Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

amerie9

LIPIEC=ropoczynamy starania D

Polecane posty

Marika27 dziękuję za miłe słowa :) Bardzo miło mi słyszeć, że w taki sposób mnie odbierasz :) Cała przyjemność po mojej stronie :) Najgorzej było na początku jak poroniłam i jeszcze to choróbsko... tyle pytań bez odpowiedzi... ale po 10 tygodniach czas zostawić przeszłość za sobą i żyć dalej, nie chcę rozpadu mojego małżeństwa, a tak by na pewno się stało, gdybym dalej zatracała się w rozdrapywaniu ran... zmiana jakaś musiała nastąpić i teraz żyję, a przynajmniej się staram... taki smutek w serduchu pozostanie na zawsze i strach też będzie przed następną ciążą jak i w jej czasie, ale jeszcze wszystko przede mną, jak i przed Wami :) Trzeba po prostu myśleć pozytywnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja i do Poznania i do Wrocka mam ok 500km w kazdym razie jakos tak, najbliżej z wielkich miast to mam Kraków, Łódź i Warszawkę. dodzwoniłam się do lekarza i wybłagałam recepcjonistkę żeby mnie zapisała, poczatkowo nie było miejsc a we wrzesniu od 13 do końca września lekarz ma urlop więc się przyłamałam i zaczełam jej stękać do słuchawki. No i miejsce się znalazło na 27 sierpnia :) to będzie mój 11dc ciekawe czy według badania także .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka ja też chcę mieć takie nastawienie jak ty :) brawa ci się za to należą :) staram się myśleć pozytywnie ale to strasznie trudne, chyba kwestia naszego charakteru ty widać masz dobry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amerie9 trzymam kciuki za ciebie, niedługo i ty pewnie będziesz się testować a póki co trzeba cierpliwie czekać i cieszyć się z bolących sutków ;) zawsze to jakiś znak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beta jest podwyższona na pewno w ciąży i przy owulacji też słyszałam, ale w moim przypadku jest tak, że równocześnie z rozwijającą się ciążą rozwijała się też choroba (tak się dzieje przypadkowo - 1 przypadek na 10-20 tys. ciąż) i nawet po usunięciu i tak martwej ciąży, bo przy tej chorobie zazwyczaj dzidziuś obumiera, bo jest wykrywana zbyt późno... poziom bety jest wysoki, ale powinien w przeciągu 10 -12 tygodni od zabiegu spaść do normy (norma 0-5), w przeciwnym razie - gdy beta nie spada tak jak powinna, bądź rośnie, bądź utrzymuje się na tym samym poziomie przez kilka tygodni, to znak, że choroba przechodzi w chorobę przetrwałą i zostaje tylko chemioterapia (niestety to dziadostwo reaguje tylko na to)... i podczas tego okresu - tej choroby i leczenia, nie można zajść w następną ciążę, bo może to być straszne w skutkach. Dlatego drogie Dziewczynki na każdej wizycie u ginekologa w pierwszych 3 miesiącach ciąży domagajcie się USG, bo podczas tego badania (i oczywiście bety) można tą chorobę zdiagnozować... a rozwijać się ona może w pierwszych 3 miesiącach, jeśli w tym okresie nic nie będzie, to już będzie wszystko SUUPER!!! :) Nie chcę Was straszyć, ale jedynie chcę dać Wam dobrą radę, byście uniknęły tego co ja... bo wykrycie tego w 4 miesiącu to jest późno i to cud, że mam macicę... Zakichanym obowiązkiem lekarzy jest Wam zrobić USG na każdej wizycie, po stwierdzeniu, że to ciąża!