Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ania172

niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Polecane posty

Arita, a u kogo się tam leczysz? Ja zapisałam się do dr Żórawskiego, bo Gizler nie miał miejsca. Powiedz mi, jaki jest termin oczekiwania na ivf rządowe-są kolejki czy jak się kwalifikujesz to zaczynasz od razu? Czy za badania podczas stymulacji płacisz czy tylko za leki? Czy Ci lekarze są dostępni np na tel czy maila czy trzeba wszystko załatwiać przez rejestrację jak w Polmedisie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psioszko co do terminów na rządowy to z tego co piszą dziewczyny na moim wątku to kiepsko z tym :( Chyba na 2015 rok są dopiero zapisy całkiem nowych osób. I wiem ze niektóre dziewczyny co dostały kwalifikację w zeszłym roku np w czerwcu/listopadzie to chyba nawet na czerwiec tego roku co niektóre mają termin...tak więc lipa jest :( Zależy jak bardzo są zdeterminowane :) Co do kontaktu z lekarzami to można i mailowo i telefonicznie i wiem że dr Ż to raczej telefonicznie wszystko załatwia :) Dziewczyny są z niego naprawdę zadowolone :) proponuję Ci zaglądnąć na boćka na wątek invimedowy i tam zawsze ktoś coś doradzi i odpowie na Twoje pytania ;) ewentualnie pytaj i mnie :) co będę wiedziała to odpowiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psioszka jeśli twoim problemem jest endometrioza to w jednej i drugiej klinice nie będzie łatwo chodzi mi o samą przypadłość jest ciężko możesz mieć piękne zarodki a ciąży nie będzie, także ja bym na twoim miejscu na zmianę kliniki nie patrzyła. Jak jest problem duży z nasieniem to Invimed jak najbardziej bo mają imsmi. Endometrioza to cholerstwo, ale mam nadzieję, że tobie się uda trzymam kciuki:) Arita trzymam kciuki za piękny prezent na 40-stkę teraz rodzą w takim wieku taka moda i nie ma co się zastanawiać dziewczyny bo każdy wiek jest dobry dłużej żyjemy i czujemy się młodziej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassiia
Hej laseczki jak tam ? Gosc jak tam beta ? Zatanawiam sie jakim cudem nie leczone hormony same sie naprawiaja, az dzis siegnelam to starych wy ikow z czasu poprzedniego leczenia.. i co zlapala mnie nostalgia po ogladaniu fot z usg z pecherzykami w ...... jestem smutna w marcu 11 lat jak jestem z mezem i bez zab... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrocka
Kasia nie lam sie, ja jestem z moim mezem 16 lat.Nigdy nie bylam na antykoncepcji.Po 1szym nieudanym ivf gdzie byly 2 marne komorki spalam przez tydzien ze zdjeciem w rece wyjac i klnac na caly swiat.Moze cos tam dobrego caeka na nas za rogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassiia
Hej. Wrocka nie lamie sie choc czasami dopada mnie:) i tak jestem w tyle komfortowej sytuacji ze nie mam juz takiego cosnienia na bycie matka bo mam dzieciaki. Ale kiedys bym nie odposcila :( i bardzo ciezko to przechodzilam :( a teraz jest ok mam w domu 3 hamulce ktore mnie stopuja - dzieciaki. Polecam wszystkim nie jako ostateczny sposob na posiadanie dziecka lecz jako sposob na ratowanie wlasnej glowy zeby nie zwariowac a zarazem troche odposcis, przestac myslec i miec dziecko ktore przytulisz i wiesz ze jest twoje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, z góry przepraszam za błędy, ale pisze z tel. Od dawna śledzę to forum, dzisiaj postanowiłam napisać. Lecze się od 5 lat, zdiagnozowanie PCOS, endometrioze. Byłam w Invimedzie jak i w Polmedzie. Mi osobiście Polmed bardziej przypadł do gustu, podoba mi się szczere podejście dr. Polaka i fakt, ze to pacjentka decyduje. W invimedzie to lekarz zadecydował za mnie, nie podając opcji. Stwierdził, ze najpierw przynajmniej 8 inseminacji a później się zobaczy, przepisał mi złe leki po których zamiast mniej torbieli dostalam ich nagły wyrzut. Później laparoskopia i nadal nic. Teraz lecze się w Polmedzie, z mężem zdecydowalismy się na in vitro. W przyszłym cyklu zaczynam brąz juz leki. Zobaczymy jak będzie. Mam nadzieje, ze zmiana lekarza się oplac****ozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Letiko bo to pewnie zależy od tego po co idzie się do takiej kliniki. Ja np szłam z myślą o in vitro i nawet przez sekundę nikt mnie nie namawiał na inseminację choć nigdy jej nie miałam. Każdy inaczej postrzega wszystko i nigdy się nie dogodzi wszystkim bo tak się nie da :) Jedni narzekają na dr Polaka inni na lekarzy z Invimedu. W jednej i drugiej klinice udaje się in vitro w iluś tam procentach. Ja niestety w tym szczęśliwym procencie nie jestem...mam nadzieję że kolejnym razem już tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mohijto myślę ze masz racje. Ja w Invimedzie zaczynalam jak by poważniejsza walkę z nieplodnoscia i nie zakladalam w sumie żadnej opcji, byłam gotowa na wszystko. Nie mam pretensji do lekarzy, każdy organizm jest inny i inaczej reaguje. A co do szczęśliwych % mam nadzieje, ze teraz Ci się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassiia
