Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie chętna ale ciekawa

Co myślicie o sponsoringu?

Polecane posty

Gość nie chętna ale ciekawa

Pytam nie o sponsoring taki gdzie np. facet płaci za godzinę seksu czy towarzystwa, ale o układ gdzie dziewczyna spotyka się tylko z jednym i on w zamian za jej towarzystwo, seks również pomaga finansowo. Łączy ich przyjaźń a nie tylko sam seks. Jestem ciekawa ze względu na kierunek studiów i zainteresowania czyli psychologię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikolina554
yyyy.. dla mnie to jedno i to samo bo przyjaciele pomagają sobie bezinteresownie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chętna ale ciekawa
Ok rozumiem, ale jeśli dziewczyna go lubi, chce z nim spędzać czas i nie robi tego dla pieniędzy tylko to też kurestwo? Ostatnio rozmawiałam z jedną taką dziewczyną i ona twierdziła że jest z nim od kilku lat i nie dla kasy ale z sympatii zainteresowało mnie i jestem ciekawa co inni o tym myślą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne pytanie zadajesz
Sponsoring to zwykłe kurestwo tylko ładniej nazwane i klient jeden. Jeśli dziewczyna " go lubi" to niech nie bierze od niego za seks i za lubienie pieniędzy. Chyba jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MikKikMig
Czytałam w gazecie, że ludzie wynajmują mieszkania za seks? Chore. "Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże prawdę powie." ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chętna ale ciekawa
Mieszkania na seks to normalne że są wynajmowane i nie tylko przez prostytutki, ale również przez żonatych facetów dla swoich kochanek. Ok, dziewczyna ma nie brać za seks pieniędzy, ale załóżmy, że nie bierze za seks, ale naprawdę go lubi, chce z nim się spotykać, ale ma fatalną sytuację finansową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borynn
nie chętna ale ciekawa...za bardzo kombinujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chętna ale ciekawa
To nie kombinowanie. Jak wspomniałam rozmawiałam z taką dziewczyna i dlatego jestem ciekawa co inni o tym myślą. Dodam, że dziewczyna wszystko mi opowiedziała co mogła i wcześniej o sponsoringu takim miałam inne zdanie a teraz zastanawiam się czy aby na pewno należy to tak surowo oceniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys bylam w takim ukladzie
jesli jest to jeden facet, nie jest to takie straszne, w dodatku kiedy jest inteligentny, nie traktuje kobiety przedmiotowo, tym bardziej jest ok, gdybym byla w takiej potrzebie mysle, ze znow poszlabym na taki uklad, aczykolwiek na poczatku jest ciezko, nieprzepane noce, ze wzgledu na sumienie itd., kazda kobieta odbiera to inaczej, ale na pewno nie odnosi sie to bez echa na czlowieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borynn
Na portalach społecznościowych pojawia się coraz więcej ogłoszeń w stylu: "Szukam faceta i jestem otwarta na sponsoring". Znany socjolog Jacek Kurzępa wydał książkę, w której stawia tezę, że liczba młodych dziewczyn zgadzających się na seks za pieniądze rośnie lawinowo. - Oburzone moimi podejrzeniami mamusie zapraszam do internetu. Niech przekonają się, jak bardzo niegrzeczne mogą być ich córeczki - pisze Kurzępa. Sponsoring czyli po prostu ładnie zapakowana prostytucja kwitnie w naszym katolickim kraju. Moze poczytaj tego socjologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chętna ale ciekawa
Ale mnie nie interesują ksiązki na ten temat tylko relacje takich dziewczyn oraz opinia innych. Dlatego założyłam ten temat. I przyznam szczerze, że również ciekawa jestem wynagrodzeń jakie takie dziewczyny otrzymują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys bylam w takim ukladzie
300 zl za spotkanie, jakis hotel badz mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chętna ale ciekawa
Galerianki oglądałam. A duże to było miasto, że brałaś 300zł za spotkanie? Na wszystko się zgadzałaś? I przede wszystkim nie bałaś się? Wybacz, że tak cię zasypałam tymi pytaniami, ale tu jesteś raczej anonimowa. Aczkolwiek zrozumiem jeśi nie zechcesz odpowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszołomom religijnym
jezeli jestes psychologiem to ja jestem ksiedzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dosc delikatna sprawa... ta cienka granica.... godzac sie na sponsoring , wiesz na co sie godzisz, wiesz , ze ktos od Ciebie bedzie zadal seksu w zamian, wiec na to sie godzisz. def:Słowo \"prostytucja\" pochodzi najprawdopodobniej od słowa prostare - stać przed czymś, wystawać, ofiarowywać się na sprzedaż . Sama definicja prostytucji nie jest jednoznaczna, ponieważ zjawisko to jest jednym z najbardziej spornych tematów w obszarze seksualności prostytucję można raczej określić jako wymianę darów: usługę seksualną za prezent etc..... def. Natomiast prostytutka to \"osoba, która stale lub dorywczo świadczy usługi seksualne różnego rodzaju i w dowolnej formie bez zaangażowania emocjonalnego, w zamian za korzyści materialne stanowiące decydujący motyw jej działania\" W tym przypadku jesli dochodzi motyw emocjonalny, to wg definicji trzeba by bylo zrezygnowac jako staly dochod. heh ...troche skomplikowane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys bylam w takim ukladzie
