Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tosica24

jak było u Was z drugim dzieckiem?

Polecane posty

Gość tosica24

Witam! Jestem mama półtora-rocznego Michałka. Marzę o drugim smyku, bo uważam, że to naprawdę odpowiedni moment. Niestety mój mąż nie podziela mojego entuzjazmu. Jest przeciw do tego stopnia, że nasze pożycie ostatnio - po mojej deklaracji hęci posiadania kolejnego dziecka - zanikło. Jak to było u Was z drugimi dziećmi i z czego może wynuikać opór mojego ślubnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuol
a pracujesz? jak u was z kasą? może mąż się martwi o byt waszej rodziny, że nie wyrobi sam na czwórkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tosica24
chęci miało być - sorki tak , pracuję, on prowadzi działalność - warunki mamy przeciętne, ale dajemy rady i zostaje na hobby typu motocykl, zloty itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tosica24
także to nie jest kwestia pieniędzy - tak myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalakoeowkhe
widocznie bardzo źle wspomina twój połóg i pierwszy okres po porodzie - pierwsze kilka miesięcy - bo może źle wyglądałaś i byłaś zaniedbana - on był zaniedbany, nie było seksu, dziecko wiecznie płakało i nie dawało spać po nicach - może on nie chce powtórki z rozrywki - a jedno dziecko tobie nie wystarczy?? A jak wyglądasz pop porodzie pierwszym, jestes szczupła i zadbana ?? To może i płytkie jest ale ważne dla faceta - żaden się ie przyzna ale każdy chce mieć coś z życia - ludzie tacy są- trochę są egiostami i nie ma w tym nic złego że chciałby mieć pociechę z odchowanego dzieciaczka i ładnej , zgrabnej żony, więcej czasu dla was a nie ledwo z pieluch wyszliście a ty chcesz się pakować w następne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tosica24
no po porodzie jakos specjalnie nie wygladam - 10 kilo zostalo - ale wydaje mi sie ze teraz mozna by odchowac, a potem cieszyc sie wspolnym zyciem, nie wiem czy zle robie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy...
... jak silni jesteście fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie. Ja urodziłam drugie dziecko, kiedy starsze miało 3 lata i wydawało mi się, że to odpowiedni moment. Obecnie młodsze ma dwa miesiace i jest mi naprawde ciężko. Przede wszystkim dlatego, że młodsze potrzebuje spokoju, a starsze bawi się, hałasuje i co chwilę budzi młodsze. Nie moge nic w domu zrobić spokojnie, mam niezłe zamieszanie czasami, chyba, że mąż lub ktoś zajmie sie starszym dzieckiem. Czasami karmię, usypiam młodsze, a starsze wpada z płaczem i krzykiem, bo coś chce, o szok! No ale jest o tyle dobrze, ze starsze rozumie juz dużo, a jednak uważać musze i na sekundę boję sie zostawić młodsze przy starszym. Oj, ja bym poczekała, ale to Wasza decyzja. W sumie pocieszam sie, że trochę jeszcze sie pomęczę i pozniej bedzie super, bo super roznica wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalakoeowkhe
a koniecznie dwoje musicie mieć?? Ja mam jedno dziecko, mąż nie był obecny przy porodzie chociażstrasznie nalegał - ja nie pozwoliłąm mu w tym uczestniczyć ponieważ uważam że to nie jest miejsce dla faceta - oni to inaczej odbierają niż my kobiety - dla nas to naturalna sprawa - po porodzie przez pierwszych parę tygodnie było wręcz koszmarnie - ja miałam taaaką depresję że wystąpiły nawet myśli samobójcze, mąż w porę zareagował bo widział że ze mną dzieje się coś złego - nie jadłam, nie karmiłam malucha i ja taka zawsze zadbana itd. nie miała ochcoty wstawac z łóżka , myć się , czesać, malować i ubierać - potem było lepiej - deprecha jakoś minęła i zaczęłam się wreszcie po kilku miesiącach cieszyć tym wszystkim, - wagę mam mniejsza niż przed ciążą - 167 cm i 54 kg na dzień dzisiejszy, dbam o siebie, o męża, mamy super seks a mały dopiero teraz przesypia całe noce, można z nim iść na spacerek itd. - jest fajnie i