Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mi-mi-ka

Ile czasu musiało minąć żebyście przestały się krępować przed swoim facetem?

Polecane posty

dośc krótko powinna wydać poradnik "jak złapać faceta na pierdzenie" tom I i "umiejętne sranie przy sobie gwarancją udanego związku " tom II

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, ale choroba jest sytuacją ekstremalną - człowiek wymaga wtedy pomocy, bo nie ma na nic siły. Nie widziałam problemu w tym, że muszę mojemu mężowi pomagać w pielęgnacji i załatwianiu potrzeb fizjologicznych, gdy miał połamane i pokancerowane ręce po wypadku. Ale na codzień człowiek powinien utrzymywać swoją fizjologię w ryzach. Po co obrzydzać sobie nawzajem siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak typouczylabys sie troche
to wiedzialabys jakie pokarmy powodują pierdzenie i bys je omijala.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsmieszyl mnie topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty byś nie chciała, a dla mnie to miło, że mimo smrodku on umie się zdobyć na taki gest. no tak poświecenie to najważniejsze ogniwo związku :D "kocham mojego chłopaka bo się poświęca i wącha moje smrody ":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pokarmy powodujace wzdęcia można spacyfikować przyprawami - kminkiem, koperkiem, fenkułem, majerankiem, ziołami prowansalskimi - trzeba trochę poczytac na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość krótko
Gazy jelitowe – mieszanina gazów, głównie azotu, dwutlenku węgla, siarkowodoru, metanu, powstała w układzie trawiennym na skutek połykania powietrza[potrzebne źródło] oraz procesów fermentacyjnych bakterii symbiotycznych. to prawda, niektore pokarmy wzmagają pierdzenie, ale pierdzi się od wszystkiego. chocby od powietrza jak wyzej napisane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez krepacji
ja sie niczego nie wstydze przy facecie ani on przy mnie, czesto siedze w lazience kiedy on sie zalatwia i odwrotnie, gadamy wtedy i sie wyglupiamy, nie uwazam, ze to jakis brak szacunku, a w sumie wyszlo samo z siebie jak zamieszkalismy razem, stopniowo hamulce zaczely puszczac juz po jakims roku, wiaodmo najpierw z jego strony, ale teraz jest juz normalnie i uwazam,ze taka sytuacja jest najlepsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość krótko
Ludzie ale odwalcie się, żyjcie po swojemu i dajcie zyc innym. Ja mam w związku swobodę jakiej potrzebuje i jakiej oczekuje moj facet. Moj facet nie wytrzyma z taką jak Wy, a Wy nie wytrzymacie z takim jak moj facet i ok. Nikt nie kaze wam się wiązać ani ze mną ani z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonkafen
strasznie sie czepiacie slowek tutaj chodzi o czysty przyklad, jak ktos sie wstydzi brzydzi itede to w roznych sytuacjach potem bedzie sie krepowal pomoc swojej najblizszej osobie, ide sladem "dość krótko" i znikam a wy zyjcie w niewiedzy i " bułkę przez bibułkę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odwalic się możemy, ale to Ty nas skrytykowałaś, że niby jesteśmy drętwe, bo nie zachowujemy się przy swoich facetach tak jak Ty :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bonkafen totalna bzdura co innego pomóc - kiedy nie ma wyjścia- uwierz mi- nie ma mowy o krępowaniu się co innego uważać takie zachowanie na co dzień za normalne - ba- świadczące o wyluzowaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość krótko
Ja zacytowałam co mi powiedział mój facet. Ze cieszy się że nie jestem drętwa. Jakby on mnie powstrzymywał przed bekniecie tez bym go miala za drętwego. Takie sa moje odczucia. Natomiast wy posuwacie się do kpin i obrażania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dość krótko wogóle co to za słownictwo? z takim podejściem jak Twoje Twój partner szybciutko będzie chciał poszukać czegoś nowego czegoś tajemniczego, rozumiesz? faceci tacy już są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do wściekłej - ta z profilu ma niesympatyczne oczka - takie wiedźmowate, ale niektórzy na to lecą :-S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonkafen
nie potraficie zrozumiec co drugi czlowiek chce wam przekazac, nie umiecie w ogole czytac miedzy wierszami, nikt tu nikogo nie krytykuje tylko opowiada o sobie, to wiekszosc z was zachowuje sie jakby byla idealna i krytykuje sposob zycia niekotrych obecnych tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez krepacji
wsciekla bestia- a co ma piernik do wiatraka ?? trwa na tyle dlugo ze nie musze sie obawiac ze sie rozpadnie z powodu wspolnego siedzienia w lazience :O po prostu nie robimy z rzeczy naturalnych jakiegos tabu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehe...
