Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wrzesniowa mamma

odliczanie do porodu

Polecane posty

Gość wrzesniowa mamma
ja w 32 tc mam skurcze ale one sa bardzo slabe, prawie nic nie bola, po prostu napina mi sie na chwile dol brzucha, czasami jest to leciutki bol jak na okres. Zazwyczaj mam je 1-3 razy dziennie. W nocy nie wiem bo nie czuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzesniowa mamma
a to ze kobiety zazwyczaj przenosza to bierze sie moim zdaniem z tego ze porod maja liczony wg dnia miesiaczki i cyklu 28 dniowego a ja mam np cykl 32-33 dni wiec wielce prawdopodobne ze raczej przenosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam cykl co 23 dni zaszłam, w ciąże 2 dni po okresie bo innej możliwości nie było i wychodziłoby że mój termin powinien być na nieco wcześniej niż 8 lipca a tu jeszcze do tego już po terminie nie wspomnę, że w 35 tyg leżałam z zagrożeniem porodu przedwczesnego i jeszcze 3 tyg temu dałabym se rękę uciąć że wcześniej urodzę, no i jeszcze przemawiało za tym usg zrobione w 11tyg i 2 dni gdzie mały był o 2,3 cm większy niż pierwszy syn z usg też dokładnie w 11tyg i 3 dni. chyba teraz synkowi dobrze w moim brzuszku i bardzo chce żeby tatuś go przywitał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Dzięki za odpowiedzi na temat skurczy :) Co do terminu porodu, to ja z miesiączki mam na 15 sierpnia, a z USG na 19 sierpnia, ale mi lekarz powiedział, że w moim przypadku nie pozwoli na przenoszenie ciąży, ponieważ ja mam problemy z cukrem (wahania, nietolerancja), tak więc... ;] Poród tuż, tuż! Szczerze mówiąc, to chciałabym urodzić zaraz, jak tylko skończę 37 tydzień, no, ale ja sobie mogę chcieć... ;] Póki co, jutro zaczynam 35tc. Zobaczymy, jak to wszystko się ułoży :) Pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia1412
Cześć dziewczyny:) Mam nadzieję, że mogę się dołączyć.Ja mam termin na 15 lipca , tak więc tuż tuż...To moja pierwsza dzidzia, więć nie wiem czego mogę się spodziewać w czasie porodu. A skąd będę wiedziała , że już mam jechać do szpitala? Nie wiem czy to co czuję to są skurcze... Wiem tylko ,że dzidzia strasznie się rozpycha i czuję się już tym bardzo zmęczona, I pewnie ona też...Mam tyle pytań, że szok. Cieszę się, że znalazłam takie fajne forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) ja mam termin na 25 sierpnia :) Też najchetniej zaraz bym rodziła :) Ale małemu coś się nie spieszy:) Po nocach śnią mi się porody. Ale na ciążę nie narzekam :) Miałam spokojną :) Każdemu takiej życze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) ja mam termin na 25 sierpnia :) Też najchetniej zaraz bym rodziła :) Ale małemu coś się nie spieszy:) Po nocach śnią mi się porody. Ale na ciążę nie narzekam :) Miałam spokojną :) Każdemu takiej życze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia1412
Moja też była spokojna, a energia to mnie rozpierala do 8 miesiąca. Ale jakoś tak teraz to już nie mam siły na nic. Strasznie szybko się męczę i chyba coś powoli zaczyna się dziać bo mnie wszystko boli już. Boli mnie podbrzusze, dzidzia czasami szaleje jak wariat a i dzisiaj straszne bóle krzyżowe mnie łapią. Czy to już początek??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam termin na 15 sierpnia... I też od tygodnia ciężko mi z tą ciążą, chcę już rodzić :P Boli mnie podbrzusze - jak na miesiączkę, brzuch mi twardnieje, mała fika i bryka... Masakra! ;) Jeszcze troszkę... Dam radę! :) Pozdrawiam wszystkie, które sa w podobnej sytuacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w 36 tc
U mnie dzis rowniutki miesiac do porodu :) , ale najbardziej ciesze sie z tego, ze pracuje jeszcze tylko jutro i pojutrze i narazie kooooniec :D Juz mi jest tak ciezako, ze masakra, ale te dwa dni jeszcze wytrzymam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia1412
Nocka spokojna , a już miałam nadzieję. Idę dzisiaj do mojego gina, dowiem się co i jak...I najważniejsze kiedy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tez na 15 lipiec... andzia - skurczów porodowych nie da sie z niczym pomylic... :) U mnie na razie tylko są skurcze przepowiadające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagu6sia
Bjedronecka mi też wychodzil termin z miesiaczki na 14 lipca (czyli juz jutro) a z USG na 12 lipca i jak narazie maly siedzi i ani mu w glowie wychodzic :( chodziaz co prawda w piatek moj gin powiedzial ze jest juz rozwarcie na 2 cm ale do 10 jeszcze brakuje. skurcze tzw przepowiadajace mam juz od dwoch tygodni i za kazdym razem mam nadzieje ze rozwina sie w mocniejsze i moj synek wyskoczy na swiat. to moja pierwsza dzidzia i nie moge sie doczekac pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia1412
