Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agus*

King MJ... przyznac sie kto sie popłakał ogladajac to...

Polecane posty

Gość narCOMAnka
to, że na konferencji prasowej nie był Michael w ogóle bym się nie zdziwiła... co do prób, hmmm taki młody wygląd Jacksona i te włosy ma E'Casanova, fakt dziwne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XSCAPE SCREAM PRIVACE
narcomanko właśnie to dziwne - ja juz tutaj dziewczynom pisalam ze na ostatniej probie MJ wyglądal zaskakująco jakby nie on sam, właśnie te włosy, no niby tak MJ słynął z peruek ale od min 2001 r nie widzialam go właśnie w tych kreconych. W ogole ostatni raz w takich lokach to widzialam go przed nakreceniem earth song. Może nie dokladnie sie w tym wszystkim orientuję ale odrazu zwrocialam uwage na ten wygląd z ostatniej proby , no i ta konferencja, byl taki dziwny, te usta inne taki i broda wydłużona tak mi sie wydaje, albo make up tak podzialam + te wszystkie leki i dlatego był nie do poznania albo to faktycznie nie on. Dziewczyny tak logicznie myśląc skoro MJ byl w takim stanie ze praktycznie nie mogl chodzic o wlasnych siłach to jakim cudem był na tylu probach ze zebrano ponad stu godzinny materiał ? Jak to możliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P.Y.T.
hej nawet TMZ zauwaza, ze poprzez te nagrania ktoc CHCE abysmy wierzyli, ze Michael zyje a potem jest znów seria art o smierci Michaela w jednym z nich pisza, ze murray pewnie kłamie ze sciemnia cos ze ciezko jest ustalic kiedy Michael zmarl ze mozna było ustalic to poprzez pomiar temp ciala, ale ludzie byli zajeci reanimacja i tego nie zrobili... poza tym pisze jeszcze raz, ze kiedy przybyla karetka, ludzie stwierdzili, ze Mihcael nie zyje, ze mógł nie zyc od godziny, albo jeszcze dłuzej, wiec, prosze nie piszcie, nie pytajcie, dlaczego karetka, czy ambulans ustepowały droge jakiemus samochodowi..., albo czemu tak wolno jechały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P.Y.T.
MOWIA, ZE DZIECI NIE PŁAKAŁY, ALBO ZE NIE BYŁO tAYLOR, CZY rOSS jesli chodzi o Taylor, to ponoc nie była zaproszona przez rodzine i ponoc matka od wielu lat była wsciekla, ze Taylor zajeła jej miejsce w zyciu Michaela jesli chodzi o Diane Ross- to juz tylko moje domysły, absolutnie- jest ona wymieniona w testamencie, jako kolejny opikun dzieci moim zdaniem na bank to sie nie podoba rodzinie..dzis jest ok, bo Katherine zyje i Jacksonowie maja nadzieje, ze bedzie zyc do pełnoletnosci dzieci ale moge sobie wyobrazic, co by sie działo, gdyby dzis Katherine zmarła na pewno Jacksonowie nie oddaliby dzieci Ross bez walki Larry zapytał JJ czy Diana to dobry pomysł- JJ zawahał sie...od razu wyczułam, ze nie, ze oni chce dzieci czyli pieniadze przy sobie powiedział- tak mysle, ze Diana bylaby ok, ale teraz dziecmi opiekuje sie moja mama na pytanie, czy nie martwi sie, ze oni i ojciec nie zostali wymienieni w testamencie odpowiedzial: nie, kiedy nasza mama jest zamozna to my i ojciec jestesmy zamozni, jestesmy rodzina niedawno czytalam jakies amerykanskie zrodło, ktore mówi, ze jesli chodzi o rodzine, ktora bliska jest finansowemu upadkowi (pewnie z wyjatkiem janet) to Michael nie mógl umrzec w bardziej dogodnym terminie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narCOMAnka
ja już dawno się nie zastanawiam nad tymi całymi karetkami, helikopterem aczkolwoek to też jest takie podejrzane... ale to, że na konferencji i próbach nie był Michael jest bardzo możliwe, co świadczy tylko o tym w jak ciężkim stanie był Jackson ;/ no na tej konferencji chyba dam sobie rękę uciąć, że to nie on ;/ zupełnie inna twarz, dłonie (długość palców a te raczej mu nie urosły?), zachowanie (mógł być na lekach, ale w takim stanie ponoć bywał wielokrotnie i nigdy się tak nie zachowywał), inny głos w ogóle... może był w tak fatalnym stanie, że nawet nie mógł zapowiedzieć swojej trasy koncertowej??? może to nie była wcale taka nagła śmierć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P.Y.T.
