Ile czasu musiało minąć żebyście przestały się krępować przed swoim facetem?

Mam tu na myśli takie rzeczy jak - chodzenie przy nim bez makijażu, w jakichś "domowych" ciuchach, czy nago. - oddawanie moczu czy robienie kupy gdy on jest w łazience - puszczanie bąków przy nim - bekanie przy nim Ja z moim jestem 1,5 roku i ciągle się wstydzę w zasadzie wszystkiego :(

A po co srac i szczac, gdy ktos jest juz w lazience?

hmm.. a ile masz lat,ze sie krepujesz?? to przeciez z czasem samo wychodzi.. zawsze chodze do chloapka w makijazu ale widzial mnie bez i taka tez mu sie podobam;) tak samo jezeli chodzi o domowe ciuszki to ja akurat mam takie ze na dwor tez w nich wyjde a sa wygodne:) w lazience zalatwiam sie sama ale co za wstyd powiedziec,ze ide do toalety sie zalatwic czy cos ee tam.. jestem z chlopakiem ponad rok

mi mi ka i tak trzymaj no może oprócz makijażu i negliżu

i dodam ze bekam przy nim:D ale oczywiscie gdy jestem w jakims towarzystwie to nie :d

8olivka8 prawda? własnego faceta przecież nie trzeba szanować :O

My mieszkamy ze sobą od 3 miesięcy. Akurat łazienkę mamy razem z WC, a że oboje chodzimy na tą samą godzinę do pracy to rano zawsze przebywamy tam razem. I np. kiedy on bierze prysznic to ja mam ochotę usiąść na kibelku. Wtedy mnie to tak krępuje, że często wstrzymuję kupę i czekam z tym aż będę w pracy. Potem mam wzdęcia, brzuch mnie boli. Wkurza mnie już to. A mój facet wcale się nie krępuje. Chodzi po mieszkaniu nago, pierdzi, beka. Bez problemu robi przy mnie kupę. Nie wiem, ja tak nie umiem.

Ale przeciez Go szanuje;) czuje sie przy NIm wyluzowana poprostu i tyle nie robie jakis obrzydliwych rzeczy... Nie zalatwiam sie przy nim itd.

można być wyluzowanym i wyluzowanym

Ja jestem z moim miesiac i sie niekrepuje. chodzenie przy nim bez makijażu, w jakichś "domowych" ciuchach, pierdziec czy bekac to sie krepuje, no i robic siku czy kupe tez.

Jak mój się kąpie, a mi się chce siku to ok z kupką nie ma mowy! Bąki też mnie krępują, nie robię tego przy moim.Z bekaniem nie ma problemu jak jest tylko on. A po domu chodzę w dresach albo jak gorąco w samych majtkach i staniku-tego przestałam się wstydzić po ok pół roku:)

Ja to rozumiem bo ja przy kims tez bym sie nie potrafila zalatwiac.ale to chyba normalne ... jednym to nie przeszkadza a drugim tak zalezy od charakteru. :)

kurcze jesteśmy z mężem ze sobą 5 lat nie bekamy, nie pierdzimy, nie załatwiamy się przy sobie i jakoś tez nie czujemy się mało wyluzowani po prostu uważamy, że do luzu nie jest nam to potrzebne:D

"Ja jestem z moim miesiac i sie niekrepuje. chodzenie przy nim bez makijażu, w jakichś "domowych" ciuchach, pierdziec czy bekac to sie krepuje, no i robic siku czy kupe tez." No to w końcu się krępujesz czy nie?

ike - ale jak wy to robicie że unikacie takich sytuacji? Ja sobie nie wyobrażam, przecież mieszkamy razem.

co innego chodzić bez makijażu co innego przy kimś srać :P za przeproszeniem

normalnie ostatecznie 5 minut można wytrzymać toalety też nie mamy kilometr dalej

a co niekorzystnie aż na tyle wyglądasz bez makijażu?? to współczuje jak kiedyś Cię zobaczy bez:)

Ike ale nie rozumiem Ciebie chcesz mi dac do zrozumienia,ze jestem nie kulturalna wobec Niego.. Mysle,ze zachowuje sie stosownie i mi tego nie wmowisz. Nie zalatwiam sie przy nim itd. Zdradza sie,ze bekne ale on tez to robi to nie jest nic zlego.Zreszta Kocham Go i mnie nie obrzydza Jego bekanie. Inaczej gdyby obcy czlowiek mi beknal;/

kultura tyczy sie tylko obcych osób.

Ja też nie piszę o czymś takim, że bekamy sobie czy pierdzimy dla zabawy, tak po chamsku. Nie o to chodzi. Ale są często takie sytuacje, że jemy obiad, a mi w tym czasie chce się pierdzieć. To mam biegać co parę sekund do łazienki? Wtedy wstrzymuję, a potem mnie brzuch boli.

Mysle,ze zachowuje sie stosownie i mi tego nie wmowisz. masz rację nie wmówię ci , że zachowujesz się stosownie:) a tak na poważnie pisałam ogólnie:) chociaż bekanie też do kulturalnego zachowania nie należy:)

Mysle,ze jestem wystarczajaco kulturalna wobec wszystkich ;)

czemu mam się krępować robić kupę przy facecie? Jestem z moim 3 lat, krępacja minęło hm...po pół roku taka zupełna. Robię przy nim kupę siku, chodzę nago, bez makijażu, czasem nie umyje się przez dwa dni i wspolnie smiejemy sie z odorku krocznego :D, bekam, pierdzę i dłubie w nosie. Robilismy tez wiele ochydniejszych rzeczy dla zartu ale to juz zostawię dla siebie.

mi mi ka no wybacz to ile ten obiad jesz?? 3 godziny?? i jak daleko masz łazienkę, żeby się nie pofatygować- zwłaszcza przy jedzeniu ??:D

ale z was swinie.. a potem tyk na forum ze chodzi do kolezanki albo ze zdradza.. a z kim ma byc? ze smierdzaca bekajaca fleja? zal mi was szmaty :O

co za margines społeczny,

facet/kobieta sie żali na forum, że ich partner/ka wyglada jak fleja, nie dba o siebie czy zachowuje sie ogólnie rzecz biorąc obrzydliwie!:O

Czepiasz sie szczegulow.Zapewne jestes starsza dlatego nie bede dluzej brnąc w tym temacie wyrazilam tylko swoja opinie!

o widzę, ze carrefour ujął to dosadniej.:P