Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

amerie9

LIPIEC=ropoczynamy starania D

Polecane posty

Nie no spoko :) sama sie nakręcam od wczoraj...albo i wcześniej :o Jakby co to chce kupić test póki mojego R. nie ma jeszcze w domu :( i nie chce żeby wiedział że robie test bo jak nic nie wyjdzie to znowu będzie rozpacz a nie chce żeby widzial że znowu rycze a wie jak to wszystko przeżywam :( i tak juz sie wczoraj po kłótni przy nim o to poryczałam :( Ja się urodzilam 13 maja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieknego dnia- naprawde;)) Wtedy Naszego papieza uratowała.. Matka Boska;) Chcesz troche placka po wegiersku z tzazikami??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiem dobrze o co chodzi i tak samo podejrzewam że za moimi plecami podpala :o kiedyś to se łape sparzył bo przyszłam nagle i tak szybko chował papierosa do kieszeni żebym tylko nie widziała :D :D :D hahaha Agnes nie pij więcej :p jak nagle przestaniesz pisać to znaczy że masz dość i zasnęłaś :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dam rade;))))))) Fajnie mi sie z Toba pisze.. nie usne;)))))))))) Ja jakbym mojego za reke zlapala to byloby zle.. ja zrezygnowalam z kariery pilkarskiej ktora rozpoczynalam.. a on palenie.. dostal ostatnia szanse..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazde z nas mialo zrezygnowac z czegos dla dobra zwiazku... musielismy.. chociaz bardzo tesknie zqa dziewczynami.. pilka.. treningami.. az lezka mi sie w oku zakrecila.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow piłka :) no nieźle, podziwiam :) Ręczna czy nożna? Tylko w sumie on miał zrezygnować ze złego nałogu a Ty ze zdrowego sportu ... A nie możesz jeszcze wrócić do piłki? A tak z Ciekawości to z jakiej okolicy jesteś? Bo może Ci bigos pocztą wyśle :) :p My poznaliśmy się w sumie przez moją kumpele która wtedy pracowała z moim R. On z kolegą jechał na disco a ona zapytała czy nie możemy przy okazji zabrać się z nimi bo nie miałyśmy czym jechać. No i tak jakoś wyszło że całą dystkotekę spędziliśmy we czwórkę a następnego dnia R. do mnie zadzwonił... I to było 8 lat temu... A jak było z Wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nozna Goga;)))) Nozna;) Niestety odeszlam z druzyny szybko i bez slowa bo J. stwierdzil ze malo czasu przebywamy razem.. takze wrocic nie moge;((((((( A teraz jak sa takie numery z fajkami to jeszcze bardziej mi zal.. bo nawet nie nacieszylam sie dostatecznie gra.................... Potem obiecal ze na mecze bedziemy chodzic.. a od roku na zadnym nie bylam.. to boli.... jestem z kielcc... to raczej by sie zepsul po drodze ten bigosik.. a szkoda;))) mialaby6m wyrzuty sumienia!!! Co do m naszego spotkani9a to bylo smiesznie..... 8 stycznia poznal nas przed moja szkola nasz wspolny przyjaciel moj J. przedstawil sie jako wiesiek;) hahahh! a ja powiedzialam czesc i zwialam,.. nastepnie 10 stal przed szkola i potem uparl sie ze mna czejkac na autobus.. w miedzy czasie pozwolil mi wejsc w krzaki! parodia z tego wyszla!