Laseczki! Wszystkie mamy nadzieje ze nam sie kiedys uda, ze bedziemy miec swoja upragniona dzidziei. Kazda z nas musi znalesc lekarza ktory usyska 100% zaufanie. Im blizej wizyty tym bardziej sie boje. Boniestety mam dziwny charakter, wole wierzyc w najgorsze i byc mile zaskoczona niz poxniej podwojnie rozpaczac. Dzis mam 25dc***przyszla @ no i coz zrobic wczesniej 68 a jeszcze wczesniej prawie 2 lata nic . Zaczynam sie zastanawiac czy nie zrezygnowac z wizyty. Czy to ma jakis sens.jak kiedys przestane pisac bedzie to oznaczalo ze sobie odposcilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kassiia na wizytę idź, co może się gorszego stać ? Wiem, ze nadzieja jest ważna, ale ważniejsze od nadziei jest poczucie, ze zrobiło się wszystko co możliwe, ze nie poddał się człowiek tylko dla tego, ze zabrakło mu sił do walki. Będzie koniec wtedy i tylko wtedy gdy juz skończą się opcje, gdy wszystkie sposoby i metody się wykorzysta. A ja wiem, ze to jeszcze nie koniec !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochane dziewczyny ! nie poddawajcie się nigdy. Ku pokrzepieniu i w wielkim skrócie powiem tak 4 podejścia do invitro, i teraz za 4 razem zobaczyłam hcg 107 10 dpt . staram sie od 2009 , wtedy miałam 1 invitro. Potem brak pieniędzy , teraz weszło z nfz i za tym 3 razem zaskoczyło . Nie traćcie nadziei . Ściskam was z całej siły i trzymam kciuki . iza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny ja już nic z tego nie rozumiem dzisiaj przez całą noc miałam straszne bóle brzucha jak na @ tak mnie bolało że mało co spałam dzisiaj jest 9 dpt od wczoraj znowu plamię takim brązowym czymś a wczoraj wieczorem było różowe jakby krew a dzisiaj rano znowu zrobiłam sikańca i druga kreska wyszła lekko różowa bardziej widoczna niż wczoraj rano. Niestety na bete mogę iść dopiero w poniedziałek bo jestem u teści w małej mieścinie i tu niestety ani w sobote a tym bardziej w niedziele nie pobierają krwi. Dziewczyny czy któraś tak miała z tymi plamieniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassiia
Laseczki oczywiscie ze pojde na wizyte, ale moje watpliwosci wziely sie dlatego ze kolejny lekarz powiedzial ze oni nie widza problemu z tym zebym zaszla w ciaze mam tak dobre wyniki. Ja juz nic nie kumam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassiia
hej do psychologa łazimy często bo mamy 3 dzieci z DDz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ok, ale bardziej chodziło mi, czy byliscie u psychologa z powodu niepłodności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie do dziewczyny której się udało na fundusz jaką przerwę miałaś między zabiegami czy jak nie wyjdzie trzeba czekać na kolejne podejście czy jest krócej wtedy?Czyli 3 razy podchodziłaś na fundusz rozumiem.Pytam bo dziewczyny piszą, że wszystko pozajmowane.Czy to jest tak, że jak zajmą się tobą to już dalej szybko kolejne próby czy znowu rok czekania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Arita - mam do ciebie pytanie. Ja tez przeszłam z polmedu do invimedu, miedzy innymi ze względu na refundację, ale nie tylko. Czy ty bierzesz lub brałas przed stymulacją tabletki antykoncepcyjne? I czy płacisz za badania i wizyty? Bo my jak na razie za wszystko płacimy i nie wiem do kiedy tak bedzie. Z góry dziekuję za odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu plamienia są nie często i to oznaka implantacji :) jeśli była druga kreska to musi być ciąża :) najlepiej zadzwoń do swojego lekarza bo czasami każe przy plamieniach leki zwiększyć..powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie płacę za żadne badania, wizyty.Tabletki anty także nie zażywałam.Płacę jedynie za lekarstwa do stymulacji.A czy Ty podpisałaś umowę dotyczącą refundacji ? może jesteś na etapie kwalifikacji i stąd te płatności ? Ale skoro zmieniłaś kliniki to na pewno miałaś historię niepłodności i może tylko "świeże" wyniki są potrzebne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassiia
No i mamy winowajce, a mianowicie w 4 dc Lh 85 fsh bedzie jutro zobaczymy w poniedzialek az sie boje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassiia
Nie. Wizyte mam 17 ale chybq nie pojde do dzieciaki sa chore i odbywoje jutro do szpitala na zakazny nie wiem kiedy wyjde:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde, szkoda, bo wiedziałabyś już co i jak. Ale co się odwlecze...życzę zdrówka dla szkrabów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Arita - tak, jestem na etapie kwalifikacji. Na następną wizytę mam przynieść reszte badań i będziemy juz ustalać termin rozpoczęcia stymulacji. Tak powiedział doktor. Dziękuję z aodpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassiia
Hej. Odebralam reszte badan z 4 dc Lh 85, 7 Fsh 7, 86 E2 198, 2 gdzie norma 166 Stosunek Lh do Fsh 10, 9 masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassiia
Co sadzicie o tych wynikach mam szanse?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dużo gorsze wyniki i lekarz mówi optymistycznie o ciąży, także myślę, ze szansa jest zawsze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassiia
Wczoraj nie wytrzymalami zadzwonilam do znajomego gina z zapytaniem o stosunek lh do fsh jes 10 a on do mnie a jednostki sie zgadzaja ? No i stosunek mam 1, 09 i powiedzial ze nie licz si tej drobnostki po przecinku. Czyli znowu ok, i powiedzial ze to wszysto naprawilo sie przez redukcje masy ciala. 35 kg w 3 miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×