Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co robic w takiej sytuacji

uspic kocice czy puscic wolno?

Polecane posty

Gość co robic w takiej sytuacji

tajcie nie wiem co bedzie bardziej ludzkie dla zwierzecia? czhy uspic kota czy puscic wolno? otoz kot jest u mnie 4 lata od roku jej odbija ostro,po sterylce na zasptrzykach uspokajajacych i nic nie pomaga,toleruje tylko mnie ,facet ktory ze mna mieszka boi sie wchodzic do domu,wiec kot siedzi w zamnknietym pokoju od 2 mcy,tylko ja ja karmie wypuszczam jak jestem sama w domu,toleruje tylko mnie. ktokolwiek inny sie pojawi,rodzina znajomi to sa aktaki w sikaniem w locie.Jes bardzo agresywna...Faceta zawsze uwielbiala a od jakiegos czasu na jego widok jeż piski jak banda indiancow,drapanie gryzienie rzucanie sie do twarzy,a to byl zawsze jego kot,on sie nia opiekowal,nigdy jej nie uderzyl,mnie tez miesiac temu zaatakowala a jak on chcial ja ode mnie odgonic rzucila mu sie na twarz,probowalam juz wszystkiego hormony sterylka zastrzyki i nic,szkoda mi jej usypiac,moze wiec ją puszcze wolno? tylko ze to kot domowy,boje sie ze ja psy zjedza;/ sama nie wiem juz co robic,co radzicie?:( zalamana jestem,bo przeciez nie moge wiecznie sama zyc z tym kotem,tylko dlatego by mogla normalnie zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic w takiej sytuacji
*Witajcie(ucielo mi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uspij ją
uspij ja, niewiadomo czy odnalazlaby sie w innym miejscu a po co ma sie meczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsze slysze o takim zachowaniu kota,zapytaj wecia,popytytaj weterynarzy on-line i porównaj opinie.Mam 2 koty i są grzeczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do weta moze ci cos
doradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie powinnaś wogóle mieć kota
zryłaś mu psychikę, jak mozna zamykać kota samego w pokoju :P sama się uśpij razem z twoim gachem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic w takiej sytuacji
ANIOŁ I DIABEŁ W JEDNYM> doskonale o tym wiem,kocham bardzo tego kotka i mi bardzo szkoda,tylko tak jak mowie jak ona siedzi podczas obecnosci faceta w domu to sa piski i miauki caly dzien i noc,sasiedzi sie skarżą,weterynarz stwierdzil ze jest agresywna i psychiczna tylko nierozumie dlaczego w moim przypadku jest jak baranek bozy,raz mnie zaatakowala bo chcialam podejsc do swojego faceta i co bylo dalje to juz pisalam,a czy to dobre dla zwierzecia by siedzialo wiecznie zamkniete? mordega dla 2 stron,chcialabym znalezc dobre rozwiazanie tylko juz niew iem jakie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak moglliscie do tego dopusci
ani nie usypiaj ani nie puszczaj wolno.. oddaj do schroniska moze znajdzie swoj dom i jakis dobrych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Wam co?? dziewczyna chcialaby normalnie zyc, a widocznie kotu zrylo psyche i tak sie juz zyc nie da. Obawiam sie ze nic juz nie mozna zrobic by odwrocic ten proces zmian w jego psychice. Sadze ze puszczenie Go wolno bedzie dla niego trudniejsze niz uspienie. Ja chyba bym uspila, ale to Twoja decyzja. Jedno jest pewne tak dalej zyc nie mozesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic w takiej sytuacji
gdyby kot nie byl niebezpieczny nie byl by zamykany,a psychiki jej nie zrylam,jedyne co zrobilismy to ja za bardzo rozpiescilismy chyba bo miala jak dziecko az zaczela nas stawiac na bacznosc,super dzieki za zrozumienie;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno jest pewne
nie zasługujesz na kota a tego oddaj, w schronisku będzie mu lepiej niz u ciebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry ale nie wyrzucilabym zwierzecia na ulice wolalabym uspic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvvbbvbghghg
Nigdy nie zrozumiem sterylizowania zwierząt DOMOWYCH. To straszne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic w takiej sytuacji
[zgłoś do usunięcia] jak moglliscie do tego dopusci >>> ale do czego? jak moglam przewidziec ze kocicaca sie stanie agresywna i bedzie atakowala wszystkich w kolo? jak mogla to przewidziec,jak mowie zrobilam wszystko,wysterylizowalam,podawal wet odpowiednie hormony zaqstrzyki uspokajajace wiec co jeszcze moge zrobic? kot mial lepiej niz dziecko a co nagle jej uderzylo na glowe to niewiem podejrzewalam ze hormony wiec tak jak mowie robilam wszystko po kolei,wiec co jeszcze?mam zyc sama z kotem do konca zycia bo atakuje kazdego innego czlowieka bez powodu?Ciekawe czy ty bys tak zył,zyła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to jest kufeta
