moje stanowisko co do aborcji

depeche15 ---> to do mnie?

depeche15, Przepraszam że zapytam. Jesteś kobietą czy mężczyzną?

nie do ciebie wielbiciel, to bylo do jednej z tych ktore sa za aborcja.

depeche chodzi oto ze... ja tez osobiscie uwazam ze aborcja to morderstwo ale jest wielu ludzi ktorzy tak nie sadza zatem zostawmy im prawo wyboru tak jak dajemy prawo wyboru do wyznania itd

patrz moj profil--- nie napisalam tego bez powodu.

czyli niewinne dziecko ma umrzec tylko dlatego ze trafila na niewierzaca matke ?

to ze jestem katoliczka nie znaczy ze jestem za tym by polska byla np krajem jednowyznaniowym, kazdy ma prawo do indywidualnego wyboru, nie mozna mu nic narzucac, a kobietom ktore nie chca miec dzieci zmusza sie do rodzenia to nie ma nic wspolnego z moimi osobistymi pogladami

tak tak oczywscie... to dlaczego zabraniamy czytac ludziom Mein Kampf? Przeciez to ze MY wierzymy ze Hitler nie mial racji nie znaczy ze mozemy wmuszac to innym... prawda?

wiesz dziecko z gwaltu jest w takim samym stopniu niewinne jak te poczete za zgoda kobiety jak juz jestes konsekwentna to do konca

depeche15, bez wątpienia pójdziesz do nieba....

To bardzo indywidualne. Ja przed pierwsza ciaza bylam za legalizacja aborcji. Uwazalam z eto prywatna sprawa kobiety i nikt nie ma prawa interesowac sie jej za przeproszeniem tyłkiem. Ale teraz kiedy patrze na moje dwa spiace słodko glutki to takiej pewnosci juz nie mam. Taki zarodek to juz nie nasionko i jeszcze nie kwiat ale juz listki wypuszcza wiec uwazam ze tylko w ostatecznisci. Nie powinno sie utrudniac zgwalconym itd itp. Światełko dla wszystkich niewinnych istotek ktore nie ujzaly tego swiata.

nie wiem czemu zabraniamy tego czytac od samego czytania czlowiek nie stanie sie antysemita jak zabraniaja czytac mein kampf to moze zabronmy wogole mowic o hitlerze bo sam dzwiek jego slowa moze nas otumanic

to nie jest kwestia pojscia do nieba, nikogo nie oceniam bo nie bylam w takiej sytuacji. ale jesli mowimy o tym teoretycznie to mysle ze moge powiedziec co uwazam. prawo wyboru to kobieta moze miec z kim isc do lozka- kiedy jest w ciazy to nie chodzi tylko o nia, ale o dziecko.

Madusia 18 ma rację. ... :)

chociaz co do gwaltu tez juz takeij pewnosci nei mam... Mam w rodzinie podobny przypadek z przejscia wojsk przez ziemie polskie i kobitka bardzo kochala swoja matke wlasnie za to ze ta kochala ja tak bardzo od pierwszej chwili ze mimo takiego poczecia zrobila wszystko dla swoich dzieci ( obydwoje) Kwestia sily charakteru

to moze ja ci powiem dlaczego - dlatego ze kazdy w nas ma potencjal bycia zlym. z kazdego mozna zrobic drugiego hitlera , ale na szczescie sie kontrolujemy. propaganda robi swoje, a nawet bardzo duzo. ale to juz osobna dyskusja, to byl tylko przyklad.

[ moje stanowisko co do aborcji posiah osobiscie jestem przeciwna, lae uwazam ze kazdy ma prawo wyboru tak wiec aborcja powinna byc legalna co otym sadzicie] co sadzę.. jestem za prawem wyboru to powinna być decyzja kobiety, ew. wspólna z ojcem dziecka nie politykow czy duchownych

[prawo wyboru to kobieta moze miec z kim isc do lozka- kiedy jest w ciazy to nie chodzi tylko o nia, ale o dziecko. ] o jej dziecko nie Twoje

ah.. to dlaczego nie moge pobic mojego dziecka? to moje dziecko nie twoje :) argument bez sensu.

