niepłodnośc ... POLMED Wrocław

No właśnie tak myślałam, że we Wrocku jeszcze gorzej z terminami. Chcę iść szybko, żeby zrobić histero i genetykę tak, żeby przed kolejną próbą były już wszystkie wyniki. Margi77 a c u Ciebie? Nadziejka jak tam? kiedy transfer?

Liska25..A pytalaś może w Poznaniu o filię w Zielonej Górze? Wiem że to daleko ale może terminy są szybsze..

Liska u mnie bez zmian, teraz biorę femoston i pod koniec sierpnia znów stymulacja z Clo, jak nie wyjdzie to już tylko AZ :(

Witam. Liska mam pytanie jesli chodzi o transfer "mrozaczków': 1) czy do tego też się trzeba jakoś przygotować pod względem brania określonych leków? 2) jaki jest łączny koszt zabiegu? Na na cenniku, transfer kosztuje 1200zł, do tego coś trzeba jeszcze doliczyć? Dzięki Ci bardzo ;-)))

Czekająca witaj, Jeśli transfer na cyklu naturalnym, to nic nie bierzesz, robisz testy owulacyjne i gdy jest odpowiedni dzień, t wykonuje się transfer. Jeśli na cyklu sztucznym, to jest wyciszanie diphereliną(370zł), potem progynova, a to już grosze. Transfer kosztuje 1200 zł, ja dostałam jeszcze ovitrelle za 100zł. No i oczywiście luteinka.

Dzięki Ci Liska bardzo ;-)))

Witam poniedziałkowo! Mam pytanie do ciężarnych których dręczyły mdłości, niekoniecznie tylko poranne. Dokuczając mi praktycznie cały czas. Dziś nawet w nocy mnie obudziły. Czasem zaczynam coś jeść i już po kilku kęsach wszystko staje mi w gardle. Staram się jeść malutkie porcje co 2 godzinki, ale niezbyt to pomaga.

TERYIAKI HERBATKA IMBIROWA MI PRZYNOSIŁA ULGĘ, SPRÓBUJ:) POWODZENIA I WYTRWAŁOŚCI:) MAGDA

a ja się przyznam , że nie zdrowo ale skutecznie to cola mi pomagała :)

Dzięki dziewczyny. Byłam właśnie w sklepie po herbatkę imbirową, mam nadzieję że pomoże. Po coli mam zgagę niestety:(

Monika jak tam się czujesz? kiedy masz wizyte? ja jade 11 lipca:) a na mdłości mojej szwagierce pomagała szklanka wody z cytryną wypita rano przed wstaniem z łóżka

wiem że to co napiszę nie będzie optymistyczne ale mi na mdłości nic nie pomagało,a po mdłościach przyszła okropna zgaga i wymioty,nawet do 6 razy dziennie i tak aż do porodu,okres ciąży choć tak wyczekanej wspominam okropnie, nic nie mogłam jeść,na siłę biszkopty i to je zwracałam...w ciąży bliźniaczej przytyłam 8 kilogramów ,a dwa dni po porodzie ważyłam mniej niż przed zajściem w ciąże...wszystkie ciuchy z przed ciąży zemnie leciały...no ale moje wymioty odbiły się na dzieciach bo miały anemię z której leczyłam je 4 msc :(....spróbuj ssać JABŁKO,i przed wstaniem rano z łóżka zjedz na leżąco krakersa lub suchy chlebek,to porady położnych ale one na mnie nie działały,może tobie pomogą

Joanna2_4 Cześć:) Dobrze,tylko mam bardzo obfity @... I 4 dni strasznie mnie brzuch boli... ale jest ok. A co u Ciebie? Też idę 11-stego:) dziś pierwszy raz brałam clo....

O to idziemy tak samo:) u mnie oki okres pomału się kończy i dzisiaj 2 raz brałam clo jeszcze 3 dni:)ciekawe jakie jajo wyhoduje:P a co u ciebie? jak wyniki dobrze się czujesz po clo?

Witam wszystkie dziewczynki, Liska ja transfer mam już w tą srodę jednego mrozaczka, zobaczymy czy się uda :-) Nie ma dużych szans, ale wiadomo, że malutka nadzieja jest :-) a ty jak tam umwówiłas się już na te badania genetyczne? a po co własciwie robi się tą histeroskopie, gdzie ją będziesz robiła?

Dobry wieczór, Nadziejka no to super, że to już:) trzymam kciuki:) histerskopie robi się po to, żeby zobaczyć czy są jakieś zmiany w macicy, jakieś polipy, zrosty czy cosik innego. Robi się to na miejscu w Polmedzie pod znieczuleniem jak do punkcji, lekarz mi powiedział wprost, że mogę a nie muszę tego robić z genetyką to samo. Sama zdecydowałam, że zrobię oba badania. Nie zarejestrowałam się nadal, dziś nie miałam jak zadzwonić.

