niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Cześć Asiu...Ja hmm... Nigdzie.. Siedzę w domu... Czasem zaglądam co tu u was słychać... Cieszę się,że maleństwo rośnie,oby wszystko było dobrze... Trzymaj się cieplutko:) Pozdrawiam

Niestety trzeba czekać wiem ,że ten czas cholernie się dłuży ale nie ma rady i naprawde nie potrzebnie się nie nakręcaj:) Monia ja ci dam!!! nie piszesz jak się czujesz czy jesteś umówiona w polmedzie nie chowaj się nigdzie bo cie za uszy wyciągne:P myślałaś o wyjezdzie z mężem? ja ten pomysł gorąco polecam nasza fasolka powstała na wyjezdzie z okazji rocznicy.Ja też mam nadzieje ,że dalej bedzie wszystko dobrze gorąco się o to modle następną wizyte mam dopiero za miesiąc

Hej. Niestety znów lipa ;-((( 7 dnia po transferze pojawila się @, tj, dokładnie 27 dnia cyklu. Odpuszczam, nie mam już siły walczyć bo to jak walka z wiatrakami. Kilka dni temu pocieszalam Monikę, a teraz sama czuję ogromną bezradność .... Arita, a jak u Ciebie ?

czekająca_79 tak mi przykro. Nie załamuj się... Jeszcze wszystko się ułoży... Asiu... Nie umawiałam się... mam czekać 3 tyg. na wyniki histopatologiczne i z tymi wynikami mam dopiero się umówić... A tak to 6 tyg. zakaz ''baraszkowania'' no i minimum 3 miesiące odczekać przed kolejnymi staraniami. Nie myślałam o urlopie,bo mąż niestety nie ma jak. Ma odpowiedzialną pracę i musi cały czas być tu na miejscu,a sama nigdzie nie chcę jechać...

Czekająca tak mi przykro, wiem co czujesz, przechodziłam to samo najpierw transfer świeżych zarodków, pozniej mrozaki i tez mówiłam, ze już wystarczy, ze nie mam sił, a teraz zaczynam znów walke....czas goi rany, trzeba być silnym i walczyć...ja wybrałam inną droge mysle, ze bardziej szcześliwą dla mnie :-) Trzymaj sie kochana, będzie dobrze, dasz rade!!!

czekająca bardzo mi przykro :( , czas leczy rany i widocznie my musimy dłużej powalczyć o swoje maleństwo :) u mnie 9 dpt i wydaje mi się , że nic z tego nie będzie :( objawy mam typowe na @ , która wg cyklu ma się pojawić jutro. w pn dzwonię do kliniki i kolejna bitwa , mam nadzieję że tym razem wygrana będzie po naszej stronie ;)

Dzięki Dziewczyny za ciepłe słowa ;-))) Z mężem podjeliśmy decyzję, że na kilka miesięcy stopujemy, bo psychika mi siada, no i nowy budżet trzeba zebrać na leczenie. Ale umówię się na wizytę bo chcę żeby Doktor powiedział co dalej ... Dobrze że rodzinka nie była wtajemniczona, przynajmniej mają mniej zmartwień. Ale łzy same cisną się do oczu ;-(( Dobrze że jest weekend i super pogoda, więc będzie można zapomnieć o wszystkim. Pozdrawiam ;-)))

i stało się ,przyszła @ i kolejna porażka :( jest mi bardzo ciężko na sercu , zapał do walki gdzieś odszedł....:(

witam, czekająca_79, arita bardzo mi przykro że Wam się nie udało :( ale nie możecie się poddawać, trzeba walczyć dalej :)

Aritka jestem z Tobą, miałam nadzieje, ze chociaż Tobie się uda...pamiętam co przeszłaś, bardzo mi przykro :-(

BARBERKA JAK SIE CZUJESZ? ZAGLADASZ TU JESZCZE? TWÓJ WIELKI DZIONEK JUŻ ZBLIZA SIE WIELKIMI KROKAMI:)))))

Arita przykro mi ... Ja umówiłam się na wizytę do POLMEDu na następny tydzień. Muszę ustalić co dalej ...

hej wszystkim:) do czwartku mam jeszcze zatrzyki a na sob prawdopodobnie punkcja. Ile ma byc tych pecherzyków, u mnie w prawym tylko 1 duzy i pare mniejszych a w lewym 4 duzo i tez mniejsze sa, czy tego wystarczy...

