Mam 20 lat, podoba mi się 15latka

jest sens i szansa że coś z tego będzie?

jezeli chcesz marnowac czas , to Twoja sprawa

Zyj sobie normalnie a za 3 lata wróc do tematu :)

Szczerze mówiąc to jak patrze na te 15-latki...straszne dzieci z nich chociaz z zewnatrz graja niewiedomo jakie dorosle...

Nic z tego nie będzie, poszukj osoby dorosłej, choćby i licealistki, ale już osiemnastoletniej. 15latce zmarnujesz życie, nawet, jeśli się w tobie zakocha, to narazisz ją na to, że zbyt szybko "wejdzie w życie". Ona ma teraz etap w życiu przeznaczony na naukę, zacznie się zadawać z tobą, poczuje się zbyt dorosła, zacznie lekceważyć rodziców i szkolę, i co? może dobrnie do matury, ze studiami będzie gorzej. A jeśli po drodze zrobisz jej dziecko, to już w ogóle. A jako dwudziestolatek raczej nie jesteś jeszcze na tyle dorosły, zeby myśleć, że to będzie ostatnia kobieta w twoim życiu, której dasz wszystko, na co cię stać. Na zabawy, jakieś pierwsze niepoważne wprawki szukaj dziewczyn, którym nie zaszkodzisz swoją miłością, ani ewentualnym rozstaniem - przede wszystkim mniej więcej w twoim wieku. Siedemnastolatka, rzucona przez ciebie (bo zakładam, że jesteś w stanie się z nią pobujać jakieś dwa lata, maksimum) z jakimś "przebiegiem" czy "stażem", bedzie bardziej obciązona w dalszm życiu, niż dziewczyna, która nie miała takiego pecha, żeby jakiś głupi koleś wyrwał ja w tak młodym wieku.

Myślę, że jesteście na podobnym poziomie intelektualnym :D Jak to facet w tym wieku ;)

co to za frajer wymysla caly czas te same wątki? Ludzie są jednak zdrowo pierdolnięici..