Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Amiir

Mąż łamiący prywatność...

Polecane posty

Gość Amiir

Mój mąż parę lat temu mając hasła do mojego konta przeczytał bez mojej zgody moje prywatne maile - sama mu to hasło dałam więc nie mogło być nic takiego, ale znalazł maile z podrywami od pewnego znajomego z pracy... oczywiście się wściekł. Jak ochłonął zrozumiał że mojej winy tam nie ma i jakoś dalej żyliśmy. Ja wybaczyłam choć było mi przykro. Niedawno sytuacja się powtórzyła - zaczął śledzić co robię na komputerze. Włamał się na konto pocztowe (tym razem hasła nie znał)którego już nie używał i znalazł maile od tamtego człowieka sprzed dwóch lat! Oczywiście znów mega awantura a ja z tą osobą nie mam żadnego kontaktu i jest ona szczęśliwie żonata więc w sumie nic znowu wielkiego w tym nie było. Ale moje zaufanie umarło, umarła też miłość. Wtedy myślałam że to przejściowo, że może uda się mi z tego jakoś wyjść, zapomnieć, pokochać na nowo... Mieliśmy duży kryzys.Postanowiliśmy trochę się od siebie odseparować. A dziś gdy wyszedł zostawił przez przypadek otwartego laptopa a ja zobaczyłam tam przekopiowane z mojego komputera moje archiwum gg! więc musiał je przeczytać :((((( Nic tam takiego nie było (oczywiście mam kontakt z różnymi bliższymi lub dalszymi znajomymi, ale wielkiego halo poza jakimś tam jednym sprośnym żartem kolegi tam nie było). A ja już zgłupiałam :(( Zadzwoniłam do niego i zapytałam co robi u niego moje archiwum rozmów gg.... Oddzwonił i powiedział: Za to że grzebiesz w moim komputerze bedziesz miała karę - odchodzę od Ciebie. Jak zwykle okazało się że ta kara która może być wybawieniem to głupie straszenie - nie ma dokąd się wyprowadzić, kasy na wynajem też brak, może iść tylko do matki a tego nie chce... Na 100% jestem pewna że nikogo nie ma bo cały czas siedzi w domu. Nigdy nigdzie sam nie wychodzi a w pracy na pewno nie ma żadnej kochanki. Chociaż może to byłoby też jakieś rozwiązanie... Gdyby spełnił swoją groźbę to chyba byłabym szczęśliwsza, ale on się nie wyprowadzi bo nie ma gdzie. A ja już tak nie mogę :( Chcę żyć normalnie, chcę poznać kogoś kogo pokocham i mu zaufam...Ehh... wszystko się wali :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mosiek_sz
kolejna glupia suka ktora flitruje z kochasiami przez internet. jebnij sie w leb!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedojrzaly ten twoj maz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on sie powinien
iść leczyc u psychiatry...bo jest nienormalny...wiesz co Ci powiem jesli chcesz sie go pozbyc a po dobroci nie idzie to go sprowokuj do jakiegos dzialania a potem wykorzystaj to przeciwko niemu;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak szczerze mówiąc, to jestescie siebie warci... Ty flirtujesz z facetami on Cie śledzi - pasujecie do siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale mnie rozbawiliście
"prywatność" w związku ? znaczy że co ? zarówno mąż jak i żona mają prawo na boku flirtować ?! buhaha te nowoczesne małżeństwa kiedy wreszcie zrozumiecie że w małżeństwie nie ma czegoś takiego jak "prywatność" bo albo się żyje razem albo osobno gdyby w związku się tak chroniło własną "prywatność" to dosłoby w skrajnej sytuacji do układu gdzie małżonkowie mają osbne konta bankowe, o których wzajemnie nie wiedzą, osobne konta email, do którego nie mają wglądu oraz osobnych "przyjaciół do seksu" wyszłoby na to że razem tylko mieszkają i wychowują dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc i xyz
