LIPIEC=ropoczynamy starania D

ojj banmon też mam taką nadzieję:)

domek pierwsza klasa, 1,5roku to nie dużo :) wiekszość ludzi musi dłużej czeakć na wymarzone mieszkanie nie wspominając o domku a i często na czekaniu i marzeniach się kończy :o także 1,5 roczku zleci baaaardzo szybciutko :) a kiedy planujecie zamieszkać razem ?

Agnes mam nadzieję ze Ty też mnie odwiedzisz, bo do Kielc masz blisko:)

Też tak uważam,że zleci szybciutko. Choćby to dwa lata miało trwać to i tak warto czekać:) Miło ze Ci sie banmon podoba:) A zamieszkamy na pewno jeszcze w tym roku wiec tez zleci:) Szukamy czegoś żeby mieszkać samemu a nie z teściową:) Ja nic do niej nie mam,ale wiadomo jak to jest:)

czyli w samych Kielcach chcecie wynająć mieszkanko ? jeśli tylko będę miała czas to z miłą chęcią się spotkam :) my z moim M też na razie wynajmujemy mieszkanko, musimy zobaczyć czy długo w tych Kielcach zabawimy zamin kupimy coś swojego;)

Bo tak to nawet teraz się moge pakować i zmykać do Kielc:) Ale wolę jednak wizyty u teściowej w sensie na kawkę czy obiad a nie na stałe;) Matko zamęczyła by mnie ze mało jem i w ogóle. Jak wyjeżdzaliśmy na wakacje i nocowałam u niej to musiałam ciasto o północy jeść, bo przecież specjalnie zrobiła:/ i to trzy rodzaje! myślałam ze trzasnę:)

Myślę że chyba wynajmiemy, chociaż R. ciągle mówi że szkoda mu tak komuś płacić i z checią kupiłby jakieś. Ale ja uważam ze nie potrzebnie wydawać tyle pieniedzy jak i tak na stałe tu mieszkać nie bedziemy. Raczej wynajmiemy. Jakoś sobie trzeba radzić.

aj to tak latwo powiedziec zeby sobie odpuscic i nie myslec o tym...;/ tak bardzo bym chciala ale nie umiem...cale zycie pod gorke...:( i to napewno okres, nie plamienie...ale dziekuje dziewczyny za te cieple i mile slowa wsparcia:):*

ja niby też do mojej tesciowej nic nie mam ale..... ;) lepiej z daleka, było nie było to jednak obca osoba dla mnie i to że urodziła mojego M nie znaczy że musimy się koleżankami stać ;) asiaaak wiem, że to się tak łatwo tylko mówi ale jak widac to wyluzowanie jest najsuteczniejsza metodą ;) a robiłaś już jakieś badania?

Hej Asia szkoda że to draństwo przyszło :o widać to jeszcze nie teraz ale napewno sie uda :) Smile przecież masz je cały czas przy sobie ;) a tak wogóle to 9 listopada razem idziemy do gina bo ja też mam wtedy wizyte ;)

Czesc wszystkim. Asia nie zamarwtiaj sie i na Ciebie przyjdzie pora,jak nie teraz to moze nastepnym razem...glowa do gory. A ja wam powiem zalamka totalna u mnie. K wrocil w poniedzialek z delegacji wczoraj po mnie przyjechal do mamy...zostalam z nim na noc u nas w domu i kurcze mialam taka chetke na niego w koncu tye go nie widzialam i tyle celibatu bylo od zabiegu...wiec postanowilam sprobowac...ale taka jak wczoraj bylo to jeszcze nigdy nie mielismy...poltorej godziny starak probowalismy sie i nie szlo...nie wiem czy cos nie tak po zabiegu czy jeszcze za wczesnie ale nic z tego nie wyszlo...:( Teraz mnie K przywiozl do mamy bo jechal do pracy a ja mam na 14...nic sie nie wyspalam...wiec chyba pojde sie jeszcze zdrzemnac...

tylko prosze nie krzyczcie ne mnie ze za szybko chcialam wspolzyc ja to wiem...teraz mam za swoje...wszystko mnie boli ale na szczescie na zewnatrz nie w srodku bo do sexu nie doszlo...:( teraz wole poczekac jeszcze z jakies 2 tygodnie...trudno jak mos to mos...ale jestem glupia;(

Czesc wszystkim Jestem taka śpiąca ze prawie na stojąco usypiam :-o Marzenka nie przejmuj sie, może za wcześnie jeszcze, musisz dojść do siebie. Wolny czas spedzajcie na rozmowie zblizycie sie bardziej a przytulanka nadrobicie dwukrotnie :-p Asia nie smuć się, postaraj sie nie myśleć o staraniach, więcej luzu i będzie dobrze :) Amerie odezwij sie :)