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka86 ale żeś mnie wystraszyła, może to trochę nie na miejscu pytanie ale co to za choroba? bo z niczym mi znanym nie mogę skojarzyć... takie badanie USG jest chyba w obowiązku lekarza!!! i powinien je robić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najważniejsze jest chyba faktycznie nastwienie :) A jak jest pozytywne to i pozytywne rzeczy się zdarzają ;) A Malutka jest dla nas przykładem do naśladowania :) sprawiasz wrażenie bardzo dojrzałej emocjonalnie kobiety i za 🌼 kwiatek dla Ciebie :) amerie ale pomysl tak,ze jak @ się skończy to nowe staranka i nowa nadzieja sie pojawi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak na marginesie to nie pojęte, żeby w dzisiejszych czasach przy tak rozwiniętej medycynie nie zauważyć jakiś zmian, bo z tego co piszesz skoro wystarcza tylko badanie USG do zdiagnozowania choroby to się po prostu w głowie nie mieści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marika27 ty się nie strasz tylko lepiej leć po tego teściora :D masz nerwy ze stali chyba ;) my się chyba bardziej niecierpliwimy na wyniki testu niż ty sama :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekarze ginekolodzy nie mówią o tej chorobie celowo, by ciężarnych nie straszyć... ale czy nie powinni chociaż przestrzegać, bądź czy nie powinni jak najczęściej robić USG w pierwszych 3 miesiącach? Na swoje usprawiedliwienie mają jedynie to, że to się zdarza bardzo rzadko... Aj Banmon coś Ty taka strachliwa? ;P Wiesz, jakbym Wam powiedziała jaka to choroba, to jakbyście zaszły w ciążę, to na bank byście się doszukiwały u siebie jej objawów i co najgorsze - nakręcałybyście się bez powodu... a ja nie chcę byście żyły w strachu, tu chodzi o to, byście po prostu w pierwszych 3 miesiącach bacznie się obserwowały i prosiły o USG na każdej wizycie u ginekologa... a w internecie można aż za dużo się o tym naczytać, a to i tak w niczym nie pomaga, tylko dodatkowo potęguje strach... znam to z własnego doświadczenia i chcę Wam tego po prostu zaoszczędzić... Amerie9 jak bolą Cię jedynie sutki i to tak strasznie, to na bank ciąża!!! :D Ja taki miałam właśnie pierwszy objaw... nie mogłam się nawet dotknąć, bo ból był niemiłosierny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pójde po tesciora, ale teraz w pracy jestem bo przecież na patyczek tutaj nie nasikam :P wole w domku na spokojnie :D:P:) A pozatym boję sie troche ze bedzie jedna krecha :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amerie9 ja właśnie nie mogłam tego pojąć, że nie chcą robić badania, ile nerwów mnie kosztowało, żeby się w końcu doprosić badania USG!!! no ale taki system, zimny chów ja na to mówię :o a prywatnej praktyki lekarskiej tam nie uświadczysz bo oni tyle zarabiają, że im się zwyczjanie nie opłaca dorabiać. Najlepszą metodą jak coś się dzieje to od razu wyjazd do szpitala i tam się zawsze tobą zajmą. Zresztą tak mi radził nasz znajomy anglik który jest właśnie lekarzem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marika27 będzie co ma być!!! A strach ma zawsze wielkie oczy, ot co!!! Nawet jak będzie 1 kreseczka (ale nie sądzę) to zawsze najprzyjemniejsza część przed Wami - majstrowanie bobaska!!! :D Zatem główka do góry i marsz po ten test, bo inaczej sama Ci go kupię... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się właśnie bedę teraz stresowała przez tą chorobę :( w ogóle jest przeciez tyle tego dziadostwa, że o wielu sprawach nawet nie wiemy !!! miałam kiedyś taki przedmiot na studiach 'wady rozwojowe płodu' i w cholerę tego wszystkiego jest :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amerie to Ty nie śpisz ;) Malutka86 jak czytam to co piszesz to aż mam ciary :o ale podoba mi sie Twoje nastawienie :) tak trzymaj 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amerie9 to wolne chyba miała wczoraj i relaksowała się ze swoim M ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banmon Rybciu nie taki miałam cel, byś teraz się bała... :( No i teraz mi po prostu głupio... :( Przepraszam!!! Widzicie Dziewczynki - w każdym systemie są wady... zarówno u nas w Polsce, jak i tam w UK czy Irlandii... to jakieś chore jest po prostu!!! A najbardziej cierpią ludzie prości, tacy jak MY...