Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niepewne położenie

Problem z facetem-jak go rozwiązać?

Polecane posty

to najlepiej niech się jemu zapyta czy mu zależy...tak bedzie najprościej prawda? " natalia jak by to było takie proste to by juz dawno tak postapiła :D autorka jednak woli radzic sie obcych ludzi ( jesli chodzi o uczucia) bo pewnie sama nie jest pewna co do uczuc swojego faceta no ale teraz tak logicznie :) przeprowadza sie do niej bo: ona ma szybsze łacze internetowe? bo ma ładniejszy widok z okna ? bo ma LCD w pokoju ? autorko pomysl troszke ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewne położenie
"Tak... w ogóle to najlepiej niech z nim będzie sobie ot tak z 15 lat a później on się zwinie i powie - no mała niczego nie deklarowałem a to że Ty sobie coś tam pomyslałaś.... mogłaś mnie zapytać a wtedy bym Ci szczerze powiedział... - w końcu byłem zawsze szczery ' dokładnie w tym sęk:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliaxxx
zdążyliście sie poznać, ale nie zdążyliście powiedziec co czujecie..... ;/ paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mogłaś mnie zapytać a wtedy bym Ci szczerze powiedział... - w końcu byłem zawsze szczery ' dokładnie w tym sęk skoro w tym sek to igiem do prawnika i sporzadzcie umowe a w niej kare finansowa, z tytulu niewywiazania sie ze skladanych deklaracji, mozesz tam umiescic okres narzeczenstwa, najpozniejsza date slubu, jego minimalne zarobki itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliaxxx
Regres no fakt z uczuciami nie ma tak łatwo ( coś na ten temat wiem :) ) ale moim zdaniem powinna z min pogadać. A poza tym to "widać" czy facetowi zależy, czy się stara. Czy ma wyrąbane na nią.... to sie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale w czym problem... -jestescie razem - poprawnie wam sie uklada -dogadujecie sie Byc może on nie jest tak wylewny i nie mówi co chwila jak to cie kocha....i ok... ale do cholery chyba to jak cie traktuje, to jaki jest dla ciebie jest wazniejsze i bardziej wymowne niz jakiechs wyświechtane slogany... echh chyba na siłe szukasz problemu... ciesz sie tym co masz... tym ze jest wam ze soba dobrze :)))) Pozdrawiam:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepewne położenie
My po prostu nie rozmawiamy o uczuciach-:(. Nie zapytam go: kochasz mnie? bo takie pytanie nie ma sensu...albo może boje się odpowiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ma wyrąbane na nią.... " ten zwrot mnie przeraża :( ale podobno bardzo modny w dzisiejszych czasach tak samo jak "mam na nią wy je ba ne " :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesz sie tym co masz... tym ze jest wam ze soba dobrze ale nie jest dobrze, bo diagnoza juz tu padla "na pewno mu nie zalezy" to raz, dwa, jeszcze troche dluzsza dyskusja na forum i okaze sie, ze w zasadzie to autorka jest nieszczesliwa od samego poczatku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieca jak cholera
a w zasadzie autorko to zacznijmy od tego: czy Ty go kochasz? czy wiązesz z nim plany na przyszłość? czy widzisz w nim swojego przyszłego męża? czy jesteś gotowa na poważne deklaracje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliaxxx
"czy ma wyrąbane na nią...." w sensie czy ją ignoruje, czy nie liczy się z jej zdaniem, czy wyczuwa od niego chłód, czy nie czuje sie akceptowana, bezpieczna. czy ma wyrąbane na nią to mój skrót myślowy, który zawiera w sobie to co napisałąm wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tez takiego opornego męża, zreszta sama nie jestem wylewna w mówieniu o uczuciach, wolę je okazywac i mój mąż też. Tak naprawdę o tym że się kochamy powiedzielismy sobie nedawno, jakoś rok po śłubie :) I nie mówimy o tym ale to czuć że tak jest po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bojabojaboja
Dla mnie to śmieszne nie rozmawiać ze sobą o tego typu sprawach będąc w związku. Ty chcesz wiedzieć, Ty masz z tym problem, to Ty zacznij rozmowe. Nie wiesz czy rozmawiać. Oczywiście, że rozmawiać. Tylko w ten sposób się dowiesz jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliaxxx
niektórzy są z kimś dla wsłasnej wygody. Bo mają gdzie mieszkać, z kim się pokochać, mają ugotowany obiadek itp. Ludzie są różni....i mają różne priorytety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczry.... generalnie forumowe diagnozy mam gdzies... zabawne to :)) juz po trzech zdaniach jakachs niunia napisala ,ze napewno chlopakowi Autorki nie zalezy na niej.... no ta dziewczynka( niestety jej niczek jakos mi wypadl z pamieci ups:), jelsi kazdemu tu takie "rady" daje i stawia takie diagnozy musi byc chyba wrozka, moze jasnowidzem albo zwyczjanie jej sie nudzi i pisze co jej do glowy wpadnie.... ot tak dla samego klepania w klawiaturke;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Predatorka szczry.... generalnie forumowe diagnozy mam gdzies... zabawne to juz po trzech zdaniach jakachs niunia napisala ,ze napewno chlopakowi Autorki nie zalezy na niej.... no ta dziewczynka( niestety jej niczek jakos mi wypadl z pamieci ups , jelsi kazdemu tu takie "rady" daje i stawia takie diagnozy musi byc chyba wrozka, moze jasnowidzem albo zwyczjanie jej sie nudzi i pisze co jej do glowy wpadnie.... ot tak dla samego klepania w klawiaturke Albo mi się wydaje, albo ten topik nie jest o moich poglądach i ocenach - więc daj sobie spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniu a no wlasnie ja to o tobie pisalam... owszem topik nie jest o tobie lecz jak to w wielowatkowej dyspucie odnosimy sie do wypowiedzi innych co tez ja uczynilam z nieukrywana radoscia:))) Pozdrawiam cie milusiooo:) :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
predatorko, ja rozumiem, ze nie nauczysz sie poprawnie pisac zwrotu \"na pewno\" ale mojego niku to moglabys sie juz nauczyc ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Predatorko - uwielbiasz ZS i jego... "mądrości życiowe" :D Twoja sprawa i nic mi do tego, ale mnie się nie czepiaj tylko dlatego żeby u Pana ZS zapunktować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZS jak ot dobrze ze ty tu jestes i nad wszystkim czuwasz ....cudnie Na pewno zapamietam twe cenne uwagi:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniu a nie uderzylas sie ostatnio w glowke bo widze ze bredzisz.... jestes strasznie zabawna.... echhh:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to nie jedno i to samo? nik i nick ? jesli chodzi o pisownie to chyba raczej nie ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Predatorka aniu a nie uderzylas sie ostatnio w glowke bo widze ze bredzisz.... jestes strasznie zabawna.... echhh Ja Cię nie obrażam.. czemu Ty obrażasz mnie...? niektórzy ludzie czerpią przyjemność z dziwnych praktyk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres a to nie jedno i to samo? nik i nick ? jesli chodzi o pisownie to chyba raczej nie ... ZS się pomylił????? Historyczna chwila :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×