Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna z chicago

czy sa tu jakies mamy z usa

Polecane posty

hej napisalam sie wczesniej i saly post cos zerzarlo. a wiec zaczynam jeszcze raz mam 30 lat a w tym roku skoncze 31 ale dopiero w listopadzie.mam nadzieje ze twoje pytanie o moj wiek nie jest spowodowane tym iz myslisz o mnie ze jestem nie dojrzala gdyz opisuje o swoich spostrzezeniach na temat zafasolkowania tak dokladnie i obrazowo,ale ja kiedys nie mialam na ten temat zielonego pojecia tzn wiedzialam ze dzieci sie biora z przytulanek bez zabezpieczenia i tyle nie mialam za duzo pojecia o dniach plodnych,sluzie i objawach wczesnej ciazy dla mnie pierwszym objawem ciazy byl brak okresu i pozytywny test ciazowy,a o calej reszcie dowiedzialam sie z kafe jak zaczelismy z mezem starac sie o julke wiem wtedy tez mludka nie bylam no ale coz nie bylo mi ta cala wiedza potrzebna wczesniej. a co tam u ciebie jak ci minol dzisiaj dzien. u mnie ok i mysle ze to cale myslenie ze moze zaszlam w tym cyklu chyba nic nie da bo ja zawsze przed okresem mam tak ze bardzo dobrze sie czuje,choc dol brzucha dalej pobolewa mam chumorki i latwo mnie wyprowadzic ostatnimi dniam z rownowagi ale przed @ tez tak mialam nie wiem juz nic na dwoje babka wrozyla. a do tego glowa mnie tak napiernicza ze zwarjuje bola mnie stylu a teraz tak jak czolo. wiesz co do imion przez was wybranych to bardzo mi sie podobaja ale nie wiem na temat co napisalas takie niespotykane i nieslyszalam o takim imieniu jeszcze.ja przy wyboze imienia dla mojej malej i jak by co dla tego co moze bedzie to kieruje sie tym aby bylo takie samo w polskim co angielskim jezyku i istnialo w obu krajach bo moj maz jest amerykanin i ja mam zamiar mieszkac i zyc tu juz do konca ale bedziemy jezdzic czasami na wakacjie czy inne okazje do pl i tam tez nie chce miec problemow ze np nie umieja wymowic mojego dziecka imienia dlatego jest julia bo i w tym i w tym jezyku istnieje bez przekrecania, na dziewczecym imieniem jeszcze nawet nie myslalam ale z tamego czasu kiedy bylam w ciazy z julka i jeszcze nie wiedzialam ze bedzie dziewczynka to dla chlopca chcialam jakub wiec moze bylby tym razem hahaha no ale najperw trzeba zaskoczyc a to sie okarze w przyszlym tyg ten nawet jakos mi zlecial wiec postanowilam ze jesli wczesniej nie przyjdzie to bede testowac w nastepny piatek. narazie buzka bo musze sie tym 2 letnim szczesciem zajac bo sie nudzi jak mops a wrocilysmy wlasnie ze sklepu wzielam ja do mcdonalds na happy meal a ona nic nie zjadla tylko cukierki jak wrocilysmy do domu boze co za uparte ale kochane i jak tu sie gniewac nie umiem. znowu napisalam epopeje wiec narazie sie zegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj sie swoimi opowiadaniami, ja tez jak sie rozpisze to konca nie ma :) ach te dwulatki takie nieznosne ale nie da sie ich niekochac.... ja sie zawsze smieje ze moja mala w pracy oczywiscie tez nieznosna ale kochana i zawsze jej powtazam ze \'thats a good thing that u are cute\' za kazdym razem jak cos nabroi..... w sumie nie mam na co narzekac kochane i grzeczne te moje bachorki sa..... hej jesli chodzi o wiek, to nie mysl sobie ze to bylo pytanie w zlym kierunku, wrecz przeciwnie, chciala tylko wiedziec ile masz lat, jakos zesmy sie zgadaly i sie dogadujemy takze chcialam wiedziec cos wiecej.... powiem ci szczerze ze ja za duzo tez nie wiedzialam na temat wszytskich owulacji itd..... dowiedzialam