mam 26lat nie mam pracy nie mam faceta nie mam znajomych

-nie masz otyłosci i mozesz zjesc paczke czipsow -masz skonczone studia-zawsze to coś -nie masz faceta, ktory by cie lał, wyzywał, poniżał / do wyboru -nie musisz wychowywac bachora z wpadki itd.,

ja tez nie mam pracy :(

pewnie że język to podstawa wykształconych to jest wbrud popracuj nad językiem

znajdz chociaz tymczasowa prace, uzbieraj trochę pieniędzy i uciekaj dużego miasta najlepiej wprowadzić się na początek do jakiejś koleżanki ja tak zrobiłam mając 19 lat, zero kasy- tyle co na bilet, bezrobocie było wtedy olbrzymie (10 lat temu) i dałam radę, nawet z koleżanką na działkach mieszkałyśmy (tanie lokum), dopóki nie masz rodziny możesz próbować

to pisze przeciez ze nie moge nic znalezc to jak mam znalezc tymczasowa jak skladam cv wszedzie i nigdzie mnie nie chca? czy ktos tutaj czyta moje wypowiedzi?:O

żeby mieć pracę nie trzeba mieć znajomości i dobrze ustawionego tatusia... weź się ogarnij bo żal Ci się na móżg rzuca :O

sorry ale jak jest tak zle to nawet do gospodarza mozesz isc na kilka dni

a skad jestes? tez uwazam ze nei trzeba meic znajomosci ani ustawionych rodzicow, ja nie mailam ani jednego ani drugiego i dzis pracuje w 4 firmie plus na studiach zawsze pracowalam dorywczo, moj maz podobnie, owszem jest ciezko o prace, jeszcze trudneij o taka prace jaka sie chce a cholernie trudno o dobrze platna ale od zcegos trzeba zaczac

ja mysle ze ty motywacji nie masz lepiej sie użalac niz działać

ja tez nie mam dobrze ustawionego tatusia jest na rencie mama nie pracowala wtedy wiec tez nie bylo lekko ale oni tez stwierdzili ze lepiej zeb7m sprobowala gdzies indziej szukac bo u nas nie ma przyszlosci dali kase ale musieli potem zacisnac pasa i ograniczyc wydatki..a babcia dziadek?? jakas ciocia zy wujek?? nie pozyczyli by??? spróbuj..

ja też tak miałem i wyjechałem do holandii, nigdzie nie jest latwo ale, po 2 latach mam fajne auto 50 tys na koncie, wynajmuje mieszkanie, ale nie mam dziewczyny.. gdzie mam przyjechac bo w sobote bede Polsce?

też się zgadzam że o pracę jest ciężko szczególnie dla osób które zaczynają sama zasuwałam za 5zł/h żeby od czegoś zacząć ale ważne żeby podnosić kwalifikacje (szczególnie język, prawo jazdy i obsługa komputera) a będzie lepiej :)

aisha255 napisz cos wiecej o tej twojej wyprawie do zakopca:) bardzo mnie to zainteresowalo, planuje juz jakis czas tak zrobic, ale jakos sie zebrac nie moge bo nie mam odwagi:/

A jak to sie stało ze tylko pół roku przepracowałes majac tyle lat ?

Ja też mam 26 lat mam pracę płacą średnio ale i tak więcej niż średnia krajowa. Studia skończyłem robię drugie znajomych też nie mam w zasadzie i dziewczyny też nie chociaż podobno niczego mi nie brakuje... ani nie straszę wyglądem, ani miernym poziomem oleju w głowie. Czasem smutno mi w tej samotności.

tez mam 26 lat i praktycznie na razie zycie mi ucieka przez place, ani pracy, ani faceta:)

ja też mam 26 lat, studiuję dziennie drugi kierunek, za pół roku kończę i też nie mam pracy!

a nie probowalas sie dostać na przyuczenie zawodowe? to cos podobnego do stażu, też załatwiane przez UP.

co chwilę topiki o tym, że mam 26 lat i nic nie mam.:O to jakas granica?

no nieciekawa masz sytuacje, ale szukaj pozytywow, zawsze staraj sie zobaczyc w kazdej sytuacji czegos dobrego, bo wszystko ma swoje plusy bejbe :) np endi z tego bloga http://endiabler.mblog.pl/ , ma wieczna huztawke zyciowa , ale nie poddaje sie i co rusz widzi swiatelko :) Ty tez tak mozesz

ja mam 26 lat, mam prace ale wlasnie sie rozstaje z facetem i bede sama. Ale to lepszy wybor niz byc z nim, trzeba pracowac na swoja przyszlosc, pytac, szukac, wysylac cv, wychodzic do ludzi, a czasem w najmniej oczekiwanym momencie spada nam cos dobrego z nieba. Jak to ktos lanie napisal, "...kiedy Bog drzwi zamyka, to otwiera okno"

jest ktos moze z poznania?

Ciezko z praca :( ja szukam wakacyjnej i sie mecze jak, nie wiem :(

Ja polecam duze firmy, tam nawet warto zlozyc swoje papiery, bo nawet jak na teraz nie poszukuja, to zadzwonia pozniej. I nalezy zwlacac uwage na rekrutacje w duzych firmach, robia je czasem nawet 2 razy do roku, zazwyczaj ogloszenia sa w internecie umieszczane jak cos takiego sie dzieje. ja wlasnie tak znalazlam prace pzrez ogloszenie na portalu o prace;]

sorki za literówki

hej mam to samo z praca kiepsko od grudnia nie mam jestem z wlkp mam godzine do poznania wysylam tam tez cv , bede dojezdzc ale ani razu nie bylam na rozmowie bo ....w sumie wcale sie nie dziwie konkurencja jest w Poznaniu sppora a ja dojezdzajaca jak mam sie przebic w dodatku mam tylko staz:Ozalamka

Chryste! jak Ty biadolisz!, jak można tak funkcjonować w świecie pełnym ludzi, różnych możliwości... Posiedź dłużej na kafe to na dodatek wylądujesz w wariatkowie... Nie wyobrażam sobie jak młoda, zdrowa, wykształcona kobieta tak może! Grzeszysz kobieto! Ja mam "problem" - bo doba ma tylko 24 godziny, a tyle roboty i kasy czeka, na znajomych czasu brak Rusz dupencję poza własny pokój, rozejrzyj się poza okienko laptopa, bo za chwilę będziesz stara, brzydka i na dodatek bez forsy - a wtedy nikt nie zgłosi na Ciebie zapotrzebowania - zgnuśniejesz do reszty!