100-GODZINNY MATERIAL JEST Z PROB, ALE NIKT NIE POWIEDZIAŁ, ZE NA 100 godzianch jest Michael jesli chodzi o twarz na probach- po pierwsze mamy may kawałek z they dont care about us- twarz widac z daleka- twarz wg mnie jest zmeczona i widac wiek zaden kasanowa tak nei wyglada- Michael wygladał dobrze, dzieki o niebo lepszej peruce na innym fragmencie z prob, gdzie Michael siedzi obok kamery- ma te peruke z prostymi...i wylgada "normalnie" czyli jak ostatnio ok, ja musze spadac, bede poźniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narCOMAnka
P.Y.T. chyba jest dużo prawdy (niestety) w tym co piszesz, smutnej prawdy ;/ nawet nie chce myśleć co będzie jak umrze matka Jacksona, przecież oni rozszarpią te dzieciaki ;/;/ myślałam, że jakieś parwa do opieki ma także Janet???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XSCAPE SCREAM PRIVACE
p y t ok masz racje ale po co w takim razie w trybie natychmiastowym przewieziono go do szpitala? Ja juz nic nie rozumiem, po co ktos probowal wmowic innym ze on zyje ? I ze niby go ranimują. Drugie pyt jest takie ze widzialam E; CASANOVE na kilku zdjeciach w identycznej kurtce jak ta w ktorej niby MJ pojawil sie na konferencji. Zdjęcia wykonane w roznym czasie. Dziewczyny a dlaczego różne źrodla donoszą ze MJ bal sie kogos, ze nie wiedzial o 50 koncertach ze mu je wcisnieto pod grozbą śmierci i ze albo zagra i odda kase albo go zabiją? On mial takie obawy ostatnio a to dziwne... niektore media donoszą że MJ prawdopodobnie zadluzyl sie u tego szejka, ze ponoc tam cos narobil i teraz taki efekt. Ja nie wiem juz w co wierzyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P.Y.T.
a ja uwazam, ze wszedzie na bank Mike, kto inny tak by wygladał, jak zombie/ sory Mike nikt nie podazałby za mikiem operacjami, zeby zrobic z siebie takiego człowieka owszem ludzie robia sobie operacje, ale zeby przypominac Mike z lepszych czasów MOIM ZDANIEM NIE MOZNA MÓWIEC, ZE TU NIE BYŁ mIKE, PO CO czemu? a promotor? poszedlby na cos takiego? jesli Mike nie był w stanie powiedziec 2 slow, to jak mial zagrac 50 koncertow? poprostu on nie zyje i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narCOMAnka
P.Y.T są jeszcze gorzej walnięci ludzie niż Michael :D Jeśli na tej konferencji był Jackson to chyba już go nie lubie jako osobę :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XSCAPE SCREAM PRIVACE
p y t wiem że nie żyje :( przedchwilą oglądalam film na yt gdzie tanczy i pozuje do zdjęc E casanova. Tlumy szaleją bo wszyscy są pewni ze to MJ - dopiero pod koniec filmu gość sie ujawnil na co wszyscy reporterzy i fani krzyczeli " NIESAMOWITE"! tYSICE OSOB TAM BYLO I NIKT GO NIE ROZPOZNAL? jA SAMA TO OGLADALAM I DOPIERO POD KONIEC GDY ON SIE PRZYZNAL to wylapalam ze to nie MJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narCOMAnka
uciekam się ogarnąć i zrobić coś pożytecznego :) adios :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XSCAPE SCREAM PRIVACE
znalazlam tez cos takiego cala zagadke rozwiazuja dzieci Michaela. zauwazcie, ze zawsze trzymane pod kloszem, zamaskowane, chronione przed mediami nagle w styczniu 2009 robia sobie zakupy w ksiegarni w LA... bez masek, na oczach ludzi, fotoreporterow i paparazzich... nikogo to nie dziwi? nie, jesli wziac pod uwage szeroko zaplanowana mistyfikacje... w przypadku smierci Michaela MUSI byc wiadomo, ze to jego dzieci, MUSI byc wiecej niz 100% pewnosci, ze nikt nie zakwestjonuje, ze to Prince, Paris i Blanket. aha, jeszcze jedno - dlaczego Debbie Rowe dzien po smierci MJ chciala walczyc o opieke nad nimi, a juz 3 dni pozniej sie z tego wycofala?? i nawet nie bylo mowy o pieniadzach........ kurde niby wszystko takie powinno byc prawdopodobne itd ale cholera w tej sprawie jest tyle niejasnosci, tyle klamstw, bzdur i wielkich niedomowien ze chyba sama zaczynam wątpic. Zobaczcie jakos śmierci LADY di NIKT NIE UZNAL ZA MISTYFIKACJE , POCHOWANO JĄ NORMALNIE JAK KAŻDĄ INNĄ SŁAWE A TU ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XSCAPE SCREAM PRIVACE
