Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ania172

niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Polecane posty

Witam, Liska a już przeprowadziłas sie do nowego domku? wypoczynek fajna sprawa, bedziesz miala więcej siły i pozytywnego nastawienia do kolejnego podejscia. M84 jesli chodzi o koszty IUI to uważam, że są one niewielkie w porównaniu do in vitro. Sam zabieg kosztuje 650zl , do tego trzeba doliczyc 4 wizyty. W zaleznosci czym bedziesz tez stymulowana koszty mogą wzrosnąć, ja brałam tylko po jednej tabl CLO, to jest tani leki. To by było na tyle :-) Ja w tym tyg umawiam sie na HSG, a w przyszłym miesiącu kolejna IUI, moze tym razem udana, moim marzeniem jest to, żeby udało się do Swiąt Bożego Narodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M84 jak pisała nadziejka koszt IUI to 650zł, ja przed tym miałam chyba 2 wizyty w 8 i 11dc, a w IUI była w 13. Do tego należy doliczyć koszt leków, zależy od tego czym będziesz stymulowana i badań które obowiązkow trzeba zrobić (Ty i mąż) na HIV, WR i żółtaczki. Mnie całkowity koszt wyszedł ok 1500zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Nadziejka jeszcze nie, remont jeszcze pełną parą, do końca miesiąca musimy się przenieść, zobaczymy czy nam się uda:) Potem jak się ogarniemy to poszukamy jakiejś wycieczki. Pozytywne nastawienie mam ciągle, choć już na pewno nie będę do tego podchodzić z pewnością, że się uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za odpowiedz :) dziś się umówiłam na 26.09 zobaczę czy torbiel zszedł i do dzieła prezent na Święta musi być:)Liska25 polecam na urlop Egipt byłam dwa raz jest pięknie i pogoda odpowiednia ,w Tunezji byłam we wrześniu ale pogoda była kiepska nawet deszcz padał:)wrócisz z urlopu z naładowanymi bateriami na cały rok hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, m84 w Egipcie byłam rok temu, ale to chyba w tym okresie najlepszy wybór z gwarantowaną pogodą. Ja też liczę na prezent świąteczny:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was, ja już umówiłam się na badanie HSG na czwartek. Pytanie do dziewczyn ktore robiły to badanie czy mam jakoś się przygotować do tego badania, cos ze soba zabrać na przebranie itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Nadziejka na badanie nie trzeba się specjalnie przygotowywać , mi jedynie po badaniu potrzebne były wkładki i tabletki przeciw bólowe, ponieważ ból spowodowały pozrastane jajowody którymi podany płyn nie mógł przepłynąć. Opieka podczas badania bez zarzutów , mile i fachowo. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadziejka jak pisze arita weź ze sobą wkładkę albo podpaskę, tylko najlepiej założyć ją już przed badaniem bo późneij za bardzo nie ma czaasu. Margi co u Ciebie jak było na USG? Moniko jak się czujesz, kiedy wizyta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Muszę zmienić lekarza , i zastanawiam sie nad Polakiem i ekipą. Powiedzcie mi czy koniecznie do Polaka trzeba na pierwsza wizyte iść?? Bo przyjmuje raz w tygodniu i pewnie bardzo długo sie czeka na wizyte. Czy pozostali lekarze sa ok? Czy tez potrafą pomóc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemka Justi! Pozostali jak najbardziej ok, też potrafią pomóc:) Mamy wlaśnie MOnikę i Asię, w tym samym czasie starały się u innych lekarzy, jedna u dr E druga u dr S i obie zaciążone:)Właśnie, dziewczyny co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę zczystym sumieniem gorąco polecić dr elias super człowiek i tak jak liska napisała po 3 miesiącach leczenia jestem obecnie w 7 tyg ciązy byłam na usg i było już serduszko:):) czuje się rewelacyjnie:) naprawde nie spodziewałam się ,że tak dobrze można czuć się w ciąży w przyszłym tyg mam usg mam nadzieje ,że dalej bedzie ok:) i jak tam monia twoja betka i usg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teryiaki i Asiu. Dziś miałam wizytę. Więc pęcherzyk 11mm,a zarodek 3mm. Wszystko przebiega dobrze... obecnie jestem w 6 tygodniu licząc od dnia ostatniej miesiączki,bo owulację miałam przesuniętą o 7dni. Brzuch prawie nie boli... a co tam u was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Arita przepraszam, że dopiero dziś odpisuję ale miałam dość ciężki tydzien. Transfer mam w czwartek na naturalnym cyklu. Pan Doktor powiedział, że nasze "eskimoski" mają dobre parametry, a jeden nawet bardzo dobre. Tak więc biorę urlop na czwartek i piątek i będziemy czekać na efekty. O mało bym niepodchodziła do transfery, gdyż załaplam zapalenie pęcherza ale już jest ok. A Ty Arita kiedy podchodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje dziewczyny za szybka odpowiedz. Jutro dzwonie umawiać sie na wizyte. A długo sie czeka?? Może mi jakoś pomogą .....Chociaż wyjaśnią dlaczego nie zachodze w ciąże. Trzymam za wszystkie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście transfer będzie jak eskimoski się odmrożą. Jak wszystko by się udało to za 9 miesięcy mielibyśmy super prezent, bo wtedy dokładnie mamy 10 rocznicę slubu. Już sama nie wiem co mam mysleć, bo ostatnio to mi nerwy puszczają. Powiem Wam Dziewczyny że teraz nikt z rodzinki nie wiem o transferze to może będzie lepiej. Mniejszy stres jak się nie uda. Nie wiem co mam mysleć. proszę trzymajcie kciuki, bo chciałabym jak Joasia czy Monia cieszyć się ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justi ja czekałam na wizyte 5 dni,dobrze by było gdyby np twój mąż miał zrobione badanie nasienia bo napewno każą wam zrobić a tak zaoszczędzisz czas:) zobaczysz napewno wam pomogą czekająca napewno bedziesz się cieszyć niedługo:) ja ciągle nie mogę uwieżyć w swoje szczescie i patrze na swoje usg na ten czarny punkcik który jest moim dzieckiem i dziękuje bogu za niego chociaż ciągle też towarzyszy mi strach żeby było wszystko dobrze wiem ,że każdej z was się uda:) trzymam za to kciuki:) Monia ty też nastepna wizyte masz po 2 tygodniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) nie pisałam wcześniej, bo po poniedziałkowej wizycie bardzo późno wróciliśmy z Wrocka, a wczoraj miałam babskie spotkanie po którym się rozchorowałam.:( ale dziś jest już lepiej :) więc przyjął się 1 zarodek i ma już 2,5 mm :D:D, za 2 tyg. kolejna wizyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże ale czemu?? wszystko było dobrze? Moniczko przytulam cię mocno mocno kochana:((( jest mi potowrnie przykro:( prosze nie poddawaj się!i bądź z nami! Margi ciese się ,że wszystko dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natasza-n1
Moniko..Tak mi przykro :( I jak tu się cieszyć z dwóch kresek skoro to nic pewnego?? Co się stało?? Lekarze coś mówili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natasza-n1
Przecież wczoraj byłaś u lekarza i było wszystko dobrze! Już nic nie rozumiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za słowa wsparcia dziewczyny:(( Byłam wczoraj w polmedzie. Miałam robione usg i wszystko było ok. pęcherzyk i zarodek. Wróciłam do domu i około 22,30 zaczełam krwawić. Pojechałam do szpitala zrobili badania i usg i wszystko ok. przepisali 2op duphastonu i kazali cały czas leżeć. Jak w ciągu 2 dni nie przejdzie to wrócić do szpitala,lub jak krwawienie się nasili,to przyjechać. I wróciłam do domu. Koło 1,00 w nocy krwawienie się nasiliło podtarłam się a tam pęcherzyk wielkości paznokcia. taki twardy. Ale bóli nie miałam. Pojechałam 2 raz do szpitala położyli mnie na oddziale i zrobili masę badań... Grupę krwi mocz i z 6 innych. Ale usg nie zrobili,kazali czekać do jutra. Dzisiaj rano przyszła lekarka zabrała mnie na usg i w macicy nie było już pęcherzyka. O 12,00 przed południem wzieli mnie do zabiegowego dali znieczulenie ogólne i łyżeczkowanie... Długo się z mężem nie nacieszyliśmy,a wczoraj miał urodziny,to ładny prezent dostał na urodzinu:( Jesteśmy załamani....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniczo tak strasznie mi przykro:( Wiem co czujesz. Ja po poronieniu dochodziłam do siebie jakieś 3 miesiące. Daj sobie czas na łzy i pogodzenie się z losem. Tylko czas jest w stanie ukoić ten ból..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniczko kchana ile ty przeszłaś:( nie wiem co myśleć może lekarz powinien ci przepisać dufaston odrazu jak test był dodatni i zaczeły się te bóle brzucha żeby potrzymać ciąże:( czlowiek tyle przechodzi i teraz to:( ja też drże o swoje maleństwo:( trzymaj się kochana pocieszające jest to ,że jesteśmy pod opieką dobrych lekarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teryiaki i Asiu... Poradzę sobie... Trzeba być silnym... A najbardziej mnie boli jak pomyślę o moim M:( Był taki szczęśliwy... Jak pokazywałam komuś zdj z usg,to mówił,że ''jego kropeczka jest do niego podobna'' a teraz czuję się jak bym była dla niego zbędnym ciężarem. Nawet dziecka nie potrafię mu dać...;( Jest mi tak ciężko,że racjonalnie myśleć nie potrafię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia strasznie, ale to strasznie mi przykro, nie wiem nawet co napisać, bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji:( Bądź silna kochana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×