Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trzy kamienie marzeń

czy też czujecie się dziś tak samotnie?

Polecane posty

Gość trzy kamienie marzeń
drożdżyk , ja często mam takie dni , że nie chcę się z nim spotkać, bynajmniej nie dlatego , że mi się znudził (on tak to odbiera :o) ale że jestem domatorką, chcę coś posprzątać, poczytać, albo jest brzydka pogoda, po prostu odpocząć, ale on nie potrafi tego zrozumieć i kiedy mówię "może dzisiaj nie?:)" to on : "dobra będę po Ciebie o 16 " :( a każdy mój sprzeciw kończy się jego fochem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy kamienie marzeń
a póki co ja też zmykam. mam nadzieję , że ktoś jeszcze tu będzie później :) do wieczorka 🖐️ 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meggi.
a ja wciąż o tym co raz bardziej mysle.. że im bedzie lepiej beze mnie, że i tak nie zatęskni a ja tylko cierpie.. mam cholernie dużą depresje.. mimo młodego wieku, chłopak nie rozumie, sam popadł w problemy, niby moge liczyc na rodzine, ale te schizowanie odziedziczyłam po mamie, która jak wyżej- straciła prace, sama nie moze sie ogarnąć. poprostu siedze samiusieńka, płacze do komputera.. nie wiem co mam ze sobą zrobić, kompletnie.. juz tyle razy naprawialiśjy swój związek, że chyba nie ma sensu juz.. pomimo ze jest duzo lepiej, bardzo sie oddalilismy od siebie.. a on poprostu nic nie rozumie.. jak ja mówie to on odbiera to zupełnie inaczej.. nie ma mu kto powiedziec.. jestem taka sama..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspera astra
Witajcie! Również czuję się samotnie ale trochę z innego powodu. W piątek mój Mężczyzna wyjeżdża na tygodniowy, zagraniczny wyjazd służbowy (oficjalna nazwa- szkolenie a tak naprawdę to tydzień imprez zakrapianych alkoholem). Wiem, że musi jechać, poza tym nie mogłabym mu tego zabronić bo byłoby to nie w porządku. Jednak wariuję już na samą myśl. Ze względu na program wyjazdu i długą podróż, by bezpiecznie wrócił do domu. To bardzo przystojny facet, podoba się kobietom; nigdy nie dał mi podstaw do tego bym wątpiła w jego miłość czy szczerość, jednak zawsze pozostaje pewien margines zaufania... W dodatku ten tydzień mieliśmy spędzić razem a tu nagle polecenie wyjazdu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej i jestem na chwilkę, Zaraz nadrobie posty bo duzo tego sie zrobiło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy kamienie marzeń
i ja wróciłam :) do meggi. nie łam się. są gorsze i lepsze dni, dzisiaj płaczemy, a kto wie, może jutro , pojutrze zapomnimy o tym i będziemy się radośnie śmiać. mi się już trochę poprawiło , to pewnie dzięki pogodzie , bliskim no i temu forum :D jakby co chętnie popocieszam, bo wiem ,że takie wsparcie nawet anonimowe jest bardzo ważne. problemy, depresja , to nas uszlachetnia, tak myślę . potem gdy się podniesiesz będziesz mogła z dumą sobie powiedzieć , że już sięgnęłaś dna (może przesadzam) a mimo to podniosłaś się i ułożyłaś wszystko. ja to zawsze miałam pod górkę i moja mama czasem mi właśnie tak mówi , że pod górkę ale mimo to szukałam w tym pozytywów. bo czy większa frajda iść prostą, krótką drogą czy długą,wyboistą i krętą? drugą zmęczymy się bardziej, tak problemy nas wypalą jakoś, ale dzięki temu więcej przeżyjemy, doświadczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy kamienie marzeń
do aspera astra hmm współczuję Ci aczkolwiek jeśli mu ufasz to nie powinno być tak źle. szkoda , że nie można brać osób towarzyszących. a on jaki jest ? raczej towarzyski , skłonny do flirtu? ja wiem jaki jest mój chłopak, czasem mu nie ufam, ale co do zdrady jestem pewna na 100% że nie zrobiłby nic takiego...no chyba że pod wpływem alkoholu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aspera astra