jeszcze tylko to wkleje i juz koniec tematu - ALE PRZYZNAM ŻE KTOS KTO TO PISAL MA SPORO RACJI ! Należy pamiętać o kilku szalenie ważnych rzeczch: 1) Michael miał ponad-przeciętny iloraz inteligencji 2) Uwielbiał obserwować ludzi, ich zachowania, kochał to, był typem "Obserwatora" 3) Był niesamowicie bogaty, a w dzisiejszym świecie, kasa niestety lub stety jest ponad wszystko praktycznie 4) Był osobą znaną i utrzymywał kontakty z Prezydentami i innymi ważnymi osobistościami, dzięki czemu miał o wiele więcej różnego rodzaju możliwości, niż mogłoby się wydawać zwykłemu szaremu człowiekowi 5) Był "Produktem" medialnym, który pociągał za sobą przeogromne pieniądze zarówno za życia jak i po śmierci ( np sfingowanej ) 6) Miał głowę do biznesu od najmłodszych lat, dlatego zaszedł tak wysoko - nie tylko dzięki talentowi, ale też właśnie biznesowej smykałce, marketingowi itd. 7) Jest bardzo wiele niejasności w związku z jego śmiercią, które nigdy wcześniej nie miały miejsca, aż na taką skalę, nawet w przypadku Elvisa, czy Diany. Aż za dużo niejasności. 8) Najwięcej plot rozpisują media, o jego dzieciach, lekach, strzykawkach, długach itd, a jaki miał stosunek do mediów sam Michael -wszyscy wiedzą 9) Marzeniami Michaela było m.in. poczucie prywatności, jako cżłowiek wiekowo dojrzały napewno chciał na "stare lata" posmakować normalnego życia z dala od błysków fleszy, wyciągniętych rąk fanów na każdym kroku ( chociaż ich bardzo kochał, ale niestety wielu traktowało go jak Boga, a on chciał być traktowany normalnie ), cieszyć się dziećmi, robić zakupy, wyrwać się z tego chorego show-biznesu, myślę, że zawsze liczył na to, że kiedyś będzie tak mógł żyć 10) Sfingowana śmierć to mógł być jedyny sposób, aby się od tego wszystkiego uwolnić, najlepsza rzecz zarazem jaką mógł zrobić, co przy jego majątku i szalonych pomysłach jest wg mnie całkiem realne. Gdybym była na jego miejscu zrobiłabym dokładnie to samo, nawet bym przyszła na pogrzeb, ale nie z lękiem, tylko czułabym ogromną ulgę, że medialny Michael Jackson odszedl, a teraz mogę być wreszcie sobą. 11) Co do dzieci Michaela, wyglądały bardzo dobrze na pogrzebie. Paris i Prince są starsi, pamiętajmy, że to są dzieci, ale nie malutkie niemowlaki. Wątpię czy tak wyglądałyby dzieci, których ojciec zmarł dosłownie na dniach wcześniej. Dzieci, które wychowywał tylko Michael, więc, które straciły za jednym zamachem ojca i matkę. Myślę, że w ogóle na pogrzebie nie powinno ich być, a nie siedzenie koło trumny z ciałem ojca. Prince żuł gumę, były uśmiechy, bez podkrążonych oczu, może i makijaż itd, ale ja tego osobiście nie odebrałam jako rozpacz po stracie ojca, raczej oglądanie show. Mama Michaela wspomniała, że dzieci czują się dobrze, bawią się z kuzynami. Trochę mi to wygląda na tuszowanie wszystkiego. Paris popłakała się dopiero na sam koniec, ale myślę, że mogło to być wyreżyserowane, poprostu mądra dziewczynka zrobiła to dla ojca ( który z wielu rzeczy jej się zwierzał i jak mówił, jest bardzo mądra jak na swój wiek ), nie widzę w tym nic złego. Musiała być wiarygodna, bo tylko jej ktokolwiek mógł uwierzyć biorąc pod uwagę liczne plotki. 12) Prawdziwych przyjaciół w ogóle nie było na pogrzebie, a wg mnie nawet jak przeżywali jego stratę - powinni być, nie wyobrażam sobie, żeby na mój pogrzeb nie przyszli moi bliscy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terra kota a pozniej psa
buhaha ustalili gdzie zostal zrobiony film. w tym budynku sa miedzy innymi biura dwoch patologow i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola111
