Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ja tylko tak pytam

Mam dosyć !!!!

Polecane posty

Za 2 msc ślub a ja już mam dosyć. Czy teraz wszyscy tak wymyślają ?? Pierwsze pytanie czy będziemy mieć wino do obiadu bo teraz wszyscy mają i taka moda (pomińmy fakt że nikt go nie pije zbędny koszt) Drugie pytanie komu podziękowania ?? Siostra świadkowej miała chrzestnym,babcią,świadkom i rodzicom, nawet specjalne wierszyki miała które później czytała z kartki do mikrofonu no bo oczywiście teraz taka moda...(my chcieliśmy symbolicznie rodzicom żeby szopki nie robić) Trzecie pytanie czy będą karteczki kto ma gdzie siedzieć ? no bo oczywiście teraz taka moda....(my chcielismy tego uniknąc bo będzie mało gości i uważam że każdy powinien usiąść tam gdzie chce) Ja pytam czy to jakies przedstawienie ? Wszyscy mają jakies zastrzeżenia ...Wkurza mnie taka postawa bo my owszem chcieliśmy wesele ale bez podążania za "modą"...Nie jestem z tych osób które podniecają się kolorem serwetek i mam już dosyć a to jeszcze 2 msc :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roerkowa
Teraz jest moda na amerykanizowanie wesel i ślubów.W życiu nie byłam na weselu na ktorym wyznacza sie miejsca gosciom,kazdy siada jak chce owszem symboliczna wartosc hierarchii jest zachowana mlodzi,rodzice,swiadkowie,chrzestni. Co to wogole jest za moda na druhny????Zawsze była jedna świadkowa i tyle,teraz trzeba coś pokazać gościom,polska tradycja nic nie mowi o jakichś druhnach. Wino do obiadu dam sobie głowę uciąć ze 3/4 tych ludzi tego nie wypije a raczej 9/10.W takim wypadku rozlozylabym na stolach normalne napoje troszke piwa i butelke winakto bedzie mial ochote to sobie naleje,ale z doswiadczenia wiem ze przezmiesiac po slubie bedziesz pila owe wino:) Ja na swoje wesele mam przygotowane statuetki z podziekowaniem dla rodzicow i to wlasnie im wypada lozyc podziekowania,calej reszcie gosci mozna powiedziec,ze dziekujesz ze w tym dniu chca sie z toba bawić żadnych wierszykow>>>>>> A na koniec dodam,ze to jest twoj dzien i powinnas zrobic to tak jak sobie tego zyczysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety wszystkim nie
dogodzisz. My jak prosiliśmy gości też robili fochy że to nie tak że tamtego nie będzie. Olaliśmy totalnie ich uwagi i zrobiliśmy po swojemu. Ja również nie chciałam tych wszystkich podziękowań i zrobiliśmy podziękowania tylko dla rodziców - kwiaty plus prezent. Ale ile się nasłuchałam że to nie wypada nie podziękować rodzeństwu, chrzesnym, dziadkom, babciom, świadkom, osobom pomagającym przy organizacji itd to normalnie szok - podziękowaliśmy im po weselu. Pół wesela by nam zeszło na same podziękowania. Wiadomo wesele robi się dla gości ale trzeba zachować pewien umiar żeby nie przesadzić. Nie przejmuj się tym co mówią inni zrób jak Ty uważasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roerkowa jakie masz statuetki dla rodziców? Bo szukam czegoś ciekawego na pamiątkę dla rodziców właśnie. Gdzie kupiłaś? Jak możesz zdradzić oczywiście;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też trochę nie rozumiem tego gonienia za modą.my nie robimy ani żadnych karteczek gdzie kto ma siedzieć,ani podziękowań dla tabunu ludzi(tylko dla rodziców w domu prywatnie,dla świadków po weselu i ogólnie gościom)przyjęcie jest małe i skromne z wina jednak nie rezygnuję,ponieważ babcie i dziadkowie pić wódki prawdopodobnie nie będą więc asekuracyjnie zakupiłam 3 butelki białego i czerwonego.też bardzo emocjonalnie podchdzę do wesela bo to już za miesiąc :O ale