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic w takiej sytuacji
ok dziekii,wiec ja uśpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie napisalam ze to Twoja wina, kotu zrylo psychike, nikt nawet weterynarz nie mogl tego przewidziec...To nie Twoja wina, rozumiem ze nie mozesz tak dalej tego ciagnac! uwazam ze najlepiej uspic kota, kto wezmie kota ze schroniska do tego agresywnego?? nie wiadomo czy mu sie jeszcze nie pogorszy w obcym srodowisku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uspij ją
co wy gadacie, niewiadomo czy do schroniska przyjma takiego kota, to bylby dla nich dodatkowy obowiazek, takiego kotka pewnie trzeba by leczyc a skad oni maja wziac kase na leki, latwo sie mowi, ale ja podtrzymuje swoja opinie, kota najlepiej bedzie uspic, koty i tak sa ciezkie w zyciu z czlowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvvbbvbghghg
Moja kotka nie była sterylizowana, jest ANIOŁEM. Po co to robicie, jeżlei trzymacie zwierzęta w domu? macie radochę z okaleczenia zwierzaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja z poznania
Myślisz, że sterylizacja to okaleczenie? :O Mylisz się. Dzięki temu zabiegowi można uchronic kotkę od ropomacicza i nowotworów sutka. Ja swoją wysterylizowałam własnie z tego powodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic w takiej sytuacji
mieszkam w bloku,a ja uratowalam od utopienia u znajomych na wsi,jezdzilam z nia czesto w plener,ale zawsze sie bala,na balkonie sobie hasa od zawsze,ale nie toleruje innych zwierzat ani ludzi,nie wiem co takiego zlego jej zrobilam,a siedzi teraz w pokoju z balkonem otwartym bo facet sie kota panicznie boi,nie dosci ze mu zmasakrowala twarz ,na szczescie nie ma blizn,rozwalila mu noge,wiec chyba jednak ja uspie,bo juz nic nie wymysle,a sama z kotem do konca zycia zyc nie zamierzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagatikitakiikasztaniaki
A szukałaś pomocy u zwierzęcego behawiorysty? Są jeszcze homeopaci leczący zwierzęta. Może to jest jakas myśl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bvvbbvbghghg co ty za glupoty pierdolisz????ze sterylka domowych kotow jest straszna i zadaje im cierpienie????? wez sie ogarnij i poczytaj sobie w internecie na ten temat. A co ja mam zrobic jak mam w domu kocura i kotke(wzieta w poznieszym terminie kiedy kocur byl juz po kastracji) skoro mi kocur lał po katach w mieszkaniu.A po nocach i u kotki i u kota wysluchiwac serenad pod oknem i liczyc chetne kocie towarzystwo pod balkonem(mieszkam na 1 pietrze,kotka moglaby wyskoczyc i przyniesc mi potomstwo a kocur splodzic nastepne biedne,bezdomne stworzenia) To wina takich glupich ludzi jak TY ze jest tyle bezdomnych zwierzakow.Ja przygarnelam 2 z ulicy bo na tyle moglam sobie pozwolic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robic w takiej sytuacji
zabiore ja do bioenergoterapeuty,wez sie puknij ...Zal mi bardzo,ale poslucham wterynarza i normalnych ludzi majacych koty i ją uspie,bo nikt poza innym przypadkiem gdy kot polowal na wlasciciela z podobnym sie nie spotkał,tyle ze moj kot mnie toleruje a na innych poluje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kotka przez zwlekanie
ze sterylizacją (głupie poglądy pozostałych czlonków rodziny, że po co "okaleczać") dostała ropomacicza - ledwo ją odratowano. ten kto pisze że sterylizacja domowych zwierząt to okaleczanie nie wie o czym mówi. zwierzę żyjące w domu też przechodzi ruję - i jest to dla niego męczarnia psychiczna i fizyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja z poznania
Żywe sreberko masz rację, ale wazne jest także zapobieganie chorobom, o których napisałam powyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki co robic w takiej sytuacji co ty masz za faceta ze sie kota paniczne boi i daje sobie zmasakrowac twarz i rozwalic noge? to ta twoja kotka musi ponad 10 kilo wazyc i byc jakims mlodym tygrysem.Nie wierzę w te twoje opowiesci o kocie prowokacja -0/1000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litości baboo
to tylko mały pewnie przerażony kot a nie głodny lampart, zamykanie go tylko pogarsza sprawę,powinnaś raczej razem z chłopakiem poświęcać mu dużo czasu, bawić się z kotem, ozywiście przedtem przytnij mu pazurki, niech chłopak daje mu jakieś smakołyki i często go głaszcze. Odpowiednia kocia dieta też nie jest bez znaczenia, kot nie powinien być żywiony resztkami naszego jedzenia i pojony krowim mlekiem. Zakładam oczywiście, że kot jest fizycznie zdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×