miasto spore, nie godzilam sie na wszystko, zazwyczaj ja stawialam warunki, chociaz przyznam, ze przed spotkaniem musialam wypic jakis alkohol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chętna ale ciekawa
dzięki za wszystkie odpowiedzi. Nie jestem psychologiem tylko studiuje psychologię, a to zasadnicza różnica. Zainteresowałam sie tym tematem ze względu na przypadkowo poznaną dziewczynę, ale to nie ważne. Jak ktos będzie chciał jeszcze wyrazić swoją opinię to będę wdzięczna. Również chciałabym wiedzieć gdzie odbywały się takie spotkania i jak to wyglądało. Chciałabym to porównać z wypowiedzią tej dziewczyny, którą poznałam. A na razie idę spać więc dobranoc wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grochowianka
Sponsoring??:D to tzw galerianki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest tu taka jedna Sylwana chyba sie nazywa, mogłaby Ci powiedzieć o tym trochę, tylko nie wiem czy się z ną dogadasz ze względu na Jej poziom intelektualny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chętna ale ciekawa
Nie, sponsoring o jaki mi chodzi nie ma nic wspólnego z galeriami. Wiem kto to galerianki, ale mnie interesują dorosłe dziewczyny w dorosłych układach, a nie gimnazjalistki obciagające każdemu za bluzkę za 40zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grochowianka
Zgadzam się z Tobą w 100 % !!!Sponsoring to prostytucja nie zależnie od wieku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chętna ale ciekawa
mnie sponsoring nie interesuje z tej praktycznej strony. Ja też zawsze uważałam, że to prostytucja tylko w tym niby lepszym wydaniu, ale ostatnio zaczęłam się zastanawiać czy aby na pewno? Bo skoro ona jest z nim, lubi a się, przyjaźnią, jest im obojgu dobrze w łóżku ze sobą to chyba następuje jakieś zaangażowanie emocjonalne. A wiadomo, że prostytutki nie angażują się emocjonalnie. Dlatego mnie to zastanowiło czy taki układ, związek o którym opowiadała ta dziewczyna można nazwać prostytucją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567....
nie chętna ale ciekawa......wiesz ja myślę że tutaj nie może być mowy o jakimś zaangażowaniu emocjonalnym jak dla mnie to prosty układ towarzystwo sex a w zamian facet płaci za mieszkanie czy w inny sposób przecież zazwyczaj to bogaci żonaci faceci którzy chcą mieć panienkę na boku ale nie zamierzają się z kimś takim wiązać .....i myślę że o tym jest mowa na początku takiej znajomości i dziewczyna musi zdawać sobie sprawę że to zwykły biznes a nie jakieś inne uczucia wyższe współczuje takiej jeśli się zakocha a jeszcze o tym powie facet na pewno tak szybko kopnie ją w tyłek za nim zdąży skończyć zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boleklolek
to powiem Ci na własnym doświadczeniu, jako młody człek, tak sobie zaszalałem w pewnym momencie przy alkoholu był zakład i od czynu do czynu byłem w takim układzie , była to bardzo atrakcyjna elegancka dziewczyna, wiem ze w tamtym czasie byłem tylko ja, absolutnie nie chciała gotówki tylko abym raz na jakis czas poszedł z nia na zakupy, zabrał gdzies na fajny weekend kolacje itd., układ trwał dosyc długi czas w pewnym momencie ona dostała fajna prace i nie było juz mowy o jakims sponsoringu, jednakze uklad trwał nadal niestety (może stety) musiałem go zakonczyc poniewaz dziewczyna chyba sie zakochała i zaczeła snuć jakies plany, a z mojej strony to nie było możliwe, poniewaz nie mogłbym byc z Kobieta, ktora kiedys przynajmniej na poczatku robiła to pośrednio dla pieniedzy. I tak sie to skonczyło, były telefony itd. ale niestety z mojeje strony był to definitywny koniec, aha po kilku latach spotkałem ja na jakiejs imprezie masowej, proponowała wspolny weekend, sex itp. , nawet chciała pokryc jego koszta, ale ja odmowiłem , poniewaz zycie juz mialem ustabilizowane. Generalnie było fajnie, miło to wspominam, i nie żałuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boleklolek -> może ty nie żałujesz ale ta dziewczyna zniszczyła sobie przez to życie (nieszczęśliwie zakochana) i to są właśnie skutki uboczne sponsoringu bo on może się w pewnym czasie z układu towarzysko-finansowego przemienić w układ oparty na emocjach itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chętna ale ciekawa
boleklolek po tym co napisałeś widzę jeszcze bardziej jakimi hipokrytami są faceci. Ty z nią nie mogłeś być bo robiła to pośrednio dla pieniędzy, wolałeś porządną. Ale za to sam za ten seks płaciłeś, sponsorowałeś więc porządny też sam nie byłeś. Raczej na tym samym poziomie co ta dziewczyna. Współczuje jej że trafiła na takiego hipokrytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×