nie z tym kolorem serwetek i koloru czekolady na fontannie ale czy ze wszystkim zdąrzymy na czas,czy wszystko wypadnie według naszych planów.a tak ogólnie też jestem zmęczona przygotowaniami,nie sądziłam że to pochłania tyle energii dopóki sama nie spróbowałam..nie mam siły już się zamartwiać na zapas,ale znów nie potrafię o tym nie myśleć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głupio to zabrzmiało z podziękowaniami ;) rodzicom podziękujemy w domu tak bardziej rozbudowanie,świadkom za pomoc i obecność w tym szczególnym dla nas dniu a gościom ogólnie za zabawę i obecność,a nie że do każdej grupy osobno jakieś wierszyki,piosenki lub karteczki.aa,i fontanny z czekolady nie mamy,podałam tylko taki przykład :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to normalne ze nikomu nie dogodzi sie w 100% wiec panstwo mlodzi powinni myslec bardziej egoistycznie a wiec zrobic po swojemu:) u nas co prawda byly karteczki-ale nie dlatego ze sa modne tylko wiedzielismy dobrze kto z kim woli siedziec lub nie...i wyszlo calkiem naturalnie:) podziekowania dla rodzicow i tylko i wylacznie dla rodzicow tez zrobilismy-i tez nie dlatego ze taka moda czy cos-ale naprawde mielsimy za co-rodzice robili z nami wesele-kazdy mial w nie duzy wklad wiec wypadalo...pozatym to nie uwazam ze podziekowanie przy ludziach to obciach-wrecz przeciwnie,no ale kazdy ma prawo do swojego zdania w tej kwestii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roerkowa
na allegro kochana statuetki np. w ksztalcie serca z wygrawerowanym podziekowaniem za wychowanie itd. Ja mam zamiar podziekowac tylko rodzicom w ten sposob,a znajac sieie to pewnie jeszcze do tego bede plakac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gepi mój błąd że napisałam,że gonią za modą,bo faktycznie wrzuciłam teraz wszystkich do jednego wora,ale czasem czytam na kafe jak ludzie wyprawiają wesela,to rodem ze Stanów,jakbym miałafilm przed oczami.ale jeśli karteczki Ci pomogły w usadzeniu gości i podziękowania wypadły ładnie-cieszę się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienkaa rozumiem o co ci chodzi-to prawda ze wiele wesel to jedna wielka wariacja... mi tez sie nie podoba czerpanie tradycji z amerykanskich trendow...ale sa pewne detale ktorych mozna uzyc bez niepotrzebnego przepychu... jak np.karteczki.U nas sie sprawdzily doskonale wrecz goscie nam dziekowali ze tak fajnie ich usadzilismy.Ale jak mowie my wiedzielismy ze np.babcia (jedyna seniorka) bedzie wolala siedziec ze swoimi dziecmi czy wujek X ktory nie lubi ciotki Y bedzie siedzial przy innym stole na dodatek \'\'nie dotykajacym sie\'\'.Wiedzielismy ze mlodziez bedzie razem (byla wiekszosc).Musielismy pomyslec kto z kim bedzie mial wspolne tematy,kto rozumie angielski (mielismy obcokrajowcow)...pozatym w restauracji lepeij jak jest podpisane miejsce bo dzieki temu uniknelismy sytuacji aby komus braklo miejsca...swiadkowie rozkladali z nami karteczki wiec goscie dzieki nim znalezli swoje miejsca ekspresowo:) nie potrzebowalismy zadnych bzdurnych planow stolow czy tym podobnych.. a podziekowania-wyszly skromnie i ladnie.Mi sie podobalo.mysle ze rodzicowm rowniez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja właśnie też rodzicom. :-) Widziałam, fajne:-) A co do tematu, to u mnie wino będzie, bo ja lubię i piję do obiadu ;-) do głow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja właśnie też rodzicom. :-) Widziałam, fajne:-) A co do tematu, to u mnie wino będzie, bo ja lubię i piję do obiadu ;-) do głowy by mi nie