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko loko nie boję się :) póki co nie mam powodu bo w ciąży nie jestem a jak w końcu uda mi się zajść to pewnie zapomnę ;) tak jak zapomniałam o tym co miałam na studiach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylo prosze Was kobiałki nie piszcie na tematy chorób bo to nie działa dobrze na psychikę, przynajmniej moją :o. Ja już sie boje to tym co tu przeczytałam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goga spoko luzik ;) a zmieniając temat, to zna któraś z was kogoś kto chciałby sprzedać buldoga francuskiego? nie na hodowlę tylko do towarzystwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strasznie chcę uparłam się na nie jak cholera :) miałam kiedyś doga niemieckiego ale suka zdechła 5 lat temu i teraz moglabym mieć znowu psiaka, w zasadzie waham się między dogiem a buldogiem francuskim, wiem z doświadczenia, że dogi to wspaniale psy ale słyszałam dużo dobrego też i o buldogach, a poza tym to ja uwielbiam psy molosowate, dogowate ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amerie9 te pytania na pewno nie sprawiają mi przykrości... wręcz przeciwnie - lubię wspominać tamten okres, bo to były 4 miesiące moich bobasków... to był czas takiej radości, że nie sposób jej opisać :) Nie lubię jedynie tej choroby, ale to już inna sprawa... jestem z nią pogodzona i kiedyś musi być dobrze :) Wracając, do Twojego pytania, to na początku bolały mnie jedynie sutki i to tak straszliwie... nawet podczas kąpieli ich nie mogłam dotknąć... później dopiero mnie całe piersi zaczęły pobolewać, ale w końcu przestały - to takie bóle okresami były... pojawiły się takie bardziej widoczne żyły na piersiach i podbrzusze mnie bolało (miałam na początku wrażenie, że na okres), ale później ból był inny nieco niż ten okresowy, miałam obfitszy śluz szyjkowy i w ogóle to się wszystko zaczyna pojawiać etapami... u mnie zaczęło się od sutków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki! Troche mnie tu nie bylo, bo umarla mi babcia i jakos tak sie wylaczylam od wszytskiego... Mam takie pytanie. Kochalam sie z mezem najpierw 9 a potem 15 dnia cyklu (pomiedzy musial niestety wyjechac). Nie wiem czy moglam zajsc w ciaze, choc to oczywiscie mozliwe, troche niepokoi mnie to, ze odczuwam takie lekkie pobolewanie w pachwinie. To samo mam z jajnikiem, ale od kilku dni pobolewa mnie rowniez pachwina. Zaznaczam ze NIEchciany okres mam miec w ten czwartek. Wiecie moze czemu to tak????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pudli i kotów nie cierpię jak diabli... za to moim marzeniem jest dog niemiecki :D Mąż mi takiego obiecał, ale chyba w ciemno ;) Sasasasa, ależ jestem dla Niego hetera :D A o buldogach to też wiele słyszałam dobrego :) Te psiaki są takie pocieszne i ponoć chrapią jak opętane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
truskawka szanse zawsze są :) zależy tylko kiedy masz owulację dokładnie :) o pobolewaniu w pachwinie nic nie słyszałam nigdy, ale ile organizmów tyle różnych przypadków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielona_truskawka a może jednak zaciążyłaś??? Może to Twoja Fasolinka się zagnieżdża??? Zrób test albo betę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka86 polecam ci z czystym sumieniem doga :) na prawdę wspaniałe psy, trzeba je tylko mądrze prowadzić a będą pociechą na wiele lat :) uważam też, że takie wieksze psy należy jednak brać z dobrych hodowli żeby wykluczyć 'niewłaściwych' przodków. Bo taki duży pies z jakąś wadą psychiczną może być nie lada problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×