Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ririririririririririririririri

9 lat związku a on nie chce ślubu

Polecane posty

Gość ririririririririririririririri

Jestesmy w zwiazku 9 lat,4 lata mieszkamy razem.Mamy po 30 lat.Zapytalam co dalej z nasza przyszloscia.Odpowiedzial,ze boi sie ze mna ozenic bo sie boi ze to sie skonczy rozwodem,bo sie ciagle klocimy.Nie wiem jak mam to rozumiec.Boje sie ze znajdzie sobie inna a mnie kopnie w tylek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buka
skoro 9 lat sie tak klocicie i dalej ejstescie razem to go nie rozumie :d moim zdaniem boi sie odpowiedzialnosci teraz moze sie wycofac... pozniej juz mu trudniej bedzie ... ale ze 9 lat i sie jeszcze boi?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co wolisz dalej brnac w taki zwiazek i czekac kolejnych 10 lat az Ci powie ze jednak nie? ... Dla mnie byc ze soba tyle czasu i nie zdecydowac sie na cos to troche przegiecie.. W koncu nie macie juz po 18 lat.Wg mnie chyba jasno dal Ci do zrozumienia co mysli o waszym zwiazku.. Sprobuj z nim pogadac jeszcze raz i powiedz o swoich oczekiwaniach,jesli dalej bedzie twierdzil ze sobie tego nie wyobraza to chyba wiesz co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ASGHAVX
jezeli nei macie wspolnych dzieci to widocznie jestescie desperatami.Jestescie w zwiazku bo boicie sie zostac sami i myslicie ze innych partnerow nie moglibyscie znalezc. Rozumiem jak niektorzy sa ze swoba w zwiazkach mimo niezgodnosci charakteru gdy maja dzieci,ale pary bezdzietne ,kłocace sie to istna głupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A te klotnie to chyba taka przykrywka.. Bo jakis taki z dupy ten argument dla mnie skoro jestescie ze soba 9 lat i jak do tej pory sie nie rozstaliscie przez to :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ASGHAVX
Nie rozstali sie,bo desperatami sa Autorka nawet sama napisala,z eboi sie,ze facet kopnie ja w dupe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość so pot
Jezeli facet przez 9 lat nie odczuwal potrzeby, aby sie Tobie oswiadczyc, to nawet jak to teraz zrobi, to tylko dla swietego spokoju lub pod presja rodzinki. A Ty pewnie boisz sie zostac sama i chcesz desperacko tego slubu, mimo to, ze sie wam nie uklada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koleś ma racje - 9 lat razem, to czas by się rozstać a nie zacząć rozmawiać o ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzcr
hahahahaha, no to powiedz mu, niech szuka sobie kobiety,z ktora sie nigdy nie pokloci... co za dzieciak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradca 500 zł sie należy
pogadaj z nim: w prawo lub w lewo, i daj mu czas na podjęcie decyzji- wystarczy 3 miesiące. A przede wszytskim sama sobie odpowiedz na pytanie jaką masz wizję własnego zycia? czego pragniesz dla siebie? Może tego rodzaju związek bez zobowiązań i wspólnego planu na [przyszłoś,ć w gruncie rzeczy Ci odpowiada? A może sama czekasz az Ci skapnie od zycia smaczniejszy kąsek niż Twój obecny chłopak i wtedy szybko się spakujesz? Może czekasz na jakiś impuls? bo to, że sama tkwisz w jakimś życiowym marazmie to pewne.... wiel kobit na Twoim miejscu już by sie dawno ocknęło i zaczęło działać w kierunku ustalenia wspólnego planu, Tobie to zajęło 9 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradca 500 zł sie należy
a jesli panicznie boisz się samotności..... to wiedz, że nie robiąc nic możesz zacząć odliczać dni do Waszego rozstania, bo to nieuniknione... może on kopnie Cię w tyłek za kilka miesięcy, może wcześniej.... a może za ładnych parę lat, kiedy bedziesz juz mogła policzyc swoje zmarszczki rozpamiętując zmarnowany czas i rozpaczając , że czas na dzieci już minął....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie tego nie wyobrazam..Przez tyle lat godzilas sie na taki uklad,ktory z tego co napisalas nie do konca Ci nie odpowiada i az 9 lat Ci zajelo zeby zauwazyc ze facet chyba niezbyt wiaze z Toba swoje plany.On tez jest niezla fujara, wie ze laska go kocha,i ze czeka na cos weicej bo tego sie nie da nie zauwazyc raczej..A mimo to brnie w to dalej,wiedzac ze za kolejnych pare lat dla dziewczyny moze byc juz pozno na pewne sprawy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry, ale jesli ty chcesz slubu, skoro ciagle sie kłocicie to ja nie rozumiem? chcez go do siebie przywiązac by nie uciekł? slub nie gwarantuje ci niczego! a jesli jest źle to sie slubu nie bierze i tyle. 9 lat to kawał czasu, ja odpuściłabym takiego faceta, jak dla mnie tkwisz w chorym zwiazku i jestes od niego uzalezniona. pewnie boisz sie ze cie zostawi bvo myslisz ze jestes za stara i juz nikogo nie znajdziesz co? a moze chodza ci po głowie mysli by wziac go na dziecko ? zgadłam?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33latek
tak czytam te odpowiedzi i sie dziwie wszyscy namawiaja do slubu a co po slubie nie moze sie rozmyslic i za przeproszeniem kopnąć autorke topiku w d...e? wezcie pod uwage ze po slubie przewaznie nie jest lepiej tylko gorzej wiem to niestety z wlasnego doświadczenia jak nie bylismy malzonkami to tez byly ciche dni ale wracalo do normy a 7 miesiecy po slubie i urodzeniu dziecka zona wyprowadzila sie do rodzicow i mija juz ponad 5 miesiecy jak nie mieszkamy razem a ja musialem zalozyc sprawe w sadzie zeby widywac sie z dzieckiem wiec nie mowcie ze slub to taka wazna rzecz bo jak ma sie rozsypac to i tak sie rozsypie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33latek