wpadam w doła już, ja chcę już rodzić... dzidzia się rozpycha tak ,że szok , prwie mi żebra zgniata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam a ja jeszcze nie urodziłam, jutro będzie tydzień po terminie i od czw szpital, z dnia na dzień czuję się bardzo zdołowana a fizycznie jak bym w ciąży nie była :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, żadnego dołowania się! :P Bo i ja zacznę! :P 32 dni do godziny zero... Ale jest dobrze, wyprawkę już prawie mam, hihi :) Też chciałabym już urodzić, ale wiem, że dla dobra dziecka lepiej będzie, jeśli jeszcze co najmniej 2,5 tygodnia pomieszka w moim brzuszku :) W czwartek mam wizytę u ginka... Nie mogę się jej doczekać! Jestem bardzo ciekawa, co powie, co stwierdzi... Mam nadzieję, że wszystko jest OK i że tylko pozostaje czekać :) Damy radę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia1412
Byłam dziś u mojej ginekolożki i podobno dziś lub jutro urodzę... Moja szyjka macicy ma długość około 1 cm i to podobno jest już tuż, tuż....Czy to że szyjka jest krótka to może być jakiś objaw początku porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagu6sia
mam pytanie do mam ktore juz rodzily. moze wydac sie glupie ale interesuje mnie czy skurcze porodowe to te w ktorym bardzo boli podbrzusz czy te kiedy oprocz bolu w podbrzuszu czuje sie "pieczenie prze kanal rodny" prosze o szybka odpowiedz dziekuja z gory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja87ja
Hej dziewczyny:) Ja mam termin na 23 lipca, czyli 8 strasznie długich dni.... Te czekanie chyba mnie wykończy:( A do tego mój lekarz prowadzący idzie w piątek na urlop, a syn jak nie chciał wyjść tak dalej nie chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andzia ja szyjkę skróconą i rozwartą na 2 cm miałam już w 35 tyg a teraz już zaczynam 42 tydz i ciągle się nie rozkręca poród chociaż wszelkie tego oznaki są już od dawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że obaw i pytań jest wiele... Ja jutro idę do mojego ginka i już nie mogę się doczekać na to, co powie. Mam tylko nadzieję, że wszystko jest w porządku i wrócę do domu, nie odeśle mnie do szpitala :> Jestem w połowie 35tc. Pozdrowienia dla wszystkich! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia1412
No i kolejny dzień z głowy...:( a na dzisiaj miałam termin. Mam nadzieję,że dzidzia weźmie sobie do serca to co myślę i co do niej mówię i wreszcie będzie chciała wyjść na świat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia1412
Dzidzia tak bardzo się pcha na świat ,że aż boli mnie podbrzusze od tego.Dzisiaj dowiedziałam się, że szyjkę mam cały czas zamkniętą. Czy jest jakiś sposób na to?? Pomóżcie , bo już mi się płakać chce z tego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia, seks jest dobry. Ale poważnie mówię! Nasienie ma w sobie coś, co dobrze wpływa na szyjkę, co przygotowuje ją do porodu. I tak samo pieszczenie brodawek sutkowych. Wczoraj byłam u ginka i pytałam o przeciwwskazania do współżycia - powiedział, że nie ma żadnych, a wręcz przeciwnie! Same plusy :P No właśnie, byłam wczoraj u lekarza :) Z córeczką wszystko OK! Waży jakieś 2700 - 2900, kość udową ma długą na 69 mm, głowę ma na 92 mm, ułożona jest głową do dołu, głowę pcha już w kanał rodny - wszystko OK! Fajnie się rusza, a najlepsze było, gdy \"mlaskała\" - tak fajnie poruszała buźką... Wzruszyłam się! :) Teraz tylko pozostaje czekać... Termin mam na 15 sierpnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia1412
Z tym seksem to może by pomogło ,ale mój mąż ma opory. Mówi , że boi sie o główkę dziecka, że coś tam narobi... A jeszcze jak usłyszał od mojej ginekolożki , ze to jest tylko niecały centymetr to powiedział, że nie ma mowy... I co ja biedna mogę?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia1412
A ja nie wiem czy to będzie chłopak czy dziewczynka.. Jakoś zawsze układało się tak ,że nie było widać. Normalnie jakby ta dzidzia się wstydziła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż też bał się współżyć teraz, ale na wizycie byliśmy razem (jak zawsze) i lekarz mu powiedział, że nie zrobi krzywdy dziecka główce :D Nie ma się czego bać! My będziemy mieć córkę, Emilkę, pierwsze dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj jak fajnie, że znalazłam taki temat:) Ja mam termin na 7 sierpnia, czyli jeszcze jakieś 20 dni. Mam juz kompletnie dosyć, brzuch mi twardnieje, nic nie moge przez ten upał robić, yhhhh Życzę miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w 37 tc
Fajnie, ze temat sie kreci :) Jeszcze 25 dni :) Ja od srody siedze w domku i nudze sie potwornie...Niestety, nie pozwolono mi juz pracowac, bo mieszkam w Holandii i tutaj jest takie prawo, ze 4 tygodnie przed data porodu trzeba juz byc na macierzynskim, a wiec chcac-nie chcac siedze w domku i w kolko sprzatam, piore, prasuje... Wszyscy w okol sie dziwia, ze z tak wielkim brzuchem jeszcze tyle robie, ale ja po prostu nie potrafie siedziec spokojnie i odpoczywac jesli dobrze sie czuje. Oczywiscie wszystko robie 3 razy wolniej i 10 razy czesciej musze w miedzyczasie odpoczywac, ale mimo to po prostu nie potrafie siedziec i nic nie robic. Juz bym chciala, zeby synus sie urodzil. Ciaza donoszona jest od ukonczenia 37 tc, a wiec u mnie przypadnie to w srode, wiec mam ogromna nadzieje, ze synek szybciej nas przywita, tak moze za tydzien-dwa i nie bedzie kazal zbyt dlugo na siebie czekac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×