Cześć wszystkim P.Y.T,widzę że trochę wstrząsneła tobą ta fanka Joanna. Zobacz jeszcze na to jak ją obścickuje: http://www.youtube.com/watch?v=kdOdzTo2bmA&NR=1 A tu jakaś inna lalunia? http://www.youtube.com/watch?v=pmAzDTKCMiM&NR=1&feature=fvwp Dla mnie śmierć Michaela to też jedna wielka tajemnica,nic nie jest proste,normalne.Pożyjemy zobaczymy. Jesli M rzeczywiście żyje a nie ujawni się to i tak dla nas umarł. Jaśli się ujawni...wątpię w to,bo by mu ludzie tego nie wybaczyli! Więc takie gdybanie nic nam nie da,bo czy zyje,czy nie żyje dla nas fanów i tak umarł. Tu jeszcze fajne porównanie Michaela z Omerem http://www.kozaczek.pl/teledysk.php?idmov=12150&u=michael+jackson

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XSCAPE SCREAM PRIVACE
TAK macie racje dla nas FANOW ON I TAK NIE ŻYJE wiec dociekanie czy prawda czy nie nie ma sensu. Oszalam chyba z tych wszystkich niejasności, juz nie bede szukac ani nic czytac bo można zwarjowac :( tak czy inaczej świat stracił wielkiego czlowieka za to ten WIELKI czlowiek zyskał spokoj, cisze, itd Bez wzgledu na to gdzie jest czy w niebie czy na ziemi to i tak jest mu o wiele lepiej niz jeszcze 3 mc temu :( Dla mnie MJ żyje w moim sercu i w swojej ponadczasowej muzyce - jego fenomen, charyzma, osobowość i wszystko inne wywarły ogromny wplyw na świat, muzyke ludzi. MJ był i bedzie niezastąpiony i o tym nalezy pamietac! pRZEPRASZAM ZA TE WKLEJANIE TYCH TEXTOW - poniosly mnie emocje i te cale zamieszanie, wszystko takie dziwne. Zwlaszcza ze nikt z jego rodziny nie ma zamiaru uciąć tych spekulacji :( ahhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Terra kota a pozniej psa
A przepraszam- 3patologow- Carpenter, carillo i chiwnah czy jakos tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XSCAPE SCREAM PRIVACE
terra podaj jakies żródło, i chyba Ci tekst ucięło w poprzednim poście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech to ktos chociaz w
skrocie przetlumaczy - BARDZO PROSZĘ :) "Law Enforcement Doesn't Believe Dr. Murray Posted Aug 26th 2009 2:15AM by TMZ Staff Law enforcement sources tell TMZ the L.A. County Coroner and the LAPD are not buying Dr. Conrad Murray's story that he gave Michael Jackson a relatively low dosage of Propofol before he died. Sources say the L.A. County Coroner has determined Michael Jackson died from a lethal level of Propofol. There were "traces" of other drugs in Jackson's system, but nothing that would have killed him. According to the search warrant affidavit, during Dr. Murray's interview with LAPD detectives two days after Jackson died, he said he gave Jackson 25 milligrams of Propofol shortly before the singer stopped breathing. Dr. Murray also said he had been giving Jackson 50 milligrams of Propofol for the prior six weeks so Jackson could sleep, but he felt the singer may have been forming an addiction so he cut back. Here's the reality. It takes approximately 400 milligrams of Propofol for someone of Jackson's body size to sleep 8 hours -- that's 16 times the amount Dr. Murray says he gave Jackson the day he died. Our law enforcement sources simply do not believe that 25 milligrams would have in any way compromised Michael Jackson, especially since he had developed a tolerance to a much higher level." I KOLEJNE: "Jackson Time of Death a Mystery Posted Aug 26th 2009 2:00AM by TMZ Staff Law enforcement sources tell TMZ the L.A. County Coroner cannot pinpoint the time of Michael Jackson's death ... but paramedics say when they arrived they believed he was dead for at least an hour and maybe longer. Dr. Conrad Murray's statement to LAPD detectives lays out a timeline in which Dr. Murray administered Propofol at 10:40 AM and then ten minutes later (10:50) he walked out of the room, went to the bathroom and returned two minutes later (10:52) to find Jackson was not breathing. He did not have anyone call 911 until 12:21 PM ... approximately an hour-and-a-half later. Sources say cops are suspicious of Dr. Murray's account. They say when Dr. Murray was interviewed by them two days after Jackson died -- his lawyer by his side -- the doctor's account seemed "scripted." So when did Jackson really die? Rigor mortis typically doesn't set in for at least 3 hours, and often longer. If rigor mortis