sie z internetu tez..... jak dostalam pierwszy raz @ mialam okolo 11-12 lat mama mi tlumaczyla ale ja gowniara bylam i tyle co pamietam to to ze kazala mi podpaski nosic a ja stwierdzilam ze sa nie wygodne i ich nie bede nosic! potem juz sie o tym nie rozmawialo.... takze sama za duzo tez nie wiedzialam..... ja za tydzien koncze 23, takze gowniara ze mnie :) a juz dzieci w glowie, ale ja zawsze mialam jakis taki pocoag do dzieci, i zawsze dzieci mnie lubily, a instykt maciezynski odezwal sie jak mialam jakies 19 lat, no ale jakos wytrzymalam i jeszcze nie mam maluszkoof.... teraz juz maz to mozna sobie pozwolic.... :);) jesli chodzi o moja @ to chyba to nie bylo 2 jeszcze nigdy mi sie nie zdarzylo zeby @ skonczyla sie po 4 dniach a tu dzisiaj nic.... a pozatym to bylam dzisiaj zajeta caluski dzien ale pamietam jak kilka razy zlapalam sie na bolu podbrzusza, ale sama nie wiem czy to z przemeczenia czy nie... chyba sie teraz nakrecam bo jakos nie moge polaczyc tego ze moge byc w ciazy i miec @ -plamienie!? w sumie pamietam jak moja mamuska mowila mi kiedys ze jak byla w ciazy z moi m srednim bratem to miala @ przez 4 miesiace i nawet nie wiedziala ze zafasolkowala..... no ale juz to chyba gdzies pisalalm :):) padam z nog, lece do lozka, pogoda byla dzisiaj meczaca, upal i parno... takze dzisiaj chyba AC w nocy mnie czeka! ale cale szczescie ze jutro tylko 4 godzinki w pracy :) widzisz ja tez cala ksiazke napisalam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to milej nocki dobrze ze jutro masz krotki dzien w pracy.a gowniara wcale nie jestes tylko tak w sam raz tzn jesli chodzi o powiekszenie rodziny ma sie znaczyc. u nas pogoda byl ok ale od jutra ochlodzenie jakby conajmniej upaly byly bbbbbbbllllllllllllllllleeeeeeeeeee nie ma wogole lata co sie dzieje kiedy ja na ten basen pojde pogoda jeszcze jaka taka jak w pracy jestem a jak w domu juz to zaczyna sie chmurzyc albo leje wiec dupa no dobra nie marudze idz spac. ja narazie yo gaba gaba ogladam i pojde kompac to male a pozniej sama do wyrka bo jutro rano wstaje i w sobote tez nie lubie pracowac w soboty bbbbbbbbbbuuuuuuuuuuuuuuu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja powiem szczerze ze w soboty tez nie lubie pracowac, ale czasem trzeba..... ja mam teraz wolniejsze piatki bo moja szefowa stwierdzila ze spedza za malo czasu ze swoimi dzieciakami i zazwyczaj ma piatki wolne w pracy i daje mi wolne, zebym ja sobie odpoczela a ona zeby mogla z dzieciakami spedzic czas.... takze ja sie ciesze, jeszcze sie dobrze nie rozkrece jutro a juz bedzue trzeba do domu jechac.... no ale mam troche roboty na jutro, musze brata spakowac bo moi kuzyni biora go na weekend do NY takze bede miala caluski weekend dla siebie i meza.... jak juz mowilam mam brata malego na wakacjach u mnie! :) wlansie mialam wylaczac kompa jak stwierdzilam ze zobaczy czy odpisalas moze..... no ale juz czas puzno..... milej nocki i do jutra...... chyba jutro kupie test i dla swietego spokoju srobie go w sobote rano!? do przeczytania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej.... ale pogoda, zmeczona jestem jak nie wiem... wyczerpanna po tygodniu! no ale juz w domku, cisza spokoj.... cholercia znow zapomialam kupic testu, plamienie ustalo.... chyba wyskocze do sklepu raz dwa i kupie zdeby dzisiaj na noc juz wiedziec co sie dzieje, jak bardzo bym jednak chcial zeby byla 2 kreska....