20 mężczyznami, może wówczas zaczęłaby zachowywać się jak kobieta i może wówczas potrafiłaby zrobić coś w łóżku poza leżeniem i stękaniem ze zmęczenia. niestety nie dopuszcza do siebie informacji o tym, że pewne zachowania i czynności można w sobie podszkolić. dawanie pod nos książek o tym wszystkim nic nie daje. czyta je i ... nic to nie zmienia. jest świetnym człowiekiem. bardzo, bardzo ją cenię. jesteśmy razem 10 lat i z każdym rokiem coraz bardziej ją lubię. ale w łóżku jest coraz gorzej i kochamy się coraz rzadziej. chociaż rzadziej niż raz na kwartał to jak nigdy. dlatego też ja będę ją zdradzał i oglądał pornole bo to ona wybrała taką ścieżkę. a Wy moje Panie, spóbujcie spojrzeć na siebie pod takim kątem "czy potrafię zaoferować coś więcej niż niezgrabne rozłożenie nóg w łóżku", "czy podobam się innym mężczyznom (jeśli podobasz się innym to są duże szanse na to, że i twój coś jeszcze w tobie zobaczy)", "czy przypadkiem nie daję swojemu mężczyźnie wszystkiego na tacy? (mężczyzna musi o coś walczyć, walkę ma we krwi)". wiem z doświadczenia, że często patrzycie na siebie jak na księżniczki, które bez powodu mają dostać pod nos całe królestwo. a nie ma w was nic z księżniczki, ani urody, ani osobowości, ani stylu. po prostu marzycie sobie o księciu nie robiąc nic ze sobą i wierząc gorąco w to, że jesteście wyjątkowe. może i jesteście, ale każdy diament wymaga szlifu, jedne więcej, inne mniej. do dzieła, moje panie. bo inaczej wasz mężczyzna będzie was zdradzał i będzie to wasza zasługa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
magdzialenka nimfomanie mozna wyleczyc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ty biedna jestes autorko ojej straszne ........ nie mozesz zyc bez seksu mowisz ? nie masz wiekszych zmartwien tylko to ze on woli ogladac filmy ? Jestes nimfomanka czy co ? Jak tak bardzo ci go brakuje to idz sie pusc i bedzie problem z głowy ale wtedy wyjdziesz ........sama wiesz na kogo . Nie rozumiem bab ktore to ze nie sa pieprzone juz mysla aby zostawic dobrego faceta ...... SEX TO NIE WSZYSTKO ! Zrozumcie tow koncu ! smiac mi sie chce z takich jak wy co tak myslą ze juz nie ma sexu to juz do d**y związek ....bozee urodziłem sie nie w tych czasach co powinienem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryszard Lwie Serce
Nie wieżę w ani jedno słowo tu napisane to musi być prowokacja jakaś :D To co wy robicie to nie jest związek, przynajmniej nie w moich kategoriach. Ludzie żyją ze sobą x lat i nic o sobie nie wiedzą, masakra jakaś,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcesz rady to patrz ... bardzo dobrze ze nie chcesz go tracic ale mysle ze powinnas go postawic przed wyborem - albo ty albo ten nalog , wesprzec go jesli zdecyduje sie z tym skonczyc , a jesli tak bedzie to powinnas zauwazyc w nim jakas zmiane bo chodzi mi o to ze on sam musi dostrzec czego naprawde chce . wiem jak trudno przestac sam mam z tym problem . tyle ze ja nie mam dziewczyny i obawiam sie ze przez to nigdy nie bede mial. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Onanista to nie facet to zero i takie zero nigdy nie powinno wiązać się z kobietą !!!Onanista to chory człowiek który nigdy nie przyzna się do tego że jest chory a winną obarczy swoją kobietę ! Jeśli jakaś babba lub obrońca onanistów czyli też onanista twierdzi że normalnym zachowaniem jest odmowa seksu z własną kobietą na rzecz własnej ręki to powinien się leczyć . ŻADEN ZDROWY SAMIEC CZYLI PRAWDZIWY FACET JEŚLI MA PARTNERKĘ NIE WYBIERZE WALENIA KONIA OD DOBREGO RŻNIĘCIA.Do wszystkich chłopczyków tak chłopczyków bo takie zachowanie to nic innego tylko niedorozwój emocjonalny który zatrzymał się na etapie rozwoju 15 latka . Onanista nie wie nawet jak zaspokoić kobietę w łóżku ma wypaczony obraz seksu wyniesiony z p****li . Nie wie co to gra wstępna a w łóżku myśli tylko o własnym k*****e . Takie coś ma obsesje na punkcie swojego k****a i nigdy nie powinno to coś wiązać się z kobietą bo takie coś jak ZERO ONANISTA NIE ZASŁUGUJE NA TO , PROPONUJE TYM NIEDOROZWOJOM ZAKUP DMUCHANEJ LALI POSADZICIE W FOTELU I BĘDZIECIE MIELI ZWIĄZEK NA JAKI ZASŁUGUJECIE , NA ZDROWA KOBIETĘ Z KRWI I KOŚCI NIEEE :) . TE ZERA MORALNE KTÓRE NISZCZĄ SWOJE PARTNERKI W ZWIĄZKACH TO ZWYKLI OSZUŚCI ,EGOIŚCI . Onanista jest gorszy od faceta który zdradza realnie życie z onanistą jest bardziej upokarzające od realnej zdrady .ZDROWA KOBIETA Z DUŻYM TEMPERAMENTEM KTÓRA MUSI ŻEBRAĆ O SEKS BO ONANIŚCIE STAJE PRZY PORNO KRESKÓWKACH I TO JEST NORMALNE TO JEST NIBY ZDROWY FACET ZDOLNY DO ZAŁOŻENIA RODZINY !!! CHORZY LUDZIE LECZYĆ SIĘ BO JESTEŚCIE UZALEŻNIENI OD SEKSU W INTERNECIE!!! WIRTUALNEGO SEKSU PORNO itp. JESTEŚCIE JAK ROŚLINKI WEGETUJECIE NIE ŻYJECIE NA 100% CHORE MÓZGI ZAPROGRAMOWANE NA WALENIE K****A DNOOOOOO!! LECZYĆ SIĘ !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik29
Zgadzam się p****le i walikoństwo to zło. Szkoda tylko że po tylu latach się o tym przekonałem. Nie walę 2 miesiące z jedną wpadką w połowie tego okresu i jest niesamowicie. Aż czuję jak się odradzam i wychodzę z g****a w którym byłem. G****a depresji, nieśmiałości, braku motywacji do czegokolwiek, ciągłego zamulenia i rozleniwienia. O problemach z erekcją i mega śmierdzącym pocie nawet nie wspomnę. To jest strasznie ciężkie uzależnienie i czasem bez pomocy specjalisty i leków się nie obędzie. Tak było w moi przypadku, sam bym z tego nie wyszedł. Jednak przede wszystkim trzeba zauważyć, że ma się problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
LATWO OBRAŻAĆ INNYCH LUDZI!!!!! _spróbować możesz oglądać porono razem z nim i bawić się wibratorem on sobie ty sobie Sex jest męczący po prostu _niech on robi sobie dobrze a ty pomagaj lodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CB6000 załóż mu zagrozić możesz jeśli zdejmie rozwodem Aha może zdjąć tylko przy tobie bo tylko ty masz kluczyk :) Będzie prosić o sex zobaczysz kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×