Jestesmy u dr Siejkowskiego, ale dr Polak przychodzi na wizyty i wszystko kontroluje...Na razie jestem zadowolona, zmienilismy klinikę bo wcześniej bylismy w Invimedzie....ale do zapłodnienia tam juz nie podchodzilismy. Mam pytanko, ile się czeka od punkcji na transfer???

Mam pytanie staram się z Mężem od 2 lat o dziecko mam już 4 letnią córkę z poprzedniego związku,Mąż robił badania i to u niego z wynikami jest kiepsko.W związku z tym zapisaliśmy się do kliniki niepłodności We Wrocławiu POLMED i czy orientujecie się może czy j będę musiała również robić te wszystkie badania na tarczyce itd jeśli już mam córkę? Bo wizytę mamy 7.10 dopiero a jestem ciekawa jak to wygląda w takim przypadku.

IZUSIEK1988 - tak, bedziesz musiała zrobić wszystkie badania które zlecą, jest ich troche... Różyczka, HIF, zółtaczka... itp. Mąż bedzie musiał zrobić badanie nasienia... dopiero póżniej możesz podchodzić do in vitro

ale ja nie zamierzam podchodzić do in vitro tylko do inseminacji jeśli da się polepszyć wyniki plemników bo na razie jest tylko 4 ml. :(zapisaliśmy się do dr.siejkowskiego no nic zobaczymy co będzie.

przepisze przede wszystkim leki- witaminy dla męża...

dziewczyny czy was pobolewał brzych podczas stymulacji jajników do invitro, czuje jajniki a brzuch obolały:(

Liska a gdzie ty się podziewasz? pewnie gdzies odpoczywasz :-) co tam u Ciebie? u mnie nic się nie dzieje :-(

Izusiek.. Do inseminacji też musisz mieć porobione badania. a tarczyca to podstawa! Wiem to na swoim przypadku..Mąż też. A karmisz męża jakimiś witaminkami? bo u mnie trochę to dało rezultat. I zakaz noszenia ciasnych majtek! A możesz napisać jakie są wyniki M?

Ja mam dla M taki zestaw. choć muszę kombinować z dawkowaniem bo wszystkich naraz nie chce brać (max 4 tabl), więc stosuję zamiennie: - salfazin (teraz daję mu mój pranetal clasic - ma tyle samo cynku a dodatkowo zawiera więcej witamin) - wit c - żeń-szeń + wit (jest taki z firmy olimp) - magnez - selen - folik (to dawałam wcześniej jak nie miałam pranetal) Próbowałam przeforsować omega-3 ale mi się nie udało. Mówi że mu się odbija rybą i nie będzie stosował. Fakt - mi też się odbija :)

Iren..Transfer (o ile dobrze pamiętam) jest w trzeciej dobie. do soboty jeszcze pęcherzyki urosną (ponoć rosną 1-2mm na dobę). Mnie poprzednim razem pod koniec stymulacji już tak brzuch bolał (tzn jajniki) że w nocy spać nie mogłam. Już się bałam że coś nie tak..A boli bo jajniki mocno pracują..

natasza- n1 Dziekuje za odpowiedż. siedze w domu bo sie przeziebilam i sie nakrecam, hehe:) wiesz, miałam 2 laporoskopii i tan zapalny otrzewnej i teraz mam zrosty, wiec one też zapewnie daja o sobie znac. dzieki , pozdrawiam:)

Proszę nie zaśmiecać forum bzdurami!!

czesc, dziewczyny. jak tam u was??? ja siedze w domu i sie lecze bo przeziebiłam sie... Jutro robie etradiol a po południu do Polmedu, zrobią USG i moze w sobote bedzie punkcja... Brzuch mnie boli i na samamy dole brzucha tez, zwłaszcza kiedy chce mi sie siku.... Nie wiem czy to jest normalne...

oj, coś nie ma tu z kim pogadac...:(

Witam was serdecznie Mam pytanie odnośnie badania nasienia,czy można je przeprowadzić w polmedzie?? Zgóry dziekuje za odp.

nie można..Polecam lab Ewy Zagockiej, niedaleko dworca PKP. Zajmują się tylko tym więc nie są ,,od wszystkiego" http://www.andrologia.anonser.pl/

Iren..Jak poziom estradiolu?