Teoretycznie nie zrobiłby nic ale jak czytam o zdradzonych kobietach na forum to jest jeden wspólny wątek- one też tak mówiły. Właśnie się z nim bardzo pokłóciłam :( miał dziś do mnie przyjechać bo nie zobaczymy się przed wyjazdem, potem wymyślił sobie zakupy ze swoją matką więc stwierdził, ze może być o 22. Mieszkam z rodzicami, więc jakby nie patrzeć pora mało odpowiednia. Ważniejsze były zakupy, które mógłby przecież zrobić jutro.. Ja wiem, ze nie zachowuję się w porządku ale jestem rozgoryczona, mam żal bo wiem, że gdyby sytuacja dotyczyła mnie on by szalałby z zazdrości. Kiedyś miałam 3 godzinną imprezę z pracownikami, która tak naprawdę polegała na wysłuchaniu przyszłościowego planu szefa, dotyczącego firmy. Musiałam mocno postawić na swoim by na nią pójść a to były 3 godziny, nie tydzień poza granicami kraju. Teraz mówi, ze był dziecinny, dlatego że sytuacja dotyczy jego wyjazdu. Byłam zbyt mało stanowcza w ważnych sprawach i teraz za to płacę. Niestety sytuacja powtórzyła się także w innych kwestiach ale szkoda słów na to. Jedyne co mnie pociesza to, że jego znajomi zadzwonili dziś do mnie spytać czy jedziemy na mazury na weekend i gdy usłyszeli, że On wyjeżdża to zaproponowali bym sama pojechała. Zgodziłam się, a co mi tam. Przynajmniej przez kilka dni nie będę siedzieć i sprawdzać czy już rosną mi rogi czy jeszcze nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy kamienie marzeń
hehe :) i bardzo dobrze, też będziesz się dobrze bawić zamiast się zamartwiać w domu. Może i on dzięki temu nie będzie hulał do upadłego tylko pisał i dzwonił do Ciebie , żeby dowiedzieć czy wszystko w porządku:D coś sobie właśnie uświadomiłam - facetom wszystko wolno - mogą sobie wyjeżdżać, a kobieta powinna jeszcze się z tego cieszyć, natomiast gdy kobieta chce sobie iść na parę godzin to zaraz awantura. Faceci są tak drobiazgowi. Mnie wkurza taka niesprawiedliwość , u mnie w związku polega to na tym, że on może coś powiedzieć i jak się obrażę to zaraz jest "bo Ty wszystko bierzesz tak na poważne, a ja żartowałem" z kolei gdy ja zażartuję w ten sam wredny sposób to zaraz jest taki foch, że mam wrażenie że on zaraz sobie pójdzie i nawet mój płacz nie pomoże. czasem mi się wydaje, że wszyscy mężczyźni zamiast być prostymi, naturalnymi zostali wyszkoleni do manipulacji kobietami:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny i znowu mam dziś jakiegoś doła 😭 Wczoraj znów z mężem się mijaliśmy, nawet ze sobą prawie nie rozmawialismy. My już się nawet nie kłócimy, hehe ;)Skoro nie mamy prawie ze sobą kontaktu, każdy spędza czas osobno :) Ech... trzy kamienie...wszystko co piszesz, to świeta racja :D Mojemu mężowi zawsze wolno wyjść na piwo z kolegą, nawet gdy to wypadnie niespodziewanie, i to według niego jest w porządku. A jak już ja chcę gdzieś wyjść, to foch . Tak samo jest z żartami: jemu wolno ze mnie żartować w głupi sposób, a jak ja zrobię to samo, to jest ciężko obrażony. Tak masz rację, faceci nami manipulują :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) Widze że problemy małżeńskie są nieśmiertelne... :o Ale może to minie :) Ja juz nie mam żadnego zlotego środka co do facetów, jutro jade do Krakowa do koleżanki, to chociaz troche sie rozerwę...ale coż poszaleje przez 1 dzień...w sumie przez pare godzin. Wiecie, teraz gdy już wątpię w facetów, czasem pojawia się taki ktoś kto mówi że też wie, że faceci są beznadziejni, ale trafiają sie wyjątki... może...