Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ania172

niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Polecane posty

No i bardzo dobrze zrozpaczona, widzisz nie jest to takie złe wszystko:) Ja pojechałam w dresie na luzie, wzięłam ze soba dłuższą koszulkę i czyste skarpetki, co by mi lekarz nie zasnął i nie wylądował w moim kroczu:):) zobaczysz jakie to znieczulenie jest fajne hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po podgladanku , ale bez wieksego szału , podobno mogło by byc lepiej , dostałam większą dawkę leku i w piatek sprawdzamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bkasia a ile już wyrodukowałas? jakiej są wielkości? Ja jestem ciekawa ile z tych 20 pęcherzyków dojrzeje, wczoraj mówił dr. Siejkowski, że na pewno z tych 20 szt 10 jest już odwowienich wielkości. Estradiol małam 800, wiec nie za dużo, zobaczymy jak będzie jutro bo, żeby odbyła się punkcja musi być powyżej 2000p/ml... Dawke mam taką samą czyli 112,5....Powiem Wam dziewczyny, że nie wiem kiedy to wszystko przeleciało...najgorszy był czas brania, antyków i czas po wyciszaczu, a stymulacja leci szybko...i jakoś nie wierze, że podchodze do in vitro, kiedyś myślałam, że to jest jakiś skomplokowany i cięzki proces, a to nic wielkiego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha jeśli chodzi o leki do stymulacji, to wydaje mi się, że gonal jest droższy od puregonu...bo ja za 900j.m zapłace 1200zl, a wczoraj dostałam nowe opakowanie, a przeciez nie mam dużej dawki... a ile kosztuje ten zastrzyk na pęknięcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrozpaczona pregnyl kosztuje 100 za dwa opakowania czyli tyle ile trzeba wziąc jednorazowo. Gonal nie jest droższy, puregon za 600j placiłam 800 zł. A jak nie zużyjesz z tej drugiej fiolki wszystkiego to im oddasz i oni Ci zmniejszą płatność. Mam nadzieję, że u mnie ten czas też zacznie szybko lecieć, bo jak narazie to mi się dłuży...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wychodzi w sumie to samo bo 600 j puergonu kosztuje 800 zł a później co ci zostanie to zwracasz do kliniki i ci odliczają to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO to widocznie cenowo się nie różnia, stąd to wywnioskowałam, że pisałyście, że calość kosztowała was okolo 6500tys, mi się wydaje,że chyba więcej mnie to wszystko wyniesie...to dobrze, że mozna tą reszta oddac, bo dostałam znów opakowanie 900j.m i na 100% tego nie zużyje, bo dopiero dziś będe je otwierac. Jak to jest jak pojade na ten zastrzyk z tego pregnylu to już nie biore tego gonalu, czy jednak bierze się go do końca do samej punkcji? dziewczyny a po punkcji tez dostaliscie recepte na 3 leki? Bo ja już wczoraj dostałam... Liska a czy ty masz w piątek wizyte, z tego co pamiętam? Może się spotkamy jak będe miała punkcje, w sumie jakby punkcja była w piątek to stymulowałam się tylko 11dni:-) Dziewczyny, zeby tylko się udało, bo to różnice bywa, a nasienie nie jest zbyt ciekawe, ale jak to powiedział doktorek 10 plemniczków się znajdzie heheh....powiem wam,że już przekonałam się do Siejkowskiego, spoko lekarz, tylko, że zadaja mu mnóstwo pytań, a on musi odpowiadać :-) Nawet nie mam czasu na szykowanie coś na święta, jutro znów wizyta i nie ma kiedy....w tym roku chyba święta będziemy spędzać u jednych i drugich rodziców....w takim razie pewnie transfer zaraz po świętach, już się nie mogę doczekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrozpaczona po pukcji dostałam receptę na antybiotyk i luteinę no i folik chyba, ale to bez recepty a po transferze dochodzi acard i progynova a odpada antybiotyk. Ja miałam stymulację 10 dni i jak już weźmiesz w ten zatsrzyk w nocy to chyba już nawet tego samego dnia przestajesz się kłuć bo już rosnąć nie mogą bo pękną a ten zastrzyk zatrzymuje ich pęknięcie. Mam nadzieję, że coś z tego zrozumiesz bo strasznie chaotycznie mi to idzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się podjęłam zadania i zaprosiłam wszystkie dziadki do siebie i mojego brata z żoną i dzieciakami i będzie pewnie opijanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niewiem jle mam pecherzyków , powiedziała tylko że są ale mogły by byc już większe, pewnie w piątek powie jle jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno więcej niż 10 plemniczków też się znajdzie:) Ja odkopałam swoje rozliczenie i na nim mam 5 wizyt po 80 zl, pregnyl 100zł i 1200 puregon, 5000 ISCI w sumie 6700. Jak już dr powie, że wzrostowi wystarczy pęcherzyków to tego dnia ne bierzesz gonalu tylko pregnyl o określonej godzinie w zależności, o ktorej będzie punkcja, pregnyl powoduje pęknięcie ale dopiero po upływie 36 h czy jakoś tak:) zapewne punkcja u Ciebie będzie rano a ja mam wizytę na 15 więc zapewne się nie spotakamy:( a miło by było:) Barberka? a pamiętasz jak my tak samo jak zrozpaczona to przeżywałyśmy??:)hihih:) NO to u Ciebie w rodzince będzie wielka radość, a na kiedy planujecie takie spotkanie na święta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętam liska :D hihi teraz to my już weteranki :D a spotkanie na pierwszy dzień świąt, ale popołudniu bo tak głupio zaczynać dzień od picia a po drugie nie chce mi się tak szybko wstawać i szykować od rana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barberka ja na twoim miejscu też bym zaprosiła całą familie i pochwaliła się dobrą nowiną. Mam jeszcze jedno pytanie dośc krępujące jak długo przed transferem miałyście abstynencje ze swoimi partnerami? Bo ja się przyznaje, że od rozpoczęcia stymulacji nic. Trochę boje się czy to będzie miało jakiś zły wpływ na jakość nasienia, bo jak jest za długo to też nie jest dobrze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się postarałam jeszcze przed punkcją, właśnie żeby nie było za dużo przerwy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my też trzy dni przed punkcją delikatnie żeby M nie musiał sam się obsługiwać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no liska już mogę i raz było, ale jajniki nadal bolą i ta cholerna luteina a po drugie oczywiście spytałam się dr S o seks to dostałam wykład, że mogę ale kobiety przeważnie jeszcze jajniki bolą i czują dyskomfort i wogóle i trochę mnie wkurzył bo to chyba moja dupa i moja sprawa a chciałam się tylko dowiedzieć czy z medycznego punktu widzenia nie ma przeciwskazań a wyszłam na nimfomankę :D a po tym to nawet M się zniechęcił ale cały czas mówi do brzuszka , że dziękuje mu że mamusia ma dzięki niemu takie fajne cycuszki :D ach ci faceci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO to dziś biore mojego M w obroty, nie ma innego wyjscia:-) Dziewczyny a wam w Polmedzie ktoś coś mówił na ten temat? Zeby cos przed punkcją czy nie? Bo mi nikt nic nie mówił :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my się pytaliśmy dr Polaka i powiedział, że najlepiej świeżynki żeby były :F