Smile - jakbys chciała pogadać o domkach to pisz smialo - to moja branża :-D

Marzenka wcale nie jesteś głupia! To normalne ze potrzebujesz bliskości. I normalny jest również ból. Trzeba poczekać i bedzie wszystko dobrze:) Marta o jak miło:) Zajmujesz się projektami? A może aranżacją wnętrz? :)

cały dzien nikogo nie ma:(

hej ja niedawno wróciłam z pracy, dziś tak jak mówiłam długo było i jutro tez się na to zanosi, z ang muszę zrezygnować bo szkoda pieniędzy skoro nie mogę byc na wszystkich zajęciach :o wkurza mnie to marzenka myślę, że stanowczo za szybko próbowaliście zacząć ;) trzeba się jednak uzbroić w cierpliwość dla własnego dobra :)

cześć już poludnie a nikogo jeszcze tu nie było :o Marzenka pewnie za wcześnie chciałaś zacząć, poczekaj jeszcze troche i będzie ok ;) Banmon szkoda tych lekcji troche jak już zaczęłaś, no ale jak nie dasz rady chodzić to faktycznie szkoda kasy :o Ja sobie siedze w domku :) Rano byłam zrobić te badania co mi gin kazał i 260 zl taka przyjemność :o masakra... Ciekawe czy Amarie już wrócila... szkoda że się nie odzywa :( Amarie daj znać co u Ciebie !!! :)

co się dzieje z kafeterią??

albo cos z moim kompem było nie tak albo z kafeteria, nie mogłam w ogóle stron przewijać :o jutro już piatek :D alez się cieszę :) w ogóle od pon do piątku będę na szkoleniu z firmy i nie będę mogła podczytywac co u was słychać :( no ale jak trzeba jechać na szkolenie to nie mam wyjścia :o dziewczyny co wy tak słabo się udzielacie na topiku?? Goga trochę cię te badania pociągnęły po kieszeni !!! kupa kasy :o

banmon nie tylko Tobie tak się coś zawiesza, bo ja cały dzień nie mogłam strony przewinąć:/ Goga za wszystko dziś trzeba płacić niestety...ale aż tyle? bez przesady. Banmon to udanego wyjazdu życze:)

Banmon to się coś dziać musialo bo ja też miałam problemy z kafeterią :o Gdzieś daleko jedziesz na to szkolenie?

jadę w okolice Warszawki, ale będę tam jako jedyna osoba z naszej firmy i będę się szkolić na fermie, z jednej strony się cieszę bo to jest dobra sprawa dla mojego doświadczenia zawodowego ale z drugiej strony będę tam sama :o wolałabym jechać na taką farmę ale żeby to nie wymagało ode mnie spania poza domem

Banmon rozumię samemu to troche głupio :o ale dasz rade :) a może będzie fajnie :) mam nadzieje że zdasz relacje z wyjazdu jak wrocisz :p ;)

Hej dziewczyny! Ale mnie jakies chorobsko zlapalo w tym tyg, masakra :( Na szczescie juz przechodzi, bo dzisiaj czuje sie znacznie lepiej. Opowiem wam cos fajnego :) Jako ze intensywnie( choc wbrew wlasej woli ;) ) łudzę się że zaciążyłam to postanowilam nie brać gripexow tylko wykurowac sie metodami naturalnymi. W zwiazku z czym co wieczór piłam ciepłe mleczko z miodem i czosnkiem, potem szorowanie bardzo intensywne ząbków i do wyrka, ale po tym czosnku i tak pozostawał niestety "zapaszek". Wczoraj głupio mi sie zrobiło i powiedziałam mężowi sorki za czosnkowy smrodek a on na to: "pachniesz jak kiełbasa żywiecka, a ja lubię żywiecką" i dostałam buziaka :) Ten komplement zapamiętam chyba do konca życia ;)

Banmon nie mozesz jechac! W przyszłym tyg masz termin @ i skąd będziemy wiedziały czy mamy siz cieszyć ;)

@ przyjdzie tego możecie byc pewne ;) więc z mojej strony na jakies rewelacje nie ma co liczyć ;) gorzej że ja nie będę wiedziała co się u was dzieje :o komplement wspaniały :) takie właśnie lubię :)

STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN malagosia............29............1.................... ok.29.09 Magda8080..........29............3....................o k 02.10 Olka.P................28............5................... ..ok.02.11 Marta82.............26............5..................... ....02 .11 banmon...............26...........5..................... . ...04.11 agnes19.............19...........dużo!!! ...............ok.11.11 HopeU................27.........przerwa...............o k .13.11 Joasia1982..........27..........4....................... .ok. 22.11 stokrotka987.......30...........6 /przerwa/ ........ok .17.11 CIĘŻARNE nick................cykl.....tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię xkalanderka22.................14...........24 .04.2010.........?..........? -=Goga=-.............2.........10...........28.05.2010. .........?. .......? Dagus83.........................8............26.05.2010. .........? ........? Natalya123.......2.............7............07.05.2010.. .........?........? SmileEveryday....4...........?.............?............ ............?........?

będę się zastanawiać co tam u ciebie Olka słychać i u Marty bo macie te same terminy...

Banmon nigdy nie mów nigdy ;) dzisiaj opowiadałam kumpeli z pracy że moj kot po naszym powrocie z wycieczki ( kot w tym czasie przebywał w kocim hotelu) dostał obsesji na moim punkcie, wszędzie za mna chodzi, ciągle się przymila nawet jak ide do kibelka do drapie ze chce do mnie wejsc :) A ta kumpela(angielka) prosto z mostu : czy jestem w ciąży? Az mnie zatkało bo nikomu nie mówię o naszych starankach. Podobno koty czują zmiany hormonów. Ciekawe no nie? Nigdy wcześniej o tym nie słyszałam...