Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marzę o drugim maleństwie

Jak ja bym chciała mieć drugie maleństwo, ale sytuacja nie pozwala

Polecane posty

Gość marzę o drugim maleństwie

Mam 17 miesięczną córcię i marzę o kolejnej ciąży o jeszcze jednym maleństwie, zeby móc przeżyć ot wszystko jeszcze raz... pierwsza ciaża mineła migiem, mała urosła niewiadomo kiedy nie zdążyłam sie nacieszyc tym "stanem". Niestety szukam pracy i czeka nas kredyt, chyba mogę tylko pomarzyć :( Ehh to tyle gdzieś to musiałam wyrzucić z siebie padło na to forum ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
jesli sytuacja finansowa na prawde nie pozwala Ci miec drugiego dziecka to rzeczywiscie troche trzeba bedzie z tym poczekac. ale z drugiej strony chyba masz wózek, łozeczko i ubranka po starszej córce których nie wywaliłas. rodzina zawsze pomoze :) głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddfddf
Nigdy nie jest dobry czas na dziecko,bo zawsze jest: -lepsza praca do znalezienia -nauka do skończenia -kredyt do spłacenia -wycieczka do pojechania -nowa sofa do kupienia -i samochód do wzięcia z okazji Więc sama musisz odpowiedziec sobie na pytanie,czy jak za 20 lat spłacicie kredyt,czy wtedy bedzie dobry moment?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzę o drugim maleństwie
Kalola tylko jak ja później do pracy pójdę, już mamy problem bo będę musiała kilkanaście km ją dowozić do rodziców albo teściow jak znajdę pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
no i tu jest niestety problem. ale nie zaleznie co postanowisz to życze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala Alow
to po co ja sobie robiliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala Alow
* corke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agniesia_34
Ja jestem żywym przykładem na to ,że jak mogłam mieć dziecko to nie chciałam bo zawsze było coś ważniejsze I co teraz? Dwa poronienia w dośc zaawansowanej już ciązy i taka pustka w sercu EHHHH żeby można było cofnąć czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a starasz sie jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kunegunda z pragi
nasz synek ma 2 i pol roku.... w sumie moglam juz nie decydowac sie na dziecko, isc do pracy, dziecko juz duze, kumate bardzo, na wakacje moglismy pojechac, no powrot do zycia sprzed ciazy niemalze... ale nie chcielismy, by dziecko bylo jedynakiem.... wiec za 2 miesiace urodze mu rodzenstwo.... upal, lato, ja w ciazy, na wyjezdzie bylismy tylko w maju 2 tyg. znowu powrot do pileuch i nieprzespanych nocy.... ale nie zaluje, ciesze sie, ze synek bedzie mial rodzenstwo :-) a do pracy zdaze pojsc i na wakacje tez... dzieci szybko rosna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agniesia_34
Już sama niewiem ... Niby przeciwskazan niemam ,ale to obciążenie psychiczne w marcu tego roku byłam w ciąży i był to dla mnie b cięzki czas nie to żebym nie cieszyła sie ale czesto chodziłam do toalety sprawdzac czy wszystko ok ,każdy ból i wogle obawa żeby nic się nie stało (wceśniej poroniłam w 20 tyg) Tak więc narazie czekam spokojnie musze dojśc do siebie ewentualnie poczekam na wnuczątka bo mam 17 latke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja cię rozumiem :( Obecnie jestem w stanie głębokiej nostalgii i jak widzę kobietę w ciąży to tak mi ciężko na duszy, że nie mogę. Jestem też w tej samej sytuacji co ty, tylko ja mam zaklepaną pracę i będziemy za 3 miesiące brać kredyt, dopiero za 2 lata powinno się na tyle ustablizować, żeby mąż zgodził się na kolejne dziecko. Ciążą też się nie nacieszyłam tyle co bym chciała, niunia rośnie, jest taka samodzielna, mądra, faktycznie 2 latka to doskonały czas na zafundowanie jej rodzeństwa, zwłaszcza że nie przejawia zazdrości o mnie w jakieś skrajnej postaci. Pozostaje czekać i odliczać :) Chyba, że się wpadnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×