Który z tych trzech kierunków najlepszy? bo dostałam się na wszystkie trzy i nie

wiem co wybrać.. Biotechnologia, Biologia czy Psychologia i jeśli możecie uargumentować jednym zdaniem dlaczego. dodam że interesują mnie wszystkie trzy ale nie potrafię zdecydować

biotechnologia- wydaje mi sie ze po takim kierunku najweiskze szanse na znelezeiie pracy.

moim zdaniem psychologia bo to najlepszy zaw i dobze płatny

psychologia zdecydowanie nie tego jest za duzo biotechnologia i biologia jak najbardziej to dzisiaj pozadane kierunki:)

Biotechnologia tez mnie swego czasu interesowala ale przeczytalam ze dobrze platnej pracy w Polsce to po tym nie ma. Za granica owszem, ale to tylko jesli chcesz wyjezdzac. Psychologia - latwa i dobrze platna praca, ale czy znajdziesz po tym jakies zatrudnienie, gdy juz jest tylu psychologow? Biologia... zalezy jaka specjalizacja:P A jesli mozna wiedziec jak napisalas mature? Jakie przedmioty, poziom i ile procent?

zdecydowanie biotechnologia ...

osobiscie, lekko kieruje sie w strone biologii jesli chodzi o wybór, ale zastanawiam się czy to dobry kierunek dla mnie,. skoro teoretycznie b.łatwo było się na niego dostać, w porówaniu do psycho i biotechnologii na które dostałam się tak ledwo co. biotechnologii boję się że jest zbyt trudna, bo to kierunek inżynierski i głównie matma, fizyka, chemia.. no ale jeśli po ty, byłaby lepsza praca, to może warto się pomęczyć

tylko nie psychologia! po tym pracy nie ma! chociaz kierunek bardzo bardzo ciekawy.

Praca po psychologii jest-w polityce jak jest się specem od propagandy.

no to wlasnie takich ludzi potrzeba- inzynierow. przeciez gadaj o tym caly czas. i to nie tylko w pl.

biologia

Nie polecam biotechnologii. Jak już wcześniej zostało powiedziane, w Polsce nie ma dobrze płatnej pracy po tym kierunku. Nie oszukujmy się, Polska jest zbyt biednym krajem na to, by prowadzić jakieś konkretne badania biotechnologiczne. Poza tym patrząc od kilku lat na rynek pracy, to po biotechnologii można zostać co najwyżej przedstawicielem handlowym. Niewiele jest miejsc, gdzie ot tak przyjmą biotechnologa. Czemu? Bo biotechnolog ma po trochu wiedzę z chemii i biologii. To tak jakby zmiksować farmaceutę/chemika z biologiem po 2 roku studiów. Nic dodać, nic ująć.

to może zostanę jednak dziwką

biotechnologia

nie napisałam co ja bym wybrała :D wybrałabym biologię. Z biotechnologią miałam epizod w swoim życiu, ale zrezygnowałam, zmieniłam kierunek i bardzo dobrze zrobiłam.

ja bralabym psychologie, zalezy co ciwe interesuje i co chcesz robic, jak biologia to twaoja pasja to bierz ją

biologia

dzięki za opinię "nie polecam biotechnologii" sama może bym się na nią skusiła, ale prędzej na politechnice, bo niestety na przyrodniczy złożyłam na biotechnologie (na polibudzie chcieli matmę) , a tam tylko specjalizacje w stylu "technolog fermentacji"... no żart jakiś a na pozostałe dwa kierunki złożyłam na uniwersytet... i chyba już jestem przekonana co do biologii