Moje zdanie jest następujące... od chwili, kiedy zaczyna działać mózg/pień mózgu (medycyna uznaje człowieka za zmarłego w momencie obumarcia pnia mózgu) z pewnością można mówić o człowieku, zatem aborcja powinna być zakazana. Tutaj chyba nie ma sporu? Do momentu, kiedy zaczyna działać mózg, nie wiemy, czy zarodek/płód można uznać za człowieka. Uważam, że skoro zachodzi takie prawdopodobieństwo nie powinno się go usuwać i jestem przeciwny aborcji, ale jednocześnie zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy muszą tak myśleć. Jako człowiek, któremu bardzo bliskie są idee wolnościowe, opowiadałbym się za legalizacją aborcji w pierwszych miesiącach i pozostawienie wyboru matce. Dopiero mając ten wybór, wybieram \"nie\". Za jednym wyjątkiem. Usunięcie tabletką wczesnoporonną (72 h) nie uznałbym za zabicie człowieka. Wiadomo, że zapłodniona komórka nawet w 3. tyg. może się podzielić (bliźniaki jednojajowe) lub połączyć z inną (chimery). Jeśli zapłodniona komórka miałaby otrzymać duszę w momencie zapłodnienia, to by musiało oznaczać, że... bliźniaki miałyby po połowie duszy...? Albo jeden by miał, a drugi nie? Człowiek powstały z chimery miałby dwie dusze? no właśnie... moim zdaniem to jeszcze nie człowiek. Rodzi się oczywiście pytanie... co w przypadku, jeśli w rzeczywistości (tej, której nie znamy) np. w 3 m-cu mamy już człowieka, a zezwalamy na aborcję? Dlaczego by pozbawiać praw to nowe życie? Co z wolnością tego nowego człowieka...? Ok, a eutanazja, kara śmierci? Nadal jest na świecie wykonywana. Była wykonywana w przeszłości i pewnie będzie wykonywana w przyszłości. Człowiek ustalił takie prawa, że można pozbawić kogoś życia. Ustalił takie prawa, bo uznał, że jego moralność/przekonania mu na to pozwalają. To, czy pozwolimy na zabicie zależy od naszej moralności, tylko raz decydują o tym politycy w imieniu pewnej społeczności, innym razem jedna osoba - matka. Podsumowując, skoro i tak zależy to od moralności/przekonań, a kwestia powstania człowieka jest nadal uznaniowa, nie rozumiem dlaczego miałby o tym decydować ustawodawca, a nie matka. Pozostają jeszcze dwa przypadki... a) ciąża w wyniku gwałtu b) zagrożenie życia matki mając wybór... nie sprzeciwiałbym się.

Madusia 18 ---> jeśli to do mnie, to chyba nie zrozumiałaś wszystkiego...

[ ah.. to dlaczego nie moge pobic mojego dziecka? to moje dziecko nie twoje argument bez sensu.] a co ma piernik do wiatraka ? :O chodzi o prawo decydowania o sobie, swoim ciele i swoim nienarodzonym dziecku które może sie urodzić ale nie musi (z różnych powodów) z jakiego powodu mam się tłumaczyć klerowi i politykom z mojego życia z moich wyborów, z moich decyzji jakie by one nie były? czy ja mam w dowodzie zapisane "brzuch XX należy w 30% do Państwa Polskiego i w 70% do Kościoła Katolickiego" ? nie

Madusia 18 ---> jeśli nie czytasz całości, to nie zabieraj głosu

[ ah.. to dlaczego nie moge pobic mojego dziecka? to moje dziecko nie twoje argument bez sensu.] a co ma piernik do wiatraka ? :O chodzi o prawo decydowania o sobie, swoim ciele i swoim dziecku