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm.... nikogo nie ma? jakby niebylo to piatem popoludniu, pewnie jeszcze wszytsky w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tutaj dalej nic sie nie dzieje.... ??? taka jedna... wlasnie robilam test, i jedna kreska sie tylko pokazala, nie jestem zalamana bo sie ie nakrecalam ze sie uda, ale jednak mialam mala nadzieje ze te plamienie to jednak cos przyniesie! teraz czekamy na twoja wiadomosc... trzymam kciuki zeby sie udalo! juz coraz blizej terminu@....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cisza I cisza!! Jak u ciebie taka jedna, jak samopoczucie? Wszystko okay, nie pisalas nic juz tyle czasu! U mnie wszystko okay, dalej lykam kwas foliowy I od nowadays staranka! Zaczelismu wczesniej niz trzeba no ale kto wie jak z ta owulka bedzie po plamieniu zamiast @!!! Jak u ciebie? I calej reszty co zqglada raz na jakis czas, chyba topic sie nie urwal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) podczytuje was nadal, ale sama mam malo czasu na pisanie, bo moje dwa diabelki ostatnio daja do wiwatu !!! dzis polozylam je spac juz o 6,30 bo mi glowa pekala od tych wrzaskow, piskow i ciaglych bojek o jedna zabawke !!!! taka jedna, no wlasnie co u ciebie ???? to my jestesmy rowiesniczki, ja w pazdzierniku koncze 31 :) AR ... fajnie, ze w takim wieku myslisz juz o dzidziusiu :) trzymam kciuki za nastepne proby .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\'nie\' dzieki agula, co by nie zapeszyc.... ja mysle ze wiek mam okay na to zeby miec 1sza dzidzie.... wiesz co agula zazdroszcze ci tych wrzaskow i piskow... wiem ze sa jednak bardzo denerwujace i czasem wyprowadzaja cie z rownowagi, ale przy tym takie kochane no i twoje..... dla mnie byc w ciazy miec pod serduszkiem malego golabeczka i potem patrzec jak rosnie, to najwiekrzy cod swiata! takze nie moge sie doczekac.... a uwierz mi agula ja wiem co te wrzaski i krzyki oraz bojki o jedna zabawke znacza, jak to wyglada i czym sie zazwyczaj konczy, sama opiekuje sie (jako nianka) 3ka diebelkow, kochanych ale diabelkoof! no taka jedna, jak u ciebie, mam nadzieje ze wszytsko w porzadku juz sie nie dozywalas od wiekoof..... napisz jak samopoczucie, czekam z niecierpliwoscia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AR nie dziekuj ;) wiesz, mie chyba \"najwieksza ochota \" na posiadanie dzieci naszla wlasnie tez wtedy gdy sama pracowalam jako babysitter :) opiekowalam sie taka urocza, bolondynekcza i tak sie w nia zapatrzylam, ze wyszla nam podobna ;) ;) ;) kurcze, jeszcze 10 lat temu, gdy moja kolezanka rodzila w wieku 23 lat to uwazali ja za ... hm nie pamietam jakie to bylo slowa, ale chodzilo o to, ze to pozna na pierwsze dziecko , a teraz swiat stoi na glowie !!! Wcale nie uwazam, ze jestes za mloda :) , z punktu widzenia biologicznego najepszy wiek na rodzenie to 19-25 lat Bedziesz super mama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz mi sie wydaje ze wieku odpowiedniego na dziecko nie ma okreslonego, oczywiscie wiekowo cialo kiebiety to tak jak napisalas 19-25 lat, ale ja mam wrazenie ze niektore 30 latki nie sa gotowe na dziecko, mimo tego ze sa babysitter czy cokolwiek tam innego, ale niektore poprostu mimo tego ze chca miec dzieci nie powinny ich miec, jak sie czasem czlowiek rozglada to az szkoda dzieci... we mnie instykt matki obudzil sie jak mialam 19 lat.... i chyba juz dluzej nie wytrzymam.... tym bardziej ze moge zapewnic dziecku