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie pamiętam dokładnie ale chyba nikt nic nie mówił, ale doszłam do wniosku, że jeśli badania robi się z tylko kilkudniową abstynencją to teraz tez najlepiej by tak było. Barbera doktorek pewnie chciał dobrze nie chciał Cię narazić na ból:) Powiem Ci, że mnie w połowie cyklu( przy naturalnych starankach ehhe) bolał strasznie jajnik, jakby jeszcze nie wrócił do normalnych rozmiarów, nawet wystraszyłam się, że może jakaś torbiel powstała, ale pod koniec cyklu już nie było problemu więc mam nadzieję, że jest wszystko w porządku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno liska wszystko jest dobrze i dlatego pewnie tez robią jeden cykl przerwy żeby się wszystko unormowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrozpaczona-dlaczego mówisz ze najgorszy okres to gdy brałaś tabsy i po wyciszaczu? Pytam, bo nie wiem czy mam się czegoś spodziewać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
messi pewnie przez to, że nic się nie dzieje a jak zaczyna się stymulacja to codzienne kłucie, badania i wizyty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dobrze napisała...chodziło mi o to,że wtedy nic się nie dzieje, dla mnie takie czekanie jest nagorsze,wtedy super się czułam, bo nic nie boli itd. Jednak wole ten etap co mam teraz,bo coś sie dzieje co drugi dzien wizyty, badania, kłucie, dziś już czuje strasznie jajniki, każde siadanie na krześle sprawia ból, ale dam rade, jak to powiedział wczoraj mój M jestem twarda, nawet nie myślał, że taka bede, ale co sie nie robi dla dzidzusia. Cały czas mam przed oczami moje malutkie baby, wiem, że na koncu tej drogi czeka na mnie i to mi dodaje siły :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurczę już myślałam że są jakieś skutki uboczne po wyciszaczu typu ataki furii;p bo tak jakos ostatnio wyżyłam się na moim M.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×