Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

scalii

Coraz młodsze sie zaręczają niż ja a mam tylko 22 lata

Polecane posty

Dziewczyny trzy wy nie poszalałyście??, jedną widział ślub za 2 lata a chodzą mniej niż ja czyli 1,5!!.A ślub jak dobrze pójdzie za 4 LATA jak mój skończy studia i pójdzie do stałej pracy wcześniejszy tylko i wyłącznie jak zacznę uprawiać sex i zawodzą zabezpieczenia i będzie dziecko!!.Matko moja siostra wychodziła za mąż 3 tygodnie temu i koszt na 65 osób ze wszystkim wyniosło ich 20000 strasznie dużo...ja się pytam za co one maja tyle kasy żeby w tym wieku zrobić ślub i wesele ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasa od rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co cie to obchodzi
zajmij sie lepiej swoim zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy sie nakrecacie
rodzice im płacą to robią wesele :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1111111111111111
może i jesteśmy młodsze, ale potrafimy poprawnie używać polszczyzny. i wiemy jak się pisze "czy" :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak panna jest szpetna leniwa
i zacionżona to rodzice każdą kasę wydadzą żeby się tego pozbyć z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huhytujtj
albo rodzice im fundują albo biorą kredyt (jesli pracują...) No, albo nie są takimi dupami wołowymi i potrafią się ustawić w zyciu :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy układa sobie życie tak
jak mu się podoba i tobie nic do tego. nawet jakby ten ślub miałby być po miesiacu bycia razem i żadnych perspektyw na życie w kokosach albo i nawet na prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tobie do tego? bo nie rozumiem... I co ze chodza 1,5 roku ze soba..ja ostatnio z kolega rozmawialam chodzil z dziewczyna 10 lat przed slubem wzieli slub i co po 1,5 roku rozwod biora...wiec to niema nic do tego no ale coz..a no widzisz nie ktorzy pracuja stad maja pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okularnica.....
Ja trochę rozumiem. Ja chodzę z facetem 9 lat. Ślub dopiero w tym roku. On jest 2 lata po studiach i dopiero teraz może sobie pozwolić na to, żeby sfinansować sobie wesele. Ja niby wcześniej też trochę się buntowałam, bo chciałam ślubu wcześniej. Ale mój narzeczony na szczęście był na tyle odpowiedzialny, że zapowiedział, że ślub będzie wtedy, gdy będziemy mogli samodzielnie się utrzymać. W końcu się doczekałam i bardzo się cieszę i już mi teraz nie przeszkadza, że małolaty się pobierają. Cieszę się swoim szczęściem i juz. Ty też tak kiedyś będziesz mieć. w sumie masz prawo odczuwać 'niesprawiedliwość'', ale to chyba cena z a odpowiedzialność i niezależność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okularnica.....
poza tym można zrobić tańsze wesele i też fajne. Może nie takie z marzeń z górnej półki, ale takie na miarę możliwości. Nasze będzie kosztować ok 25 tyś na 150 osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w wieku 20 lat
miałam trochę oszczędności jakies 10 tys. , które gdzieś tam kiedyś składałam: praca w wakacje, jakieś prezenty od ciotek i od babć, nie wydawałam tego na chipsy, zresztą rodzice widząc że dobrze gospodaruje to dawali mi kieszonkowe, bo wiedzieli że sobie to odłożę albo wydam na cos potrzebnego. Na małe wesele by starczyło :D. Znam takie osoby które też same sobie radziły od pewnego wieku. Nawet wielu moich kuzynów tak ma, pracują i stać ich na to żeby sie utrzymać mimo młodego wieku więc sądze ze stac ich na to żeby sobie tez odłozyć, wszystko zalezy od potrzeb danej osoby, pary, ale wiem że mozna. Druga sprawa jest taka że ludzie się nie chwalą na prawo i lewo ile maja pieniędzy, czy maja konta oszczędnościowe, jaka maja pensję, sama sie nie chwale nawet, u nas nawet rodzice i teście nie wiedza ile mamy oszczedności wiedza tylko ze coś tam mamy co dopiero znajomi czy obcy ludzie. Patrzysz na sasiadów którzy niby wiążą koniec z koncem a okazuje się że kupuja dzieciom mieszkanie i jakos mieli kase na to żeby wywalić 200 tys. Niestety zawiść ludzka nie jest zbyt dobra. Sama miałam przypadek w rodzinie że umarła ciotka która jako jedynego spadkobierce wyznaczyła moją babcię, nie były to kokosy, raptem jakies 2 tys gotówki i rzeczy z jej domu, ale zaraz były telefony od wujka i nagle okazywało sie ze ma mieszkanie zadłużone, że komornik do nich przychodzi i że na gwałt potrzebuja pieniędzy. Mam tez wujka który ma własna firme i ostatnio się przypadkowo dowiedziałam że babcia go poprosiła żeby spłacił długi swojego brata :o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w wieku 20 lat
ja osobiście nie wid