dach nad glowa i jedzenie, a pozatym milosci od groma i ciut ciut...... zakochana jestem w dzieciach od kad pamietam i nie wyobrazam sobie zycia bez wlasnego dziecka.... pozatym dlatego mam prace jako babysitter poniewarz mi najbardziej odpowiada, nie widze siebie za biorkiem, albo gdziekolwiek imdziej, dzieci to moje przeznaczenie, wszedzie gdzie dzieci jestem ja... a im wiecej czasu spedzam z nimi tym bardziej chce miec swoich.... mialam znajoma tez nianke, ktora stwierdzila jak nie zuci pracy jako nianka, to jej sie chyba odechce na dzieci patrzec i nigdy nie bedzie chcial mies swoich.... i zucial, teraz ma sliczna coreczke.... no ale to tylko dlatego ze przestala z dziecmi pracowac..... sama mi to ciagle powtarza..... ach.... ja to moge pisac i pisac na temat tych malych nieznosnych pociech, mimo ze diabelki to takie kochane! a ty agula planujesz wiecej dzie, chyba pisalas ze teraz sie nie starasz, ale masz w planach na przyszlosc malego braciszka czy siostrzyczke dla twoich pociech??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki ze tak sie nie odzywalam ale mialam dola bo w piatek 17 dostalam@ i moze nie dlatego ze dostalam ale dlatego ze to bylo po 20 dniach od ostatniej i zaczelam sie stresowac ze cos jest nie taki i wogole.juz dzisiaj nie krwawie i ogolnie wygladal to na taka moja normalna@ tyle ze znacznie za wczesnie.ide dzisiaj do swojego gin i troche a w sumie to bardzo sie stresuje bo boje sie uslyszec ze tam cos jest nie tak. wizyte mam o 4:30 ale to dwie min ode mnie wiec jeszcze klikam bo emocje mi siegaja zenitu i nie wiem co od niego uslysze mam nadzieje ze to nic zlego a i ze stranka sie nie odwleka w czasie bo np bede musiala brac jakies prochy no ale coz zdrowie naj wazniejsze jeszcze ze mam juz malucha w domu i dla niej musze byc zdrowa ale mi sie rece trzesa ze zdenerwowania. napisze jak i co jak wroce serdecznie wszystkie pozdrawiam i mam nadzieje ar ze mi wybaczysz nieobecnosc na forum ale tak jak napisalam wczesniej mialam dola i nie chcialo mi sie tu nawet pisac ale wracam do zywch i obiecuje ze bede zagladac i pisac na biezaco narazie spadam na ta wizyte boze chyba dostane zawalu serca papappa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z drugiej strony to moze dobrze ze tak sie stalo bo jesli wszystko jest w miare ok to sie przebadam przy okazji i bede wiedziala ze zdrowo sie staram o dzidzie wiec prosze trzymac za mnie kciuki i napisze cala relacje jak wroce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wymazalo, w kazdym badz razie..... nie obrazilam sie tylko troche sie denerwowalam, bo pisalas o tyh dziwnych bolach i o tym co mialam jak bylas w ciazy z mala.... takze sie denerwowalam ze sie nie odzywalas.... pozatym masz racje ze dobrze ze idziesz do gin bo sie dowiesz co tam sie dzieje i czy wszytsko jest okay zeby starac sie o dzidzie..... takze powodzenia i daj znac jak poszlo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiec jestem juz po i tak zbadal mnie tak normalnie i wszystko jest ok i on wcale sie nie przejol tym tak bardzo ze mialam @po 20 dniach dal mi skierowanie na usg ktore bede miala w przyszly wtorek i pobral troche krwi na hormony tarczycy i jeszcze tam na cos a i zrobil mi wymaz na cytologie ale wszystkie wyniki powinny byc za ok 4 tyg bo podobno cytolo. bierze tak dlugo wiec musze isc do niego jeszcze raz i wtedy bedzie wiadomo na 100% czy wszystko ok. a co do straranek powiedzial