Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość możecie mi doradzićććć

ile dac na prezent ślubny siostrze

Polecane posty

Gość KamaONA
wstyd to, że tacy ludzie jak Ty funkcjonuja na tym ziemskim łez padole:)))) ...kasa, kasa, kasa....to wstyd, tamto wstyd...wszystko na pokaz dla ludzi....daleko tak nie zajdziesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd
nie chodzi mi o kase, to ze ty ja widzisz tylko w moich wypowiedziach to tylko twoje wnioski mi chodzi o zwykla przyzwoitosc jak nie lubi szwagirki, ma skapic i lamentowac,ze na nia pieniadze marnuje to nic nie idzie nie lubie takich ludzi i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamaONA
uważaj bo nie tylko moje.... stac ja na tyle...to daje tyle....a skoro szwagierka oczekuje, że jej się wesele zwrócic...a wi w jakiej sytuacji finasowej jest rodzina to niech nie zaprasza..i koniec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd
zreszta dla niej to szwagierka, ale dla jej meza to siostra prezent daja wspolny ciekawe czy autora swojej siostrze tez by wystrzelila z dwiema stowkami, czy tylko szwagierke sobie tak traktuje takie robienie z siebie dziada i to wrednego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd
skad wiesz, czego oczekuje szwagierka? znasz subiektywna opinie skapej autorki, naiwna kobito jak jej nie lubi i ma sie dasac i byc nieszczesliwa ze jest na jej weselu to niech siedzi w domu i nie psuje uroczystosci mlodzi swietuja z rodzina, bo wesele w sumie bardziej jest dla rodziny, a jak rodzina nie umie swietowac z nimi to niech nie przybywa i dupy nie zawraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamaONA
...ja pieprze..kolejny wydmuchany wychuchany przez mamusie...a może kogos nie stać..żeby dać więcej...????? da więcej a dzieci nie dostana butów....szwagierka powinna powiedzieć..., że nie oczekuje prezentów wielkich...ale jak można sądzic po jej charakterystyce od autorki...to raczej...chciwe babsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamaONA
Oceniam to co znam.... Szwagierka pewnie dskonale wie jaka jest sytuacja rodziny więc...odrazu powinna powiedzieć... Ty jesteś sama to sobie mogłaś i dawa lata na slub odkładac..a jak jest rodzina to uwierz, że sa inne wydatki..niż wesela...i o tym mysli się na końcu... bo głupota byłoby mysleć..co powiedzalbo ajki wstyd..a nie dbac o potrzebynajbliższych.... Poza tym...moim zdaniem...skoro sami dostali dwieście...ja bym góra 300 złoty dała:)i w dupie miała co gdzie i kto powie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd
widze,ze ten sam pokroj czlowieka wybacz,ale w czym szwagierka ma byc gorsza od autorki? to autorka zapoczatkowala liczenie,kto ile dal i zagladala w koperty teraz chce dac tyle samo, co by nie stracic jesli szwagierka jest chciwa- na pewno nie bardziej od autorki a idac na slub szwagierki idzie sie prawie jak na slub siostry wiadomo,ze emocje i uczucia inne ale to siostra meza,wiec powinno sie traktowac rownowaznie i z taka sama wyjatkowoscia chcociazby ze wzgledu na szcunek do meza to ze maz jej nie lubi- jego sprawa, ale dla niej to powinna byc przede wszystkim siostra jej meza,a w ich relacje nie powinna sie wpieprzac jesli rzeczywiscie jest biedna - ok ale mnie sie wydaje,ze autorka szybciej by pieniadze te wydala na sukienke, fryzjera etc. zeby tylko lepiej wygladac od nielubianej szwagierki i po prostu nie chce dawac prezentu nie wiem, co tutaj usprawiedliwiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możecie mi doradzićććć