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w wieku 20 lat
osobiście nie widze różnicy między życiem na koszt rodziców przed ślubem czy po slubie, że niby przed slubem można byc mniej odpowiedzialnym, a po slubie to juz koniecznie trzeba na własny rachunek zyć. Ci co siedzą, mając po 26 lat w domu na rachunku rodziców, są niby lepsi niz małżeństwo w tym samym wieku na rachunku rodziców czy jak. Owszem niby bilans dwóch osób jest gorszy niż jednej ale dla mnie czy rodzice cię utrzymują przed slubem czy po slubie to tak czy tak cię utrzymują i tak samo powinniśmy sie starać żeby nas nie utrzymywali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana.a
nie do końca rozumiem powyższą wypowiedź, ale dla mnie jest różnica. Bo jeżeli rodzice mnie utrzymują to daje im do poniekąd prawo do ingerowania w moje życie (np mają prawo wiedzieć na co wydaje ich pieniądze i niekoniecznie musi się im to podobać). I łątwiej jest zniesc sytuacj, gdy ingerują tylko w moje zycie a nie moje i męza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w wieku 20 lat
No tak ale w jednym i w drugim przypadku to jest i tak utrzymywanie przez rodziców. Sa przecież rodzice którzy nie ingeruja w to na co wydaje sie ich pieniądze. Chodzi mi o samą kalkulację, że czy jesteśmy utrzymywani przez rodziców przed ślubem czy po slubie to tak czy tak jesteśmy utrzymywania a jak potrafimy byc samodzielni to tez nie ważne czy przed czy po ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż, widocznie dzisiejsza młodzież jest bardzo dojrzałą jak na swój wiek;) Ja w wieku 20 lat martwiłam się jedynie tym, czy starczy mi kasy na kolejne piwo, w co się ubrać na imprezę i czy ten fajny koleś zaprosi mnie na drinka:-D gdzie tam ślub był mi w głowie... never ever;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziestka33
wiecie co, z ta "młodziezą" dzisiejsza to prawda... Córka mojej koleżanki ma 20 lat i: - pracuje i zarabia ponoc calkiem sporo ( jest lektorem w szkole jezykow obcych, daje korepetycje, ma zlecane tez chyba jakies tlumaczenia) - studiuje, z tego co wiem jest najlepsza na roku - ma narzeczonego z ktorym mieszka od ponad dwoch lat a jest z nim juz chyba z 4 i w 2011 mają slub - nie imprezuje praktycznie, mowi ze nie ma na to sily po ciezkim dniu ( nie dziwie sie) - jest swietną gospodynia, w mieszkanku w ktorym mieszka z tym swoim facetem zawsze posprzątane, wypachnione, obiadek pyszny ugotowany - nie w glowie jej "bzdury" o ktorych ja myslalam w jej wieku :o - jest tak zaskakująco inteligentna, rozsądna i powazna ze w rozmowie z nią czuje sie czasami jakbym to ja byla ... mlodsza od niej ( a mam ponad dziesiec lat wiecej) :o Nie dziwie sie ze zdecydowala sie na slub. To juz nie jest malolata tylko dorosla kobieta a swoją doroslosc pokazuje na kazdym kroku. Moja kolezanka cieszy sie ze ma taka corke, jest dumna ale z drugiej strony dziwi sie temu troche. Kiedy przypomne sobie siebie w jej wieku :D To byly czasy... :) Tez nie myslalam o slubie, to byla dla mnie jakaś abstrakcja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanaberiaa
Właściwie różnie to bywa. Np. wśród moich znajomych z tego samego rocznika co mój (mam 21 lat) są tacy, co już wzięli ślub i tacy, którzy jeszcze nigdy nie mieli dziewczyny/chłopaka. I nie są to pojedyncze przypadki... Ale Ci po ślubie jednak rzadko utrzymują się sami. Ja jestem z moim chłopakiem już 4 lata, oboje chcemy ślubu - ale dopiero po studiach, kiedy się usamodzielnimy finansowo. Na razie cieszymy się życiem studenckim i dobrze nam z tym. Obojgu :) Tak naprawdę każdy jest inny i co innego uważa za ważne w danym momencie swojego życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze,ja mam 22lata i wlasnie sie zareczylismy.kasa nasza,bo pracujemy zagranica.trzeba byc obrotnym.dodam,ze zaczym studia magisterskie. planowane wesele 100osob,placimy za wszystko sami.nie chcemy kasy od rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 21lat, we wrześniu ślub, wesele wyprawiamy sami, nikt nam nie dokłada. Mój narzeczony ma 26lat, ja mam zaoszczędzone z tamtych wakacji, bo pracowałam w Anglii i ogólnie to raz byłam w Angli raz w Polsce, bo studium robiłam i teraz przyleciałam na stałe do mojego narzeczonego i mamy ,do Angli. Musze dozbierać jeszcze tylko 2 tysiące i już luz bluss:) Teraz szukam pracy po ślubie gdy wracamy do Anglii mam już zapewnioną pracę na długi okres. Także można spokojnie w tym wieku zarabiać i nie być na utrzymaniu rodziców. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oki ale po roku nawet 1,5 to ja mam jakieś ale do naszego chodzenia a to za mało czasu się spotykamy bo tylko 2 razy w tygodniu a mogliśmy więcej bo ja na razie nie pracuje itp ze nuda sie trochę wgrywa itp ale ślub w moim wieku albo młodszym po roku znajomości to rokuje na szybki rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjkl
ja mam 19 lat jestem od roku mężatka moj Maz jest starszy ode mnie o 2 lata slub bralismy rok temu wybudowalismy sobie przed slubem domek i ani gosza nie dostalismy od rodzicow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×