A korzystał ktoż z was z akupunktury? słyszalam, że czasami pomaga, ale jestem do tego sceptycznie nastawiona... Jak mi się nie uda, to też nie wiem czy przy następnym podejsciu nie zrobić jakiś dodatkowych badan, chyba, że to nie ma znaczenia i po prostu czasami się nie udaje i nie poznamy przyczyny dlaczego:-( Szczerze to nie uwierzyłabym jakby udało nam się z jednym mrozaczakiem :-)

Joanna2_4 Pisałam kiedyś,że idziemy łeb w łeb:P fajnie mi się cykl zaczą,bo 1.07 już 4 dzień mam @,ale chyba mi się kończy... dziś pierwszy raz dopiero brałam clo. Na razie wszystko ok.... też jestem ciekawa co wychoduję... w środę jadę po odbiór wyników krwi,a mojego M już były,ale nie wiem jak je interpretować:) Jutro mój M jedzie w delegację, ale na wizytę przyjedzie i na... ''starania'' też:) Zobaczymy jak to będzie... A słuchaj...po tej wizycie co będzie teraz w poniedziałek, lekarz jeżeli stwierdzi,że pęcherzyki są jeszcze za małe (ale tylko troszkę) To na obserwację będzie kazał przyjezdżać często???

Monika wstaw wyniki emka coś postaramy się doradzić:) Nadziejka ja nie próbowałam i się nad tym jeszcze nie zastanawiałam. Pytałam lekarza jakie dodatkowe badania mogę zrobić to doradził tylko genetykę i ewentualnie histero, ale i tak stwierdzil, że czasami po prostu nie wychodzi.

Polecam dr Jolantę Świątecką :)Białystok

a ja polecam Polmed :) 18 tc nadziejka trzymam kciuki :) to już jutro :)

Tak to już jutro, urlop wypisany i jedziemy razem, sama już nigdy nie pojade na transfer... Pocieszam się tylko tym, że wszystko odbywa się na cyklu naturalnym, może będzie lepiej, nie jestem nafaszerowana żadnymi lekami no i że mój zarodek jest w stadium blastocysty, to też zwiększa szanse, ale zobaczymy jak to bedzie...jak się nie uda to trudno będziemy zaczynać od początku :-(

Boje się tylko tego, ze jak juz przyjedziemy na miejsce to powiedzą, że niestety ale zarodek się nie odmroził :-( bedzie nam wtedy bardzo przykro :-(

nadziejka na pewno będzie dobrze i ten jeden maluszek jest Wam przeznaczony :)

Monika ja w ostatnim cyklu jezdziłam 4 razy co 2 dni:) może razem nam się uda zaciązyć

Oj Barberka bardzo bym chciała, żeby był Nam przeznaczony, nawet nie wiesz jak bardzo bym się cieszyła... Ciekawe czy są na tym forum dziewczyny którym udało się zaciążyć z mrozakami?

nadziejka powiem ci, że jak czytam inne fora to częściej dziewczyny zachodzą po mrozaczkach niż za pierwszym rzutem , ale wiadomo to wszystko zależy od organizmu i czy mrozaczek przetrwa odmrożenie

czesc dziewczyny.mam pytanie.chodzi mi o badanie droznosci jajowodow.jestem zapisana do POLMEDU na sierpien i chcialabym sie dowiedziec czy na to badanie daja skierowanie czy mozna je zrobic na wlasna reke. mam prob;em z zajsciem w ciaze.pierwsza poronilam rok temu a teraz cos nie wychodzi.wczesniej moj ginekolog zalecil mi to badanie,ale cena u niego w gabinecie mnie przerazila ( ok 1000zl.) dowiedzialam sie ze mozna taniej zrobic to badanie ,i zastanawiam sie czy ewentualne skierowanie mozna dostac tak od reki na pierwszej wizycie.bardzo prosze o odpowiedz

Droga pytająca. W polmedzie nie wykonują tego badania. Kierują na nie do dr Wojciechowskiego, który wykonuje je w szpitalu na Kamieńskiego. Koszt 400zł. Ja nie żałuję że zdecydowałam się zrobić to badanie prywatnie, gdyż pan dr ma dużą wprawę i wszystko jest prawie bezbolesne, w porównaniu do tego co się czasem czyta jak to wygląda na NFZ, do tego wykonuje się je w godzinach wieczornych, więc nie trzeba brać specjlanie urlopu.

dziekuje ci bardzo za odpowiedz.ja nie chce tego badania zrobic na NFZ.absolutnie.pewnie zaplacilabym te 1000zl ,bo zrobie wszystko zeby miec malenstwo,ale jak pytam to dookola wszyscy mi mowia ze to za duzo.i dlatego pomyslalam ze popytam i poszukam taniej. a jeszcze gdybys mogla mi napisac czy dlugo sie czeka na to badanie.ja mieszkam za granica i chcialabym to zrobic w ciagu 2 tyg. urlopu. czy bedzie to mozliwe??