Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna i nieusatysfakcjonowana

przeszkody w pierwszych zbliżeniach z nowym facetem

Polecane posty

jak sie ma problem ze zdrowiem , to sie idzie do lekarza , jak się ma problem z samochodem , to sie jedzie mechanika . Czy bys szukała odpowiedzi na kafie ? . Jesli juz jakąś odpowiedz moze byś otrzymała , to moze to ,to może tamto , a nic konkretnego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysslallam ze jestescie zyciowo bardziej doswiadczeni ode mnie, i dacie mi odpowiedz co wy byscie pomysleli w tej sytuacji, ale i tak dziekuje wszystkim za odowiedzi, mam nadzieje ze kiedys moj problem si rozwiaze bo on jest narawde wspanialym facetem, jedyny problem to seks :( nie wyobrazalam sobie ze to moze byc w ogole problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titi..ti
hmm wiesz co współczuje :( a może się za bardzo spinacie??? może jakaś romantyczna kolacyjka dobre winko na odstresowanie ??? próbuj próbuj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
probuje , ale powiem Wam szczerze,że iile razy mozna, kocham go wiec sie staram, ale juz mi sie odechciewa, a zawsze lubilam seks z ukochanym, przykre to zeby rozstac se z tak fajnym facetem z takiego powodu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juktla
ojejku, on się stresuje po prostu... za bardzo chce dobrze wypaść. raz mu nie wyszło, za drugim był ogromny stres że to się powtórzy, za 3 jeszcze większy.. kółko się zamyka. to czy to przejdzie zależy teraz od Ciebie. nie patrz na niego z wyrzutem, nie żartuj na ten temat, pozwól się zaspokoić w inny sposób - niech poczuje, że nie jest tak całkiem do kitu. dużo cierpliwości z Twojej strony, zero okazywania zniechęcenia przy kolejnych próbach, dowartościowywanie faceta... zdziała cuda. a jak raz się uda to już potem poleci... powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juktla
wiesz co, beznadziejna jesteś :( zostaw go najlepiej bo pojawił się problem :O z takim podejściem to ja Ci nie wróże udanych związków... gdzie się podziały mądre, dojrzałe kobiety...??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zostawiam go , nie jestem jakąś małolatą szlaoną :D, ale nie mow ze on jest w porzadku moiwac ze poprzedno tak nie mial, tylko ze mna... to wadomo ze ja moge siie czuc do niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juktla
no może nie miał, to co ma powiedzieć? może na Tobie zależy mu bardziej! z tego co piszesz widać, że facet stara się ukryć zażenowanie, wyjść z tego z twarzą, ale Ty masz w dupie jego uczucia! liczysz się tylko TY, TY, TY, TY i TY :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie, dobrze ze mi tak napisalas juktla , bo chcę szczerosci, jesl bede wedziala co zmenic to wtedy to zrobię, gorzej jak ne bede wiedziala co robic, jeszcze raz dzekuje za wypowiedzi, piszcie co szczerze myslicie ,wezme wszystko pod uwagę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mkol43 dzęk za artykul, przeczytalam i chyyba to jest to, ale wkur..wia mnie to że ne moze byc ze mną szczery tylko sciemna że ngdy nie mial takiej sytuacj, tylko dopiero ze mną..:( dlatego tak przezywalam, bo to brzmialo jakby byla moja wina że nie mozemy tego zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Timothy