ze on nie widzi nic przeciwko i ze mozemy spokojnie sie starac i ze normalna para moze nawet do roku probowac zanim zaskoczy a i powiedzial aby barc kwas foliowy nawet jesli sie nie jest a mysli o tym gdyz jest to bardzo wazne dla fasolki i powinnam juz go zaczac przyjmowac bo jest on bardzo wazny juz na poczatku ciazy. wiec moze ty ar tez zacznij przyjmowac folik juz taraz. dzieki za odzew troche sie uspokolam ale bede bardziej spokojna za 4 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiedze ze poroszylyscie temat wieku ja uwazam ze nie ma odpowiedniego wieku aby miec dzieci.to zalezy od kazdej kobiety indywidualnie i tyle.jedna moze miec 30 i nie byc gotowa na pierwsze dziecko a druga moze miec 19 i byc gotowa wiec to zalezy od nas i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o wiek do dzieci to wlasnie tak samo mysle.... ach uspokoilas mnie troche fajnie ze juz lepiej sie czyje (psychicznie) no a wyniki napewno beda spoko, co do kwasu foliowego, to biore juz od prawie miesiaca, pisalam chyba wczesniej a mozliwe ze nie, moja mam stwierdzila ze jest juz gotowa na bycie babcia, i podala mi przez kuzynke czy kogos tam jakis czas temy kwas foliowy, 3 miesieczna dawne, tak jak powinno sie brac 3 miesiace przed zafasolkowaniem, takze ja zaczelam brac w dzien w ktory zesmy podjeli, w sumie nieprzymyslana decyzje, i tak juz biore dokldanie od 26 czerwca..... i zamierzam brac do konca paczek (bo to dwie jedna na jeden miesiac chym 0.5 mg, a druga na nastepne 2 miesiace 0.4mg-tak mi sie wydaje) takz etu jestem zabezpieczona, tylko mam jeden problem ktorego ciezko mi sie pozbyc, jestem palaczka, w sumie ograniczylam sie trochr (w sumie duzo nie palilam do tej pory) no ale ciezko mi, wiem ze w momencie kiedy sie dowiem ze zafasolkowalam zuce..... ale teraz mi ciezko..... wiem wiem powinna juz dawno rzucic... i mam nadzieje ze ten dzien nadejdzie, sama wiem jakie sa powiklania, moja mama plaila jak byla w ciazy z moim najmlodszym bratem, w sumie popalala tylko, ale maly urodzil sie z wada serca... i do tej pory musi na siebie uwarzac a ma juz 10 lat.... takze wiem co robie i wiem ze zuce.... w sumie podobno zeby fasolka nie czula tytoniu to kobieta musi rzucic przynajmniej rok przed zajsciem w ciaze, ale chyba mi nie wyjdzie to, no chyba ze sie nie uda teraz i (tfu tfu na psa urok) i jak bedziemy starac sie i starac i nie bedzie wychodzic to chyba zwale na palenie i je rzuce w kat, cholera zama sie zle czuje tylko o pisaniu o tym ze pale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ar wcale nie denerwuj sie tym i to nie wina fajek ze czasami niektorym schodzi troche dluzej.a co do samego palenia to przyznam ci sie ze ja palimam podpalalam w ciazy z julka i urodzila sie zdrowa i jest zdrowa i teraz tez pale czasami jak mam stres to nawet duzo a tak normalnie to tez staram sie ograniczac. probowalam rzucic tak z dnia na dzien i nic z tego nie wyszlo bo przez pierwszych kilka dni bylo nawet spoko ale jak w organizmie zaczelo brakowac nikotyny to dostwalam glupawki i normalnie tak jak pokazuja narkomanow czy alkoholikow walczacych z nalogiem tak bylo u mnie tylko nie az tak drastycznie ale organizm bardzo domagal sie nikotyny wiec podpalam ale np ktos mi doradzal ze takie wlasnie rzucenie palenia z dnia na dzien jest bardzo nie dobre dla organizmu i trzeba po prostu zmniejszac stopniowo liczbe wypalanych fajek az dojdziesz do zera.a i nawet