Czy nie uważacie, że to jest debilne

że w Polsce nie zdarza się niemal by chłopak zagadał uśmiechającą się do niego dziewczynę na mieście, albo że siedzący obok siebie ludzie na przystanku czy czekający razem w kolejce nie mogą zacząć normalnie rozmowy? :P

to sie zdaza ale nie czesto

w ogóle na przystanku nikt się do nikogo nie odezwie, wszyscy siedzą gapiąc się w chodnik. Co do zagadania to się zdarza , ale rzadko

"twarze w metrze sa obce bo i po co sie znac...."

no, czemu by tego nie zmienić?

no właśnie tylko wybałuszają gały i z otwartą gębą się patrzą i ..zero nawet słowa nie wyduszą z siebie ... a jakże by było miło, gdyby tak cos któryś zagadał ... w ryj nie dostanie przecież za to :P :D też mnie dziwi ten brak odwagi i myślą, że jak dziewczyna ładna to już nie mają szans oj chłopaki ...chłopaki... trochę więcej odwagi

a to zalezy, do mnie w autobusie np zagadują, w pociągu ale nie jest to częste

mam takie same odczucia,taki mur między ludzmi w tramwaju czy autobusie.

na południu to naturalne że ludzie gadają niezobowiązująco, a u nas jak ktoś do kogoś zagada to już na pewno nie wiadomo jak bardzo jest na tego kogoś napalonym -.- =.=

ale rozmowy na przystanku czy w kolejkach mi sie nie raz zdarzaly, zaczepil mnie calkiem przystojny chlopak gdy sie usmiechalam

Aby uwodzić kobiety trzeba mieć coś w zanadrzu ja ostatnio wiodę nudne życie czytam szare książki w weekend naprawiałem TV no aż strach zaczepiać dziewczynę by jej nie psuć dnia... ;)

hahah;d. sam fakt ze ktoś nieznajomy zaczepia jest przyjemny ;)

jest przyjemny ale do czasu co innego skromna wymiana zdań a co innego coś więcej facet z reguły chciałby coś więcej

po co od razu coś więcej? :D

A po jaką cholerę miałbym zagadywać do uśmiechającej się dziewczyny? :o

może ty się nikomu nie podobasz po prostu, dlatego nie zagadują??

No nie wiem, żeby wymienić parę zdań, po za tym nikt nie wyklucza że może być coś więcej -.-

a niby kiedy dziewczyny sie uśmiechają do chłopaka? tylko patrzą prosto w oczy i to wszystko...