@ Oczywiscie ze mna w roli glownej! ale bylam zla na niego!!!!!! Stwierdzilam ze to koniec naszej znajomosci.. potem jednak umowilismy sie 11 w miescie dzien pozniej juz byl u mnie w domu bo chcial bardzo poznac moja mame! a 13 poprosil mnie rano o chodzenie--- odmowilam ale nie wiedziec czemu wieczorem sie jednak zgodzilam.. i tak.. on sie zakochal we mnie od 1 go wejrzenia a ja dopiero w trakcie cyhodzenia... po 4 miesiacach zareczyny a po kolejnych 5 slub;)))) tak w tym roku skonczylam szkole a my juz jestesmy malzenstwem;))))))) Tylko ostatnio cos sie sypie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie spie!!! Bylam tylko w sklepie bo loda mi sie zachcialo;) A sklep mam na podworku i sie zagadalam... Hhaaaahhahah! Ale mi sie jezyk platal;))0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem tylko podłogi myłam w międzyczasie jak Ty na loda wyskoczyłaś ;) i smaczura mi narobilaś :p musze dzisiaj zjeśc loda bo pypcia dostane czy coś :o Oj to szybko Wam poszło ze ślubem :) my sie kokosiliśmy 8 lat ale u nas nie było łatwo bo mieliśmy rożne problemy :o najważniejsze że wreszcie jesteśmy razem :) A Wy musicie coś zrobić bo nie możecie popsuć tego wszystkiego co najpiękniejsze :o bo jak nie to naprawde po dupskach dostaniecie i sie otrząśniecie!!! A do Kielc mam nie tak znowu daleko to sie poświęce ;) albo Banmon wyślemy żeby zrobiła z Wami porządek bo ona jest chyba z tamtych stron :p Jak długo jesteście małżeństwem bo pewnie już pytała ale nie pamiętam? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 pazdziernika minie rok;))))))))))) A moj J. 2 wy7jezdza do anglii.. i dupa ze swietowania!!!!!!!!!!! Bleee!!! Jak chcesz to moge Ci dac loda bo kupilam na zapas 3... Hahahah;) Gdybys widziala co u nas sie dzialo przeds lubem.. Jezu! Moja "kochana" tesciowa przyjezdzala do mnie i klocila sie.. przywozila swojego brata i na rozne sposoby probowala wyperswadowac mi slub!!!!!!! Raz nawet tak sie zachowala ze szok!!!!!! MOJ j mial wypadek.. wjechal w zime w drzewo.. i ona stanela w moim domu przede mna i prosto w twarz wykrzyknela ze to moja wina i zebym sie cieszyla ze j nie umarl... a jechal wtedy bo ona go obudzila i kazala przyjechac po siebie do roboty... nie dojechal.. nic mu sie nie stalo.. tylko samochod!! A jal kiedys przez przypadek znalazla tesciorta bo j wzial przez przypadek do kurtki!!!!! To.. tego jej nigdy nie zapomne! rozryczala sie i k jak uslyszala ze nie to krzyknela!!!! "Dzieki Bogu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to będziecie musieli świętować narazie jakoś na odległość a jak wróci to nadrobicie :) Współczuje takiej teściowej :o wrrr... No my to w sumie jeszcze mamy miesiąc miodowy bo pobraliśmy sie dokladnie 3 tygodnie temu, 22 sierpnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nice!:) 22 tylko czerwca urodzil sie moj J a w maju moja mama tego samego dnia;)))))))) Ale wiesz.. tyle lat czekaliscie.. ale jestescie w koncu Mezem i Zona;))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tyle lat czekaliśmy a problemy mieliśmy do samego końca :o ale nam sie udało i mam nadzieję że już będzie dobrze :) teraz tylko dziecka mi do szczęścia potrzeba :) Maja teściowa...hmmm... taka jak większość...brak słów...lepiej z daleka... :o Mieszkamy w jednym domu, ona na górze a my na dole. Mamy osobne wejście i wszystko całe szczęście :o A Ty swoją masz daleko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 kilometrow.. hahah;)) a mialam z nia mieszkac.. w zyciu wolalabym pod mostem raz tam, spalam i daj spokoj... jakbys chciala pogadac o tych problemach to sluze;)))) czasami takie wygadanie sie piomaga.. mi np bardzo;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki jak tylko mi zalezie za skórę to zaraz Ci powiem :) 🌼 Jak narazie jestem baaardzo zaskoczona bo sie nie wpiernicza, ale to pewnie narazie :o Wiem mi też zawsze pomaga jak sie wygadam i to w różnych sprawach... Juz zdążyłam cały dom posprzątać a mojego R. jeszcze nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×