gdzies slyszalam ze gdy mama palaczka zajdzie w ciaze to i dla dziecka jest bardzo nie zdrowe gdy matka rzuci palenie nagle tylko stopniowo bo szok ktory przezywa organizm matki w zwiazku z brakiem nikotyny ujemnie wplywa na plod.oczywiscie fajki tez i konieczne jest rzucenie ale stopniowo aby nie bylo tego glodu nikotyny w organizmie. mam nadzieje ze to co napisalam ma sens ale mysle ze tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc u mnie samopoczucie juz lepsze choc 100% bede sie cieszyc jak wszystkie wyniki badan bede ok.u mnie dzis troche zamieszania bo ven ktorym jezdze na codzien sie popsul i musialam rano wczesniej wyjechac aby podmienic go na takiego starego bez ac w domu nie lubie ac bo mozna okana otworzyc czy cos ale w aucie jeszcze przy tylu kobietach to mozna ducha wyzionac okropnosc. a u was staranka pewnie w toku wiec nie dlugo bedziemy czekac na wyniki czyli dwie kreseczki zycze aby tak bylo. widze ze u ciebie tez dlugi dzien skoro jeszcze cie nie bylo na kafe no to trudno moze jeszcze do dzis albo jutra,pappapapa pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boze nie wiem czy to hormony mi plataja figle czy cos innego ale normalnie wszystko mnie denerwuje oprocz julki nie wiem ale jedynie dla niej mam cierpliwosc. a moje psy to chyba doprowadza mnie do choroby nerwowej jak sa w domu to chca na balkon jak dasz je na balkon to skacza po dzwiach jak kroliczki na baterie ze chca do domu normalnie wariatkowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, masz racje mialam zwariowany dzien, nie dosc ze w pracy urwanie glowy, to wieczorem mielismu impreze urodzinowa, niespodzianke, wrocilismy do domu po 11pm! Dzisiaj jestesm padnieta, ale dzien sobie ulozylam spokojnie! Bez pospiechu I wariactwa! Jesli chodzi o staranka, to chyba w tym miesiacu zawalilismy, ja ogolnie nie monitoruje cyklu, ale te plamienie kilko dniowe nazmienialo, I czuje ze juz po owu..... A moze sie myle! Zobaczymy, co bedzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym to pogoda jest do d*py, dlatego sie zle czujes pewnie! Nie wiem jak u was ale u nas to raz pada raz slonce raz chmury, zwariowac mozna! Ja tez trace cierpliwosc do wszystkiego do okola! Mojarra mala zaczyna powoli wolac siusiu I to drugie, takze mam ztym Latanya, co tylko wspomni o siusiu to do lazienki I tam czekanie czy przyjdZie czy nie, jak nie to za 20 min znowu! I tak w kulko panie macieju! Zwariowac mozna! A twoja panna wola juz siusiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ar moze kup testy na owulacje , to bedzie wiadomo kiedy dzialac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem wiem, poprostu mam lenia I to jest wytlumaczenie! No ale zobaczymy jak bedIe, czulam sie jak bum miala owu.... Dzien po przytulanko takze moze zaskoczylo, mam nadzieje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej fajnie ze sie odezwalas u mnie tez pogoda do dupki tak jak u ciebie raz deszcz raz chmury i slonce,no ale cuz tak jak moja kolezanka powiada dzien tego lata bez deszczu dniem straconym wiec chyba trzeba sie przyzwyczaic. co do mojej malej jeszcze niestety pieluchy ale teraz jedziemy na krotki urlop to znaczy wyjezdzamy w srode,jedziemy na kilka dni do tenneesse wiec postanowilis my z mezem ze wezmiemy sie za nauke zalatwiania na nocnik jak wrocimy bo wakacjie z lataniem z nia do kibelka jak ty to opisujesz to chyba troche za duzo. a ktos napisal o testach owu