Jak już pisałam wcześniej, to moja siostra mi pomagała i przy przygotowaniach i też finansowo, i nawet jak jej później chciałam oddac to nie chciała przyjąć pieniędzy. Natomiast siostra męża, no sorry ale oboje nad tym myślimy jak to zrobić. Ktos tu pisał że niemożliwe że mój mąż swojej siostry nie lubi ale taka jest prawda, praktycznie do ślubu mieszkali z rodzicami i albo się kłócili albo się unikali, ona dalej z nimi mieszka i jeszcze z narzeczonym, jego ojciec ma dwie prace bo nie wyrabiają. Jak ją widujemy to też mało co się do siebie odzywamy i to żadnych kłótni o cos szczególnego między nami nie było nigdy. Myślę że powinnam decyzje ile dać pozostawić mężowi ale zawsze razem ustalamy takie wydatki i rozmawialiśmy już o tym, jak będzie chciał dac więcej to nie będę protestować. Ja robiąc wesele nie oczekiwałam kasy i mam nadzieję że ludzie którzy mnie zapraszają też jej ode mnie nie oczekują, a jesli oczekują to przypuszczam że nawet jakbym dała 1000 to by było za mało KamaONA Wiesz moja babcia jak się dowiedziała że koszty wesela nie wyglądają teraz tak jak kiedyś to powiedziała że ona nie przyjedzie bo będziemy musieli za nia zapłacić za dużo. A nie chodziło o to że nie miała na prezent bo prezent i tak dała wcześniej tylko jej się cos ubzdurało że jak jedna osoba mniej to będzie taniej. Poprosiłam wujka który miał po drodze żeby po nią wstąpił i przywiózł ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony klapek
dori ja tez z bawarii konkretnie z münchen:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamaONA
Mnie krytykujesz a sama oceniasz:))) Czasami tak w rodzinie jest, że się za soba nie przepada....mój ojciec tez z bratem jakos nie specjalnie zyje:)...kłócić sie nie kłócą..ale...raczej miłościa bym tego nie nazwał:) tez zostawiłabym decyzje męzowi...a juz w ogóle najlepiej..to bym nie poszła...ale rodzina - no trzeba to zrozumiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd
na zasadzie wzajemnosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamaONA
wstyd:) Hmm..chyba mało wiesz o życiu....masz wyimaginowane re;acje międzyludzkie..i chyba w świecie fantazji troszkę zyjesz...no albo w takiej idelanej rodzinie - no jak tak to gratuluję:)szczerze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możecie mi doradzićććć
po pierwsze wstyd to kraść a co do wydania kasy na fryzjera i na kieckę to u fryzjera byłam raz wy życiu żeby sie uczesać i to na własnym ślubie i nie kupuje na każde wesele nowych sukienek. A co do męża i jego siostry nie zamierzam sie wtrącać jeśli on będzie chciał jej dać coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamaONA
no widzisz....oko za oko ząb za ząb - 200 za 200:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd
nie napisalam, ze oko za oko zab za zab zasada wzajemnosci a zasada ekwiwalentnosci to co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamaONA
Oj no i tu znowu bym sie kłóciła:)...ale od tematu odbiagamy:) a że wstyd to krasc...a to popieram:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możecie mi doradzićććć
Czy jest chytra to nie napisałam i nie wiem, myślę że dała tyle wtedy bo tak się u nas daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd
o swiea wiedzo ludzka... zsada wzajemnosci- nie ma racji bytu tylko w przypadku darowizny, oznacza wymiane dobr, rownowaznych lub nie, np. samochod w zamian za 10 zł, chleb w zamian za 2 zł jak i w zamian za 20 zł zasada ekwiwalentnosci - rownowaznosc swiadczen, np. nieduze mieszkanie w zamian za 1 000 000 zl doucz sie, pozniej polemizuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd
krasc faktycznie wstyd, tak jak i wiele innych zachowan jesli dla was wstyd to tylko kradziez, to gratuluje a jsli w srodowisku zwyczajowo przyjeto dla gosci prezenty 200 zl dla najblizszej rodziny, nie widze problemu tylko nie wiem, gdzie takie srodowisko jesli rzeczywiscie nie masz- nie widze naprawde problemu ale ja tutaj widze wiecej chec odwdzieczenia sie tym samym nielubianej szwagierce niz niedostatku moge sie mylic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamaONA
to prawnie...a zyciowo?:) ona mi 200 na slu a ja jej 500? bo wstyd?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamaONA