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej lipstick 🖐️ a pewnie, że jedź, nie ma sensu siedzieć w domu :) Na pewno będziesz się świetnie bawić :D Ja za to dziś cały dzień w domu :O, mąż jak zawsze w pracy, wróci późnym popołudniem dopiero. Jest gorąco, pojechałabym np. nad jezioro, ale samej to bez sensu, zresztą nie mam czym :( Mam nadzieję, że może w sobotę uda mi się wyciągnąć męża. A co do facetów, to, jak już zostało to wczoraj tu napisane, każdy się stara tylko na początku, a potem pokazuje swoje prawdziwe oblicze. No ale cóż, pewnie są też jakieś wyjatki, które starają się i później ;) No ale z drugiej strony gdyby facet przez cały czas był taki idealny, nadskakujący, to po pewnym czasie stałoby się to na pewno męczące :P Kobiety mimo wszystko kochają drani :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh oj tak, chyba kochamy drani ;) A tak w ogóle napiszcie skad jesteście? ja południe, malopolska :) stokrotko, skąd nadajesz? 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy kamienie marzeń
hej 🖐️ , wiecie co? ja też chciałam się wybrać dziś nad wodę z moim chłopakiem, a on sobie jedzie z kolegą na jakąś wystawę samochodów. On ma manię :/ Ale zastosowałam metodę drożdżyka. Przyjęłam to ze stoickim spokojem. Przepraszał i wypytywał czy na pewno nie będzie mi przykro. Mówię "idę z koleżanką..." a on: "tylko żebyś żadnych facetów nie spotkała!" Czasem mam wrażenie, że jego pasja i koledzy są ważniejsi niż ja. A i dzisiaj też czułam się okropnie. Upał obudził mnie o 4, a wiadomo człowiek w środku nocy ma różne dziwne myśli...uświadomiłam sobie, że chłopak nie pisze mi już takich romantycznych smsów jak kiedyś i rozgoryczona napisałam mu o tym. Z drugiej strony nie zależy mi jakoś szczególnie na tych smsach. W ogóle czuję , że jakaś magia minęła :( Może to już po zauroczeniu i teraz tylko rutyna i kłótnie ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjsjsjsj
pewnie że tak bardzo samotnie mam faceta -ale najwyrazniej woli jaranie niz mnie ,rzucialam pierścionkiem zaręczynowym ,awantura była masakryczna ... teraz siedze i ryczę rodzina-mam żal do matki bo nigdy nie będe lepsza od siostry i dalej nazywa mnie jej imieniem ,nie chce jej widzieć ojciec-moze mnei wspierac ale tylko finansowo siostra-odzywa sie jak tylko coś chce bracia -nie mogę na nich liczyć prawdziwych przyjaciół-brak jestem z Wrocławia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy kamienie marzeń
hej sjsjsjsj :) to Ty pisałaś o tym jak postawiłaś facetowi ultimatum do 8 lipca? ja się zastanawiam czy też tak nie zrobić z moim. rozumiem, cudza pasja...ale oni powinni znać umiar. Dla Twojego jaranie to priorytet dla mojego jakieś głupie samochody i wyścigi uliczne. dobrze, niech sobie zapali raz czy dwa na miesiąc, na imprezie, dobrze , niech sobie pojedzie na cholerne wyścigi raz czy drugi... ale niech oni wiedzą co jest ważniejsze! żałożę się, że oni nie są na tyle dojrzali by podjąć odpowiednią decyzję. pewnie myślą, że jesteśmy na tyle zakochane, że wszystko zniesiemy! ciężko jest odejść choćby na chwilę, ale jeśli to może uratować związek... a ja z Warszawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjsjsjsj
tak ja pisałam o ultimatum ale myślę że jaranie jest gorsze skoro z tego powodu był w więzieniu , na terapii i w monarze i nie chce by znowu się w to wplatywał ,chce żeby nie robił tego wcale bo to nie jest pasja to uzależnienie tak jak moje uzależenie od seksu, przez molestowanie w dzieciństwie dobraliśmy się z tymi uzależnieniami nie chce mu na to pozwalać nawet raz na pól roku, bo cholernie sie o niego boję ,dalej ma kontakt z ludzmi z przeszłości , nie chce byc trafił do więzenia by bawił się w dilerkę chce mieć normalnego faceta a co do pasji jego to on jezdzi na rowerze przez cały rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy kamienie marzeń
