Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

abcd123

prezent dla lekarza po porodzie

Polecane posty

Mam pytanie!! Czy po porodzie dawałyście lakarzowi prowadzącemu w podziekowaniu jakis alkohol czy cos w tym stylu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie dawalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co
to przecież jego praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhhhhhhhhhhh
w podziekowaniu?Niby za co? za to ze...wykonał to co do niego nalezalo? bez przesady!!!Sami ich rozpuszczacie prezentami i łapówami, a potem narzekacie ze....nic nie mozna załatwic z pustymi rekoma!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciążowy obrzartuch
lekarzowi nie, dałam tylko czekoladki położnej bo była świetna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nawet dala prezent
ale gdyby ten lekarz urodzil za mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekarzowi nie,ale położnej czekoladki i kawę,bardzo pomogła mi przy porodzie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada dla autorkidebila
lekarzowi dać dupy - niech sprawdzi czy dobrze zszył hahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie tak mi sie wydawalo ze nie ma co dawac bo przeciez place za to ze prowadzi moja ciaze a przy porodzie i tak nie bedzie go jak zwykle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nic lekarzowi nie dalam bo go nie bylo przy porodzie, dalam prowadzacemu moja ciaze bo go bardzo polubilam ale drobiazg - filizanke porcelanowa dalam czekoladki na oddziale noworodkow poloznym bo byly kochane dla mnie i tyle prezentow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja teściowa upiekła pyszne rogaliki z marmoladą :) kawa mielona + 2 pudełka rogalików na oddział i zwykła dziekuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj już zostawiłam u niego taką kasę, że nie czuję się zobowiązana do dawania dodatkowych prezentów. Zaniosę tylko fotkę dziecka, bo ma w gabinecie całą galerię maluszków :) Natomiast w torbie do szpitala czekają czekoladki i kawa dla położnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popierdzielone mamcie
ja dałam doopy lekarzowi i urodził za mnie ja nic nie musialam robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie wy jestescie puste
jak mozna dawać czekoladki i kawe co to wogole za prezent kupcie jakies dobre perfumy lub cos z reszta za co tu dziękowac - same se musicie urodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nic nikomu nie dawałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co prawda jestem pielęgniarką a nie położną, ale nas najbardziej cieszę słowa "dziękuję" gdy pacjent opuszcza nasz oddział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patriarchat
no w sumie powiedziec dziękuje za wasze nierobstwo to sztuka piguły zasrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same wariatki
pielęgniarko a jak to jest z tym porodem, operacją cesarki? skoro operację wykonuje jakis tam chirurg to gdzie jest w tym czasie ginekolog z dyżuru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na miejscu lekarza nie chciałabym dostawać żadnych prezentów. Wiem coś o tym. Moze nie jestem lekarzem ale jestem pedagogiem. I nie ma dla mnie nic bardziej krępującego niż te wszystkie podarunki na zakończenie roku. a co do pielęgniarek- jak w każdym zawodzie trafiają się nieroby i " roby". Tak więc uwagi którejś z poprzedniczek są nie na miejscu. Po porodzie trafiłam na okropny skład., ale przed porodem leżałam na patologii ciąży i dzięki tym kobietom łatwiej było mi znosić cały pobyt w szpitalu. Bardzo cenię sobie pracę pielęgniarek bo często jest ona o wiele cięższa niż praca lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam praktyki zawodowej na ginekologii, ale z tego co kojarzę z czasów studiów, to ginekolog przeprowadza zabieg cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupiłam w podziekowaniu ciacho, zostawiłam ogólnie w pokoju położnych i maly torcik dla mojej lekarki prowadzącej. Była przy porodzie, czułam sie duzo bezpieczniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalm po porodzie
tym ktorzy przy nim byli. Gdyby nie pomogli dziecko nie miałoby szansy, a tak wszystko dobrze sie skonczylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona lekarza
wystarczy samo "dziękuję" bo lekarze mają już po dziurki w nosie tych butli alkoholi i innych pierdółek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnie rozumiem tego
jestem doradcą Klienta i nieraz Klienci przynosili bombonierki, kwiatka ot tak. Powiem szczerze, że jest to dla mnie niezręczna i krepująca sytuacja. Dla mnie wystarczy słowo "dziękuję" i uśmiech. To wszytsko. To moja praca, lubię ją, poświęcam sie dla ludzi ale nie oczekuję niczego w zamian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×