wreszcie tak jak powinno być od początku - ja nie chcę więcej dzieci - jak się zdarzy to ok ale nie planujemy - nic chcę od nowa tego wszystkiego przechodzić- mójmąż też był załamany tym wszystkim co się na początku działo - ale wiesz uwaga co do ciebie- schudnij i nie zamieniaj się w gruba matkę-polkę- jestes kobietą swojego faceta przedewszystkim a nie mamuśką- jak zrobisz z siebie mamuśkę to on tylko tak ciebie będzie postrzegał i namiętność zaniknie - może on się po części tego boi - tego że stajesz się mamuśką a on i wasze sprawy schodza na daleki plan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalakoeowkhe
popełniace jeden błąd moim zdaniem - piszesz o super różnicy wieku koleżanko wyżej- dla kogo super różnicy?? Dla ciebie i twojego męża czy dla dziecka?? Nie myślisz o sobie i o twoim mężczyźnie ale o dziecku - uwierz to nie jest ważne dla tego dziecka - ja jestem starzsza od mojej siostry o 10 lat i jest między nami super ale jak moja mam urodziłą moją siostrę to ja byłam bardzo pomocna i nie wymagałam jej 100% uwagi- miała więcej spokoju bo ja więcej rozumiałam a wy się zarzynacie dla tych dzieci nie myśląco sobiebie bo co?? Bo myślenie o sobie i odrobina zdrowego eoizmu jest be?? Bo nie macie prawa życ chociaz w 50% dla siebie?? Bo to nie przystoi matkom ?? Mnie moja koleżank ostatnio zwróciła uwage że ona zamiast perfum kenzo za 300 zł kupiłaby dziecku coś - a niby dlaczego mam nie kupować sobie, rezygnować z siebie?? Laski - pomyślcie o sobie i swoim małżeństwie - po pierwsze 3 letnie dziecko potrzebuje jeszcze dużo uwagi a mam jest wiecznie zła i podenerwowana bo ma małe niemowlę i teraz nim się zajmuje - wiecznie zwraca uwage starszemu że ma nie chałasować a to starsze właśnie powinno chałasować bo jest dzieckiem i ma dotego prawo - ma prawo chałasować, płakać itp itd. - myślcie o sobie bo później jest jak jest - czasami się układa a czasami wszystko sypie i niec się już ie udaje poskaładac bo dzieci niby odchowane ale pożycie znikła, mąż ma kochankę i w sumie nie ma rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elilka 28
lala... - popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tosica
ja marzę o trójeczce... możewczoraj się udało ;-) zdrowy egoizm nie dla mnie - pochodzę z rozbitej rodziny z taką właśnie elegancką zadbaną mamą - hmm zawsze mi czegoś brakowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My zmajstrowalismy druga ciaze jak synek mial prawie 2 latka. Teraz czekamy na ...blizniaki :-D Cieszymy sie bardzo, chociaz przewidujemy, ze na poczatku bedzie ciezko....Ale nie wyobrazamy sobie, ze mielibysmy miec jedynaka. Mam nadzieje, ze to nie za duza roznica wieku, bo jak patrze na synka, to jest on juz taki duuuzy, madry, a blizniaki beda takie malenkie...Ale z czasem pewnie ta roznica sie zatrze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lalakoeowkhe
pusta lalko!!!!!!!! proponuje tobie isc do szkoly, bo robisz takie bledy, ze sie rzygac chce, niedouku. a potem pouczaj innych. wyobraz sobie, ze sa kobiety, ktore nie musza miec perfum za 300 zlotych, by: -czuc sie szczesliwymi -wygladac i pachniec swietnie -byc pociagajacymi dla swoich mezow..... dla mnie wywalanie kasy na kosmetyki to strata tej kasy, nawet gdy nie mialam dziecka, wolalam kupic ksiazke, isc do kina, na basen, na konie, na kajaki..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja młodsza córka urodziła się jak starsza miała 2 latka i 2 miesiące. Myślę, że ta różnica wieku jest bardzo dobra. Co prawda wiecznie się leją, ale zdarza się też czasem, że potrafią się ładnie pobawić. Co do drugiego dziecka , to głównie naciskał właśnie małżonek. ( mnie się osobiście nie śpieszyło, ale uległam namowom;)- mieliśmy szczęście, po odczekaniu przepisowego miesiąca od wyjęcia spiralki, udało mi się zaciążyć w pierwszym cyklu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×