no rower to nawet zdrowa rzecz. ja nie wiem czy jemu będzie tak łatwo z dnia na dzień rzucić to jaranie. ale może stopniowo... mnie wkurza to jak mój chłopak przez swoją 'pasję' krzyczy na mnie gdy ja prowadzę, poucza mnie, jakby sam był mistrzem kierownicy i jeszcze szczyci się punktami jakie zebrał. kocham go, ale czasem myślę 'a niech mu zabiorą to prawko, to już przestanie być taki odważny' . myślę, że czasem faceci potrzebują jakiegoś przełomu , szoku, żeby się otrząsnać. może odejście kobiety to spowoduje...że już zostaną sami ze swoim nałogiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA wiem jedno, jeśłi kobieta myśli : Teraz jest tak, ale po slubie on się zmieni...- to sa w błędzie, bo po śłubie może być tylko gorzej. :( sjsjsj musisz myslec o przyszlosci, a jesteś przekonana ze ten mężczyzna Ci ją zapewni? z narkotykami nie wygrasz, a ludzka wola jest bardzo słaba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjsjsjsj
o przyszłości rozmawialiśmy nie raz planujemy ślub dzieci ale ja się boję nie wyobrażam sobie mnie , małego dziecka i tatusia z lufą on mówił że jakbyśmy mieli dziecko to na pewno by nie palić ale jakoś ciężko mi w to uwierzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem z centrum, kujawsko-pomorskie :) trzy kamienie...i bardzo dobrze zrobiłaś, nie ma sensu pokazywać mu, że nie możesz się bez niego obejść sjsjsjsj....kurcze, ja bym nie mogła być z kimś, kto ćpa, dla mnie to nie do pomyślenia! No ale to tylko moje prywatne zdanie. Dobrze, że postawiłaś mu ultimatum, niech pokaże, czy dla Ciebie potrafi rzucić to świństwo. Faceci są slabi i podatni na wpływy kolegów, niestety :( Oni liczą sie dla nich bardziej, niż kobieta. Swego czasu mój mąż popijał w pracy, właśnie przez kolegów, a potem wsiadał za kierownicę! Ma szczęście, że go policja nie złapała albo że sie nic nie stało. Ile mnie to nerwów kosztowało, żadne tłumaczenia nie pomagały. Dopiero sam zrozumiał, że ma zbyt wiele do stracenia i w końcu przestał (odpukać). A więc widzisz sjsjsj...Twoj chłopak sam musi podjąc decyzje, musi po prostu sam tego chcieć. Oby zrozumiał, co jest dla niego ważne. I pamietaj, bądź konsekwentna, jeśli z tym nie skończy, zostaw go. Po co masz się męczyć z kimś takim, potem będzie tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie chciałabym miec faceta na haju :o w ogóle bardzo cenie sobie u faceta zdrowie, a facet który ma do czynienia z dragami raczej o nie nie dba. Zycze Ci wszystkiego najlepszego, ale zadbaj o swoje życie, u boku odpowiedniego człowieka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczyny Dużo z was pisze o BYCIU KONSEKWENTNĄ w związku i ja się z tym w 100% zgadzam. I wiecie co jeszcze ? Nie bać się - nie bac sie mówić o tym co się nie podoba, co nie odpowiada, nie ustępować \"dla świętego spokoju\", wyrażać swoje uczucia i emocje w taki sposób żeby czuć że naprawdę je wyrażamy. TYlko trzeba to robić UMIEJĘTNIE niekoniecznie jako atak na faceta, agresja tzw \"foch\" bo same wiecie, że to daje odwrotny skutek. Np zamiast powiedzieć - jeździsz za szybko, zwolnij, nienawidzę tego !!! zamiast tego powiedzieć parę razy - \"zwolnij proszę\" a jeśli nie zadziała.... coś w stylu \" przykro mi że nie reagujesz na moją prośbę, wiesz że boję się szybkiej jazdy i nie czuję się dobrze kiedy tak pędzisz, przykro mi że mimo to tak jedziesz\" Widzicie tą różnicę w pierwszym przypadku - agresja, oskarżanie, krytyka (której faceci nie znosza szczegónie w kwestii auta) w drugim przypadku wzbudzenie poczucia winy bo wyrażacie to jak sie czujecie, ale bez oskarżania, ja od jakiegoś czasu próbuję różnych strategii ale w sposób spokojny nie agresywny i nigdy nie boję się mu czegoś \"zarzucić\" ale staram się to robić umiejętnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drożdżyk...dokładnie :) ja już wielokrotnie się przekonałam, że tylko spokojne zwrócenie uwagi, bez krzyków daje rezultat. Bo przecież agresja rodzi agresję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje samopoczucie do dupy.... czasami wolałabym być sama... nie miałabym wtedy tych wszystkich dylematów... problemów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×