has not set in, the only way to approximate time of death is by body temperature. Once a person dies, their temperature eventually rises or falls to the temperature of the environment. For example, if Jackson were in a 70 degree room, his body temp would drop to 70. The body temperature typically drops a degree to a degree and a half per hour, but it's dependent on the ambient temperature. Here's the problem -- when paramedics arrived the room was sweltering. So Jackson's body temperature could register in the 90 degree range, even if he were dead for a long time. But we're told paramedics did not get a read on his body temp because they were busy performing CPR. Bottom line -- it's possible Jackson could have been dead much longer than Dr. Murray said. There's no scientific way of knowing." NO I OSTATNIE: "Jackson Nurse: I Did Not Give Michael Propofol Posted Aug 26th 2009 1:45AM by TMZ Staff One of Michael Jackson's nurses is calling BS on Dr. Conrad Murray -- after a search warrant affidavit showed Murray told law enforcement he believed the nurse gave Michael a Propofol "cocktail". Cherilyn Lee told us she never gave Michael Propofol or Diprivan. Lee said she gives people "nutritional cocktails" and Dr. Murray must have jumped to conclusions. And this is interesting ... Lee also said she saw Michael back in April, and there were "no injection marks" on his body. Our law enforcement sources say Jackson was riddled with injection sites at the time of his death. Lee said she did inject Michael with a "nutritional IV" of "basically vitamin C." She says, "Mr. Jackson had very small veins."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P.Y.T.
hej dopiero wpadłam do domu, z tych angielskich textów jak narazie przeczytałam jedno zdanie- ze Michael mial podana ilosc propofolu--- 16 !!!!!! razy wieksza, niz powinien, by spac 8 godzin wiecej chyba nie chce czytac na tym pierwszym linku joanna- kurcze, on sie chyba w nij zakochał na drugim- to nie Michael- to jest fake- zreszta ludzie tez tak pisza piszecie, ze fani by mu nie wybaczyli- ja nie sadze, by mogł sie po czyms takim jeszcze pokazac- ale ja bym mu wybaczyła, chcialabym, zeby zyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P.Y.T.
ACHA eXCAPE, PISZESZ, ZE NA POGRZEBIE Dzieci nie plakaly a ja juz ktorys raz pisze, ze to nie byl pogrzeb to byly wystepy artystów ich pozegnanie mialo miejsce w szpitalu, potem na cmentarzu, i byc moze pogrzeb jeszcze bedzie, o ile nie zostal jeszcze pochowany, tam jest miejsce na lzy dlatego własnie te uroczystosci sa prywatne, bo lzy sa rzecza osobista nie musi widziec tego cały swiat dla mnie nie lzy, czy ich brak swiadczy o tym, cz MJ nie zyje, czy zyje Debbie- co z tego, ze najpierw mówila, ze chce dzieci, potem nie- w istocie ona nigdy nie powiedziała oficjalnie, ze chce dzieci- to były plotki ona chciala miec pewnosc, ze bedzie miałą płacone, tak, jka Michael z nia uzgodnił... ................................ w tym linku, gdzie przytula joanne- wyglada... (kurcze, zawsze jak ktos negatywnie komentował jego wyglad, to mówiłam, przeciez nie to ma znaczenie, ale dzis pozwole sobie skomentowac) wyglada- twarz jego jest mocno ponaciagana, najpierw ja cmoka w policzek, a potem widac jego usta.. bardzo sztucznie wyglada to- poszedł daleko za daleko kiedy siedział na miejscu, to miał odpowiednie oswietlenie i twarz wygladala inaczej, a kiedy podszedł do joanne- swiatło juz nie bylo taie korzystne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XSCAPE SCREAM PRIVACE
czesc p y t - ja w ogole nie rozumiem co tam pisze, jakos cos tam wyczytalam ale chyba zle zroxumialam bo mi sie kupy nie trzyma. ja tez bym chciala zeby żył ale bym mu tego nigdy nie wybaczyła a gdybym miala okazje go spotkac to pewnie walnęłabym go w twarz . to bylo by najgorsze swiństwo i najbardziej egoistyczne zachowanie jakie świat tylko mógł widziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P.Y.T.
