Co myślicie o sponsoringu?

levviatan -> zgadzam sie , nieszczesliwe sie zakochała, ale od poczatku wiedziala w jaki uklad wchodzi i z mojej strony jak zaczynalem obserwowac z jej strony jakies sygnały to dawałem do zrozumienia ze na pewno do niczego wiecwej nie dojdzie takze nie mam sobie nic absolutnie nic do zarzucenia, co prawda uklad chciała bardzo odnowic juz nie taki tylko emocjonalny, proby byly prosba i grozba, jednakze bylem nieugiety z przyczyn jakie juz napisałem, takze reasumujac czy zmarnowala sobie zyciie, bez przesady byla mloda takze wszystko przed nia, lae zrobila to na wlasne zyczenie

Sponsoring to prostytucja, tylko nie taka uliczna, ale galeriana :o Według mnie to masakra takie coś uprawiać :O

boleklolek.....mam pytanie ....a od początku ta dziewczyna widziała że jest to układ biznesowy powiadomiłeś ją o tym ? bo jeśli tak no cóż rzeczywiście nie masz sobie nic do zarzucenia a dziewczyna sama powinna wiedzieć że nic nie trwa wiecznie no ale jak to w życiu bywa serce zazwyczaj rozumku nie słucha :) dlatego te dziewczyny tak jak wspomniałam wcześniej powinny sobie zdawać sprawę w co się ładują nie mam zamiaru nikogo oceniać jak ktoś jest dorosły powinien być odpowiedzialny za swoje czyny

1234567.... -> oczywiscie ze wiedziala ze takowy byl i miał do konca takim pozostac, to było z góry na poczatku ustalone, ona chciała przezyc jakas przygode pojezdzic na fajne weekendy w fajne miejsca, pochodzic po fajnych knajpach itd. , ja nie mialemn czasu na jakis poważny zwiazek miałem duzo pracy i jak myślę wtedy jeszcze do poważnego zwiazku nie dorosłem, a jak kazdy czlowiek potrzebowałem miłego towarzystwa i obydwoje bylismy zadowoleni , a ze stało sie jak sie stało to nie moja wina.

nie chętna ale ciekawa -> niue zgodze sie z Toba , że byłem hipokryta bo absolutnie w tym wszystkim z perspektywy czasu nie widze dwulicowosci (gdzie Ty ja widzisz???), uklad czysty ona wiedziala na czym stoi i jak to ma wygladac, ja tez i tego nigdy nie ukrywałem , traktowałem ja jak kolezanke i tyle

Pusty smiech mnie ogarnia gdy czytam jakies kobiece dywagacje a szczegolnie ich wyniki.Dzieje sie tak dlatego ze zawsze dochodzi przy takiej okazji do falszywych oskarzen wysuwanych pod adresem-mezczyzn.No oczywiscie.Kobiety saduja jakis temat co do ktorego jest sprawa oczywista iz w oczach spoleczenstwa jest on naganny.No ale moze pod inna nazwa uda sie cos z tym zrobic.Moze uda sie cos zmienic w kwestii moralnosci-oczywiscie na korzysc kobiet.Wiekszosc z kobiet uwielbia takie powiedzonko,ktore brzmi-"kobiecie wypada".Ja zawsze odpowiadam-nieraz-macica.Tym razem jest tez tak jak byc powinno,czyli przy okazji dyskusji nad tematem zwanym eufemistycznie-"sponsoringiem"a bedacym zakamuflowana zwykla prostytucja-autorka oskarzyla o hipokryzje jednego z mezczyzn.A jakze by moglo byc inaczej.Nihil novi.

boleklolek nie miałam na celu obrażenia cie. Może nie zrozumiałam, ale napisałeś, że nie mógłbyś być z dziewczyną, której w jakimś stopniu zależało na pieniądzach (innymi słowy spotykała się z tobą dla kasy) ale to ty przecież płaciłeś. Więc tak samo i ona winna z moralnego punktu widzenia i ty. Oczywiście nie uważam żebyś ją skrzywdził skoro stawiałeś sprawę jasno. To ona cos za duzo sobie wyobrażała. Ja nie bronie sponsoringu, staram sie tylko poznać różne opinie na ten temat. I wolałabym żebyśmy żyi w kraju gdzie prostytucja nie byłaby czasami jedynym wyjściem z trudnej sytuacji finansowej.