Trochę się mylisz.. Problem który opisałaś nie jest tylko jego problemem, ale Was obojga. To, że nie jest z Tobą kompletnie szczery na temat seksu wcale nie oznacza braku szacunku, a najprawdopodobniej wręcz przeciwnie. Rozważ kilka możliwych sytuacji.. Może On jest prawiczkiem, a wstydzi się do tego przyznać? Nie ma w tym nic złego, a brak czy utrata erekcji wiąże się w tym przypadku wyłącznie z Jego potrzebą zaspokojenia Ciebie - a co za tym idzie - ogromną presją. Postaraj się rozładować napięcie stawiając na inne aspekty związku - czułość, wzajemne zainteresowania, wspólne spędzanie czasu. Niech wie, że Ci na nim zależy. Odwracając się na pięcie po napotkaniu pierwszego lepszego problemu jest z Twojej strony bardzo egoistyczne, z miejsca zakładasz zakończenie związku.. Ze swego miejsca proponuję kilka rzeczy, które na 99% zdadzą egzamin: 1. Pełna wyrozumiałość i cierpliwość. Zakładam, że łączy Was coś więcej, niż tylko wzajemne pożądanie, w takim przypadku nie sprawi Ci to żadnego problemu. Nie ignoruj problemu, ale też nie przejmuj się gdy Wam się nie uda. 2. Bądź dla Niego czuła. Faceci się do tego nie przyznają, ale lubią od czasu do czasu usłyszeć coś miłego. Kiedy jest w pracy, napisz mu, że za nim tęsknisz, przy kolacji powiedz mu, że Ci z nim dobrze, puść mu "oczko", przytul się do niego czule.. 3. Rozmawiajcie o tym, co lubicie. Nie mówię tu o pozycjach seksualnych czy fetyszach, ale o drobnych rzeczach. Powiedz mu, że np. lubisz jak Cię gładzi po policzku, jak robi Ci masaż itp.. 4. Próbujcie małymi kroczkami. Odpowiednie ćwiczenia nasilą Waszą bliskość i intymność, zwiększą wzajemne zaufanie i w efekcie rozwiążą problemy ze zbliżeniem. Nie myślcie o seksie, a skupcie się na samej bliskości i intymności. Niech On położy się na brzuchu, a Ty delikatnie (opuszkami palców, językiem) pieść Jego ciało - od czubka głowy po stopy. Niech się obróci na plecy, powtórz to samo. Następnie niech On zrobi to samo Tobie. Nie nawiązujcie kontaktu ze strefami intymnymi - celem ćwiczenia nie jest przyjemność seksualna, a poprawienie Waszych intymnych relacji. Po pewnym czasie (kilku dniach, może tygodniu) posuńcie się dalej - delikatnie dotykajcie swoich miejsc intymnych, pamiętając, że przyjemność seksualna nie jest celem ćwiczenia. Kolejnym krokiem jest jeszcze bliższy kontakt, itd.. Może to potrwać, ale efekt jest niesamowity - nie tylko niweluje napięcie związane ze zbliżeniem, ale i poprawia doznania i kondycję seksualną. 5. Zadbajcie o poprawną dietę i sprawność fizyczną. Zarówno męski jak i kobiecy organizm nie jest maszyną, którą można włączyć i wyłączyć. Prawidłowe odżywianie, dużo ruchu, odstawienie ew. używek - to wszystko na pewno wpłynie pozytywnie na Wasze współżycie. Jeżeli już będziecie gotowi, upewnijcie się, że oboje jesteście wypoczęci, po mocnej kawie i w dobrych, romantycznych nastrojach ;) 6. Jeżeli problem dalej będzie się pojawiał, możecie skonsultować się ze specjalistą. Stres związany z dysfunkcją erekcji u mężczyzny może skutecznie zniwelować np. Viagra (przepisze ją lekarz pierwszego kontaktu). Po dawce kontrolnej (25g) możecie przejść na wyższą (50 - 100g), a kiedy już będziecie się ze sobą czuć pewnie - stopniowo ją zmniejszać. I pamiętaj - związek to coś więcej niż tylko seks. Zbliżenie jest zwieńczeniem bliskości, a nie jej celem. Prędzej czy później Wam się uda, musicie tylko zadbać o całą resztę. POWODZENIA! A co do pozostałych wypowiadających się - życzę Wam, żeby Waszych problemów nikt nie trywializował. Nie każdemu jest łatwo otworzyć się nawet bliskiej osobie, a co dopiero pójść z problemem do obcego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamy ten sam problem
dziękuje skorzystam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już wiem dlaczego
jesteś obleśną rozciągniętą jak wiadro szmatą, skoro miałaś wieloletni seks z innymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jannn123
Małoletni faceci tak mają i stare zuzyte flaki od nadmiaru wiagry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×