Twój mąż nie ma zaufania a to podstawa do związku...nie kochasz go.Odejdz i ułóz sobie zycie od nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakis dziwny ten twoj mąż:/ odwrócił kota ogonem i teraz wszystko twoja wina;/ja bym sie zastanowila poważżżżżżżżżżzznie nad tym związkiem:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uwazasz, ze jego postepowanie jest troche... nielogiczne? Jesli on Ci grzebie w kompie, to On jest w porzadku, a Ty jestes wredna suka o krok od zdrady; jesli Ty mu grzebiesz w kompie, to on nadal jest w porzadku, a Ty jestes wredna wscibska suka. Nie zastanawia Cie ta etyka Kalego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dlaczego czekasz aż on podejmie tą decyzję? Masz teraz dobry powód by kazać mu się wynieść - a Ty czekasz az on coś postanowi... Yhh... A do wszystkich tych, którzy mówią że nie ma prywatności w małżeństwie - normalnym, zdrowym ludziom udaje się to osiągnąć. Można bez zdrad, kochanek na boku i innych takich mieć swoje prywatne, osobiste sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prywatność w związku........chcesz zachować, nie da się, Związek Radziecki nie istnieje już od lat......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amiir
Oszczędna - zastanawia, ale z drugiej strony próbuję to sobie wytłumaczyć jego zdenerwowaniem. Może rzeczywiście dałam mu powód do podejrzeń... (choć żadnego romansu nie mam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Twój mąż nie ma zaufania a to podstawa do związku" ale najwyraźniej miał racje, bo autorka bawi sie we flirciki... jak juz chcesz sobie flirtowac, to rób to inteligentnie, a nie z konta, do ktorego mąż ma hasła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amiir
Gusik - on nie ma się dokąd wynieść. Powiedzialam mu że ja już tak nie chcę, żeby dał mi od siebie chociażby odpocząć. Ale nie mamy fizycznie możliwości i pieniędzy na znalezienie drugiego mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amiir
Komiczne - a gdzie ja napisałam, że ja flirtuję????? to że ktoś do mnie napisał maila z paroma miłymi słówkami to jeszcze nie znaczy, że było w tym coś z mojej strony. A to że mąż mógł w każdej chwili to przeczytać to chyba najlepszy dowód. Chyba nie sądzisz że jestem tak głupia żeby flirtować z konta do którego hasło ma mąż???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale mnie rozbawiliście
oboje jesteście bardzo niedojrzali skoro jesteś mężatką to na grzyba flirtowałaś z jakimś kolesiem ? po co zostawiałaś jego maile, trzeba było je kasować no i sama odpowiedz sobie na pytanie czemu do następnego konta email mąż musiał się włamywać ? czyżbyś nauczona doświadczeniem "chroniła swoją prywatność" by mąż nie czytał Twoich maili ? zresztą skoro już raz przyłapał Cię na rozmowach z innymi to się dziwisz że stracił do Ciebie zaufanie i Cię sprawdzał ? sama mu dawałaś do tego podstwy swoim poprzednim zachowaniem i tym że ukrywałaś hasło do nowego konta, raczej nie wzbudzałaś zaufania męża masz tajemnice przed mężem a potem sama go kontrolujesz ? "trafiła kosa na kamień" "nie czyń drugiemu co Tobie niemiłe"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez przesady, robicie z niej nie wiadomo kogo, a w rzeczywistosci to tez maz zachowal sie jak ostatnia swinia. Oczywiscie, ze istnieje cos takiego, jak prywatnosc, i nie wyzbywamy sie jej, wchodzac w zwiazek. Jesli ktos nie potrafi uszanowac tej prywatnosci, to brak mu podstawowych zasad kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amiir