zapomnialem dodac ze przed slubem koscielnym bylismy ze soba prawie 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
33 latek ma racje. czesto tak jest ze kobieta mysli ze slub to gwarancja milosci po grób. G... prawda... czesto po slubie jest jeszcze gorzej. Po co chcesz tego slubu kobieto? Odpusć sobie tego faceta, rpzechodziliscie związek, jestescie ze sobą ze strachu przed samotnoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość altowiolistka01
A po co Ci ten ślub kobieto? Tylko dla samego faktu żeby był? Jeżeli on będzie chciał Cię zostawić to i tak to zrobi, czy to bez ślubu czy po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale czemu się dziwicie...
autorce, że chce ślubu? :O Ja też bym nie chciała całe życie żyć na kocią łapę :O Obawiam się jednak, że skoro facet tak mówi, to tak naprawdę nie chce się wiązać i wczesniej czy później po prostu Cię autorko zostawi, znajdzie sobie inną... Jak dla mnie to jest z Tobą, bo akurat nie ma nikogo innego na oku i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie nie dziwie autorce. Mysle ze tu raczej nie chodzi o to ze ona mysli ze slub ich zwiaze na cale zycie i nie bedzie juz mogl uciec.Tu raczej wlasnie chodzi o to ze ona by chciala isc dalej,zrobic jakis krok do przodu w tym zwiazku a tymczasem od kilku lat stoja w miejscu a facet ani mysli o zmianie.Tez uwazam ze jemu tak srednio zalezy skoro przez tyle lat nie pokwapil sie zeby sie na cos zdecydowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na kocia lape... jak to smiesznie brzmi :D ja tam wole ta kocia lapke niz slub, rozwalnie zwiakzu, rozwod :) skoro jest chujowo podczas zwiazku na kocia to bedzie tak samo chujowo albo i jeszcze gorzej :) skad wiem? widze po rodzinie i znajomych :) fajnie jest przez chwile ale zazwyczaj kobiety sa szczesliwe przygotowywaniami, facetow to meczy, potem euforia mija, kobiety sa zalamane a facetow nadal to meczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loslaka
:-) ja na kocia łape zyje z facetem ponad 20 lat i mam dziecko i wcale nie jestesmy z tego powodu smutni.Jezeli jest uczucie w zwiazku to slub nie jest potrzebny.A u autorki w zwiazku neistety uczuc nie ma,tylko jakies dziwne przywiazanie i obawa przed byciem samotnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego slub po tylu latach nie ma sensu, bo skoro juz sie tyle zycje bez niego, tzn ze albo nie jest do niczego potrzebny, albo nalezy sie rozstać... Ps wiem, ze kobietom jest zawsze potrzebny, przynajmniej do czasu do kiedy istniec bedzie nasza klasa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie jak jest milosc to niczego wiecej nie trzeba, nie trzeba sobie niczego udowadniac np slubem. Jak nie ma milosci to sie ludzie rozstaja a nie na sile probują ratowac to czego nie ma. Moi rodzice wzieli slub po 27 latach, bo mieli problemy kiedy jedno z nich bylo w szpitalu - jako "nie-rodzina" nie mogli sie widziec. 27 lat razem bez tego papierka, jakos sa szczesliwi :D mnie facet na slub nie na mowi, nie ma takiej opcji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale czemu się dziwicie...
No i dobrze, Wam to odpowiada, ale nie każdemu musi, prawda? :O Każdy ma prawo decydować czy chce żyć ze ślubem, czy bez. A krytykowanie autorki za to, że chce ślubu jest niepoważne :O Widocznie ze strony autorki uczucie jest, skoro chce ślubu. Ja osobiście mam wątpliwości co do uczuć i intencji faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KamaONA
ło matko...dziewięc lat?????facet dostał wszytsko na talerzu...to teraz niechybnie Cie w dupe kopnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loslaka
kosmiczne:-) o przepraszam,to ja nei chciałam slubu mimo,ze maj facet mnei namawiał i namawia i nawet 20 lat temu miała juz kupioną suknei slubna,do cywilnego i wóde juz mielismy :-) Moze jakbysmy nei mieli dziecka to innaczej bym do tej sprawy podchodziła,bo bałabym sie,ze jako konkubina moge duzo stracic,ale jak mamy dziecko to wiadomo,ze Ono dziedziczy po nas i ktoras osoba w zaiazku ktora zostanie na swiecie nie straci nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to niech znajdzie takiego co tez chce slubu. Ja z moim facetem juz na wstepie ustalilismy ze nie chcemy slubu. Ona powinna na wstepie ustalic czy u nich on sie odbedzie czy nie. Skoro facet 9 lat zwlekał tzn ze nigdy go nie chciał i nigdy nie bedzie chcial, tym bardziej ze sie ciagle kłóca. Kto by chcial sie wiazac z człowiekiem z ktirym mu wcale dobrze nie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale czemu się dziwicie...
a to już inna sprawa. Zgadzam się, że skoro facet przez tyle lat nie chciał, to już nie będzie chciał. Ale niekoniecznie to, że nie chce w ogóle - może po prostu nie chce z autorką... Choć kłótnie się zdarzają w każdym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×