Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość po stokroć załamana

ZMARNOWAŁAM 8 MIES. Z IMPOTENTEM

Polecane posty

Gość nie przyznam się do czarnego
Moja kobieta czekała prawie ROK na pełny stosunek. Nie będę opisywał całej sytuacji, w każdym razie problem był w mojej psychice. Na pewno było jej ciężko, na pewno nie raz była wściekła. Ale ani razu nie dała tego po sobie poznać. Nigdy nie wspomniała o lekarzu, bo wiedziała, że mogę:) Dla mnie to był cholerny stres, ale za każdym razem powtarzała, że wszystko OK, że może następnym razem się uda. Pieściłem ją ustami, dłońmi, miała orgazmy ale oczywiście bardzo chciała poczuć kutasa w cipie. Były chwile, że sam traciłem nadzieję :O Po roku się udało - były komfortowe warunki, wyłączone telefony, nie myślałem o ciąży, czułem się kochany i akceptowany i poszło. Od tego czasu nie ma problemów:) U mnie najpierw był problem z wejściem - tak jak u ciebie - potem z "dojściem" - nie mogłem się spuścić, w pewnym momencie po prostu mi opadał. To nieprawda, że facet się nie przejmuje i nic z tym nie robi. Takie coś jest cholernie deprymujące, zwłaszcza gdy z poprzednią nie było żadnych problemów, z wcześniejszymi też nie i nie było żadnej długiej przerwy. Może zamiast naciskać i truć mu dupę postaraj się być milsza. Niech facet uwierzy w siebie bo to jest podstawa. A sskoro normalnie mu staje tylko nie może wsadzić to tez ma problem z psychiką i twoje jazdy i zgrywanie urażonej damulki na pewno nie pomagają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfsdffs
obawiam sie ze dzis swiat zwariowal i tylko gadanie o seskie o to powoduje podswiadomy stres i pytanie czy podolam.mam to samo niestety,nigdy z kobieta nie bylem a teraz mam partnerke i ona coraz czescie jmnie naciska a mnie ledwo przy niej staje..pamietam ze kiedys to same mysli doprowadzaly mnie do swietnej erekcji a dzis:(ide nawet na rezonans zeby sprawdzic czy z moja glowa wszystko oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po stokroć załamana
nie przyznam się do czarnego-> jeju, dziękuję, bardzo mi pomogłeś i podbudowałeś, teraz już wiem, jak powinnam postąpić. Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję, bo ta chwila zwątpienia która mnie dopadła była naprawdę nieprzyjemna i bardzo mi ciężko z tym wszystkim. Dzięki raz jeszcze wszystkim za dobre słowo i ze chęć doradzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgyuhjjk
DAJ SOBIE SPOKOJ DZIEWCZYNO ZOSTAW GO NABAWISZ SIE NERWICY!!! O ILE JUZ JEJ NIE MASZ KAZDEMU POTRZEBNY JEST PORZADNY SEKS, JAK TWOJEMU FACETOWI NIE STAJE TO OLEJ GO NIECH SOBIE SZUKA INNEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po stokroć załamana
Zaczynam się gubić przez te sprzeczne opinie piszących, choć oczywiście dziękuję, że zainteresowaliście się tym topikiem. "zostaw go" vs "cierpliwości - trochę zbaranieć można, rozbieżność spora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyoyyyyyyyyyy
albo jest kryptogejem... Chce mieć dziewczynę tylko na pokaz, ale woli chłopców... przykre ale może być prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po stokroć załamana
Kryptogejem nie jest, bo-powtarzam-mu staje normalnie tylko przy włożeniu są problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krowa w kropki
u mnie bylo podobnie ... jak facetowi zalezy na dziewczynie, to często są takie problemy podobno. My po pół roku (z moim naciskiem w żartach) zaczeliśmy bzzzz i też było kilka nieudanych prób, widac że mój facet się stresował, wkurzało mnie to, ale nie dałam po sobie poznać! Przecież to dla faceta tragedia i widząc jak mu jest niezręcznie uśmiechałam się i mówiłam, że następnym razem będzie lepiej, żeby się nie stresował. Im więcej mu nagadujesz, tym facet jest bardziej zestersowany i skupia się tylko na tym, żeby stanął na wysokości zadania ... a jak będzie wiedział, że się do niego znów nie przywalisz to stres zacznie mijać! Współczuje Twojemu facetowi. U nas było z 5 prób podejścia i teraz od paru lat jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po stokroć załamana
krowa w kropki -> jesteś wydaje mi się troszkę niesprawiedliwa względem mnie. Po ok. 5 próbach wam się udało - cieszę się i gratuluję, ale u mnie tych prób było KILKADZIESIĄT. Ciekawe czy po tylu nieudanych próbach podchodziłabyś do tego tak spokojnie. Zrozumcie, nie tłumaczę się, ale jestem tylko człowiekiem i odczuwam potrzebę kochania się z moim facetem, dla mnie seks to nie tylko zabawa, uważam, że to też oznaka bliskości i dużego zaufania. tym, którym udało się po którymś z kolei razie "łatwo mówić", ciekawe ile z was miałoby chwilę załamania tak jak ja, gdyby co drugi, co trzeci dzień nakręcali się i nic z tego nie mieli... Jak tu kolega wyżej napisał, że też miał problem tak długo, to jakoś lepiej się poczułam, że może faktycznie nie wszystko jeszcze stracone. Ale "dokopywaczom" którzy współczują mojemu facetowi radzę więcej obiektywizmu w ocenie. Jestem tylko człowiekiem, powtarzam. Na chwilę się złamałam, zmiękłam psychicznie i się zasmuciłam że już zawsze tak będzie. Czy nie mam prawa do chwili zwątpienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różnie bywaaaaaa
