Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alloo

JESLI ZABIEGAM O NIEGO, WYDZWANIAM..JEST ZE MNA POTEM

Polecane posty

Gość alloo

NIEEEE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alloo
nasz zwiazek jest dosc skomplikowany.. i tu mala opowiesc:) Kocham go, brakuje mi przede wszystkim bliskosci z nim, jest namietnosc kiedy sie widzimy, jest spokojnie, czerpiemy kazda minute... nie chodzi nam o seks. Chcemy ze soba przebywac... No wlasnie- jesli jestesmy ze soba. Jesli ja zawalcze o niego, wydzwaniam, zabiegam, umawiam spotkania, pisze emaile.. potem np. jest malo udany seks (dla mnie).. Milcze dluuuugo i on tez i tak zostaje... Jesli jest konflikt i ja sie poczuje zle (obraze sie) on milczy... zupelnie beznadziejnie. Kiedy sie pogodzimy nadal jest pieknie.. Ale ja juz nie chce ZABIEGAC!. Chce zeby w koncu pokazal czy mnie kocha, czy tylko cos czuje na swoj sposob:? co byscie zrobili (TYLKO NIE MALOLATY PLIIIS)???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×