przyszło, żeby dziękować wszystkim po kolei, nigdzie się z tym nie spotkałam, dziękujemy przy proszeniu, jak nam goście mówią, że przyjdą, podziękuję każdemu przy życzeniach, bo przecież tak się robi, to chyba wystarczy. Natomiast sadzanie gości to tylko dodatkowy, choć może i nieduży, koszt na karteczki na stół, bo po obiedzie i tak każdy się przesiada, dosiada, bawi, dyskutuje i goście się mieszają. To nie sztywna lekcja czy przedstawienie, gdzie każdy ma rolę wyznaczoną, tylko spontan ma być;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety wszystkim nie
"to normalne ze nikomu nie dogodzi sie w 100% wiec panstwo mlodzi powinni myslec bardziej egoistycznie a wiec zrobic po swojemu" gepi - nie chodziło mi o to żeby zachować się egoistycznie i dlatego zrobić po swojemu ale o to że jak słyszysz 5-ty raz z rzędu że u cioci koleżanki córki na weselu to młodzi podziękowali wszystkim (chrzesnym, dziadkom, babciom itd) i dla wszystkich mieli prezenty i że u nas też tak powinno być bo taka moda to się denerwujesz. Gdy wujek strzela focha bo fontanny czekoladowej nie będzie i mówi że według niego to powinna być bo teraz wszyscy mają i że u kuzynki była to też cię wpienia. Ponieważ nam rodzice najwięcej pomogli przy oragnizacji wesela i za to oraz za to że nas wychowali to właśnie im chcieliśmy szczególnie podziękować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko no coz-ale z tego co piszezsz to nie masz wyjscia,bo chyba nie chcesz przez to powiedziec ze przez te 5krotne powtarzanie goscie postawili na swoim i zamierzasz im w poklasku uznac racje? to wasze wesele,zrobcie tak jak uwazacie za stosowne. nawiasem mowiac nie wiem skad jestes ale ja jeszcze nigdy nie widzialam innych podziekowan niz dla rodzicow. chrzesnym niby za co dziekowac?ze trzymali mnie do chrztu?czy jak? swiadkom mozecie podziekowac osobiscie po weseleu za ewentualna pomoc. dla gosci niewiem czy macie cos w planie ale w moich stronach daje sie ciasto po weselu.i kazdy byl zadowolony. a fanaberia czekoladowej fontanny-no comments!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety wszystkim nie
gebi nie jestem autorką wątku. W rodzinie mieliśmy dwa wesela gdzie były podziękowania nie tylko dla rodziców + ciocia była u znajomej na weselu gdzie coś takiego też się praktykuje. Wesela były w różnych województwach więc może jakaś nowa moda przyszła na dziękowanie wszystkim za wszystko hmm :/ Wiesz mnie denerwuje gdy ciocia/wujek próbuje wywrzeć na młodych nacisk że coś musi być bo ktoś inny tak miał. Zgadzam się z Tobą że np świadkom można podziękowac po weselu (za pomoc) itd. Zresztą ja już mam to za sobą :) - gościom dziękowaliśmy podczas pożegnania się z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina7777
Wlasnie,ze wino do obiadu jak najbardziej.Teraz duzo ludzi nie pije wodki, ja na 70 osob mialam ok 70 butelek wina i zeszlo ok 50 -wiec jednak ludzie pili, a niektorzy tylko wino.Piwo-moim zdaniem jest zbedne i nieeleganckie -chyba,ze z baru,zreszta piwo musi byc schlodzone do picia, wiec nie mozna postawic na stole ot tak Wizytowki na stolach u mnie tez sie bardzo sprawdzily.Nie bylo zamieszania i wyscigu do stolu, mlodzi siedzieli z mlodymi, ci z dziecmi tez obok siebie - dzieci przy rodzicach, a starsi obok starszych i kazdy byl zadowolony.Oczywiscie troche mi zeszlo z usadzaniem, ale bylo warto.Wiec jestem jak najbardziej za. Co do podziekowan- ludzie robia z tego juz niezle szopki,moze powinni zrobic liste gosci i wypisac kazdego goscia zaslugi, przeczytac z mikrofonem w rece i jeszcze wierszyk walnac;)) U nas bylo krociotkie przedstawienie rodzicow i podziekowanie przez wodzireja-tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas nie było podziękowań pub