Gazy jelitowe Z Wikipedii Skocz do: nawigacji, szukaj Gazy jelitowe – mieszanina gazów, głównie azotu, dwutlenku węgla, siarkowodoru, metanu, powstała w układzie trawiennym na skutek połykania powietrza[potrzebne źródło] oraz procesów fermentacyjnych bakterii symbiotycznych. Największe ilości gazów jelitowych gromadzą się w okrężnicy. Większość gazów jelitowych jest absorbowana do krwiobiegu. Pozostałe wydalane są przez odbyt (czynność ta nosi nazwę w języku łacińskim flatus). W niektórych schorzeniach, takich jak zespół rozrostu bakteryjnego lub zespół jelita drażliwego gazy jelitowe mogą być częściej produkowane i mieć bardziej drażniący zapach niż u osoby zdrowej. Ze względu na obecność metanu i wodoru mogą być palne[potrzebne źródło]. Zasugerowano, że metan produkowany przez bakterie obecne w przewodzie pokarmowym przeżuwaczy jest współodpowiedzialny za zjawisko globalnego ocieplenia – łącznie z utylizacją ich odpadów stanowi to około 1/6 światowej produkcji metanu. Gazy jelitowe w kulturze i sztuce Na przestrzeni wieków, w wielu kulturach, uwalnianie gazów jelitowych w towarzystwie innych osób uchodziło za nieodpowiednie. Podobnie jak każde tabu, również uwalnianie gazów jelitowych (zwłaszcza niekontrolowane) stało się tematem żartów. Salvador Dalí, poświęcił rozmaitym aspektom uwalniania gazów jelitowych najdłuższy rozdział swojego Dziennika Geniusza. Dalí dokonał tam klasyfikacji uwalniania gazów jelitowych, wskazując na istnienie związków pomiędzy sposobem ich wydobywania a osobowością (niewykluczone, że uwarunkowanych psychosomatycznymi zaburzeniami trawienia). Głównym celem stworzenia przez Dalego Traktatu o pierdzeniu[potrzebne źródło] było zaszokowanie czytelników. Innym artystą, który uwalnianie gazów jelitowych podniósł do rangi sztuki, był Joseph Pujol zwany Pierdzielem (fr. Le Pétomane). Wykorzystywał on mięśnie odbytu, pobudzane strumieniem gazów jelitowych (a także powietrza, które zasysał odbytem), do wydawania modulowanych dźwięków. Jego koncerty cieszyły się olbrzymią popularnością w Paryżu na przełomie XIX i XX wieku, zaś najbardziej znanym utworem zaimprowizowanym przez autora w 1906 r. była Impresja na temat trzęsienia ziemi w San Francisco. We francuskiej komedii Kapuśniaczek gazy jelitowe wydobywane przez dwóch głównych bohaterów, Claude\'a Ratiniera i Francisa Chérasse, stają się sygnałem sprowadzającym pilota UFO z planety Oxo. Według anegdoty, gazy jelitowe były przyczyną długotrwałej emigracji Edwarda de Vere, hrabiego Oksfordu. Pozwolił sobie na ich uwolnienie podczas wykonywania ukłonu wobec Elżbiety I. Ze wstydu podróżował 7 lat po Europie, by po powrocie usłyszeć od królowej słowa: Wasza mość, zapomniałam już o tym pierdnięciu (ang. My Lord, I had forgotten the fart).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość krótko
wściekła, ty się nie martw o mój związek, na pewno nie rozpadnie się z powodu takiej pierdoły, chyba jest na to za silny. Jestesmy zbyt dorosli by trwałość naszego związku uzalezniac od ilosci wypuszczonych gazów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonkafen
świetnie w ten sposb topik o problemie skrepowania przy wlasnym mezczyznie przerodzil sie w dyskusje o sposobie zalatwiania potrzeb fizjologicznych i naukowej definicji pierdzenia. Super... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacobs
Do dość krotko-w towarzystwie to my zachowujemy się kulturalnie -szkoda,że tez nie w swoim.Załatwianie potrzeb fizjologicznych to osobista,intymna czynność i nie ma nic wspolnego z miłością.(choroba ,to coś innego).Już widzę jak w facecie rosnie pożądanie jak widzi ciebie siedzącą na kiblu z wytrzeszczonymi oczami przy zatwardzeniu.Lużnej kupy życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez krepacji
jesli ktos ma zatwardzenia to byc moze :P zreszta wy to myslicie chyba ze ktos kogos za reke trzyma w tym czasie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona Panna
wolnośc Tomku w swoim domku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I ja cos dopisze...
mi-mi-ka- wydajesz sie byc dziewczyna skromna, wrecz niesmiala... To dobrze w sumie. Wiem,ze masz liczne obawy, w koncu nie jestescie ze soba dlugo, ale mysle,ze to z czasem przejdzie. Badz po prostu naturalna w jego towarzystwie... Naturalna,ale i kulturalna. Ja np. sama nie bekam, ale gdy zdarzy mi sie to np. przy rodzinie to mowi- przepraszam i tyle. straczy. Samam kiedys pojechalam jeszcze jako dziecko do ciotki, takie bardzo och i ach, kulturka wyzsza;) i wujke beknal i powiedzial- przepraszam. Ja bylam w szoku, ale zobaczylam,ze wszystko co ludzkie nie jest nam obce, mowisz przepraszam i ok. Chlopak widac jest przy tobie w 100% soba, zachowuje sie naturalnie. Nie rozumiem, czemu zalatwiasz sie w pracy... W koncu masz mieszkanie, gdzie powinnas czuc sie natualnie (ktos napisal- wolnosc tomku w swoim domku...). Wiesz, dla jednych zalatwianie sie przy partnerze to szczyt chamstwa, brak wychowania itd, a dla drugich to naturalna sprawa. ty postap tak jak ci wygodnie,aby bylo Ci i Twojemu partnerowi z tym dobrze. Jesli sie wstydzisz to powiedz do niego,ze chcesz sie zalatwic,czy moglby wyjsc na kilka minut i luz. Jestescie razem, powinniscie akceptowac sie, takimi jakimi jestescie. Kochajcie sie. Amen:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslalam ze chodzi o sprawy
zwiazane z seksualnoscia i nagoscia... Bo tego to sie wstydzilam na poczatku ;) Ale nigdy sie nie maluje raczej wiec z tym nie mialam problemu, ani z domowymi ciuchami ;)Obydwoje lubimy luzniej sie ubrac ;) Natomiast jestesmy juz ze soba 12 lat i nie wyobrazam sobie bym kiedykolwiek robila pozostale rzeczy wymienione przez autorke przy moim partnerze :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×