jaka kąśliwa...bedzie mi tu mój system wartości regulowała:) jakby kazdy zył zgodnie z zasadą..zło dobrem zwycięzaj... a tak nawet jak da 500 czy tysiąc to i tak bedzie mało...a tak da faktycznie mało i juz:) Chociaz pewnie znając zycie:)dadzą więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd
zyciowo- dlala 200 i zle policzylam sama ze swej chciwosi i dla 200, malo ja tez tyle dam i w czym tutaj autorka ma byc lepsza od szwagierki? taka sama postpuje tak samo,chociaz sama byla oburzona hipokryzja lub msciwosc co by nie bylo- negatywne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamaONA
No tak a życiu to same pozytywne uczucia towarzyszą..wrednej szwagierce dam 500...podziele się z nia szata mimo, ze ona mi okruszki ze stołu pańskiego rzuciła... katolicka nauka społeczna...gratuluje jesli zyjesz z nia w zgodzie i nie dajesz sie "cyckać" innym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd
nie chodzi ani o katolicka nauke spoleczna, ani o zwyciezanie dobra zlem, bo zla tutaj nie widze chociaz... sama napisalas zlo dobrem zwyciezaj, czyli prezent 200 zł porownalas do zla ale mnie chodzi o kontrolowanie swojego dzialania w ten sposo,abym ja ani osoby dotkniete moim dzialaniem i jego skutkami mialy mi jak najmniej do zarzucenia zwykla wlasna przyzoitosc skoro autorce samej cos zgrzyta w prezenckie skromnym, to moze warto sie zastanowic bo zaluje sie pozniej, wtedy,kiedy na zmiany za pozno a prezent weselny daje sie tylko raz wolalabym nie zalowac swojego skapstwa i nie upieralabym si etak bardo przy obrazie cnotliwej autorki i wrednej szwagierki, bo moze byc odwrotnie relacja jest subiektywna i to strony chcacej postapic tak samo jak potepiana szwagierka gdzie tutaj konsekwencja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gadamy juz pol dnia i dalej sa odmienne zdania, ale to i dobrze. Ciekawie jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możecie mi doradzićććć
Mój stosunek do szwagierki jest w zasadzie obojętny, ani mi za bardzo nie zalazła za skórę ani nic z tych rzeczy tylko po prostu szczerze powiem że na mojego męża jej niektóre zagrywki działają jak płachta na byka. Głownie chodzi o sytuację z teściem który musiał podjąć druga pracę bo ona z narzeczony mimo że tam mieszkają to nie przychodzi im do głowy że mogliby się dokładać do życia. Jesli chodzi o pieniądze, to tak mam je, oszczędności które zbieram na mieszkanie, natomiast nie mam pracy, pracuje tylko mój mąż i to tylko na akord. Przez rok pracowałam na zlecenie teraz nie pracuję i nie wiem kiedy znajdę pracę. Moze w tej chwili te parę stówek by mi nie robiło różnicy ale być może za miesiąc albo za dwa mi ich zabraknie, być może trzeba będzie większy kredyt wziąć na to własne gniazdko dla nas. Wiem że to kiepskie tłumaczenie że niby mam i się zastanawiam czy dać ale po prostu w tym momencie staram się zastanawiać nad każdą wydana złotówką i pamiętam ile każda wydana złotówka mnie kosztuje wysiłku. Jeśli mąż uzna że da 200 to ok jeśli uzna że da więcej to nie będę nikomu żałować tej kasy. Fakt przemawia przeze mnie cos takiego że ona dała tyle i żeby jej dać tyle samo i przyznaje się do tego, ale nie jest to główny powód mojego myślenia, ja po prostu cały czas marzę o gniazdku dla nas i to jest moim głównym priorytetem teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wtad, dlatego ja na poczatku dalam propozycje, zeby te dwiescie zlotych rozmienila po 10, czy 5, wlozyla do ladnego kuferka wypelnionym slodyczami , napisala ladne zyczenia. To juz bedzie wygladac duzo lepie niz 200 w kopercie:) Wilk syty i owca cala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd
a okruszki ze stolu poganskiego autorka sama pozbiera i odda w prezencie zwrotnym sama klasa, dobro, elegancja i bycie lepszym :O nie ma to jak dac sie sciagnac w dol, zamiast jesli nie piac sie w gore, to chociaz trzymac poziom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×