Porozmawia tos ze mna?

mam swoje sposoby na alkohol, nie boj sie :P ja sie lepiej bawie na trzezwo, przynajmniej wiem z kim sie przytulam. hehe

hehe... ale teraz z imprezy każdy prawie wraca zygzakiem :P

ja np dziwnie reaguje na alkohol, albo się rozgaduje albo zasypiam:P i nigdy, no dobra, od skończenia LO nigdy nie udało mi się wypić tyle abym miał czarną dziurę w pamięci...albo żebym robił coś czego mógłbym żałować. zanim dojdę do tej granicy kontroli psychicznej , tracę kontrole fizyczną i zasypiam :D

no a ja musze dzwonic do matek i mowic ze im corki na nos padaja. nie cierpie roli niani :P wbrew temu co moze sie wydawac jestem bardzo odpowiedzialna.

jasne...

wyczuwam sarkazm :P

chłopak jeszcze nigdy najwyraźniej nie spotkał takiej dziewczyny jak Ty :P

16 lat i odpowiedzialna? a burza hormonów, bunt itp?

nie wszystkie dziewczyny pija do nieprzytomnosci :P ja nie. i nawet fajnie sie z tym czuje...

hormony tak, buzuja ale nie narzekam , nawet to fajne czsami... :P a bunt- przeciwko czemu? gdybym zyla za komunizmu to jak najbardziej ale teraz pzeciwko komu mialabym sie buntowac?

Bunt?? Muzyka działa cuda... ona ma siłę, dzięki której wstajesz na nogi i idziesz dalej...

Ty nie>? ha wiedziałem że ściemniasz z tym wiekiem

nie sciemniam , po co? :P muzyka ma wielka moc... bo moze zmieniac ludzi a ludzie zmieniaja swiat (Bono, U2)

i zmieniać nastolatki w mądre, rozsądne, wyważone i wiedzące czego chcą kobiety? to chyba jedynie sygnał podprogowy albo hipnoza...