niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Widzę, że czytasz między wierszami, tak jak o tym, że ktoś naśmiewa się z Twoich wyliczeń jak i teraz, gdy zapytałam kogo masz na myśli.

Dziewczyny, a co wy tak wrogo jesteście do siebie nastawione, każdy ma swoje zdanie i nie ma sensu rozstrzygac kto ma racje :-) Powiedzcie lepiej co tam u was słychac? Ja mam tylko jedno pytanie czy jest mozliwa pózna owulacja tj. np w 18-20dc, bo tak mi się wydawalo, że mam ją bardzo póżno, czy jest to możliwe? Jestem zła, bo nie wiem czy bedziemy mogli podejśc w czerwcu do mrozaka, nie wiem jak to wszystko wypadnie....ahh zostało tylko czekac i liczyć na cud, że wszystko się poprzestawia i jednak bedziemy mogli już teraz podejśc :-)

Witam, Nadziejka, no pewnie, że owulacja może się zdarzyć później, powiem Ci, że nie ma co wyliczać, bo różnie może być. Może uda Wam się z transferem akurat na weekend? Ja przestałam całkiem liczyć, doktorek mnie zaskoczył pytaniem, który to dzień progynovy a ja na to, że nie mam bladego pojęcia, zdałam się w pełni na niego i zobaczymy co z tego będzie. dziś już krewka oddana, wieczorkiem wizyta.

A co musisz robic tez jakies badania? dzis kolejna wizyta, ale fajnie, ze u Ciebie coś sie dzieje...To już niedługo transfer,strasznie ci kibicuje... Może masz racje, nie ma co liczyć, zdaje się na los :-) do ktorego dr chodzisz E czy S. ?

Chodzę do dr S. Estradiol muszę dziś zbadać i jak będzie powyżej 200 to 5 dni luteiny i transfer. Prawdopodobnie na weekend wypadnie, albo na piątek. Zdecydowałam wszystkie 4 chyba rozmrozić.

liska to widzę niezły proges. Ostatnio chciałaś tylko 1, a teraz 4. Ale w sumie to chyba też bym tak zrobiła na Twoim miejscu. Jeśli macie gdzie pomieścić czworaczaki:) Melita nie za bardzo wiem komu tu próbujesz udowodnić swoją racje, przecież nie o to tu chodzi. Mamy się wspierać a nie kłócić, a mam wrażenie że od kiedy sie tu pojawiłaś to wiele dziewczyn stąd pouciekało, bo Ciągle prowokujesz kłótnie. Dogryzasz Lisce, Barberze, Nadziejce, pewnie zaraz i mnie się oberwie. Nie wiem jaki masz w tym cel, ale przykre to:(

Teryaki bo za pierwszym razem człowiek liczy, że przy większej liczbie sobie nie poradzi i zakłada, że wszystkie się na pewno przyjmą:) A teraz już wiem, że prawie nigdy nie jest tak jak byśmy chcieli, jeszcze nie wiem co na moją decyzję lekarz powie:) Wszystko tez jeszcze zależy jak się rozmrożą zarodki i w jakim będą stanie. Dziś pogadam i doktorkiem i podpytam co on sądzi:)

cześć dziewczyny !!! co ja słyszę liska, ale super !!! zaczynam trzymać mocno kciuki :D nadziejka na pewno wszystko się dobrze ułoży :D kciukam mocno :) a ja skończyłam właśnie z luteiną i dostałam plamień, ale niby to normalne tylko mam odpoczywać jak najwięcej, jakbym tego cały czas nie robiła :) mam nadzieję, że chociaż na jakieś wakacje nad morze będę mogła wyskoczyć . A w sobotę miałam usg prenatalne i wszystko super tzn. żadnych wad jak zespół Downa, wad serca itp. młody/młoda fika jak szalona i macha do mamusi rączką :D za resztę dziewczyn też mocno trzymam kciuki i życzę powodzenia w podejściach a zaciążonym zdrowych bobasków :D

Witam , trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny Dziewczyny mam pytanie odnosnie lekarza po skończeniu leczenia w klinice, czy chodziłyście tylko do jednego bo ja się zastanawiam czy nie chodzić prywatnie i na NFZ by miec wszystkie skierowania na badania,a nie bardzo wiem jak to zrobić ?

