Jestem uzależniona od kafeterii

Gotuje spaghetti sie robi w tym momencie. nie jemy zdrowo, prawda, ale poki co nie mam do tego glowy. hm.. tak sadzisz? miejmy nadzieje ze masz racje.. o referencje nie musze sie martwic, bo mam swietna opinie w szkole.

w connexions juz bylam, wybralam sobie szkole i kursy - biore 5 :)

nie nie nie opinie, raczej list od osoby ktora ma autrytet, naczucyielka jest z pewnoscia taka osoba w spoleczenstwie.

TO FORUM TO GóWNO I SYF. SRAć NA TO!

Spaghetti to i tak dobrze. Najzdrowie to jest jesc zupy na kosci, jakis rosol.

moj dyrektor - powazany czlowiek, nie bedzie z tym problemu. nie cierpie angielskiego jedzenia, masakra.

to co ty tam jesz, co wy tam w ogole jecie?

pewnie jestescie tam sami jak palec, bez znajomych, bez rodziny. Ktos wam w ogole pomaga z Polski?

depeche15 jestes niepelnoletnia ... wiec i zakres prac jakie mozesz wykonywac tez jest ograniczony. No i stawka godz. o wiele nizsza niz nawet dla 19 latka :O Jezeli podejmiesz legalna prace ,musisz miec zgode rodzicow na pismie i jezeli sie nic nie zmienilo- to szkoly tez. Poza tym bedziesz miala ograniczony czas pracy - nie mozesz byc zatrudniona na full time. Chyba ze ... na czarno,no to wiadomo,ze wszystko do ustalenia. Powodzenia

hmm.. polskie jedzenie ogolnie... ale chleb nafaszerowany hormonami.

nie chce nic na czarno... wiem jak to sie konczy. rodzina i przyjaciele zostali w polsce... wiec wiadomo - nie jest latwo.

ike a nie możesz tego napisac pod czarnym nickiem ? :D

Nie musissz robic na czarno. Mozesz pracowawc u kogos oficjalnie, ale przepisy nie zezwalaja na full time i pelne wynagrodzenie. Ale mozes pogadac jak juz sie zatrudnisz i zapytac czy nie byloby mozliwosci popracowac troche wiecej bo jestes w potrzebie.

hm... bede probowac :) dzieki za wszystkie rady, na pewno mi pomoga. teraz lece bo mam szkolna wystawe w ktorej sa takze moje prace :P pa

widze, ze zajeliscie sie innym niz moj problemem lece jak nic

gdybym miała rodzinę: męża, dziecko, albo chociaż chłopaka nie byłoby mnie tu więc dziwię się autorce :(

tez mam podobnie choc u mnie to przychodzi falami. potrafie nie zagladac na kafe tygodniami albo dla przeciwienstwa spedzac tu cale dnie. najgorsze, ze czasami siedze i czekam na jakis ciekawy topik i nie moge sie doczekac (bo nie ma takich duzo) i zaczynam sie z nudow, tudziez desperacji udzielac na: czy dobrze wygladam w tym i w tym, jaka bluzke mam kupic etc. :O z domowych rozrywek przestalam czytac ksiazki, ogladac TV; wciaz tylko kafe i kafe. dlaczego to tak wciaga?