Czego się wstydzcie zrobić przy swoim chłopaku?

Ja -pierdnąć -wstydze sie jesc przy nim kiedy on cos stawia :o -napić się jego picia (nie ze sie brzydze ale mnie to krępuje ze to jego a ja to pije :P ) a Wy jakie macie fobie?:P

Robić kup6y gdy jest w pokoju obok , bo dziwne plumkanie jest ;d

dwa pierwsze!!!

Kupy też sie wstydze robić bo ten oglod gdy twardy kloc nurkuje w wodzie to na prawde :D

odgłos*

o kurwa:D:D:D:D

- duzo jesc - krzyczec, zeby nie pomyslal, ze jestem zbyt nerwowa - myc sie przy nim

myc sie przy nim ?:D

LoL :D

juz chyba niczego

golic nogi:o:o to nie to ze sie wstydze ale nie lubie jak ktos na to patrzy:o;)

to kladzcie papier do muszli to nic nie bedzie plumkac:D

hmm...golenia nóg...a poza tym to niczego :)

ja przy swoim nie zrobie kupy a pozatym nie pierdze bo uwazam, ze to nie kulturalne:) pozatym nie mam zadnych oporow, zmienialam przy nim tampony, golilam nogi pachy, wypompowuje sperme po seksie:) ale kupy nie zrobie:)

zjadać swoje odchody

yy mam pytanie/ jak sie wypompowuje sperme po skesie??????????????

plumkac :D

-golić nogi -korzystać z kibelka

wypompowuje sperme po seksie

oj urawalo mi posta. chcialam napisac ze rozbawil mnie ten tekst o wypompowaniu spermy :P a ja sie wstydze robic kupe, pierdnac i chyba tylko tyle.. aaa no i nie zmienilabym przy Nim tampona ani podpaski.

zwyczajnie napinasz miesnie zaby sperma z ciebie wyciekla:) poniewaz spimy bez bielizny staram sie po seksie wycisnac jej jak najwiecej zeby mi potem nie cieklo po nogac:) a co do zmianiania tamponow to dla mnie to nie jest problem poniewaz gdy uprawiamy seks w trakcie okresu on ze mnie wyciaga tampon wiec wie jak to wyglada:)

okresu, nigdy nie zmienilabym przy nim podpaski, ale pozniej poronilam i byl przy mnie w szpitalu, zmienial mi podpaski jak spalam po narkozie

jak dla mnie okres nie jest problemem.

szczerze, to pierdnąć i wstydze sie przy nim jeść, poza tym chyba już nic. Chyba nie ogloliłabym nóg, ani nie bekłabym...:o ale ogolnie pieprzyc sie z nim lubie xD

a my nie mamy drzwi w kiblu i jakoś żyjemy buahahaha

np.pierdnac i zeby smierdzialo, bekniecia nie tak bardzo, wywrocic sie na glebe, malowac sie,jesc niecierpie przy nikim nie lubie z uwagi zeby sie nie ubrudzic i wtedy trzeba jesc tak kes po kesie ..stresuje sie wole konsumowac w samotnosci:P...nie lubie kiedy chlopak mi chce cos postawic wole miec swoje pieniadze....

jak to nie macie drzwi w kiblu?

ale wy żalosne jesteście z tym stawianiem.jakiś dupków macie nie facetów