no ja studiowałam biotechnologię na politechnice (pseudo: poliburdel ), ale z racji tego, że lubię być zorientowana w tym co robię, to zaczęłam się rozglądać za pracą, jak to u nas w Polsce wszystko dokładnie wygląda. No i np. dowiedziałam się, że po biotechnologii nie ma się pełnych uprawnień laboratoryjnych. Owszem, możesz pracować w laboratorium, ale nigdy nie będzie można nim kierować albo być "managerem" jakiejś grupy badawczej :O no i wiele innych biotechnologiczno-polskich "kruczków" znalazłam. Poza tym mówię: wiedza z biologii i chemii jest o wiele gorsza niż wiedza takiego chemika czy biologa. Bo np biolog i tak musi znać chemię, chcąc nie chcąc. Będzie się jej uczył, bo bez chemii nie ma prawdziwej biologii. Dlatego z czystym sumieniem polecam biologię! :) no i życzę oczywiście powodzenia :)

Ja jestem po biologii eksperymentalnej i tez jak post powyżej nie mam pełnym uprawnień. Ales tudia ciekawe.

studentka a co zdawalas na maturze i po ile mialas punktów???

Chyba biologia, ewentualnie biotechnologia.

biotechnologia, jeszcze nie jest oklepana

będąc biologiem, czy inżynierem, naukowcem, będziesz Kimś.. zależy ci na prestiżu ? Ja nie wybrałabym psychologii, w końcu to żadna nauka, bardziej powiedziałabym studia humanistyczne....a i określanie mających powołanie na bycie psychologiem humanistami jest stanowczo wielkim nadużyciem.

wiesz "jakość" kierunku nie zależy od tego czy łatwo na niego się dostać. Np. Elektrotechnika, budowa maszyn, robotyka - na te kierunki najczęściej wcale nie ma limitów. Każdy się dostaje. A są trudne i perspektywiczne. Biotechnologia jest najlepszym wyborem jeżeli masz zamiar wyjechać z kraju. Biologia - jeżeli jest ciekawa specjalizacja Psychologia - do tego trzeba mieć predyspozycje, no i szczęscie żeby dostać good pracę.

"Ja nie wybrałabym psychologii, w końcu to żadna nauka, bardziej powiedziałabym studia humanistyczne" studiowałaś ją, że masz już wyrobione zdanie? :o psychologia to nie tylko społeczna czy ogólna, weźmy taką neurokognitywistykę, która z humanistami ma niewiele wspólnego, przynajmniej tam, gdzie ja się edukuję. no ale wielcy ścisłowcy zawsze jadą po tym o czym pojęcia nie mają

w Polsce po biotechnologii kiepsko z pracą jest.... choć kto wie, może za 5 lat to się zmieni... ale obecnie ludzie mają po tym problem pracować w zawodzie...

kurwakurwa "Ja nie wybrałabym psychologii, w końcu to żadna nauka, bardziej powiedziałabym studia humanistyczne" studiowałaś ją, że masz już wyrobione zdanie? psychologia to nie tylko społeczna czy ogólna, weźmy taką neurokognitywistykę, która z humanistami ma niewiele wspólnego, przynajmniej tam, gdzie ja się edukuję. no ale wielcy ścisłowcy zawsze jadą po tym o czym pojęcia nie mają Nie gorączkuj się tak, psychologia jakakolwiek nie jest nauką i nigdy nie będzie.

nie gorączkuję się tylko nie lubię jak ktoś psioczy na coś, o czym nie ma pojęcia. chcesz oceniać to tego spróbuj, a nie uznajesz siebie za kogoś lepszego niż humanista. humanista to też człowiek

"Ja nie wybrałabym psychologii, w końcu to żadna nauka, bardziej powiedziałabym studia humanistyczne" studiowałaś ją, że masz już wyrobione zdanie? psychologia to nie tylko społeczna czy ogólna, weźmy taką neurokognitywistykę, która z humanistami ma niewiele wspólnego, przynajmniej tam, gdzie ja się edukuję. no ale wielcy ścisłowcy zawsze jadą po tym o czym pojęcia nie mają do czego ci ta edukacja ? do pogłębiania wiedzy o sobie ? Szukasz skutecznych metod radzenia sobie ze swoimi zaburzeniami emocjonalnymi ?