skoro jesteś mężatką to na grzyba flirtowałaś z jakimś kolesiem ? - a gdzie ja napisał, że to JA flirtowałam? po co zostawiałaś jego maile, trzeba było je kasować - bo nie miałam nic do ukrycia ukrywałaś hasło do nowego konta, raczej nie wzbudzałaś zaufania męża - chociażby po to żeby nie czytał maili od mojej mamy, rodziny (w sprawach nawet tak błahych jak prezent dla niego) skoro pokazał że jest do tego zdolny masz tajemnice przed mężem a potem sama go kontrolujesz ? - ja go nie kontroluję. nie czytałam jego poczty itp. zostawił otwartego laptopa i wyszedł - nie zauważył że przy zamykaniu systemu wyskoczył mu błąd. Ja chciałam mu tego laptopa wyłączyć i wtedy zobaczyłam jaki plik ma otwarty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to że ktoś do mnie napisał maila z paroma miłymi słówkami to jeszcze nie znaczy, że było w tym coś z mojej strony." oczywiście - biedulka molestowana przez kolege z pracy... i oczywiscie nie kaowałas tych maili zeby mieć dowód swej niewinnosci :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - a czyje to mieszkanie? Wasze wspolne? To on Ci zrobił świństwo, on powienien się wynieść. Jest gupim gnojkiem, od którego powinnaś uciekać gdzie pieprz rośnie. On się zachowje jak sfrustrowany piętnastolatek... PS. Nie przejmuj się kąśliwymi komentarzami - na tym forum tak zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amiir
Gusik - no niestety wspólne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"PS. Nie przejmuj się kąśliwymi komentarzami - na tym forum tak zawsze." oczywiscie - czytaj tylko przychylne Ci wypowiedzi, nie biorąc pod uwagę krytyki - na pewno dobrze na tym wyjdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc i xyz
zgadzam się z z Gusikiem lepiej zacząc wszystko od nowa niż brnąć w coś nieszczerego i bezuczuciowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weda
Brak zaufania w związku...to nie ma przyszłości, za każdym razem będziesz się zastanawiać czy dobrze postępujesz i jakie będą tego skutki..będzie coraz gorzej... kurcze...jemu wolno a Tobie nie? itd...itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty wiesz, jak bylo, i jesli sadzisz, ze jestes w porzadku, to nie ma sensu, zebys tlumaczyla sie przed ludzmi z forum internetowego, ktorzy upieraja sie, ze wiedza lepiej, ze mialas 100 romansow w sieci. Wyegzekwuj od meza jego wyprowadzke (skoro powiedzial A, to niech teraz powie B) i daj mu czas na to, zeby zorientowal sie, jakim jest idiota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale mnie rozbawiliście
no tak, oboje z mężem macie rację w sumie, co mnei to obchodzi, Wasze życie, Wasze rozgrywki w sumie topic nie jest ani o prawie do prywatności ani o flirtach a raczej o tym że ty już go nie kochasz, bo gdybyś kochała to byś nie flirtowała ani nie zastanawiała nad rozstaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc i xyz
a co tu krytykować? ze żona ma własna pocztę i gYgY? ZE CZASAMI POGADA Z JAKIM ZNAJOMYM?czy to odrazu jest flirt jak sie wymienia zdania o pogodzie i ostatnim hicie filmowym? w takim razie jak tez zdradzam ,flirtuję i oszukuje....mam kilku znajomych którzy czasem napiszą HEJ CO SŁYCHAC? zabij mnie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorce znudził się mąż, wiec chcąc potwierdzić swoją decyzje o rozstaniu, założyła temat na forum :D Wiadomo, że tutaj jest masa amazonek klawiatury, które w swych autokrecyjnych sieciowych wypowiedziach zrywaja z facetem, za niewłaściwe mrugnięcie :D Tak wiec dostała takie porady jakich chciała :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, tak, w imie milosci nalezy wyrzec sie prawa do posiadania wlasnego konta mailowego, wlasnych pieniedzy, wlasnych decyzji i poprosic meza, zeby zlozyl wniosek o ubezwlasnowolnienie :D wiedzialam, ze niektorzy sa durni, ale nie myslalam, ze az tak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×