kobieta zaczyna mnie naciskac na seks a mnie on nie kreci

hej kolejny raz dostalem do zrozumienia ze moja ukochana chce sie ze mna kochac.dodam ze jestesmy ze soba pare miesiecy,mam juz 30 na karku....ale ja jakos nie mam specjalnej ochoty.wogole zanotowalem u siebie gigantyczny spadek libido.i nie to ze mnie ona nie podnieca...po prostu ja nawet nie mam juz porannych erekcji a zeby do niej doprowadzic to juz nie wiem czego mi potrzeba chyba viagary.nie chce jej stracic ale wiem ze seks nie jest moja mocna strona.czy wizyta u seksuologa moze cos poprawic?porozmawiac z nia o tym?troche wychodze na oszusta bo z jednej strony mowie jej ze ja kocham a z drugiej nie kocham jej fizycznie a wiadomo ze seks to najpiekniejsze dopelnienie milosci.zeby bylo smieszniej to ona ciagle jest dziewica wiec liczy na mnie ze to ja poprowadze temat....a ja nie wiem jak sie do tego zabrac.szczerze to nie sadzilem ze bede mial z najprostsza rzecza tyle problemu....:(strasznie sie glupio czuje.moze ja chory jakos pwoaznie jestem?prosze nie szydzic ze mnie.

Zaproponuje jej związek bez seksu, jak Cię kocha to zrozumie. Powiedz jej, że bzykanie jest przereklamowane :)

to ile ona ma lat???

ona ma 29

Idź natychmiast do seksuologa albo dobrego lekarza ogólnego i bierz cos na wzmocnienie. Pamietaj, że kobieta może to przyjąć jako wzgardzenie nią, a nie ma bardziej mściwej istoty na świecie jak wzgardzona kobieta. Strzeż się tego

jaja

idz do lekarza może coś jest nie tak, a może to u ciebie w głowie siedzi,jakaś blokada.A miałeś już wogóle inne partnerki?Było wszystko ok?

ona mnie straszy ze jak jej nie przelecę to mi urwie jaja