wiec moze one sa dobre ale na poczatku to moze warto sprobowac naturalnie spontanicznie tak jak to moj gino nazwal bo zadko ktora para ktora sie stara o dzidzie zaskakuje za pierwszym drugim cyklem wiec moze testy owu sa ok ale to nie dlla mnie bo to kojarzy mi sie ze kocham sie z mezem tylko po to aby zaskoczyc a nie jak to powinno byc dla przyjemnosci czy spelnienia.a co jak test owu pokaze ze dzis najwieksza szansa bo jest owu a ja kompletnie nie mam ochoty i co kochac sie tylko dla tego aby zrobic potomka nie wiem ale troche dziwnie to dla mnie brzmi wiec ja sie zdaje na nature i na wtedy kiedy mam ochote i juz albo zaskocze w tym cyklu albo nie.ale nigdzie sie nie pali ze musi to byc juz. narazie tyle bo mi julka na glowe wchodzi wiec napisze jeszcze cos pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej.. urodziny nie nie moje, jeszcze nie teraz za kilka dni :P ale kuzyna, konczyl 40 i robilismu mu niespodzianke, a jak sie ucieszyl.... i zaskoczony byl jak nie wiem.... wiesz ja tez dlatego nie mam zadnych testow owu.. jakos mi nie trzeba, mama nadzieje ze zaskocze, tak jak ty, jak natura pokaze, kiedy czas wtedy czas, i tez nie mam zamiaru zmuszac sie na sile wtedy kiedy test pokazuje ze to juz...... ogolnie ja jestem za przytulankiem nawet kazdego dnia, ale niestety czlowiek czasem jest tak wymeczony po pracy ze nawet jak by bardzo chcial to nie daje rady :P:P pozatym wszytsko u mnie okay, dzien przelecial, wolno ale przelecial, jutro piatek tylko 4 godzinki w pracy i weekend... uwielbiam piatki.... powiem szczerze ze cos mnie kluje w podbrzuszu, niemysle ze zaskoczylismy tym razem poniewarz @ byla jakas niejaka, i chyba owu, byla duzo wczesniej albo mialam tylko jakies dziwne przeczucie... ale teraz wlasnie tez czuje klucie w podbrzuszu, jeszcze tak nie mialam, mama nadzieje ze wszytsko tak okay, nakrecac sie nie nakrecam bo nawet nie mysle o tym ze zaskoczylismy tym razem.... ale czuc czuje ze cos tam jest... w karzdym badz razie to moze byc tez z przemeczenia, padam z nog.... ide sie wy-shower-owac i jeszcze zajrze co u was..... oooo na temat tych pieluch, moja mala (w pracy) sporo mowi, nie wiem jak twoja, ale moja daje znac nam jak sie zalatwia, w momencie kiedy zaczyna robic numer 1 czy 2 mowi co robi, takze postanowilam, ja bo przeciez ja z nia w domu jestem w dzien, ze ja z pieluch wyjme, zalazylam na nia majtuchy i takie gietry co to do nog przylegaja i jak zaczyna siusiac, to czuje ze jej zaczyna leciec po nigach i zatrzymuje, i wtedy krzyczy ja ja na rece i do lazienki, i konczy na kibelku.... musze powiedziec ze do tej pory pomagalo ale dzisiaj zasiusiala sie na dobre i tylko na palcach biedna zaczela skakac ze jej mokro bylo, usmialam sie jak nigdy, a ona biedna chyba zapomiala ze nie ma pieluchy i sie zasiusiala a potem nie wiedziala co jej jest ze mokro..... masz racje latania z tym jak nie wiem, ale tez ona ma tak ze sie posiusiuje sobie co 20 minut, tylko jak sie wysiusia, to przez nastepna godzine czy poltorej mam spokuj.... jeszcze nie wypatrzylam dokladnie jak dlugo jej sie zchodzi, ale mniejwiecej poltorej godzinki..... wczesniej mialam rodzinke i chlopczyk posikiwal co 20 minut to bylo latania jak zesmy go chcieli odzwyczaic od pieluch... a ona taka dziewczynka, jak zalatwic sprawe to na dobre zeby miec spokoj przez nastepne poltorej godziny! ach ale wypracowanie napisalam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×