nie chętna ale ciekawa _> a nie pomyslałaś o tym ze wjakiejs czesci ta kobieta była hipokrytka, poniewaz tu jest dobry uklad wyjezdza, kupuje dobre ciuchy spotyka sie z w miare normalnym facetem, a w glebi siebie ma jakis plan, aby sie dobrze ustawic na przyszłość?? To tylko odpowiedz na Twoje oskarzenie pod moim adresem, poniewaz absolutnie tak o tej kobiecie nie mysle i ja do dzisiaj chociaz kontaktu z nia nie mam i nie chce miec ja lubie i bede dobrze wspominał, po prostu dziewczyna zagalopowała sie za bardzo i myslała ze ze seksem mozna wszystk zdizlac

to ja Wam powiem ze mialem identyczna sytuacje jak kolega boleklolek tylko u mnie kobieta byla bardziej natretna i przyszła do mojej żony (nie pochwalalam tego co robilem majac żone), i powiedziala ze mnie kocha i aby żona mnie zostawiła bo chce sie ze mna ożenic. Ale jaja co. Generalnie pomogła mi w rozstaniu sie z żoną, bo chciałem to zrobic juz od dawna ale nie mialem pretekstu . Tylko nie oceniajcie mnie tu źle poniewaz moja żna to zła kobieta była ja mialem taki wyskok z jedna a moja żona nie z jednym tylko ja nie mialem czasu jej tego udawadniac. Teraz mam druga żonę, dziecko jestem szczesliwy i nie wyobrażam sobie innej kobiety niż Żona.

boleklolek wiekszość kobiet chce się tak ustawić:) Z tą tylko różnicą, że nie każda otwarcie to okazuje. Ludzie generalnie są fałszywi i tu ni się nie da z tym zrobić. Dziwi mnie tylko, że takie dziewczyny decyduja się na sponsorowany układ skoro chcą się aż tak angażować. Lepiej chyba byłoby dla nich jakby nie zaczynały od sponsoringu, a od normalnej znajomości z zamożnym facetem.

ja uważam że tutaj nie ma co oceniać kobiet czy mężczyzn że wchodzą w takie układy ....ich sprawa jeśli obje są zadowoleni z takiego układu a czy to moralne czy nie ?....cóż każdy ma swoje sumienie w każdym razie prostytucja istniała od zarania wieków i na pewno będzie istnieć ....jak będzie popyt na tego rodzaju usługi to i chętne panie się znajdą żeby sprzedawać siebie

Nie zgadzam sie absolutnie z taka opnia "Ja nie bronie sponsoringu, staram sie tylko poznać różne opinie na ten temat. I wolałabym żebyśmy żyi w kraju gdzie prostytucja nie byłaby czasami jedynym wyjściem z trudnej sytuacji finansowej." Gdyby wszyscy ludzie tak stawiali sprawe-nie byloby w ogole mozliwe sie ozenic.Zreszta i w tej chwili z powodu wredoty znacznej czesci kobiet oraz z powodu dyskryminujacego mezczyzn prawa-taki krok jest bardzo ryzykowny.

To nie tak, że potępiam prostytucję. jeśli ktoś chce proszę bardzo. Mi to nie przeszkadza. Chodziło mi o to, że nie każda kobieta chce się oddawać za pieniądze tylko po to żeby żyć na wysokim poziomie lub dla rozrywki. Czasami musi to robić by przeżyć jakoś i o to mi chodziło z tym, że wolałabym aby w naszym kraju czasami nie było to jedyne ostateczne rozwiązanie.