AAAAAJ TERAZ PRZECZYTAŁAM to zdanie z tymi 16 razami- jest odwrotnie, jak napisaam- ze niby mureray dał dawke 16 razy mniejsza, niz trzeba, tak mówił.... oj niewazne- uznajcie ze nic nei napisałam na ten temat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XSCAPE SCREAM PRIVACE
p y t ja tego nie napisalam ja tylko powklejalam opinie innych osob, ale jesli chodzi o scislosc to obojetbnie czy to memorial czy pogrzeb itd ja bym emocjonalnie nie wytrzymala wiec dzieciom sie dziwie. ja plakalam przed tv . :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XSCAPE SCREAM PRIVACE
właśnie pp y t ja tam wyczytalam że taka dawka nie mogla nawet w polaczeniu z innymi lekami zatrzymac akcji serca bo byla zbyt niska i że MJ dostawal propofol w duzo wiekszej ilosci juz od dluzszego czasu po czym zaczal sie uzależniac wiec doktorek przestal xcalkowicie podawac lek . Jego organizm uodpornil sie juz na ten lek i zeby ten mogl go zabic to potrzebaby bylo wiekszej dawki niz 50 mg Ale nie wiem bo perfgekcjonistą w ang nie jestem to moge sie mylic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta osoba ma białe skarpetki!:D:D widać to od 0:23 mniej więcej... :classic_cool: i jeszcze ochroniarz tak zasłania...hm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XSCAPE SCREAM PRIVACE
p y t - woman tak to przetłumaczyła. w skrocie.... prawnicy prowadzacy sprawe nie wierza w opowiesci dr M. MJ zostala podana smiercionosna dawka Propofolu. M. twierdzi, ze dal 25 miligram. krotko przed tym jak MJ przestal oddychac. przez wczesniejsze 6 tyg. podawal mu dawki 50 propofolu, ale uznal (dr M), ze czas je zmniejszyc (wizja koncertow). komus o budowie MJ podano 400mg propofolu czyli w sumie 16 razy podawal mu ten lek, w dniu w ktorym MJ zmarl. niemozliwe by to bylo 25, bo MJ juz byl uzalezniony i potrzebowal tylko wiekszych dawek. trudno ustalic czas zgonu MJ, ale lekarze twierdza, ze jak przybyli na miejsce co MJ co najmniej od 1 h nie zyl. dr M mowi ze o 10:40pm podal propofol, o 10;50 wyszedl do lazienki, o 10;52 wrocil i odkryl, ze MJ nie oddycha. Niemniej nie wezwal pomocy itd, az do godziny 12:21. [ ja dodam od siebie ze podobno gadal z jakims nr tel przez 47min, jak podali wczoraj w tvn] 2 dni po smierci MJ, M udzielil wywiadu wraz ze swoim prawnikiem; wywiad sprawial wrazenie wyrezyserowanego i przygotowanego wczesniej. nie bardzo kumam fragment dot. stezenia posmiertnego... hm.... doslownie tlum. - stezenie posmiertne nie wdaje sie po 3 godz ani pozniej. Jesli nie wdalo sie, to czas zgonu mozna ustalic badajac temp ciala, ktora rosnie lub spada w zaleznosci od otoczenia.np jesli w pokoju bylo 70st, to cialo-zwloki osiagaja tyle samo.ale po smierci MJ jego pokoj byl wietrzony.zatem temp ciala mogla sie zmienic, mogla wzrosnac do 90, mimo ze zmarl wczesniej. lekarze nie mierzyli temp ciala, bo byli zajeci pierwsza pomoca. MJ mogl umrzec wczesniej, niz dr M mowi. dr M mowi, ze pielegniarka Ch. Lee dawala MJ propofol. Lee mowi, ze nigdy nie podawala MJ propofolu. w kwietniu kiedy widziala cialo MJ nie mialo sladow nakluc. a cialo w chwili zgonu bylo podziurawione od zastrzykow. Lee mowi jeszcze, ze robila MJ zastrzyki z wit C i mowi, ze mial male /moze waskie zyly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XSCAPE SCREAM PRIVACE
ostra poruszalam ten temat od chyba 315 strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×