Madusia 18 ---> w porzo, ale zabierając głos a nie będąc w temacie przeważnie się ośmieszysz ;)

ucieło mi częsc postu :O napiszę jeszcze raz : chodzi o prawo do decydowania o sobie, o swoim ciele o swoim dziecku dziecku ktore jeszcze sie nie narodzilo, ktore moze ale nie musi się urodzić nie o żywym 5-latku którego chcesz czy nie bić tylko o zarodku który dzieckiem jeszcze nie jest chodzi o to żeby kobieta mogla sama decydowac o sobie, ew. wspolnie z ojcem dziecka (tu mam klopot, co jesli jedno z nich chce dziecka a drugie nie ? :( ) bez udzialu politykow i KRK bez oportunistow ktorzy dla wladzy i stolkow powiedza każdą bzdurę i każdemu wejdą do d... i bez hipokrytow którzy z ambon nawołuja do walki o dzieci a potem biorą na tacę od ginekologów robiacych nielegalne aborcje (słyszałaś kiedyś o jakiejś demonstracji przeciwników aborcji pod gabinetem ginekologicznym ? :D ) nie przypominam sobie żebym miała w dowodzie napisane że moje ciało nalezy do Państwa Polskiego albo do Kościoła Katolickiego no wiec niech się ode mnie odczepią a fakt że sama nigdy nie usuwałam i nie usunełabym nie ma nic do rzeczy, chodzi o zasady nie obchodzi mnie czy usunełabys czy nie to TWOJ WYBOR pozwol innym tez dokonac SWOJEGO WYBORU jaki by on nie byl

a ja nie chce decydowac o tym by usuwac ciąże w 6 tym miesiącu...żeby wysysali dziecku mózg na zywca albo wyrywali mu ręce i nogi...za duzo zla na tym swiecie żeby mi jeszcze to dokładali

Bardzo mi sie podoba fakt ze takie tabletki mozna kupic przez internet i to za tak nieduze pieniadze.Ja takie tabletki kupilam kilka lat temu za 1500zl.Ciaza jest usuwana w sposob prawie naturalny poprzez przedwczeny porod.Niestety to nie pomoze dziewczynom z patologicznych rodzin ani kobietom alkocholikow nie maja internetu ,sa niewyksztalcone nie maja pracy i rodza dzieci .Zyja z tymi dziecmi ponizej minimum biologicznego.Wiec kto ma pieniadze usunie. Ludzie w polsce chca zyc jak na zachodzie,ale tu aborcja jest legalna,nie ma problemu ubogich rodzin zyjacych ponizej minimum biologicznego dzieki dostepnosci aborcji, darmowym tabletkom antykoncepcyjnym i edukacji seksualnej.Czy zycie dziecka w nedzy jest lepsze niz zastosowanie tabletek wczesnoporonnych.Co z takiego dziecka wyrosnie,kim bedzie .Obywatelem 3 kategori ktorym wszyscy beda gardzic a o tym dowie sie jak tylko pojdzie do szkoly.Dzieci chciane i kochane maja nie tylko jedzenie w domu ale i rodzice spelniaja ich malutkie marzenia ,maja milosc ktorej za zadne pieniadze kupic nie mozna.Ale przeciwnikow aborcji to nie interesuje,coz to nie ich problem bo nie ich zycie,niech sobie takie dziecko cierpi co mnie to obchodzi,wazne ze zyje bo to najwieksza wartosc. Dlaczego nie dokladaja sie do utrzymania,chca miec wladze nich placa.Zrobic referendum i wszystkich przeciwnikow zobowiazac do placenia na takie dzieci,wtedy problem aborcji zniknie i nie bedzie biednych dzieci.Nie znam kobiety ktora chciala by usunac plod dla wlasnego widzimisie.

dlaczego mam być zobowiązana do płacenia na dziecko, które zrobili jacyś nieodpowiedzialni lekkomyślni wyrodni rodzice? tylko pieniądze mają pozostawić to dziecko przy życiu? czyli każdemu rodzicowi,który biedę klepie można pozwolić na zbicie swego potomstwa: Jacek lat 5, nie żyje bo obiedzał rodziców? żałosny argument póki co żyjemy w polsce, a zgodnie z art. 2 ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka, dzieckiem jest każda istota ludzka od chwili poczęcia do osiągnięcia pełnoletności więc darujcie sobie dywagacje płodowo-nieczłowiecze niektórym ludziom ciąży odpowiedzialność, sumienie i chyba nawet bycie człowiekiem naprawdę zaczynam wierzyć, że większość ludzi powinna żyć w zoo albo zakładach karnych ja jestem za tym, aby za podciągnąć aborcję pod 148 k.k. i żeby groziła ta sama kara, jak za zabójstwo