jesli Wam dobrze to na pewno nie zamrnowałaś tych miesięcy. moja przyjaciółka miała podobny problem, trwało to też pare m-cy i też była rozgoryczona ale nie robiła awantur tylko cierpliwie czekała bo chłopak mimo, że cięzko było mi w to uwierzyć (przystojny, miły, wesoły) był bardzo wrazliwy i kiedys cos mu nie wyszło z inną dziewczyną i się zablokował i jak przychodziło co do czego to po prostu nie mógł, ale warto było czekać bo bez żadnych lekarskich interwencji (choc mysleli o tym) pewnego razu poprostu sie udało i od tamtej pory jest juz super, a od paru dni sa malzenstwem:) trzymam kciuki za Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała_smutna
ja jestem od ponad roku z facetem z ktorym nie uprawiam seksu , tez z pwoodu takiego ze mu nie staje:/ nigdy nie powiedzialm mu ze mi to przeszkadza z jednego prostego powodu: nie chce zeby mu bylo przykro, wiem ze to dal facetow bardzo drazliwyi wstydliwy temat, nie chce mu o tym mowic zeby czul sie mezczyzna gorszego gatunku itp...wiem ze mu nie powiem zeby poszedl do lekarza bo nei chce go dobijac, czekam cierpliwie az sam sie zdeklaruje ze tam pojdzie ale mi ta sytuacja juz bardzo przeszkadza, robimy to jak wy wczesniej pisaliscie, na rozne sposoby, czy oralnie czy inaczej i nic po tym, koniec! ja sama przed nim nie mialam 2 lata chlopaka, z tamtym zreszta bylam krotko i nie za wiele tego seksu bylo, no i to tyle jezeli chodzi o moje doswiadczenia z seksem, nie za wieel tego:/ seks nie jest dla mnie najwazniejszy, ale jest wazny, bardzo kocham mojego chlopaka i z teo powodu go nigdy nie zostawie, poprostu bede zyc bez seksu, gorsza jest dla mnie swiadomosc ze zycie bez seksu oznacza zycie bez dzieci bo jakim cudem mozna zajsc w ciaze bez seksu to ja nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała_smutna
i przepraszam za pisownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka87
autorko, mówisz, że Twój facet zzłego słowa od Ciebie nie usłyszał na ten temat, ale myślę, że nie tyle gadaniem ile swoim zachowaniem go pogrążasz... piszesz, że to Ty się poświęcasz- jakie to poświęcenie? nie rozumiem, że próbujecie? on z pewnością jest podłamany i na pewno tak wyczulony, że po samej minie widzi jak wściekła na niego jesteś. Fakt to młody facet i dziwne, że w tym wieku ma takie problemy, ale z pewnością on nie czuje się pewnie. Mówisz, że dbasz o siebie i wiesz, że go pociągasz, więc problem tkwi w tym, że on nie czuje się akceptowany. Spróbuj przez jakiś czas choć poudawać, że to czy mu stanie jest dla Ciebie nieisrtotne, okazuj mu miłość i akceptację a na pewno będzie lepiej. Żadne tablety nie pomogą jeśli on czuje presję.. Pozdrawiam i życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po stokroć załamana
migotko87, po minie raczej nie widzi, że jestem wściekła, bo od początku robię "dobrą minę do złej gry". Złego słowa na ten temat przez całe 8 miesięcy nie usłyszał, dopiero teraz ten jeden raz zanim poszedł do lekarza. Zrozum, ja cały czas udawałam, że to nie jest dla mnie ważne, czy mu stanie czy nie, i po prostu jestem już zmęczona i zrezygnowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie jakoś się domyślił, może zna Cię na tyle dobrze, że wie, że coś nie gra. A z pewnością jak każdy facet cholernie się tym przejmuje, tylko, że może jest to dla niego na tyle wstydliwe, że nie chciał iść do sex shopu czy lekarza.. Warto rezygnować ze związku tylko z tak przyziemnego powodu? chyba można jeszcze powalczyć, 8 miesięcy to na prawdę nie jest długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uciekaj od takiego goscia-moja siostra z takim byla przez 2 lata,i jeszcze ja tlukl za to ze mu nie stawal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onsek
Z pewnością pomógłby seksuolog. Problem chyba jest natury psychologicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie po stokroć załamana
Zostawiłam go jednak w końcu i...nie żałuję :D Nie warto był, wierzcie mi. Od jakiegoś czasu spotykam się z innym mężczyzną i jest bosko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Butresefeseeege3d
Polecam DoktorPotencja.pl Kamagra od nich to rewelacja, wreszcie uczciwy sprzedawca z oryginalną Kamagrą. Jeżeli macie problemy z potencją i erekcją to z czystym sumieniem mogę zarekomendować. Kamagra walczy z brakiem erekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×