1234567.... ja uważam że tutaj nie ma co oceniać kobiet czy mężczyzn że wchodzą w takie układy ....ich sprawa jeśli obje są zadowoleni z takiego układu a czy to moralne czy nie ?....cóż każdy ma swoje sumienie w każdym razie prostytucja istniała od zarania wieków i na pewno będzie istnieć ....jak będzie popyt na tego rodzaju usługi to i chętne panie się znajdą żeby sprzedawać siebie Absolutnie nie moge sie zgodzic z takim zdaniem jakie pisze '1234567...." Sponsoring dotyczy glownie kobiet.Poczytaj sobie gazety ogloszeniowe. Nadto-sprawy,zjawiska naganne -sa nafanne i nie mozna do tego podchodzic w taki sposob ze kazdy ma swoje sumienie,czy twierdzic ze prostytucja zawsze istniala. Czy ty chcialbys trafic na taka zone?Chcialbys sie ozenic z taka kobieta-"sponsorowana" w przeszlosci? gdzie po kilku latach gdy mielibyscie dzieci-okazalo by sie ze ona byla zwykla prostytutka i ciagnie ja do tego?Bo taka jest prawda-latwe zycie przyjmuje sie latwo ale pozniej gdy przychodzi proza zycia-to juz tak latwo sie do niej nie chce wracac.Wtedy szuka sie tego co bylo-czyli tego statusu jaki sie mialo-poprzez prostytucje.Prawda? Nie moge sie zgodzic na takie stawianie sprawy.Absolutnie.Musimy miec jakis punkt odniesienia,ktory bedzie jakims wyznacznikiem tego co jest dobre a co zle.Piszesz ze kazdy ma swoje sumienie.Tak-to prawda.Sumienie zawsze mowi prawde o nas.Jest tylko jeden problem.Wielu z nas zagluszylo swoje sumienie.Z takim zagluszonym sumieniem widzi sie wszystko w krzywym zwierciadle.To moze byc powodem twierdzen typu-prostytucja istniala od zawsze.Tak-ale zlodziejstwo i bandytyzm i wiele innych negatywnych zjawisk tez wiec co-skoro one istnieja wszystkie od zawsze to my mamy sie na nie godzic?Przeciez to jest jakis absurd.Jednak idac twoim tokiem myslenia tak musieli bysmy robic.Czy w takim swiecie dalo by sie w ogole zyc?

bandytyzm i złodziejstwo to wyrządzanie krzywdy innym osobom, prostytutka jeśli już krzywdzi to samą siebie więc porównanie nie za bardzo trafne

nie chętna ale ciekawa.....wiesz dla mnie nie jest żadnym argumentem Twoje zdanie " że czasami muszą to robić żeby jakoś przeżyć " bo jak zaczniemy się wgłębiać w temat to większość tutaj napisze że zawsze można np sprzątać ubikacje byle zachować swoją godność...a prostytucja w obojętnie jakiej formie jest po prostu najłatwiejszą formą zarabiania pieniędzy i nie ma się co oszukiwać

http://pieknastronazycia.nivea.pl/pl/mezczyznamarzen/mezczyzna/id-184504

Wszystkie te zjawiska sa negatywne.Prostytutka tez krzywdzi tych,ktorzy korzystaja z jej uslug.Teraz wiem dlaczego taki temat zalozylas.Ty nie widzisz zjawisk takimi jakie one sa.Biedne prostytutki.One krzywdza same siebie.A mezczyzni ,ktorzy korzystaja z ich uslug sa draniami bez sumienia,ktorzy wykorzystuja te biedne kobiety znajdujace sie w sytuacji bez wyjscia.To ONI !!! Ci dranie zmusili je do tego procederu.Prawda? Takie jest twoje zdanie na ten temat-prawda? No to teraz zadam ci jedno pytanie-czy trwanie w zlym przynosi twoim zdaniem korzysci,lub czy nie powoduje zjawisk negatywnych w tym wypadku u tych mezczyzn?

zgadzam się, że to najłatwiejsza droga ku pieniądzom, ale nie ma co uogólniać. Są kobiety, które musiały to zrobić by przeżyć. Ale tu już się kłania polityka naszego kraju. Nikt mi nie wmówi, że tak łatwo jest zdobyć pracę i to jeszcze w momencie gdy pieniądze są potrzebne w szybkim czasie. Gdyby to było takie proste to nikt by biedy nie klepał i nie popadał w długi.

o nie, na pewno nie uważam, że mężczyźni korzystający z usług prostytutek to dranie. Nie wiem czy tacy mężczyźni krzywdzą siebie, ci z którymi rozmawiałam nie sprawiają takiego wrazenia. I absolutnie nie uważam, że prostytutki to biedne ofiary. Napisałam tylko, że są takowe, które sytuacja zmusiła aczkolwiek wiem, że to niewielki procent kobiet zajmujących się prostytucją.

