Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ririririririririririririririri

9 lat związku a on nie chce ślubu

Polecane posty

Gość beauty of true relationships
ona go kocha:D? dajcie spokój tu chodzi o dumę:d cały swiat ją zna. A ON własnie nadal się z nią nie ozenił. I baba ma nerwa...i każe go brakiem seksu:D..ze sie facet na to godzi....Nie warta jego. Jakby nie dzieci po tygodniu nie byłby z nią. A tak ma argument dzieci- wie, że może sobie facetem pomiatac...tO BARDZO niedojrzałe. Wzięłabym taką na kolano i sprała pasem!:D za brak kontaktu z Ojcem 100 razów na każdą częsc:D pupy! Bardzo niedojrzała. Bardzo. A jaka wredna. Matko. Jakby na Jego miejscu był facet inny, to by ją zostawił, albo zdradził i więcej by tak nie postępowała. Ale że ma w porządku faceta, to sobie robi co chce:D A facet zachodzi w głowę czemu po 10 latach wiecznie ma mignrene:D i z sexu nici! To kara za brak papierka:D No bo jak to Cały swiat wie, ze jednak nie zrobił tego.. Matko. Jak łatwo taką babkę przejzec. Nie warto sobie marnowac zycia z taką. Co to za zycie. W kłotniach i wiecznych karach:D Niech się on zastanowi( a często wyjżdza) gdzie ona ten sex miała(tak wczesnie zaczęła- 14 lat, i ciąz nie było) jak jemu odmawiała:d ciekawy przypadek starej lolity. Nic więcej. dzieci fajne, tylko jak zwykle matki sobie nie wybrały:DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tem sam problem ...
Mój związek rownież jest tak długi ..... Na pytanie kiedy ślub ? Zawsze odpowiada ze za 2/3 lata ... Wie ze ja bardzo chce ślubu ze zależy mi na tym ale jakoś sie do tego nie zabiera;( bardzo go kocham i z tego co mówi to raczej on mnie tez ale nie wiem co zrobic ... Raz postawiłam mu ultimatum ze jak do końca roku 2012 mi sie nie oświadczy to odejdę ... No i nic ! Dziś mamy maj 2013 i nadal nic;( boje sie ze on po mały przestaje mnie kochać bo na poczatku jak mieliśmy plany na przyszłość to mówiliśmy zawsze "my" a teraz on zaczął mówić w formie "ja" .... To dało mi do myślenia ze czas coś z tym zrobic.... Tylko co ? Zostawić go i tęsknić za nim ? Czy dalej czekać w nieskończoność ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylo sobie zycie w madrycie...
zostawic go... szkoda troche lat ale to i tak przechodzony zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojbblm
Samma pchalas sie w konkubinat a teraz jakies zale masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luzak mały
po cholere śluby :?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śluby są dla porządnych i
inteligentnych kobiet a nie dla głupich kurewek co dają się dymać przez 4 lata mieszkania z facetem w konkubinacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szach mattt
niektorzy wlasnie mieszkaja ze soba jakis czas przed slubem, co w tym zlego? przynajmniej lepiej sie poznaja itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie poznają się tylko ruchają
bez zobowiązań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to ma znaczyć ze boi się z tobą ożenić? Dlaczego pozwalasz by marnował twój czas? No i co z tego że ciągle się kłócicie? Kłócą się osoby na którym sobie zależy. Kłoci się po to żeby się dogadać i dotrzeć. To twoja wina że nad nim ni pracowałaś od samego początku, chłopy są wygodne "daje to biorę". Było mu wygodnie przez tyle lat: regularne ruchanko, wspólne życie, posprzątane, ugotowane... A to wszystko "za darmo" - bez zobowiązań, to nie dziw się teraz że jest nie zadowolony że wyskakujesz z czymś takim. Zacznij od niego egzekwować "wkład" do związku, nie mam tu na myśli tylko kasy ale też jakieś poświęcenie. Nie pozwól marnować swojego czasu, młodości i zapału. "Nie sprzedawaj tanio skórki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteście gorsze niż laski z
klubów. Bo one nazywają rzeczy po imieniu i nie boją się tego a wy robicie to samo ale nie chcecie nazywać rzeczy po imieniu. Chcesz uchodzić za porządną a robisz dokładnie to samo co laska w klubie w kiblu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzbietka101
jak by kochał to dawno już by Ci się oświadczył, a jeśli ty masz jakiekolwiek wątpliwości to obowiązkowo musisz zakończyć sprawę, taka żebranina o slub to dopiero żenada, koń z tym jeszcze dziś, NA PEWNO NIE MASZ NA CO CZEKAĆ I NIE MASZ CO LICZYĆ ŻE ON SIĘ ZDECYDUJE W NAJBLIŻSZEK PRZYSZŁOŚCI !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do laski z klubów
Ty musisz byc troszkę ograniczona ....:/ laski w klubach nazywają rzeczy po imieniu ;D bo jak sie bzy...ja z byle kim i za pierwszym razem to mogą sie nazywać jak chcą ! Nie porównuj tego do związku wychodowanym na miłości ! Bez puszczalstwa na boki ! Bez przesady żyjemy w XXI wieku ! To tylko nasze babcie wychodziły za mąż w wieku 17 lat i miały po 5 dzieciaków ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsssssssssss
ale zrozum, ze dziewczyny chcą wychodzić za mąż jak nasze babki - to mieszkanie z facetem ma być namiastką domu - bo kobieta kiedy już przestaje być nastolatką czyje potrzebę posiadania własnego domu i rodziny dlatego godzi się na ten choojowy układ zwany konkubinatem - tylko, ze to niestety zazwyczaj obraca się przeciwko niej - bo facetowi potrzebne dożycia tylko czyste skarpetki i wystawiony tyłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ftgggdgn
Kobiety wlasniie nie chca zwiiazku dlatego wchodza w konkubinaty albo ff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziwie sie chlopakowi autorki;-) Mowi jej ze sie boi z nia ozenic - a ona nie wie jak to rozumiec;-) ;-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym naiwnoscia jest takie myslenie - ze im wiecej wspolnych lat, tym "blizej slubu" - to jest myslenie pozbawione logiki biorac pod uwage dynamike zwiazku;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem juz w zwiazku 12 lat mamy 5 letnia corke i tez nie chce wziac ze mna slubu , poniewaz twerdzi ze po slubie wszystko sie rozpadnie. To takie smutne czasami mam wrazenie ze mnie nie kocha i jest ze mna ze wzdledu na dziecko. Powiedział ze gdy corka skonczy 18 lat to sie pomysli. A ja mam wrazenie ze wtedy mnie zostawi. Wiem co czujesz. Daj znac czy dalej jestescie razem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×