LIPIEC=ropoczynamy starania D

Myśle z,e wcześniejk mało kobitek pisało bo były wakacje i kazdy gdzieś powyjeżdzał na odpoczynek:) A teraz to juz niedługo wrzesień i koniec wakacji :( I zaraz bedzie piekna jesień, mam nadzieje,ze bedzie taka złota i słoneczna :)

Moja corcia to jeszcze Maluch 1,5 roczku.

w ogóle jutro będę miala gościa moj tata przyjeżdża na jedną nockę, wraca z Bieszczad to tak po drodze zajedzie się przespać, będzie po raz pierwszy w naszym mieszkanku, więc dziś się postarałam i całe wysprzątałam :)

Heh...ojjj wznioslabym sobie tez taki toascik...zimne winko...mniam. Chyab namowie dzis mezusia na taki romantyczny wieczor... a co? Zobaczymy co ona na to...:) poszedl biegac... a moze zaskocze go klacyjka, swiecami i winkiem...?

1,5 roku to rzeczywiście maluch :) nie wiem czemu ale wyobrażałam sobie, że ma z 5 lat :D

ona=on sorki za bład:)

Tylko sie nie upij banmon jak tata przyjedzie :P:):D:P:):D Musisz tate dobrze ugościć :) Ja też za sprzatanie zawsze sie biore jak gosci mam :D

amerie9-tyle dobrze ze wy jestescie bo nie wiem co bym robila bez tego forum. W sumie powinnam sie uczyc na poprawke we wrzesniu na studia zaoczne ale mi sie nie chce jak zwykle na osatnia chwile bede sie uczyc

pewnie, że tak :) kolacyjka, winko, was dwoje i macie udany wieczór ;)

Romantyczne wieczory sa idealne na robienie dzidziusia :)

to musiałabym chyba lampkę czegoś 40% dziś wypić, żeby jutro być jeszcze pijaną ;) w zasadzie to nie wiem czy będę na sam przyjazd taty bo w trasę mam jechać o 14 :o to pewnie koło 20 dopiero będe w domu no chyba żeby się coś pozmieniało..... a tata ma przyjechać gdzieś tak na 18 więc mój M będzie go gościł

a jako kto pracujesz? bo ciekawie brzmi

marzenka poprawka nie zając nie ucieknie, ja zawsze do egz zaczynalam się uczyć na dzień przed no czasami na dwa dni przed :) luz punkowski przede wszystkim ;)

na razie jako nikt jeżdżę sobie z doradcą ds żywienia zwierząt i podpatruje jak się pracuje :) to oczywiście duży skrót ale generalnie taki jest sens moich wyjazdów ;)

Nic to...siła wyzsza(moj malutek) wzywa... Zobaczymy co nam wyjdzie z kolacyjki...i czy checi mi nie mina zanim opozadze corcie... a przy okazji domek... Taki ten moj nastroj...dzisiejszy zmienny bywa;)

mi też się podoba , że jak piszemy to przynajmniej mogę się połapać co u kogo :) a wczesniej to miałam z tym problem ;)

Kochane ja bede jutro tutaj z wami pisać bo an razie zmykam :) całuski !

do jutro marika, jeśli zdecydujesz się na kolejny test to koniecznie pisz co i jak :)

ciągle sączę to lampkę :) a mój M tv ogląda jakis jego serial wojenny leci czy coś takiego

amerie9 to o 21 zaczynasz pracę? ciężko jest pewnie iść na nockę po takiej przerwie .....

a ja sie poplakalam... napisalam mojemu smska czy choc troszke sie cieszy z 2 kreseczek a on mi tak ladnie napisal ze troszke to malo powiedziane i ze jest to spelnienie naszej milosci....az sie poryczalam

taki facet to się rozumie :) ależ mi się strasznie chce spać chyba dziś pójde szybko do łóżeczka jak grzeczna dziewczynka :)

amerie9 nie wkręcaj sobie .... na razie gin tu chyba nic nie pomoże, musisz się uzbroić w cierpliwość, powiem ci że ja każdy cykl mam inny i inne objawy przed @ dlatego sobie wkręcam że może to jednak ciąża bo nie poznaję swoich objawów, ale zauważyłam, że takie cyrki porobiły mi się po zabiegu bo wczesniej czegos takiego nie miałam...:o

ja tez taki sluz mialam przez ostatni tydzien caly

ja też właśnie taki miałam śluz gdzie wczesniej mi się to nie zdarzało, czułam tez od czasu do czasu kłucie w prawym jajniki i ból podbrzusza, na następny cykl to nawet się nie będę sugerowała niczym tylko będę cierpliwie czekać na termin @ jak sie nie pojawi to dopiero teścik pójdzie w ruch ;) w przeciwnym razie to ja zwariuję jeśli ciągle będę wszystko przeżywać

i te cholerne piersi mnie zmyliły, mega mi napuchły i lekko pobolewały do tej pory zresztą są większe co też czegos takiego wcześniej nie zauważyłam, ale już koniec z moim wnikaniem :) tak sobie postanowilam i mam nadzieję, że wytrwam w tym postanowieniu ;)

wiesz co ci powiem ja po sluzie nigdy nie potrafilam okreslic czy mam dni plodne czy nie bo sluz plodny mi ciagle pojawial tak jakbym cigale miala dni plodne...i jak poszlam z tym do gin to tylko globulki dopochwowe mi przepisala a to i tak nic nie dalo

Ale żescie sie rozpisały kobietki:)Az musiałam wszystko przeczytac i dopiero odpisuje:)Ja ciagle sie nastrajam,że moze cos z tego bedzie.No zobaczymy:) Mój narzeczony chyba bylby w 7 niebie,bo ciagle tylko pyta czy jestem w tej ciazy czy nie:) Jeszcze nie mieszkamy razem ale to wkrotce sie zmieni,jeszcze tylko obrona we wrzesniu:) Jak był u mnie w ten weekend to strasznie chciał test kupic ale mu nie pozwolilam,bo zwyczajnie boje sie rozczarowania.A pamietam jak testowałam miesiac temu to az usiadłam,bo mi sie przykro zrobiło.Az sie dziwiłam swojej reakcji.Ale i tak widze ze mojemu R. bardziej zalezy na dziecku niz mnie:) ja mam 22 a on 33 i ciagle mówi,ze chciałby juz tak bardzo dzieciatko:)

kazdy organizm jest inny a w szczegolnosci moj ja wdey kiedy z wyliczen mialam dni plodne to zero sluzu a jak ich nie mialam to tego sluzu mialam tyle ze non toper musialam zmieniac wkladki hig.

SmileEveryday wiesz twoj facet jest starszy tak jak i moj dlatego im tak zalezy moze to ten wiek:) chociaz u mnie to bylo tak ze po mnie bylo widac jak przezywam ta chec dziecka a on raczej tego tak nie okazywal na zewn tylko przezywal to w srodku dlatego zdziwila mnie jego reakcja na wiesc o 2 kreskach taki ucieszony i romantyczny sie stal ze od tej strony go chyba nie znalam hehe:)