pamietam takie cosON...... widzisz ja nie zamierzam prowadzić tutaj krucjaty przeciwko prostytutkom czy mężczyzną którzy korzystają z tych usług..... jeśli dorośli ludzie zgadzają się na pewnego rodzaju zachowania to powinni sami za nie odpowiadać nie uważasz ? a świata nie zbawimy ....a społeczeństwo prędzej da przyzwolenie na prostytucję jak złodziejstwo i bandytyzm o tym jestem przekonana

a ja wam opowiem swoja historie krotko i przyznacie mi racje ze sa wyjatki od regóły, dawno dawno temu :) , spotykalem sie dluugo z jakas panna, no i byly zareczyny, data slubu goscie, zaproszenia itd. no i wieczor kawalesrski tak to sie nazywalo teraz chyba tez koledzy mi urzadzili przyjechala panna bardzo, ładna zgrabna, nazywała sie striptizerka, pewnie inaczej ja nazwiecie, zrobila striptiz no i ja czyli ten kawaler musił z nia sie udac do pokoju, pobaraszkowalismy troche w koncu wziela za t pieniadze i to jej praca, ale pozniej sobie zaczelismy rozmawiac, rozmawiac, wymienilismy sie telefonami, jakos przypadlismy sobiue do gustu, no teraz przewijam tasme o 10 lat, jestem żonaty, mam dwoje dzieci, kochajacą,żonę, jestesmy bardzo zgraną parą wszyscy nam tego zazdroszcza chyba nigdy sie nie poklocilimy, nie interesuja nas osobniki płci przeciwnych czyli wszystko jest prawie idealne.......a teraz najlepsze tą żoną jest tastriptizerka, tak sobie tego wieczora przypadlismy do gustu ze nastepnego dnia sie zdzwonilismy nie pmietam kto pierwszy, ja niestety podziekowałem swojej pannie, moja żona rzuciła to co robiła, wyprowadzilismy sie na drugi koniec polski, mamy domek, firme i żyuje nam sie super. WIEM ZE NADAJE SIE NA KSIAZKE ALE TAK NAPRAWDE BYŁO, JEST I BEDZIE NA ZAWSZE

Popatrz sobie tylko ilu jest biednych ludzi.Nie tylko w Polsce ale na swiecie.Myslisz ze oni wszyscy powinni sie prostytulowac?Myslisz ze oni sie prostytuluja?Bronisz prostytucji-bo ona dotyczy kobiet.bardzo czesto slysze oskarzenia ...mezczyzn o prostytulowanie sie kobiet.Wy- zawsze bronicie siebie nawzajem na sasadzie solidarnosci jajnikow nawet w sprawach o ktorych wiadomo z 10 kilometrow ze sa naganne.

a co zła to napiszę tak. Facet, który by mnie zdradził korzystając z usług prostytutki skrzywdziłby mnie. Ale to nie ona by mi wyrządziła krzywdę tylko on. Bo on miał wybór iść czy nie iść do niej. Dla mnie prostytucja nie jest złem które ma wpływ ma na moje życie. Jest natomiast złem dla tych u których pozostawia negatywne skutki w psychice. I to dotyczyć może zarówno mężczyzn jak i kobiet

swoje juz przezyłem.......gratuluje i życzę wiele wiele szczęścia :)

Kolego-nie ma reguly bez wyjatku.Zreszta macie firme.Ciekawe co by bylo gdybyscie jej nie mieli a wasz status materialny by sie pogorszyl........?Jestes pewien ze byloby nadal---tak cudownie?

pamiętam takie coś- widzę, że ty jesteś z lekka przewrażliwiony jeśli chodzi o kobiety. Czy prostytucją zajmuje się kobieta czy mężczyzna to nie ma znaczenia jeśli cierpią przy tym. I żadna to solidarność jajników. A co do tego czy wszyscy mają byc prostytutkami bo są biedni to wiedz, że przypadek przypadkowi nierówny. Jeden biedny ma rodzinę, może na nią liczyć a drugi jest sam i powtarzam, że tu nie ma nic do rzeczy czy jest to kobieta czy mężczyzna.

ja też znam związek prostytutki z klientem. W mojej rodzinie oś takiego było. I dodam ku niezadowoleniu innych pewnie, że pomimo, iż on nie był bogaty, mieli ciężkie chwile, biedę klepali to ona do zawodu nie wróciła. Jak więc już pisałam każdy przypadek jest inny, nie ma co generalizować

nie chetna ale ciekawa-no tak.Czyli jednak widzisz to,ze zjawisko prostytucji szkodzi obu stronom.Tobie tez szkodzi.Zapewniam cie o tym.Pomimo ze ty moze tego teraz nie widzisz.Kazdde nagatywne zjawisko szkodzi posrednio innym.Calemu spoleczenstwu.Jak sie czlowiek nad tym zastanowi-to to dostrzeze.

a w jaki sposób mi szkodzi? że mój facet może skorzystać z takich usług? Jakby chciał zdradzić to by zdradził bez względu na to czy prostytucja by istniała.