Liska a Ty dziś ma wizytę u dr S? Można wiedzieć na którą, bo ja na 16.40? Może się gdzieś miniemy w poczekalni?

kurcze "i" mi się zjadło. To powżyej to ja:)

bkasia można chodzić, ale i tak połowa badań nie jest refundowana i trzeba płacić, więc nie wiem czy jest sens siedzenie w kolejce w przychodni (chyba, że sytuacja finansowa ci nie pozwala) ale przeważnie dają krew i mocz co kosztuje jakieś 15 zł razem (resztę badań mamy zrobione przed IVF ) a jeżeli będziesz miała nagłą potrzebę jakiś leków (np. przy jakimś zapaleniu) to zawsze można jechać na izbę przyjęć do szpitala żeby nie płacić za kolejną wizytę :)

Cześć Barberka!! świetne wiadomości, strasznie się cieszę, że z bobaskiem wszystko w porządku:) kiedy będzie wiadomo mniej więcej czy to facio czy babeczka??:>

teryiaki mam godzinkę po Tobie, więc się zapewne miniemy;/ no chyba, że będzie jakieś opóźnienie:) Znakiem rozpoznawczym jak coś może być fakt, że będę sama hehe:) Ostatnio właśnie zaczęłam się zastanawiać, czy z nami coś jest nie tak, bo ja zawsze chodzę sama do lekarza, a tylko raz spotkałam tam samotną dziewczynę, zawsze kobitki są z facetami:)

Liska to u mnei z kolei odwrotnie. Ja często jak jeżdże to czuję sie dziwnie bo ide z mężem, a inne kobitki albo w ogóle same przychodzą, albo do gabinetu same wchodzą a mąż czeka na zewnątrz. Ja ostatnio sama byłam, a tak to zawsze z M. I tak sobie myślałam, ze jest praktyka że samemu się chodzi, a ja jestem jakaś nadorliwa i faceta ciągam ze sobą, a widzę, że Ty masz zupełnie inne odczucie:) Barbera gratulację super wyników. Oby dzidzia dalej tak ładnie rosła i sie rozwiajała:D

Normalnie dziewczyny jestem taka podekscytowana tą dzisiejszą wizytą i ogólnie przygotowaniami do IUI, że nie mogę w pracy usiedzieć i ciągle patrzę na zegarek. Zastanawaiam się ile mi pęcherzyków urosło, kiedy bedzie następna wizyta, a kiedy IUI:)

Dzięki barbera , własnie niewiem jak to pogodzić wiem że nie wszystkie badania sa refundowane ale ja teraz mam sporo ich do zrobienia łącznie 11 badań : oczywiście morfologi i mocz ale również glukoza, NA,K,HBs-AG, Anty HCV, Anty HIV, WR, Toxo IgG i IgM, a niewiesz jak wygląda sprawa karty ciązy jak się chodzi do dwóch lekarzy

teryiaki a na kiedy wstępnie planowana jest IUI?? może będziemy razem betować?:>hehe A no widzisz, jak ja chodzę to zawsze wszyscy chodzą parami, a ja się czuję samotna, ale mój luby ma nienormowany czas pracy i jakbym miała każdą wizytę pod niego układać to bym oszalała i znając życie to i tak by go nie było, bo zawsze coś:)

bKasia a jak Ty się w ogóle miewasz? Jakies dolegliwośći??

liska czuje sie w miare dobrze , ale do południa mam mdłości 8,06 mam usg na którym mam zobaczyć serduszko naszego maleństwa

liska dziś mam 8dc. Przeważnie owulację mam ok.12 dnia cyklu, więc wypadało by w pt, ale nie wiem jak będzie teraz po CLO. Mam nadzieję, że po dzisiejszej wizycie będe już cos wiedzieć to dam znać. A Ty kiedy masz mieć transfer?