licznych, bo rodzice nie chcieli. Za to tata wygłosił piękny toast. Wino było, bo sami pijemy i sporo osób z rodziny też, więc musiało być. Karteczki były, bo zapraszaliśmy różnych ludzi i sadzaliśmy tak, żeby się przy stole znali. W rodzinie męża są takie napięcia między niektórymi, że lepiej było, żeby niektóre osoby nie usiadły przypadkiem obok siebie. Autorko, nie daj się zwariować. Nie kieruj się modą, tylko tym, co Ty chcesz mieć na swoim weselu i ślubie. Nie warto się aż tak stresować, bo cały ten dzień będziesz miała zepsuty. A już w ogóle nie rozumiem tego co któraś z Was napisała, że zapraszała gości a oni stroili fochy> To tylko świadczy o ich niskiej kulturze. Autorko rób po swojemu, bądź stanowcza i się nie stresuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie co, a ja byłam na wielu weselach nawydziwianych i mniej nawydziwianych i cholera do tej pory nie wiem jak wygląda fontanna z czekolady, znam tylko z opowieści na forum, chyba zaraz sobie wpisze w googlach bo nigdy się nad tym nie zastanawiałam ale teraz to mnie ciekawość zżera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rok po ślubie
Ja przez chwilę miałam taki pomysł, żeby na weselu pojechać kiczem i właśnie rozważałam fontanny, golębie itp., ale potem stwierdziłam że nie wszyscy mogliby zrozumieć moje intencje i wziąć to na serio. Zrezygnowałam oczywiście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka szklarza
I chrzestnym, i dziadkom, i świadkom, i rodzicom? Nie daj się, bo wyjdzie Ci z wesela akademia pierwszomajowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ogladalam plyte z wesela znajomej i ona wszystkim dziekowala -MASAKRA , i rodzicom i chrzesntym i babciom i dziadkom no i swiadkom , normalnie az sie sluchac tego nie chcialo , w dodatku po koleji czytala te podziekowania my tylko dziekujemy rodzicom , ale bez zadnego przemowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnieeee
w rodzinie to od wiek wieków zawsze były podziękowania, ale TYLKO dla rodziców - piękne kosze kwiatów, uściski, a potem "cudownych rodzicow mam" albo "cisza" - i wspólny taniec. I tyle. Aha, ale ktoś pisał, że w tradycji polskiej to druhen nie było... otóż w moich stronach, jak jeszcze pamiętam z dzieciństwa to owszem - były! Starszy drużba i druhna, młodszy drużba i druhna i starostowie! Ale oni prowadzili wtedy jeszcze takie oczepiny z prawdziwego zdarzenia, mieli przygotowane śpiewki dla niektórych osób, co musiały za to płacić itd. Ale to było dawno. Teraz to podobno obciach, wszyscy sie tacy "miastowi" zrobili :P Teraz zostali już tylko świadkowie. A szkoda, bo na swoim weselu chciałabym taka dawną, tradycyjną ekipę, taką zabawę - tyle,że młodzież już nawet ani tak śpiewać nie umie, ani bawić się tak jak dawniej... trzeba by do babć na korepetycje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheh ale fajnie
dajcie spokój te statuetki są okropne :O bleee jak mini nagrobki wyglądają:O wymyslcie cos lepszego bo to jest totalna wiocha juz bym wolala ten kosz kwiatów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko tak pytam - jesli sami organizujecie wesele to zrobcie to tak jak wam sie podoba. Ludzie i tka beda gadac i tak bedzie czesc neizadowolona. To wasz dizen wiec wszystko powinno wygladac tak jak Wy chcecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×