bkasia jak chcesz działać na dwa fronty to lepiej chyba mieć dwie , w sumie to nie wiem bo wiesz jak z lekarzami czasami mogą focha strzelić :D ja większość badań miałam już robionych, ale kilka musiałam powtórzyć za swoją kasę i kilka stówek znowu pękło bo nikt nie chciał mi dać skierowania a na kasę nie wiem czy w ogóle zlecają takie szczegółowe liska chyba ok 20 tygodnia coś będę wiedzieć nie mam pojęcia jak to wygląda, ale jak pójdę po 20 tygodniu na 3 d to na bank się dowiem :D

bKasia no to trzymam mocne kciuki, żeby serduszko mocniusio biło:) Teryiaki ja też jakoś tak:) Jak będzie dziś ładny estradiol to zaczynam brać luteinkę i koło piątku, soboty transfer:) Będę miała z kim schizować:D:D

Barbera zobacze , ja te badania też już robiłam ale lekarz każe mi powtórzyć więc nie ma wyjscia

liska to fajnie się składa będizmey się dopingować wzajmnie, choć IVF się betuje szybciej jak po IUI. Może jeszcze jakaś dziewczyna do nas dołączy, Nie wiem co sie podziało z niektórymi dziewczyny, które się czasami pojawiały. Bkasia Ty sie wszytskiego dowiedz, żebyśmy miały kogo pytać później:)

witajcie czuje sie wywołana do tablicy- choć nie wiem czy jeszcze mnie pamiętacie. nie pisałam tyle czasy bo musiałam się oderwać od tego ciągłego myślenia o ivf. ale teraz jestem już po wyciszaczu i trudno nie myśleć jak czas wolno biegnie a ja dni odliczam do stymulacji. liska- teraz musi się udać, straszna nerwówka przed Tobą ale najważniejsze, że w końcu coś się dzieje barbera- super, że z maluchem wszystko ok. a zamieszania czy jest jeden dzidziuś czy dwójka nie zazdroszczę - sprzęt to polmed ma tragiczny, dlatego wiem, że jak tylko sie uda to będę lecieć na dwa fronty, wrócę do swojej lekarki, a do nich tylko okazjonalnie jak trzeba. nadziejka- fajny nick, a co do owulki, zawsze miałam 16dc, a ostatnio 22dc, więc wszystko możliwe. mogą zdarzyć się nawet dwie owulki w jednym cyklu. wiem bo przerabiałam. zaciążonym- gratuluję, a dalej walczącym- życzę wytrwałości. a co do wizyt- tylko raz byłam bez M i czułam się dziwnie-bo ja potrzebuję aby ktoś słuchał tego co do mnie mówia, bo taka roztrzepana jestem. a poza tym-potrzebuję szofera. i jeszcze mam pytanie -jakie wyniki LH i estradiolu powinny być aby rozpocząć stymulację? czy to obojętne?

Cześć słoneczko11 jasne, że pamiętamy!!! Bardzo dziękuję, staram się tym razem podejśc do tego z dystansem:) Barberka wie, że będzie już tylko jeden, niestety :( Co do wyników Lh i estradiolu, to poniżej 3 i poniżej 50, tylko nie mam pojęcia, które 3, a które:) Ale chyba LH

Ale mi zjadło kilka literek i cyferek LH< 3, a e2

Nadziejka..A nie próbowałaś przesunąć sobie @ luteiną. Ja tak robiłam jak nie chciałam żeby mi owulacja w weekend (robiłam inseminację na NFZ). Udało mi się max 2-3 dni przesunąć. Mi to wystarczyło (brałam 4 tabl luteiny od owulacji do @). listka25.. Ja też chodzę sama do lekarza. Mam daleko i wystarczy że ja muszę zwalniać się z pracy.uważam że nie ma sensu żebyśmy mieli tyły w pracy oboje

witaj słoneczko, pewnie że pamiętamy i trzymamy mocno kciuki :D ja zawsze z M jeździłam i tylko raz nie wszedł bo zauważył , że niektórzy faceci zostają na zewnątrz i taki wściekły na siebie był bo nie był pewny czy o wszystko spytałam i czy wszystko zapamiętałam co lekarz do mnie mówił :D on jest straszny nerwus, ale kochany i nie szkodliwy